Dawny Gdańsk

Gdańsk - Sopot - Gdynia - Dwór Artusa

Corzano - Wto Gru 21, 2004 10:57 am
Temat postu: Dwór Artusa
Co jest przedstawione na poniższym zdjęciu?
pumeks - Wto Gru 21, 2004 11:00 am

Specjalna dobudówka na okoliczność wizyty Jego Wysokości króla Prus, późniejszego cesarza, Wilhelma I.
Sabaoth - Wto Gru 21, 2004 11:01 am

Konstrukcja wybudowana z okazji przyjazdu Kaisera.
pumeks - Wto Gru 21, 2004 11:02 am

Sabaoth napisał/a:
Konstrukcja wybudowana z okazji przyjazdu Kaisera.

Hehe, wiedziałem... w 1861 r. Kaiser był co najwyżej we Wiedniu, do Gdańska się nie zapuszczał :%

Corzano - Wto Gru 21, 2004 11:04 am

Długo to stało? Normalnie z cegieł to budowali, czy to jest jakaś atrapa?
Grün - Wto Gru 21, 2004 11:05 am

niee, z dykty - tymczasówka :)
Pietrucha - Wto Gru 21, 2004 12:22 pm

tak jak przedproże przy domie Uphagena
Corzano - Wto Gru 21, 2004 12:25 pm

Jeszcze jedno pytanie mnie nurtuje: po co to zbudowali?
Grün - Wto Gru 21, 2004 1:52 pm

Jak to po co? Żeby się podlizać pruskiemu królu.
rispetto - Wto Gru 21, 2004 1:57 pm

Te rzeźby na "wieżyczkach" nie wyglądają na "z dykty".
pumeks - Wto Gru 21, 2004 3:10 pm

"Kronika gdańska":

1861, 20 października * Władze miasta i rejencji podejmowały w Dworze Artusa nowego króla, Wilhelma I z małżonką. Przed budynkiem Dworu Artusa zbudowano drewniany pawilon dla gości.

Grün - Wto Gru 21, 2004 3:11 pm

Rispetto - czy Ty zamierzasz się odzywać tylko po to, żeby coś kwestionować? Bo ostatnio co powiesz to komuś dogryzasz...
Wyjaśniam tym dla których skrót myślowy "z dykty" był zbyt krótki - od czasów jagiellońskich istniał w Gdańsku zwyczaj budowania tymczasowych budowli powitalnych na okazję przybycia szczególnie ważnych gości. Objawiało się to przeważnie w formie triumfalnych łuków, cudnie rżniętych i przepięknie malowanych, tym niemniej zupełnie jednorazowych, a w związku z tym budowanych z nietrwałych materiałów typu drewno, tkaninu i papier.

Corzano - Wto Gru 21, 2004 3:15 pm

Cierpliwie czekałem, aż sytuacja dojrzeje do tego, że w końcu "puścicie farbę". Nie spodziewałem się, że nastąpi to tak szybko. :mrgreen:
Dziękuję.
Ten zwyczaj ciągle jest żywy, co widzieliśmy podczas mszy celebrowanej przez JP2 na Zaspie.

rispetto - Sro Gru 22, 2004 8:34 am

Grün napisał/a:
Rispetto - czy Ty zamierzasz się odzywać tylko po to, żeby coś kwestionować? Bo ostatnio co powiesz to komuś dogryzasz...
Wyjaśniam tym dla których skrót myślowy "z dykty" był zbyt krótki - od czasów jagiellońskich istniał w Gdańsku zwyczaj budowania tymczasowych budowli powitalnych na okazję przybycia szczególnie ważnych gości. Objawiało się to przeważnie w formie triumfalnych łuków, cudnie rżniętych i przepięknie malowanych, tym niemniej zupełnie jednorazowych, a w związku z tym budowanych z nietrwałych materiałów typu drewno, tkaninu i papier.

Stanowczo przesadzasz. Nie wydaje mi się, żebym Ci dogryzał, a w regulaminie forum nie ma póki co punktu, który zabraniałby komentować Twoje posty. To już zakrawa na manię prześladowczą. Szkoda mojej klawiatury na dyskusję z Tobą, więc dalszych reakcji nie będzie. Na szczęscie FDG to nie tylko Ty.

