Dawny Gdańsk

Nie-dawny Gdańsk - Maćkowy i Fazer

kafal - Czw Mar 24, 2005 4:44 pm
Temat postu: Maćkowy i Fazer
No moi Forumowicze dzisiaj zaczęli rozbiórkę Maćkowych wywożą sprzęt itd. "świetny prezent" na święta. Pewnie niedługo zacznie się budowa nowego centrum. Dla mnie to klęska trzeba bedzie opuscic miejsce gdzie czlowiek mieszka od urodzenia :-(. pz kafal
Grün - Czw Mar 24, 2005 4:50 pm

Jak to mieszka? Mówisz o wyjechaniu z Gdańska? 8O
kafal - Czw Mar 24, 2005 5:32 pm

Grün napisał/a:
Jak to mieszka? Mówisz o wyjechaniu z Gdańska? 8O


Nie nie chodzi o wyjechanie z Gdańska tego nigdy bym nie zrobiła. Chodzi o to że nie wiem gdzie nas przesiedlą. Może być to Gdańsk a może też byc poza Gdańskiem. Zależy co nam zaoferują. Tego nie wie nikt. Jednym słowem święta mam z głowy. pz kafal

danziger - Czw Mar 24, 2005 11:29 pm

No cóż - składam Ci wyrazy współczucia, mam nadzieję, że lokalizacja jaką Wam zaproponują nie będzie najgorsza.
A co do Maćkowych - nie bardzo zrozumiałem - mleczarnię chcą zlikwidować??

kafal - Czw Mar 24, 2005 11:32 pm

danziger napisał/a:
No cóż - składam Ci wyrazy współczucia, mam nadzieję, że lokalizacja jaką Wam zaproponują nie będzie najgorsza.
A co do Maćkowych - nie bardzo zrozumiałem - mleczarnię chcą zlikwidować??


Chodzi mi o stary zakład Maćkowy obok Fazera(ul. Kościuszki) tam gdzie ma powstać nowe centrum handlowe. pz kafal

Hanemann - Pią Mar 25, 2005 3:56 pm

Ale on niszczał od 10 lat ! co mieli z nim zrobić ?
kafal - Pią Mar 25, 2005 9:25 pm

Hanemann napisał/a:
Ale on niszczał od 10 lat ! co mieli z nim zrobić ?


Wiem że niszczał od wielu lat i nie chodzi o to że rozbierają go chodzi mi tylko o to że będą wysiedlać ludzi mieszkających w pobliżu m.in. mnie i bardzo mi się to nie podoba ponieważ jestem zżyta z miejscem w którym mieszkam od urodzenia. A tak odchodząc od tematu: kto pamięta jak na rampie ładowało się wojsko, albo jak rozładowywali pociągi z nowymi fiatami i polonezami? Ja pamiętam jak nie było asfaltowej drogi od dworca do mostu tylko rozjeżdżony przez czołgi piach. Stare dobre czasy.......
pz kafal

wodnik88 - Pią Mar 25, 2005 9:35 pm

Choć napewno ciężko rozstać się napewno z tymi wspomnieniami bądź dobrej myśli. Może będziesz mieszkać gdzieś, gdzie będziesz wspominać te lata jako najlepsze niż kiedykolwiek.

A powracając do tematu. Czy na miejscu tych obu zakładów ma coś powstać oprócz tego centrum? Czy może teren zostanie ogrodzony i "wolny"?

Marek Z - Sob Mar 26, 2005 1:35 am

Kafal, z tego co zrozumiałem, mieszkasz na terenie "Maćków" obok b. Fazera.
Powiedz, czy na tym terenie zachowały się jeszcze budynki (mieszkalne ? gospodarcze ?) należące kiedyś do emalierni Segora, którą opisuje Zwarra w swojej książce ?

grzechuu - Pon Lut 27, 2006 1:22 pm

dzisiaj na terenie "maćkowych-fazera" burzyli 1 budynek, ok godziny 8 rano

ok 12 był juz tylko kawałek i sterta gruzu

budynek zaraz koło dworca pkp, taki w kolorowe pasy był - taką fotkę z nim w necie znalazłem:

rispetto - Pon Lut 27, 2006 2:48 pm

O! Autobus na naszą wieś :lol:
postman - Pon Lut 27, 2006 8:34 pm

Kafal ,gdzie ty mieszkasz,bo z tego to piszesz jestem twojim częstym gościem ,to mój rejon.A propo budynków raczej nic tam ciekawego sie nie zachowało ,niestety wszystko odeszło do hitorii. :???:
jayms - Wto Lut 28, 2006 4:33 pm

grzechuu napisał/a:
dzisiaj na terenie "maćkowych-fazera" burzyli 1 budynek, ok godziny 8 rano

ok 12 był juz tylko kawałek i sterta gruzu

budynek zaraz koło dworca pkp, taki w kolorowe pasy był - taką fotkę z nim w necie znalazłem:


Tak wyglądał dzisiaj o 7.00 rano.

grzechuu - Wto Lut 28, 2006 6:10 pm

dzisiaj po południu już nawe tego nie widziałem

a wczoraj koło 15 też cyknąłem 2 fotki, ale zwykłym aparatem i słońce świeciło więc rewelacji nie będzie:) (no i wieki miną zanim wywołam)

grzechuu - Pią Mar 03, 2006 1:53 pm

no a dzisiaj burzą ten większy obok
jayms - Sob Mar 04, 2006 1:15 pm

Maćkowy dzisiaj.Szybko im idzie to burzenie.
grzechuu - Czw Mar 09, 2006 4:57 pm

a dzisiaj zauważyłem, że nie ma już "fazerowskiego" komina :II
jayms - Czw Mar 09, 2006 6:19 pm

grzechuu napisał/a:
a dzisiaj zauważyłem, że nie ma już "fazerowskiego" komina :II

Tak wyglądał przed rozbiórką.

misza - Pią Mar 10, 2006 10:32 am

A dzisiaj to wygląda tak, tzn. wcale nie wygląda.
misza - Pią Mar 10, 2006 10:41 am

A tu troche w inną strone.
jayms - Nie Mar 12, 2006 11:25 am

Dzisiaj "miejsce zbrodni" :hihi: zakryte jest białą płachtą, za którą znika ten budynek.
postman - Nie Mar 12, 2006 11:29 am

No i jak będe przechodził obok tego placu,to aż łezka płynie tyle fajnych ludzi tam mieszkało :oops:
jayms - Nie Mar 12, 2006 11:53 am

postman napisał/a:
No i jak będe przechodził obok tego placu,to aż łezka płynie tyle fajnych ludzi tam mieszkało :oops:


