Dawny Gdańsk

Akademia Rzygaczy - Leibhusaren

Sabaoth - Pon Lis 29, 2004 5:50 pm
Temat postu: Leibhusaren
Dzisiaj dotarła do mnie przesyłka z Holandii zawierająca CD z 98 zdjęciami (skanami) albumu Leibhusaren. Nie chciałbym udostępniać tych zdjęć szerszej publiczności, ale z Wami oczywiście sie podzielę. Jako taki "aperitif" załączam kilka zdjęć z otrzymanego albumu. Trzy pierwsze przedstawiają huzarów w koszarach we Wrzeszczu, dwa ostatnie Leibhusaren-Denkmal i zbliżenie tablicy z pomnika. Jak macie jakieś pytania, walcie śmiało :hihi:
Marcin - Pon Lis 29, 2004 5:54 pm

8O Śliczności...
Sabaoth - Pon Lis 29, 2004 6:04 pm

To jeszcze kilka "śliczności"
Mikołaj - Pon Lis 29, 2004 6:25 pm

Sabaoth, przywieziesz nam płytkę pod choinkę, prawda? :OO :LL:
Sabaoth - Pon Lis 29, 2004 7:30 pm

Mikołaj napisał/a:
Sabaoth, przywieziesz nam płytkę pod choinkę, prawda? :OO :LL:


Z przykrością muszę was poinformować, że niestety nie przyjeżdżam na Boże Narodzenie, być może będę na Nowy Rok, ale to się jeszcze zobaczy. Natomiast mogę Wam płytkę wysłać (dla mnie to żaden koszt, a Wy sobie juz pokopiujecie).

Dołączam jeszcze zdjęcie tablicy z nazwiskami poległych w I wojnie.

Mikołaj - Pon Lis 29, 2004 7:41 pm

Przysyłaj, a ja z przyjemnością zrewanżuję się tym samym.
dago - Pon Lis 29, 2004 10:51 pm

Sliczne zdjątka...dodam wynalazek z internetu.

Pod fotką był podpis:
Bruno Gustav EIFLER (evang.-luth.) wurde am 15. September 1885 in Moys () geboren. Vom 3. Oktober 1905 bis 28. September 1908 diente er bei der "5. Eskadron des 2. Leibhusaren-Regiments Koenigin Viktoria von Preußen Ro. 2" in Danzig-Langfuhr.

Sabaoth - Pon Lis 29, 2004 11:04 pm

Zwróć uwagę, że on był z 2. Regimentu. We Wrzeszczu stacjonował 1. Regiment, 2. była w Poznaniu i Lesznie i została przeniesiona do Gdańska we wrześniu 1901 r. Oba regimenty połączono w Leibhusaren Brigade.
seestrasse - Wto Lis 30, 2004 12:23 am
Temat postu: Re: Leibhusaren
Sabaoth napisał/a:
Jak macie jakieś pytania, walcie śmiało :hihi:

tak. ja mam, i to zapewne glupie (prosze sie nie smiac z mojej niewiedzy :oops: ). Gdzie byl Leibhusaren-Denkmal? czy cos z niego zostalo?

Sabaoth - Wto Lis 30, 2004 12:34 am

Cytat:
Gdzie byl Leibhusaren-Denkmal?

Już sprawdzam, tylko muszę odcyfrowac piękny gotyk. Oto podpis pod tablicą:

Relief-Bild am Leib-Husaren-Denkmal auf der Feldmarkt Reckahn-Goettin bei Brandenburg a. H.

To tyle informacji na temat pomnika.

seestrasse - Wto Lis 30, 2004 12:42 am

he he... a ja bylam przekonana, ze on byl gdzies w Gdansku :oops:
Marcin - Pią Sty 14, 2005 10:10 am

"Nasz" Wodnik88 złe forum wybrał na zadanie takiego pytania. :wink:
Huzarzy Śmierci i Koszary.
:wow: I ciekaw jestem skąd wygrzebał te wręcz sensacyjne informacje... :haha:

Sabaoth - Pią Sty 14, 2005 10:32 am

Pomieszalo sie wodnikowi kilka faktow. Oddzialy smierci uzywajace trupich czaszek, jako swoistych znakow rozpoznawczych znane byly od dawna w wielu krajach. Symbolika wyrosla z symboliki barokowej. Huzarzy Smierci, lub jak kto woli Leibhusarzy, byli stosunkowo licznie reprezentowani w Niemczech (nie tylko 1. i 2. regiment).