A wracając do zdjęcia, to figurki, o których wspomniałem były całkiem, całkiem spore. Porównajcie ich wielkość z Neptunem. Dobrze, że wtedy nie było takich huraganów, jak teraz bo wszystko zwaliłoby się na głowę dostojnym gościom :hihi:

Grün - Sro Gru 22, 2004 9:19 am

Twój post o figurach nie-z-dykty odebrałem jako przytyk. Jeśli niesłusznie prezpraszam. Przykro mi, że szkoda Ci na mnie klawiatury. Klawiatury akurat są dość tanie :) Zgadzam się, że to dobrze, że FDG to nie tylko ja. Z samym sobą byłoby mi tu strasznie nudno :)
Marek Z - Sro Gru 22, 2004 10:57 pm

A jak oni włazili do tej szopy ? Toć na samym środku wejścia stał sobie pan Neptun.
A może wejścia były po bokach - między filarami ?

mat - Sro Gru 22, 2004 11:53 pm

Pytania są tendencyjne :hihi: Ludzka rzecz jednak niewiedzieć ...
Zoppoter - Czw Gru 23, 2004 8:50 am

Marek Z napisał/a:
A jak oni włazili do tej szopy ? Toć na samym środku wejścia stał sobie pan Neptun.


Neptuna się przekręcało, na zawiasach był.

pumeks - Pon Mar 23, 2009 12:08 pm
Temat postu: Pytanie o kres funkcjonowania giełdy
Skoro jest już wątek o tytule "Dwór Artusa", to nie będę zakładał nowego.
Nasunęło mi się ostatnio pytanie - może ktoś będzie znał odpowiedź.

Od 1742 roku w Dworze Artusa funkcjonowała gdańska giełda (po niemiecku Börse). Około 1930 r. jeszcze działała, natomiast około 1933-34 prawdopodobnie (nie znalazłem jasnego potwierdzenia w literaturze) przestała funkcjonować - może ktoś wie, z jakiego powodu? możliwości są dwie:
A - przeniesiono ją w jakieś inne miejsce (w takim razie - dokąd?)
B - zlikwidowano ją zupełnie (w takim razie - z jakiego powodu?)

Sabaoth - Pon Mar 23, 2009 4:44 pm

Nie mam pewności, wydaje mi się że po remoncie Dworu Artusa funkcje giełdy przejęła izba gospodarcza. Dwór Artusa zamieniono wtedy na muzeum ale dalej pozostawał on w gestii IHK, która to sprzedawała bilety wstępu.
dandola - Czw Gru 10, 2009 7:03 pm

Czy ten obraz Moellera z Dworu Artusa ocalał?
pumeks - Czw Gru 10, 2009 7:44 pm

Na Wikipedii napisałem, że nie http://pl.wikipedia.org/wiki/Anton_M%C3%B6ller
Od kilku lat w Dworze Artusa znajduje się w tym miejscu coś w rodzaju fototapety odtwarzającej dzieło w skali 1:1. Autor - Krzysztof Izdebski określa to jako "simulacrum" obrazu.

Gulden - Sob Gru 12, 2009 12:24 pm

dandola napisał/a:
Czy ten obraz Moellera z Dworu Artusa ocalał?

Nie wiadomo czy ocalał, faktem natomiast jest, że zaginął w trakcie zawieruchy wojennej.

pumeks - Wto Sty 19, 2010 2:34 pm

Zaginiony obraz był już kiedyś uszkodzony w wyniku działań wojennych - konkretnie bombardowania przez Francuzów w 1807 r.
momilan - Nie Lut 21, 2010 12:00 pm

Nie wiem czy kogoś to jeszcze po 5 latach interesuje, ale ten tymczasowy pawilon na powitanie Króla Wilhelma w 1861 r. przed Dworem Artusa zaprojektował ówczesny architekt miejski Julius Albert Gottlieb Licht.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group