W czasie robienia zdjęć poznałem byłego mieszkańca - pana Andrzeja - który także fotografował swój dawny dom.Opowiedział mi parę ciekawostek i perypetii z władzami Gdańska.Ależ był wkurzony na panów Adamowicza i Skurasa! :hiihihi:

postman - Nie Mar 12, 2006 3:24 pm

Pewnie chodzi Mu i innym o afere z lodówkami w nowych domach i pare innych "drobiazgów" :wow:
jayms - Nie Mar 12, 2006 5:30 pm

postman napisał/a:
Pewnie chodzi Mu i innym o afere z lodówkami w nowych domach i pare innych "drobiazgów" :wow:


dokładnie o tym mówił :hihi:

grzechuu - Pon Mar 13, 2006 12:20 pm

a ktoś z forumowiczów może dzisiaj po 11 robił zdjęcia w niebieskiej czapce?, bo ja robiłem w czarnej :hiihihi:
misza - Pon Mar 13, 2006 1:18 pm

Ja robiłem przed 10tą , ale z drugiej strony Grunwaldzkiej
seestrasse - Pon Mar 13, 2006 11:46 pm

ja takich dwóch focących zza płotu widziałam tam dziś około 12.40 :D
misza - Wto Mar 14, 2006 4:43 pm

Teren prac cieszy się dużym powodzeniem jako plener zdjęciowy. A dom niknie w oczach. Oto świeżutka fotka, na której widać kolorystyke pomieszczeń. Jeszcze pare dni i będzie tam tylko kupa gruzu.
Piotr J. - Czw Mar 16, 2006 10:42 am

No tak szkoda...A co będzie dalej?
http://www.ece.de/pl/shopping/center/gbg/gbg2.jsp
ale to już nie to..

rispetto - Czw Mar 16, 2006 11:34 am

Piotr J. napisał/a:
No tak szkoda...A co będzie dalej?
http://www.ece.de/pl/shopping/center/gbg/gbg2.jsp
ale to już nie to..

Kolejny Madison "nawiązujący do lokalnej architektury" :wink:

woytek - Czw Mar 16, 2006 12:27 pm

Po prostu naszła mnie ochota na to, żeby trochę popłakać...

Jestem jeszcze w stanie zrozumieć że do rozbiórki przeznaczane są budynki stare bedące w stanie tragicznym i nie przedstawiajace dużej wartosci historycznej i sentymentalnej (subiektywne pojęcie). Wchodzi tu w rachubę aspekt ludzki (warunki życia) i finansowy. Ale jak widzę gdy rozbierane są budynki piękne, tradycyjne zdecydowanie nadające się do remontu to krew mnie zalewa. Gdańsk to nie tylk Długa, Żuraw i Neptun. Gdańsk to przede wszystkim takie właśnie budynki. Może pójdźmy na całość rozwalmy wszystkie starocie pobudujmy Jelitkowskie Dwory i będzie taniej na remontach (oby...).

Przez te wszystkie lata widziałem jak znika tyle wartosciowych budynków. Za ten spichlerz przy Grunwaldzkiej/Kościuszki (co prawda blisko niego nie mieszkałem ale dla mnie i kolegów w dzieciństwie to był po prostu Mały Młyn:( , to bym winnego po prostu lał i patrzył czy równo puchnie...

Popatrzcie ile pieknych budynków udało się tu zebrać w watku - budynki do rozbiórki. Można to już teraz wydać w postaci albumu "Piękny Gdańsk, którego już nie ma". Przebija to albumy Donalda. I dać to z dedykacją prezydentowi miasta z dodatkową nagrodą za szczególne osiągnięcia. Proponują dać mu młot w jakimś centrum handlowym. pasuje do niego.

Politykę miasta niedługo (w skali) będzie można porównać do tego co zrobili nam wyzwalając Rosjanie. A konserwator i stosowne urzędy działające za nasze pieniądze to czym się zajmują... Żurawiem? Chyba że mają tendencje samobójcze i poprzez unicestwienie starej zabudowy chcą się samozlikwidować i zredukować koszty masta. Wtedy przejdą do nowego urzędu ds. wsparcia finasowego nowoczesnej infrastruktury handlowo-hurtownianej.

Skoro nasz Prezydent wspaniały ma mandat od nas to niech połaczy się z nami w bólu. Gdzie on mieszka - może by tak jego dom, blok czy co to tam jest dać do rozbiórki. I dać go na okres przejściowy do baraku z darmową wejściówką na zwiedzanie wszystkich okolicznych centrów handlowych.

Wyżyłem się - sory. Ale wcale mi nie lepiej...

Bartosz B. - Czw Mar 16, 2006 1:53 pm

woytek napisał/a:
Skoro nasz Prezydent wspaniały ma mandat od nas to niech połaczy się z nami w bólu. Gdzie on mieszka - może by tak jego dom, blok czy co to tam jest dać do rozbiórki.


Zdaje się na Korzennej, czy Bielańskiej, gdzieś w tej okolicy. Stare Miasto powojenne.
W sam raz do likwidacji takie g... w lesie. ;-)

Chris - Czw Mar 16, 2006 3:08 pm

Woytek: uwazam, ze nie nalezy zamieniac miasta w skansen. Oczywiscie istnieje budynki, o ktore nalezy dbac i zrobic wszystko by przetrwaly przez nastepnie wieki np. Neptun, Zuraw itp. Natomiast pamietaj, ze miasto to "zywy organizm", ktory ciagle sie zmienia i doskonali (przynajmniej w teorii). Nie mozna hamowac tego rozwoju, bo nasze miasto stanie sie po prostu nudne. Oczywiscie czesto wielu rozbiorka towarzysza protesty czy zale, ale wynika to glownie ze wspomnien jakie nam sie kojarza z danym miejscem - w tym przypadku tereny Fazera/Mackow. Patrzac obiektywnie, architektura tych budynkow nie byla jakas nadzywczaj cudowna, szczegolnie jezeli chodzi o Macki.

Smuci mnie jednak fakt, ze w naszym miescie (i nie tylko) coraz czesciej zabiera sie ogromne tereny, wrecz hektary i stawia sie centra handlowe, ktore nie maja nic wspolnego, utarta od setek lat, kwartalna zabudowa miast. Czy za 100 lat nasi potomkowie beda ogladac zdjecia z glownego holu centrum handlowego? Wspominac stare sklepy? Czy taka chcemy pozostawic po sobie wizytowke? Pozdrawiam :)

woytek - Czw Mar 16, 2006 3:23 pm

Zgadza się co do zasady. Rozwój miasta - każdego - ma i powinien mieć charakter dynamiczny. Mimo nasilonych ostatnimi laty inwestycji wciąż jest wiele w miarę atrakcyjnych miejsc do zabudowy. Tak jak napisałem - rozumiem że musimy ponosić "ofiary" w miarę rozsądnych potrzeb, natomiast jak wiesz sam wiele z rozebranych w ostatnich latach to jeśli nie perełki, to przynajmniej świadectwa historii miasta miłe dla oka (vide budynek przeznaczony do rozbiórki na Jaśkowej). Ta kamienica na Kościuszki przy Fazerze była brzydsza od centrum handlowego?