W Polsce takie symbole uzywano w okresie powstania wielkopolskiego i pozniej w okresie wojny z Rosja Radziecka w latach 1919-1920. Jednak wtedy nie byly to pelne jednostki lecz grupy bojowe w ramach istniejacych juz jednostek. Taki szwadron smierci istnial np. w XVIII Wolynskiej Brygadzie Kawalerii. Wiem to z bezpposredniej relacji osoby walczacej w takimm swadronie smierci, w tej konkretnej brygadzie - od mojego dziadka. Czlonkowie takiej formacji nosili na czapkach (pod orlem) trupie czaszki i slubowali nigdy nie poddac sie do niewoli, w ostatecznosci wykorzystac ostatnia kule dla siebie. Poniekad bylo to koniecznoscia, gdyz jak wiem z relacji mojego dziadka, przed zabiciem jency byli torturoeani (np. wbijano im w miejscu pagonow gwozdzie - tyle ile mieli gwiazdek).

Trupie czaszki byly rowniez uzywane w okresie II Wojny Swiatowej przez Wehrmacht, oddzialy pancerne - jako spadkobiercow tradycji huzarow i, co jest najbardziej znane i rozreklamowane, przez SS i Waffen-SS.

A wracajac do wodnika, Dziki REX pewnie sobie po nim pojedzie :hihi: Zauwazyliscie, ze zdjecie pochodzi z mojej strony. I jeszcze jedno, mam wrazenie, ze na forum wrzeszczanskim wszyscy piszacy maja jakas "dys".

Marcin - Pią Sty 14, 2005 10:37 am

Wszyscy tam mają "this"? :wink:
pumeks - Pią Sty 14, 2005 12:26 pm

Sabaoth napisał/a:
Huzarzy Smierci, lub jak kto woli Leibhusarzy

Z tego co napisałeś, można by sądzić, że "Leibhusaren" tłumaczy się na polski "huzarzy śmierci". Tymczasem to znaczy po prostu "huzarzy przyboczni" (tak jak Leibwache, Leibgarde = straż przyboczna).

lusinek1 - Pią Sty 14, 2005 4:54 pm

pumeks napisał/a:
Sabaoth napisał/a:
Huzarzy Smierci, lub jak kto woli Leibhusarzy

Z tego co napisałeś, można by sądzić, że "Leibhusaren" tłumaczy się na polski "huzarzy śmierci". Tymczasem to znaczy po prostu "huzarzy przyboczni" (tak jak Leibwache, Leibgarde = straż przyboczna).

...od niem. Leib - ciało, brzuch i Garde - gwardia, straż :)
Jest też takie określenie niemieckie: mit Leib und Seele - duszą i ciałem, oznaczające związanie, przywiązanie, ścisły związek, przynależność.
...nieodparcie przychodzi mi na myśl skojarzenie z gwardią przyboczną (pułkiem konkretnie - Leibstandarte, później zresztą przekształconym w brygadę i dywizję zmechanizowaną...) pewnego znanego Austriaka, który jedne ze swoich urodzin świętował w Gdańsku. Tak, to ten sam, który nosił też wtedy dzieci na rękach... może nawet niejakiego Bazyla... :hihi:

seestrasse - Pią Sty 14, 2005 5:52 pm

Sabaoth napisał/a:
Dziki REX pewnie sobie po nim pojedzie

to nie to Forum. Rexowe to www.wrzeszcz.org

Sabaoth - Pią Sty 14, 2005 5:59 pm

Leibhusaren to faktycznie gwardia przyboczna, ale przyjęło się, ze względu na ich symbolikę, nazywać ich Huzarami Śmierci. Źródła anglojęzyczne podają np. nazwę Live Husars. W Niemczech nazywano ich także Schwarze Husaren ze względu na kolor ich mundurów. W okresie dużo późniejszym nazwa ta przeszła na inną organizację używającą czarnych mundurów. Była nawet taka piosenka "Braune und Schwarze Husaren" ale nie o Leibhuzarach.
Grün - Pią Sty 14, 2005 6:00 pm