Po pierwsze - budować tam gdzie jest wolne miejsce i nie burzyć tego czego nie trzeba. Polska jest ewenementem co do ilości i lokalizacji centrów handlowych. Inni budują je zwykle na obrzeżach miasta.

Zawsze w historii naszego miasta rozbierano i burzono. Ale nie na taka skalę i bez takiej bezzasadności. Oczywiście rozumiem, że teraz jest łatwiej inwestorom - każdy z nich chciałby najatrakcyjniejszy plac... i cenę (każdy wie o co chodzi w handlowaniu placami w centrum miasta itd.; nie chcę kontynuować tego tematu...)

Każda epoka ma swój wkład w dziedzictwo architektury. I centra handlowe kiedyś staną sie zabytkami (...zaleznie od tego czy fizycznie będą w stanie przetrwac tyle czasu aby nimi sie stać). Po prostu wkurza mnie to że bezmyslnie burzy się obok tego co trzeba to czego się nie powinno. Każdy chciałby mieć najlepszą lokalizację. To może i zrezygnujmy z ratusza, niezły placyk w centrum starówki (300 km>>)... Zrobi miejsce na nowy element architektoniczny naszego miasta, zdywersyfikuje oblicze starówki (300 km>>), wpisze się w tendencje rozwojowe planistów i dla naszych potomków pozostawi ślad po aktualnej architekturze - do tego w harmonii w tym co stare.

Przesadziłem - kończę

Chris - Czw Mar 16, 2006 3:54 pm

jak juz wspomnialem, istnieja budynki/miejsca, ktore nalezy zostawic na wieki takie jakie zastalismy, gdyz stanowia ogromna wartosc. Dlatego tez wspomniany przez Ciebie ratusz czy tzw starowke zostawilbym nieruszony. Jezeli chodzi o kamienice przy Fazerze - z tego co sie orientuje, bylo to zwykle lokum niskiej klasy dla robotnikow. Ponadto nawet na tamte lata nie bylo to cudo architektury. Uwazam, ze nie istnialy zadne przeslanki, by robic wszystko w celu ocalenia tego budynku, gdyz wczesniej czy pozniej podzielby los wielu ruin w naszym miescie - nikt nie chcialby by tam mieszkac, a na biura troche ciezko przerobic cos takiego.

Oczywiscie zgadzam sie z Toba, ze nalezy zabudowywac wolne parcele, jednak w naszej okolicy jest ich coraz mniej. Odnosnie terenu, o ktorym dyskutujemy w tym temacie, najbardziej mnie denerwuje, ze niszczymy budynki (niewazne czy zabytkowe, ladne, brzydkie itp, chodzi mi o sam fakt), gdy obok mielismy pusty plac, na ktorym stanal ten pozal sie boze full wiocha tuning warsztat najnizszej klasy z Ugabuga - Lidl :evil:

woytek - Czw Mar 16, 2006 4:09 pm

Co do zasady zgoda. Co do kamienicy - kwestia gustu. Spichlerz - boli mnie po dziś dzień.
Co do monumentum o którym piszesz na końcu - podpisuję się obiema rękami.
Boli mnie po prostu gdy widzę to co się dzieje. Wiele budynków których upadek widziałem - to jak wi się wydaje budynki wartościowe i nie miałem wobec nich żadnych sentymentów. To po prostu boli... Jeżeli my nie bedziemy krzyczeć to kto to zrobi. Na właścicieli centrów handlowych bym raczej nie liczył...

postman - Czw Mar 16, 2006 5:08 pm

Ach jakie wasze piękne te komentarze,ale ja chyba niebędę aż tak szcześliwy bo będzie to mój rejon doreczeń :rwie_wlosy:
sitek - Czw Mar 16, 2006 9:39 pm

Przybliżony ekwiwalent Fazer'a i Maćkowy'ch


method man - Czw Mar 16, 2006 11:24 pm

niedługo to we Wrzeszczu polskie bedą tylko małe sklepiki, a wielkie centra handlowe będą w rękach niemieckich i forsa popłynie do jakis bawarczyków. Historia zatacza koło.
Koondel - Pon Mar 20, 2006 3:07 pm

Ja też uważam że nie ma co robić skansenu z Naszego Miasta.
Ale dlaczego właśnie kolejne centrum handlowe?
Tego nie rozumiem.
:co_jest:

Chris - Pon Mar 20, 2006 5:41 pm

Koondel napisał/a:
Ja też uważam że nie ma co robić skansenu z Naszego Miasta.
Ale dlaczego właśnie kolejne centrum handlowe?
Tego nie rozumiem.


jakie spoleczenstwo, takie inwestycje...widocznie inwestorzy doszli do wniosku, ze na nic wiecej nie zaslugujemy. Mnie osobiscie tez to sie bardzo nie podoba :( Chcialbym wreszcie uslyszec, ze w Gdansku buduje sie cos nowego, ciekawego... np akwapark, albo jakies centrum rozrywki - tylko nie kino. moze bowling, duzy pub i jakis 'nowoczesne' muzeum > np bursztynu?

danziger - Pon Mar 20, 2006 9:49 pm

Chris napisał/a:
jakie spoleczenstwo, takie inwestycje...widocznie inwestorzy doszli do wniosku, ze na nic wiecej nie zaslugujemy. Mnie osobiscie tez to sie bardzo nie podoba :( Chcialbym wreszcie uslyszec, ze w Gdansku buduje sie cos nowego, ciekawego... np akwapark, albo jakies centrum rozrywki - tylko nie kino. moze bowling, duzy pub i jakis 'nowoczesne' muzeum > np bursztynu?

Na czym polega wyższość akwaparku, bowlingu i pubu nad kinem albo centrum handlowym?

fritzek - Pon Mar 20, 2006 10:57 pm

Hangary ozłocone cud nazwami, zawsze będą tylko hangarami. Ani tam żadne muzeum się nie utrzyma, ani pub z prawdziwego zdarzenia. I jedno, i drugie jest zorientowane na wąską grupę odbiorców. Muzeum i pub to nie Mc Donald....
Corzano - Wto Mar 21, 2006 9:34 am

fritzek napisał/a:
Muzeum i pub to nie Mc Donald....

:haha:

Jarek z Wrzeszcza - Wto Mar 21, 2006 2:02 pm

Racja, kierując swą ofertę do bardzo wąskiego tzw. targetu, utrzymać się mogą jedynie obiekty typu Żak - budyneczek niewielki, w sam raz na ambitne koncerty, przeglądy filmowe no i z niczego sobie pubem :wink:
W skali, o jakiej tu mowa to by nie przeszło (abstrahując zupełnie, że oba miejsca dzieli bardzo niewielka odległość :hihi: ). A co do muzeum bursztynu, to takie coś zdaje się jest w C.H. Manhattan i słyszałem, że ponoć bardzo cięko przędą... :II

Boskey - Wto Mar 21, 2006 3:29 pm

sitek napisał/a:
Przybliżony ekwiwalent Fazer'a i Maćkowy'ch

Obrazek


Panie... "Szklane domy"... :)
Maćkowych mi w ogóle nie żal - ani to ładne w środku, czy wartościowe od wewnątrz ("zwiedziłem" całość miesiąc przed rozbiórką). Natomiast kamienic na rogu Al. Grunwladzkiej już tak. Był to jeden z bardziej charakterystycznych punktów Wrzeszcza - ostry róg, zapach cukierków, wąski przystanek a do niedawna też reklama Coca - Coli. Jechałem wczoraj autobusem, wysiadałem na przystanku z którego maszerowałem przez most przez 4 lata do liceum - i nagle poczułem sie jak w innym miejscu. Smutek i nostalgia.

woytek - Wto Mar 21, 2006 4:12 pm

Boskey napisał/a:
Natomiast kamienic na rogu Al. Grunwladzkiej już tak. Był to jeden z bardziej charakterystycznych punktów Wrzeszcza - ostry róg, zapach cukierków, wąski przystanek a do niedawna też reklama Coca - Coli. Jechałem wczoraj autobusem, wysiadałem na przystanku z którego maszerowałem przez most przez 4 lata do liceum - i nagle poczułem sie jak w innym miejscu. Smutek i nostalgia.


...lepiej bym tego nie wyraził. Dokładnie o to mi chodziło

Chris - Wto Mar 21, 2006 4:24 pm

danziger napisał/a:

Na czym polega wyższość akwaparku, bowlingu i pubu nad kinem albo centrum handlowym?

ukierunkowaniem na bardziej wyrafinowanego odbiory, ktora nie "jara" sie nowym, wiekszym szajsowatym sklepem, centrum handlowym, blaszakiem czy jak wolisz to nazwac ;)

danziger - Wto Mar 21, 2006 5:02 pm

Chris napisał/a:
ukierunkowaniem na bardziej wyrafinowanego odbiory, ktora nie "jara" sie nowym, wiekszym szajsowatym sklepem, centrum handlowym, blaszakiem czy jak wolisz to nazwac ;)

Nie sądzę, żeby z pubów i centrów handlowych korzystała mniej "wyrafinowana" ludność niż z akwaparku, bowlingu czy kina.
Korzystam/łem ze wszystkich wymienionych przez Ciebie przybytków i nie widziałem jakiejś drastycznej różnicy wśród osób, które je odwiedzają.
Prędzej można dostrzec różnice pomiędzy klientelą poszczególnych knajp...

kafal - Wto Mar 21, 2006 5:29 pm

Boskey i Vojtek wyraziliście dokładnie to co ja czuję całe swoje dzieciństwo spędziłam własnie przy Bałtyku i Maćkowych pamiętam jak jeszcze nie było ulicy pod mostem a na rampie kolejowej ładowało się wojsko. Ech stare dobre czasy pozostał tylko smutek :(.
grzechuu - Wto Mar 21, 2006 6:07 pm

właśnie wróciłem, już tylko kawałek Fazera został :II




PS - co do reklamy na kamienicy to taki fragment znalazłem:

postman - Wto Mar 21, 2006 8:51 pm

Ostatni kawałeczek czekoladki..........................
sitek - Wto Mar 21, 2006 11:54 pm

czy mógłby ktoś zapodać jakieś najbardziej aktualne foto z miejsca rozbiórki?

vielen dank im voraus

:co_jest:

grzechuu - Sro Mar 22, 2006 12:41 am

to zdjecie z 13 marca, a dzisiaj były już tylko 3 "piony" okien
Chris - Sro Mar 22, 2006 2:58 pm

danziger napisał/a:

Nie sądzę, żeby z pubów i centrów handlowych korzystała mniej "wyrafinowana" ludność niż z akwaparku, bowlingu czy kina.
Korzystam/łem ze wszystkich wymienionych przez Ciebie przybytków i nie widziałem jakiejś drastycznej różnicy wśród osób, które je odwiedzają.
Prędzej można dostrzec różnice pomiędzy klientelą poszczególnych knajp...


hmm... moze jakos nie zwrociles uwagi albo nie przypatrujesz sie tak jak ja ;) Przede wszystkim najwieksza granice stanowi cena - blaszak spozywczy typu LIDL, Biedronka czy jakis tam hipermarket przyciaga najmniej zamozna czesc spoleczenstwa. Bowling, akwapark to juz rozrywka, dla tych, ktorzy nie maja problemow z zaspokojeniem podstawowych potrzeb.
Poza tym proponuje skonczyc te dyskusje (bron Boshe, nie z powodu slabych argumentow czy cos podobnego; szanuje jak najbardziej Twoje zdanie :) ), bo robimy maly offtopick ;)

jayms - Sro Mar 22, 2006 3:47 pm

sitek napisał/a:
czy mógłby ktoś zapodać jakieś najbardziej aktualne foto z miejsca rozbiórki?

vielen dank im voraus

:co_jest:


prosz... :hihi:

sitek - Sro Mar 22, 2006 7:49 pm

danke anke :^^

hmm, łysawo to wszysko wygląda :II a wiadomo czy te budynki na prawo od Mackowy'ch w kierunku wysepki (Hydrobudowa, bar Ż€ławski...) też legną w gruzach?

heh, swoją drogą ciekawe ile czasu jeszcze ostanie sie ten "Zaleski"? słyszałem że Miasto Gdańsk chce/chciało tam biura za friko zwycięzcom konkuru przedsiębiorczości ("Biznes na start") udostępniać :haha:

wodnik88 - Sro Mar 22, 2006 8:57 pm

Hydrobudowa zostaje. Tylko Fazer, Zaleski i Zatoka idą w :shoot:
misza - Sro Mar 22, 2006 9:38 pm

A tu takie ujęcie od strony torów pociągowych. To juz ostatnie podrygi.
Makabunda - Sro Mar 22, 2006 9:50 pm

:rip:
Uczcijmy to minutą ciszy! :nie_powiem:

Jarek z Wrzeszcza - Czw Mar 23, 2006 9:25 am

A ja się cieszę, że wyburzają te budynki - były ohydne i tylko straszyły, choć rozumiem nostalgię mieszkańców... Nawet do takiej brzydoty idzie się przyzwyczaić ;)
Chris - Czw Mar 23, 2006 2:30 pm

Zaleski o ile mi dobrze wiadomo ma prawo stac do konca marca - wtedy konczy mu sie jakas umowa i mozna zgodnie z prawem zrownac z ziemia ich biuro :)
villaoliva - Czw Mar 23, 2006 7:15 pm

Cytat:
(Hydrobudowa, bar Ż€ławski...) też legną w gruzach?