Wyraz "Leibhusaren" ma podobną proweniencję co "bodyguards".
Sabaoth - Pią Sty 14, 2005 6:30 pm

seestrasse napisał/a:
Sabaoth napisał/a:
Dziki REX pewnie sobie po nim pojedzie

to nie to Forum. Rexowe to www.wrzeszcz.org

Ale pytanie padło właśnie na forum wrzeszczańskim.

seestrasse - Pią Sty 14, 2005 6:37 pm

tak, na wrzeszczańskim... ale tym Dzikiego tam nie zauważyłam
Sabaoth - Pią Sty 14, 2005 6:55 pm

REX jest tam chyba adminem.
seestrasse - Pią Sty 14, 2005 7:10 pm

e, chyba nie... nie ma działu BLUZGI :D
pumeks - Pią Mar 04, 2005 11:02 am

Nie chce mi się zakładać nowego wątku...
Sabaoth - Pią Mar 04, 2005 11:07 am

Pumeksie, a możesz mailem puścić większe skany?
Marcin - Pią Mar 04, 2005 11:09 am

To od razu i mnie dołącz do listy wysyłkowej. :D
pumeks - Pią Mar 04, 2005 11:12 am

Puszczone :wink:
Sabaoth - Pią Mar 04, 2005 11:14 am

Dzięki! Pumeks jesteś Wielki!
pumeks - Pią Mar 04, 2005 11:16 am

Ja tylko pośrednio... :oops: Trafiłem na te pocztówki dzięki Rispettowi. :==
Grün - Sob Mar 05, 2005 3:37 pm

Ciekawe co to za dzieci... synowie pułku? (i pułkownikowej :^^ )
Makabunda - Pon Lis 30, 2009 7:04 pm

Huzarzy znani byli również na drugim końcu Europy. Oto fotka z hiszpańskiego dziennika ABC z dnia14 lurego 1914 .
podpis mówi "KSIĄŻĘ NASTEPCA TRONU NIEMIEC I HUZARZY ŚMIERCI. Kronprinz (X) w Gdańsku, na czele regimentu którego dowództwo sprawował do niedawna, po pożegnalnej inspekcji, której powiodem jest jego wyjazd (przeznaczenie) do Berlina"

Miałem pewne wątpliwości czy przyczyną pożegnalnej inspekcji jest wyjazd do Berlina Kronprinza czy regimentu.

W tym archiwum jest wiele ciekawych materiałów po wpisaniu w wyszukiwarkę "Dantzig"

pumeks - Pon Lis 30, 2009 10:40 pm

Makabunda napisał/a:
jego wyjazd (przeznaczenie) do Berlina

Zamiast "przeznaczenie" bardziej pasowałoby chyba "przydział służbowy".

Miro - Sro Lut 16, 2011 3:52 pm

Książe Wilhelm na czele Leibhusaren - Regimends.

Miro

dandola - Sro Lut 16, 2011 4:15 pm

Całkiem przypadkowo pokryło się zdjęcie Mira ze znalezionym przeze mnie ogłoszeniem prasowym z "Danziger Zeitung" z 1859 o przekwaterowaniu tej i innej jednostki. :zgooda: I jeszcze taki przystojniak :haha: , ale nic bliższego o nim nie wiem.
Sabaoth - Sro Lut 16, 2011 4:50 pm

dandola napisał/a:
ale nic bliższego o nim nie wiem

To feldmarszałek von Mackensen, obok Hindenburga najbardziej znana postać w niemieckiej armii.

Miro - Sro Lut 16, 2011 4:59 pm

Obaj panowie.. Hindenburg i Mackensen.