Bar Mleczny zostaje :amen:

beaviso - Pią Mar 24, 2006 1:15 am

Wraz z likwidacją domu mieszkalnego na początku ul. Kościuszki dokończone zostało dzieło zniszczenia zapoczątkowane 61 lat temu przez skośnookich panów w watowanych kurtkach.

Na foto zniszczony hotel "Hohenzollern". Zdjęcie zrobione mniej więcej ze środka dzisiejszego skrzyżowania Grunwaldzka-Kościuszki-Słowackiego.

pozdr, M.

beaviso - Pią Mar 24, 2006 1:15 am

Aha, fotka pochodzi z jakiegość PRL-owskiego wojskowego albumu propagandowego. Bodaj była podpisana jako zrobiona w innym mieście.
Jarek z Wrzeszcza - Pią Mar 24, 2006 10:05 am

beaviso napisał/a:
Wraz z likwidacją domu mieszkalnego na początku ul. Kościuszki dokończone zostało dzieło zniszczenia zapoczątkowane 61 lat temu przez skośnookich panów w watowanych kurtkach.


No no, wszystkich i wszystko jedną miarką :yyy:

A za zdjęcie :==

woytek - Pią Mar 24, 2006 9:08 pm

Yarecque napisał/a:
beaviso napisał/a:
Wraz z likwidacją domu mieszkalnego na początku ul. Kościuszki dokończone zostało dzieło zniszczenia zapoczątkowane 61 lat temu przez skośnookich panów w watowanych kurtkach.


No no, wszystkich i wszystko jedną miarką :


"Po czynach ich mierz..."
Skutki działalności podobne...

postman - Pią Mar 24, 2006 9:47 pm

Zalewski już się przeprowadził na ulicę Pniewskiego ,dzis stawiali rusztowania zasłaniające budynki do wyburzenia.Wszystkie budynki od Hydrobudowy w prawo do wyburzenia.Chłopaki sie uwijają,lubia ta demolkę.Aha te zdjęcie przedstawia widok w strone Wrzeszcza czy Oliwy? :???:
Jarek z Wrzeszcza - Pią Mar 24, 2006 10:09 pm

woytek napisał/a:
Yarecque napisał/a:
beaviso napisał/a:
Wraz z likwidacją domu mieszkalnego na początku ul. Kościuszki dokończone zostało dzieło zniszczenia zapoczątkowane 61 lat temu przez skośnookich panów w watowanych kurtkach.


No no, wszystkich i wszystko jedną miarką :


"Po czynach ich mierz..."
Skutki działalności podobne...


Nie rozśmieszaj mnie, proszę.

Piotr J. - Sob Mar 25, 2006 1:22 am

postman napisał/a:
Aha te zdjęcie przedstawia widok w strone Wrzeszcza czy Oliwy? :???:

To zdjęcie w stronę Wrzeszcza. Hotel "Hohenzollern" miał adres: Adolf Hitler Strasse 155, sprawdziłem w Adressbuchu. To był budynek narożny z ul. Kościuszki, co widać na wycinku planu z 1933. Potwierdza to fragment budynku za drzewem po prawej stronie - Grunwaldzka 156 - ten sam budynek i drzewo widzimy ( w środku) na zdjeciu z 1945 roku z albumu "Był sobie Gdańsk 1945". Na pierwszym planie kupka gruzu po hotelu.

Wrzeszczak - Sob Mar 25, 2006 6:49 pm

Beavisto - nigdy nie mialem okazji zobaczyc tego miejsca przed zniszczeniem. Smutne ale daje pojecia o wczesniejszym wygladzie. Dziekuje!
beaviso - Nie Mar 26, 2006 2:25 am

No to się cieszę, że fotka nieznana. Przeglądając ów album, sławiący dokonania bratnich armii ludowych, nie widziałem podpisu, że to Gdańsk. Ale uwagę moją przykuł napis "Hohenzollern", który skojarzył mi się właśnie z tym "naszym" hotelem. Pasowała narożna lokalizacja, no i ta wieżyczka ponad dachami budynków na dalszym planie - ona zdaje się jest cała po dziś dzień.

pozdr, M.

postman - Nie Mar 26, 2006 3:04 pm

Przepraszam,że wejde w słowo patrze sobie na zdjęcie z albumu Był sobie....1945 str 152 i niestety nie jestem pewny do waszego porównania z wiezyczką byłego gmachu PKO .Moge się mylic bo obok na str. 153 jest widok wizyczki z wjazdu na ulice Lendziona,niestety niemam skanera więc niemoge zamieścić tych zdjęć. :???:
jayms - Nie Mar 26, 2006 3:53 pm

Na tych zdjęciach jest budynek banku i skrzyżowanie.
jayms - Nie Mar 26, 2006 4:33 pm

Porównuję sobie zdjęcia i nachodzą mnie wątpliwości.Na zdjęciu Beaviso ulica od Hotelu Hohenzollern do budynku z wieżyczką jest prosta jak strzała.Natomiast na mapie zamieszczonej przez Piotra J. i zdjęciach zamieszczonych przeze mnie wyraźnie widać załamanie ulicy.
jayms - Nie Mar 26, 2006 5:00 pm

No ale te drzewa na wszystkich zdjęciach , według mnie pasują do siebie jak ulał. :hmmm:
Piotr J. - Pon Mar 27, 2006 8:39 am

jayms napisał/a:
Porównuję sobie zdjęcia i nachodzą mnie wątpliwości.Na zdjęciu Beaviso ulica od Hotelu Hohenzollern do budynku z wieżyczką jest prosta jak strzała.Natomiast na mapie zamieszczonej przez Piotra J. i zdjęciach zamieszczonych przeze mnie wyraźnie widać załamanie ulicy.

Bo z miejsca z którego zrobiono zdjęcie płonącego hotelu do załamania ulicy był jeszcze kawał drogi. Brak budynków, tak jak jest obecnie zmniejsza optycznie teren. Gęsta zabudowa - przeciwnie. Dodatkowo może zmylić dawna odległość wylotów ul. Kościuszki i Słowackiego w porównaniu z dzisiejszym złączeniem tych ulic w jednym skrzyżowaniu.

Makabunda - Wto Mar 28, 2006 5:46 pm

A tak to wszstko wyglądało w sobotę koło 14. Gdyby mi ktos pokazał taka fotke pewnie miałbym kłopoty z odgadnieciem gdzie została zrobiona.
sitek - Wto Mar 28, 2006 5:56 pm

tak mi cos w glowie swita, ze jak kiedys bylem na wycieczce klasowej w um w GDA to ktos wazny mowil, ze Slowackiego bedzie sie laczyla z Kosciuszki wiaduktem przechodzacym nad Grunwaldzka (skrzyzowanie bezkolizyjne?). slyszal ktos z was o takim planie? :hmmm:

ps. moglby ktos powiedziec ile mniej wiecej metrow kwadratowych "zaorają" pod to nowe centrum?

villaoliva - Wto Mar 28, 2006 6:25 pm

Rzeczywiście jest planowane skrzyżowanie wielopoziomowe w tym miejscu.
Ma powstać również nowa ul. Kościuszki która ma ułatwić ruch między Brzeźnem, Nowym Portem a Niedźwiednikiem, Migowem i Złotą Karczmą. Będzie przebiegała równolegle do istniejącej dzisiaj ulicy Kościuszki. Inwestor Galerii Bałtyckiej ma wyłożyć fundusze na opracowanie dokumentacji estakady w ciągu Kościuszki – Słowackiego i drugiego wiaduktu na ul. Kościuszki.
To na razie plany.

Póki co wiadomo, że przez najbliższe dwa lata ma być przebudowywane skrzyżowanie al. Grunwaldzkiej z ul. Kościuszki.
al. Grunwaldzka zostanie poszerzona o dwa pasy, a ul. Kościuszki o jeden. Skorygowany zostanie środek skrzyżowania i poszerzone zatoczki autobusowe.

Piotr J. - Sob Kwi 01, 2006 8:30 pm
Temat postu: Grunwaldzka 141
Historyczne ujęcie budynku przy ul. Grunwaldzkiej 141. Fotografia sprzed tygodnia. W ostatniej chwili udało mi się też uwiecznić mozaikę reklamującą PKO na południowym szczycie, od którego rozpoczęto rozbiórkę. Budynek ten zbudowany został początkowo dla Biura Projektów Budownictwa Komunikacyjnego i zaprojektowany przez Zbigniewa Czekanowskiego. Dla porównania idylliczne zdjęcie prawdopodobnie z lat sześćdziesiątych, pochodzące z opracowania " Gdańsk, jego dzieje i kultura" ("Arkady"-1969).
jayms - Nie Kwi 02, 2006 7:29 am

Te same budynki na chwilkę przed rozbiórką.
jayms - Wto Kwi 04, 2006 4:13 pm

No to już wszystkie budynki na terenie zakladow zostały "położone".Jeszcze tylko przewrócą biurowiec na rogu wywiozą gruz i będzie czysto. :hihi:
Jarek z Wrzeszcza - Wto Kwi 04, 2006 7:46 pm

:==
misza - Wto Kwi 04, 2006 8:22 pm

Jakoś tak dziwnie pusto sie zrobiło jak sie jedzie Grunwaldzka, albo Słowackiego w dół. Jest dziura w krajobrazie :)
sitek - Wto Kwi 04, 2006 8:29 pm

mam nadzieje, ze teren zostanie porzadnie zagospodarowany i na to co tam powstanie, bedzie sie z przyjemnoscia spogladac :OO

a swoja droga, to moglby ktos zrobic porzadek z dworcem wrzeszczanskim, bo mi sie niepodoba :mrgreen:

jayms - Sro Kwi 05, 2006 2:33 pm

... i na to co tam powstanie, bedzie sie z przyjemnoscia spogladac :OO

śmiem wątpić :II

grzechuu - Czw Kwi 13, 2006 6:25 pm

i przyszła pora na telesfora - "Zaleski" na rogu
jayms - Sob Kwi 15, 2006 11:39 am

No i już po "telesforze" :hihi: .
seestrasse - Pon Kwi 17, 2006 10:33 pm

fajne, klimatyczne foty ruin
http://ygallery.tibians.c...817e3fc6&page=2

jasszczur - Czw Kwi 27, 2006 8:58 pm

nie wyszło im przemocą, to teraz nas po prostu kupią:/ jak ja kocham nasze władze :yyy:
seestrasse - Czw Kwi 27, 2006 9:06 pm

:o_co:
Sabaoth - Pią Kwi 28, 2006 5:45 pm

Nie wiem za bardzo kto i co ma kupić. Może sąsiadka kupi rzodkiewkę ale co to ma wspólnego z Fazerem :hmmm:
jayms - Wto Lut 13, 2007 11:26 pm

Zamieszczam jako erratę zdjęcie hotelu Hohenzollern,to samo które zamieścił Beaviso tylko w szerszej perspektywie.
pawel.45 - Sro Lut 14, 2007 3:41 pm

Grunw.róg Kośc.
rispetto - Sro Lut 14, 2007 4:03 pm

pawel.45 napisał/a:
Grunw.róg Kośc.

braw.rozw.zagad. :==

:hihi:

pawel.45 - Sro Lut 14, 2007 4:15 pm

Przepraszam, znowu nie udało mi się wkleić fotografii, więc opiszę.
beaviso napisał:
Cytat:
Na foto zniszczony hotel "Hohenzollern". Zdjęcie zrobione mniej więcej ze środka dzisiejszego skrzyżowania Grunwaldzka-Kościuszki-Słowackiego.