Miro

dandola - Sro Lut 16, 2011 6:40 pm

Sabaoth napisał/a:
dandola napisał/a:
ale nic bliższego o nim nie wiem

To feldmarszałek von Mackensen, obok Hindenburga najbardziej znana postać w niemieckiej armii.
No cóż były bardziej znane postacie w niemieckiej armii np. pan z wąsikiem lub gruby pseudolotnik.
2xM - Sro Lut 16, 2011 6:53 pm

Cytat:
No cóż były bardziej znane postacie w niemieckiej armii np. pan z wąsikiem lub gruby pseudolotnik.
Ale to już była zupełnie inna armia... :roll:
Mówimy o czasach, gdy ci dwaj byli jeszcze na swoich miejscach. Kapral siedział w okopach a ten drugi faktycznie odnosił sukcesy za sterami...

Sabaoth - Sro Lut 16, 2011 7:06 pm

2xM napisał/a:
Cytat:
No cóż były bardziej znane postacie w niemieckiej armii np. pan z wąsikiem lub gruby pseudolotnik.
Ale to już była zupełnie inna armia... :roll:
Mówimy o czasach, gdy ci dwaj byli jeszcze na swoich miejscach. Kapral siedział w okopach a ten drugi faktycznie odnosił sukcesy za sterami...

I strategią zajmowali się feldmarszałkowie, a nie kapral!

Miro - Czw Lut 17, 2011 6:47 pm

Piękne zdjęcie z parady na Długim Targu.

Miro

dandola - Czw Mar 03, 2011 9:18 pm

Sabaoth napisał/a:
dandola napisał/a:
ale nic bliższego o nim nie wiem

To feldmarszałek von Mackensen, obok Hindenburga najbardziej znana postać w niemieckiej armii.

I jeszcze taka skromna wizytówka

Piotr - Pią Cze 24, 2011 11:08 am

Witam
Posiadam podobiznę mojego dziadka w mundurze. Zdjęcie wykonane w Gdańsku, data nieznana. Z opowieści rodzinnych wynika, że dziadek służył na Słowackiego.
Czy to może się zgadzać? Mundur jakoś nie pasuje do huzarów. Istnieje opowieść, że dziadek służył "przy koniach".
Pomoże ktoś z fachowców?
Pozdrowienia
Piotr

Piotr - Sob Lip 02, 2011 2:46 pm

Nikt nie pomoże?
Piotr

Hagedorn - Sob Lip 02, 2011 5:02 pm

Piotr napisał/a:
Nikt nie pomoże?
Piotr

wrzuć fotkę na Cafe Militaria na Allegro!

Piotr - Pon Lip 04, 2011 3:00 pm

Allegro stwierdziło, że jest to mundur 72 Pułku Artylerii Polowej "Hochmeister". Stacjonował on w Kwidzynie i Starogardzie. Część (sztab i 1 oddział pułku) stacjonowała w Gdańsku. Nie wiem tylko gdzie. W znalezionych materiałach wyraźnie rozróżnia się Wrzeszcz i Gdańsk. Jako miejsce pobytu pułku podany jest Gdańsk. Czyżby na Łąkowej ? Czy jednak u boku huzarów we Wrzeszczu?
Piotr

Piotr - Wto Lip 05, 2011 3:52 pm

Tym razem pytanko (troszkę może śmieszne) ściśle w temacie Leibhuzarów.
Istnieje rodzinna legenda, pochodząca od wyżej wspomnianego mojego dziadka o tym, że I i II Regiment dosiadał koni o różnym umaszczeniu. Czy to można potwierdzić na podstawie ocalałych fotografii?. Może Sabaoth coś znajdzie na holenderskim materiale?
Pozdrowienia
Piotr

Sabaoth - Wto Lip 05, 2011 8:15 pm

Moge przejrzec zdjecia ale dopiero pojutrze, jak wroce do domu. Ale raczej nie wydaje mi sie, masc koni byla rozna w ramach jednego regimentu (chociaz laciatych jakos nie kojarze :hihi: )
Hagedorn - Wto Lip 05, 2011 9:02 pm

w polskiej kawalerii w okresie międzywojennym (a było to nawiązanie do wcześniejszych tradycji) obowiązywała jednolitość umaszczenia koni w każdym szwadronie danego pułku (regimentu), więc np. 1 szwadron - kasztany, 2 - gniade itd.
trębacze zwyczajowo jeździli na siwkach.
myślę, że podobnie było i w innych armiach...