Moim zdaniem fotograf stał na wys.posesji przy al.Grunw.nr160, ponieważ objął kadrem z lewej str. narożnik cmentarza (widoczny na fot. zamieszcz.przez jayms jako errata), oraz ówczesny wlot ul.Kościuszki, który znajdował się naprzeciwko bud. nr158 (nie widać go na fot, jedynie drzewo rosnące przed nim - pierwsze z prawej). Dalej z prawej drugie drzewo i bud.nr156.
Druga fot. jayms (Wrzeszcz 1945-Grunwaldzka) przedstawia wid.ruin bud.nr147 (i dalszych do nr141) dokładnie naprzeciwko wlotu ul.Słowackiego, gdzie załamuje się Grunwaldzka. Fotograf stał przed narożnym bud.nr152, lub następnym nr154.
Wysoki bud. z wieżyczkami to nr 137, naprzeciwko zaś, po prawej bud. nr142 przy stacji benzynowej i ciąg wysokich bud. aż do Jesionowej i następne dalej w kier.poczty.
Wyższa, narożna wieżyczka bud.137 obecnie nie istnieje. Fragment Grunwaldzkiej między posesjami nr 141-137, gdzie przebiegał odkryty odcinek potoku Strzyży chyba nie był zabudowany. Pozdrawiam.



rispetto napisał:
Cytat:
braw.rozw.zagad.
- nie wiedziałem nawet, że to zagadka :???: Niestety, nie jestem dostatecznie sprawnym operatorem tego strasznego urządzenia i nie wszysto mi się udaje, lecz różne uwagi wyrażane wcześniej przez uczestników dyskusji ośmieliły mnie do przedstawienia swoich spostrzeżeń w ten - niestety :oops: nieudolny sposób. Pozdrawiam
seestrasse - Sro Lut 14, 2007 4:34 pm

pawle, wszystko w porządku :D po prostu zabawna jest Twoja lakoniczna odpowiedź (skrót), i to skomentował rispetto :wink:
jayms - Sro Lut 14, 2007 5:11 pm

beaviso napisał/a:
Aha, fotka pochodzi z jakiegość PRL-owskiego wojskowego albumu propagandowego. Bodaj była podpisana jako zrobiona w innym mieście.


Zdjęcie które zamieściłem równiez pochodzi z głębokiego PRL-u (1965r.) i podpisane jest : "Radziecka piechota i fizylierzy na ulicach płonącej Gdyni." Ciut im się miasta pomyliły. :hihi:

Ponury2 - Nie Paź 14, 2007 11:38 am
Temat postu: Otwarcie "Galerii Bałtyckiej"
Jak się wam podoba nowy gmaszek? Według mnie jest ok, ale wokoło nadal masę śmieci i syfu. Ceny jak na razie w części promocyjne, ale wiadomo jak to jest na początku czymś muszą przyciągnąć ludzi.

W środku masa złodziei kieszonkowych. Haha, a na parkingu narkomanów od groma. Idziemy z kobietą, przed wejściem do strony PKP stoi grupka uczniów. Obok postawili dwa plecaki. Podchodzą złodzieje, krótka gadka "Bierzemy? Bierzemy!" i już lecą w kierunku ul. Lendziona. Na szczęście akurat tam stał patrol SM i walił mandaty za parkowanie :) I przy okazji kieszonkowcom też walnął kajdanki na ręce :)

Sabaoth - Nie Paź 14, 2007 11:56 am

Znaczy się rozrywkowo :hihi:
Ponury2 - Nie Paź 14, 2007 12:08 pm
Temat postu: Obiekt koło "Galerii Bałtyckiej"
Gdzie te czasy, gdy rano jechało się do szkoły, a tam w zakładach cukierniczych "Bałtyk" praca wre, pod rampą hurtownii mleczarskiej "Maćkowy" same samochody dostawcze czekają na załadunek, a torem wjeżdża sobie pod rampę pociąg towarowy...

Aha, mimo budowy "Galerii Bałtyckiej" zaraz koło niej od strony Dworca PKP ocalał obiekt opisany tutaj przeze mnie http://forum.eksploracja....p?t=658&start=0 czyli betonowy podziemny składzik, prawdopodobnie m.in. nafty dla parowozów.

"Jeden z betonowych budyneczków(schronów?) jest zaraz za dworcową apteką "Kolejarz",idzie do samych torów albo jeszcze głębiej,jest zamknięty, a drugi obiekt ciut dalej,patrząc w stronę byłych składów spółdzielnii "Maćkowy". Zaraz za przystankiem końcowym autobusów należy iść ok 20 m. na wprost... zaraz pod samym płotem byłej spółdzielnii jest ceglany owalny budynek wkopany w ziemię, od wielu lat wnętrze jest zalane wodą i trudno dostępne"

"obiekt koło dawnej mleczarni to pozostałość po magazynie dworcowym nafty i karbidu (forma magazynu w formie "bunkierka" była kiedyś wymuszona sprawami p-poż)."

Ciekawe czy środek jest nadal zalany? :)

villaoliva - Nie Paź 14, 2007 12:25 pm

Masz na myśli ten obiekt?
Może to rodzaj wczesnego bunkru dla ludności.

Ponury2 - Nie Paź 14, 2007 12:30 pm

Tak, to on.

Podobny jest wkomponowany w skarpę zaraz przy wjeździe na Dworzec Gdańsk Główny. Skarpa od strony ul. 3 Maja :)

Dareios - Pon Cze 13, 2011 11:48 pm

Witam... i pobawie się w archeologa i odkopię stary temat.

Myslę że warto spojrzeć na sprawę z perspektywy kilku lat kiedy to już po Maćkowym i Fazerze nie ma ani śladu. Przeczytałem tały topic i nie trudno odczuć niechęć wielu użytkowników do całej akcji. Wielu z Was z łezką w oku patrzyło jak znikają stare budynki a inwestora postrzegało wręcz jako wrogiego najeźdźcę. Pojawiały się zarzuty do władz miasta, że na to pozwoliły, porównania do wojsk radzieckich wyburzających budynki, zarzuty, że burzy się "wartościowe" budynki.

Ja rozumiem nostalgię z którą patrzyło wielu z Was. Jednak należy sobie uświadomić, że praktycznie każdy budynek, każdy mur, każda ławka i kazdy trawnik komuś się z czymś kojarzy. Żyjemy w mieście, od dziecka mijamy różne zabudowania i przez to wpisują się nam w pamięć oraz zyskują wręcz wartość emocjonalną. Więc wyburzenie praktycznie każdego budynku spotka się z czyimś sprzeciwem, ponieważ zawsze się znajdzie ktoś kto się do niego przyzwyczaił, opatrzył i związał emocjonalnie. Ale czy to znaczy aby blokować inwestycje?

Nie możemy zamienić miasta w skansen. Miasto to nie muzeum, to żywy organizm który tak jak nasze ciała zmienia się z czasem. Zahamowanie zmian oznacza śmierć - tak człowieka jak i miasta w którym żyje. Nie możemy pozwolić aby kierowały nami emocje. Niektórzy ludzie by chcieli aby miasto pakowało kasę w remonty zdewastowanych budynków, blokując miejsce pod inwestycje, tylko dlatego że im się z czymś kojarzą. Mieszkam na Żabiance, mi też się z czymś kojarzyły działki na granicy z sopotem. Ale nie narzekałem, że w to miejsce zbudowali ErgoArenę. Wręcz ciesze się, bo taki budynek ożywia okolicę, napędza gospodarkę. Kilkaset metrów od mojego domu pierwszy raz w historii polska reprezentacja siatkarska dała łupnia Brazylijczykom, wystąpiła Lady Gaga, Pudzian się zasapał, a za 2 miesiące wystąpi Ozzy Osbourne. To w moim odczuciu o wiele lepisza sprawa niż młodzieżowe melanże gdzieś w krzakach.

Wielu ludzi podnosiło krzyk, że to była taka spokojna okolica a teraz będą tłumy i hałasy. Zawsze im odpowiadam, że w końcu żyjemy w jednym z największych polskich miast a nie gdzieś na wsi. Takie są konsekwencje mieszkania w metropolii. Należy się z tym pogodzić.

Zastanawia mnie też to nasze narodowe rozdwojenie jaźni. Z jednej strony narzekamy, że jesteśmy ubogim narodem, że jest bezrobocie, że ludzie ledwo wiążą koniec z końcem, a z drugiej strony jesteśmy wrogo nastawieni na inwestycje tworzące miejsca pracy tylko dlatego że mamy sentyment do kilku niszczejących budynków. Czy naprawdę tak wielu Polaków nie widzi związku jednego z drugim?

Podobnie w przypadku budynków zburzonych pod budowę Galerii Bałtyckiej. Ani nie były to cuda architektury, ani nie były to zabytki. To było po prostu kilka przemysłowych budynków z poprzedniej epoki oraz kilka robotniczych domów. Nie był to ani Neptun, ani żuraw, nie było to nic z czym by się wiązała nasza ogólna historia ani kulkutra - to było tylko kilka przestarzałych budynków. Ich czas po prostu nadszedł.

Gdańsk to piękne miasto, pełne zabytków i historii. Ale przypominam, że wciąż to jest miasto. Musi się rozwijać, musi żyć. Nie możemy więc robić z każdego starego (a nie historycznego) budynku zabytku.

Założe się, że budynki które dziś uważamy za zabytkowe, gdy powstawały też nie wszystkim fakt ich powstawania się podobał. Dziś, po setkach lat patrzymy na nie zupełnie inaczej. Patrzymy na nie nie jak zwykłą zabudowę ale jak na kawał historii, spuściznę naszych przodków. Ale pamiętajmy, że w ich czasach to były zwykłe budynki, założe się nawet że wielu z nich się nie podobały. Kto pomyślał w 1442 roku że portowy dźwig do rozładunku piwa 550 lat później będzie atrakcją turystyczną którą fotografują przyjezdni z całego świata?

Więc tak naprawdę każdy budynek po jakimś czasie stanie się zabytkiem - wystarczy że postoi wystarczająco długo. Ale czy to oznacza, żeby nic nie burzyć?

Pojawiały się też głosy, że powinno się budować w wolnych miejscach a nie w miejscu gdzie istnieją już zabudowy. Jestem tego samego zdania. Ale czy myślicie, że inwestor mając do dyspozycji wolną działkę w pobliżuj planowego miejsca zdecydowałby się jednak na inną, wymagającą prac rozbiórkowych oraz wysiedlenia mieszkańców? Przecież to rozwiązanie nieekonomiczne.

Musimy sobie zdać sprawę, że nie każdy kawałek pola jest faktycznie do dyspozycji dla inwestora. Niektóre takie działki mogą być czyjąś własnością, mogą mieć inne plany zagospodarowania przestrzennego, mogą być przedmiotem wieloletnich sporów w sądzie. Może tez w danym miejscu byc planowana nowa droga. Wierzcie mi, naprawdę gdyby inwestor miał do dyspozycji w podobnej lokalizacji wolną działkę to by ją wybrał ze względu na koszty. Inwestorem są firmy, a firmy z definicji mają zarabiać. Nikt nie robi nam po złości.

Pojawiały się też głosy aby wybudowano cokolwiek innego byle nie kolejne centrum handlowe. Padały propozycje takie jak aquapark, bowling. Ktoś zapytał "dlaczego znowu centrum handlowe". Odpowiedź jest prosta. Wystarczy rozumieć jak działa biznes.

Otóż inwestor na siłę nie pchał nam galerii. Zainwestował w to co uznał za potrzebne lokalnemu społeczeństwu. Uznał, że jest popyt na galerię handlową, to ją wybudował. To czysto biznesowa kalkulacja. Gdyby badania rynku wykazały, że ludzie nie chcą galerii to by jej nie zbudował. I to nie jest drogi Chrisie kwestia "zasługiwania na coś lepszego". To jest kwestia popytu. Aquapark, Bowling - myślisz że działalność tego typu byłaby w stanie pokryć koszty inwestycji i dać coś jeszcze zarobić?

A dzisiaj po latach widać że była to trafiona inwestycha. Galeria funkcjonuje i to dobrze. Przyciąga ludzi, daje zatrudnienie. Nie żałujcie więc tak bardzo tych kilku budynków.

Dostojny Wieśniak - Wto Cze 14, 2011 12:15 am

Proszę wieś zostawić w spokoju :wink: i przedstawić się :arrow: tu. :)
Mario45 - Sob Mar 17, 2012 10:01 pm

Pamiętam czasy, a było to na przełomie lat 60-tych i 70-tych, że w miejscu w którym w tej chwili stoi budynek Banku Kredytowego i baru "Żuławskiego", mieściła się nie duża fabryczka konserw. Od strony ulicy Grunwaldzkiej była odgrodzona wysokim, drewnianym parkanem, a wjazd na teren tej fabryczki znajdował się mnie więcej w tym miejscu, w którym znajduje się główne wejście do tego banku. Niestety nie mam zdjęć z tamtego okresu.
Piotr J. - Sob Mar 17, 2012 10:28 pm

Jest zdjęcie tego miejsca tu:
http://forum.dawnygdansk....r=asc&start=330

Mario45 - Sob Mar 17, 2012 10:47 pm

Nawet nie spodziewałem się że jest takie zdjęcie. Dziękuję za link.
To tak jak bym wrócił do dawnych czasów. :==

beaviso - Wto Kwi 23, 2019 11:14 am

Kolejne zdjęcie narożnika z hotelem "Hohenzollern", wykonane w krótkim odstępie czasu od fotki z "bojcami", którą zamieściłem tu 13 lat temu.

Autor: maj. S. Łoskutow. Zamieszczone w gazecie "Krasjana Zwiezda" z 01.04.1945.

M.

roko - Wto Maj 21, 2019 9:56 am

To dorzucę jeszcze widoczek z sierpnia 1981 r. na róg Grunwaldzkiej i Kościuszki, widziany z "wysepkowego" przystanku tramwajowego.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group