Piotr - Sro Lip 06, 2011 10:04 am

Dzięki za chęci.
W temacie 72 Pułku Artylerii - znalazłem dzieło traktujace o ich działaniach w czasie wojny. Rzecz napisana w 1920 roku i znajduje sie w Biliotece w Canberze. Dobrze, że nie na Kamczatce...
Ale to tak poza tematem wątku.
P

Miro - Pon Sty 02, 2012 7:37 pm

Pokój Komendanta 1 Leibhusarenregiments,
zdjęcie z 1910 roku.

Miro

Miro - Sro Lut 08, 2012 5:53 pm

Pod Bank Rzeszy w Gdańsku w otoczeniu Leibhusaren podjechał
ktoś bardzo ważny ( możliwe że sam cesarzy).
Niski pokłon witających i ludzie w oknach mogą o tym świadczyć.

Miro

Sabaoth - Sro Lut 08, 2012 6:20 pm

Tak to cesarz Wilhelm II. Moje zdjęcie zrobiono chwilę przed twoim.
Miro - Pią Mar 02, 2012 8:23 am

Zdjęcie z pobytu Cesarza Wilhelma II w Gdańsku w 1901 roku.
Na zdjęciu powitanie przed Ratuszem Głównego Miasta.

Miro

Spacerowicz - Pią Maj 27, 2022 11:10 pm

Piękny temat, szkoda by popadł w zapomnienie tym bardziej że był Polak towarzyszący cesarzowi oficjalnie w mundurze czarnego huzara . Kto to był ?
Spacerowicz - Czw Cze 02, 2022 11:14 pm

To Wojciech Kossak, protegowany cesarza Wilhelma II . Otrzymał od cesarza studio malarskie w Berlinie i tworzył tam w latach 1895- 1902. Towarzyszył cesarzowi w większych uroczystościach
również tej na zdjęciu powyżej.Przypuszczam że jest to uroczystość połączenia Gdańskiego garnizonu Czarnych Huzarów z garnizonem Poznańskim i przemarsz do nowego garnizonu we Wrzeszczu gdzie właśnie Kossak wystroił oficerskie kasyno.

Spacerowicz - Pon Lip 04, 2022 10:05 pm

Czy jest jakieś powiązanie z naszymi huzarami? Górnej części płyty nie zdążyłem zrobić przez ochronę bo włączyła mi się lampa błyskowa.
fazi - Sob Lip 16, 2022 6:41 pm

Bo może mi coś umknęło, pytasz kto był w mundurze Czarnego Huzara a zaraz poniżej sam sobie odpowiadasz , że to był Kossak? A ta płyta nagrobna to skąd? i czemu skojarzenie z huzarami? Bo trupia czaszka z piszczelami?
Spacerowicz - Sob Lip 16, 2022 10:42 pm

Faktycznie wiele rzeczy ci umknęło. To " zaraz " trwało tydzień, jeśli znałeś temat czemu nie odpowiedziałeś? Płyta jest z Katedry po lewej stronie ołtarza na wysokości schodków.Nie znalazłem innej z takim symbolem, jest też napis i data dlatego z ciekawości to pokazałem.
Spacerowicz - Sob Lip 23, 2022 11:42 pm

Dzisiaj zbadałem sprawę płyty nagrobnej. Jest na niej nazwisko Martin Opitz i data śmierci 1639.
Z napisu na płycie wynika że to Dżuma . Być może stąd ta czaszka.
Jest jeszcze napis " Poecie jego Rodacy " 1873 ( moje tłumaczenie )

fazi - Sob Wrz 03, 2022 3:22 pm

Czaszka jest po prostu symbolem śmierci.
To że Huzarzy mieli je na czapkach nie znaczy że tu leży Huzar, idąc tym tropem "bo trupia czaszka" to SS-mani tez należeli do Huzarów?
Jeśli gościu umarł w 1639 to nie czasy Huzarów
Pozdrawiam

Spacerowicz - Nie Wrz 04, 2022 9:56 pm

Temat czaszki wyjaśniłem w poście wyżej.Znowu ci coś umknęło?
fazi - Pon Wrz 05, 2022 7:03 pm

Nie wyjaśniłeś, domniemasz -
"Z napisu na płycie wynika że to Dżuma . Być może stąd ta czaszka."


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group