Dawny Gdańsk Gdańsk - Sopot - Gdynia - zakoniczyn :) seestrasse - Nie Kwi 24, 2005 11:25 pm Temat postu: zakoniczyn :) ... Sabaoth - Nie Kwi 24, 2005 11:28 pm Sypie się od wielu lat, taki piękny dworek. A jak się zawali, to nikt prócz Rzygaczy tego nie zauważy Marcin - Pon Kwi 25, 2005 1:21 pm Seestrasse! A ja Zakoniczyn odwiedziłem 31 marca... Przepraszam za refleksy na zdjęciu - ale było robione przez szybę. Ludność tubylcza nie zachęcała do wyjścia z samochodu, a byłem sam. Przez chwilę poczułem się jak na safari... Sabaoth - Pon Kwi 25, 2005 1:42 pm Cytat: Przez chwilę poczułem się jak na safari... Ta adrenalina, ten dreszczyk emocji... seestrasse - Pon Kwi 25, 2005 3:04 pm no no, Marcin, Ty to odważny jesteś... my byliśmy w spokojne wczesne niedzielne popołudnie, aż dziwiliśmy się, że tylko jakieś dzieciaki buszują po okolicy Sabciu, masz rację, tylko Rzygacze zauważą upadek dworu zakoniczyńskiego. no może jeszcze mieszkańcy. ale tu mam wrażenie, że oni będą się cieszyć... parker - Pon Kwi 25, 2005 3:08 pm w którym miejscu jest ten dworek? bo ja w ogóle go nie kojarzę seestrasse - Pon Kwi 25, 2005 3:09 pm Wieżycka, 155 trzeba jechać od Dworca prawie do samego końca Hanemann - Sro Kwi 27, 2005 10:45 pm Dlaczego wy się boicie tubylców ? Jak tam byłem to miejscowy dziadek (po poczęstowaniu papierosikiem) pokazał dwór i opowiedział o nim parę ciekawych rzeczy (związanych z "wyzwoleniem") seestrasse - Sro Kwi 27, 2005 11:52 pm no to na co czekasz? przekazuj, co dziadek Ci naopowiadał i jeszcze dwie foty Zoppoter - Czw Kwi 28, 2005 8:33 am Hanemann napisał/a: Dlaczego wy się boicie tubylców ? Jak tam byłem to miejscowy dziadek (po poczęstowaniu papierosikiem) pokazał dwór i opowiedział o nim parę ciekawych rzeczy (związanych z "wyzwoleniem") Ale kto kogo tym papierosikiem poczęstował? Dziadek Ciebie? to powinien udac się do pierdla. Jeżeli Ty dziadka, to do pierdla powinien iść ten, kto Ci te papierosiki udostępnił. Ja papierosików nie uzywam, nie stać mnie na to, toteż ich nie nosze przy sobie... Corzano - Czw Kwi 28, 2005 9:37 am Zoppoter napisał/a: Jeżeli Ty dziadka, to do pierdla powinien iść ten, kto Ci te papierosiki udostępnił. A jak to byli rodzice? Zoppoter - Czw Kwi 28, 2005 9:41 am Corzano napisał/a: Zoppoter napisał/a: Jeżeli Ty dziadka, to do pierdla powinien iść ten, kto Ci te papierosiki udostępnił. A jak to byli rodzice? To też. Z tego co wiem, nie ma wyjątków w przepisach zabraniających udostępnianie papierosików nieletnim. Grün - Czw Kwi 28, 2005 10:10 am Corzano! Powinienej, niczym Pawka Morozow, donieść na swoich starych! Corzano - Czw Kwi 28, 2005 10:20 am Ja? A niby dlaczego? Grün - Czw Kwi 28, 2005 10:28 am O pardon Zmylił mnie ciąg cytatów u Zoppotera Już prostuję: Oczywiście rodziców powinien zakapować ten, czyi rodzice udostępnili mu papierosiki Zoppoter - Czw Kwi 28, 2005 10:35 am Grün napisał/a: O pardon Zmylił mnie ciąg cytatów u Zoppotera Ty teraz nie zwalaj no Zoppotera... Juz my wiemy kto na kogo powinien donieść. To wynika z nauki przewodniczącego Mao... danziger - Czw Kwi 28, 2005 12:43 pm Jest zakaz sprzedaży papierosów nieletnim, natomiast co do częstowania ich, to o ile kojarzę nie ma żadnych przepisów, które by tego zabraniały... No, ale mniejsza z tym - Hanemann, co Ci ten dziadek opowiadał? Zoppoter - Czw Kwi 28, 2005 12:47 pm danziger napisał/a: Jest zakaz sprzedaży papierosów nieletnim, natomiast co do częstowania ich, to o ile kojarzę nie ma żadnych przepisów, które by tego zabraniały... W sumie mozesz miec rację... Taka niekonsekwencja nie byłaby niczym nadzwyczajnym w polskim prawie, a ja rzeczywiście całej ustawy nie czytałem. seestrasse - Czw Kwi 28, 2005 12:53 pm ja tylko czekam aż wróci Miko taki śliczny wątek, a Wy mi tu o śmierdzącym nałogu! Zoppoter - Czw Kwi 28, 2005 1:05 pm seestrasse napisał/a: ja tylko czekam aż wróci Miko taki śliczny wątek, a Wy mi tu o śmierdzącym nałogu! Miko chyba nie pali, nie...? Niee, na pewno nie, on za młody jest... Ale jak wróci to da nam popalić. seestrasse - Czw Kwi 28, 2005 1:11 pm 3000 postów nieprzeczytanych, z czego trzy, no, cztery merytoryczne zimowit - Czw Kwi 28, 2005 11:24 pm wracając do Dworu Zakoniczyn: Wzniesiony w latach 70tych XIX wieku, na miejscu starszego dworu. Otaczające dwór budynki należały do folwarku. Zakoniczyn, podobnie jak Łostowice, był niegdyś wsią rycerską, po drugim rozbiorze Polski powiększył dobra Państwa Pruskiego. Niegdyś dobra te nalezały do rodziny Wandtów. Później, po II wojnie, majątek ten przejął kombinat PGR. Wspomnieć należy o mieszkających tam bocianach No i przede wszystkim Dwór Zakoniczyński i otaczający go park jest objęty ochroną konserwatora przyrody. Marcin - Czw Kwi 28, 2005 11:27 pm Cytat: i otaczający go park jest objęty ochroną konserwatora przyrody. I jeszcze piękna jest aleja prowadząca do dworu... zimowit - Czw Kwi 28, 2005 11:28 pm park wraz z Dworem wykupiło przedsiębiorstwo "Górski", miejmy nadzieję, ze w zacnym celu... Marcin - Czw Kwi 28, 2005 11:46 pm http://gdansk-zakoniczyn....046b289a5f78bd1 Hanemann - Pią Kwi 29, 2005 9:07 am Co do opowiastki... z tego co pamiętam dotyczyła zakopanego przez niemców czołgu pantera ;-) , wiecej ciekawych informacji mam na kasecie magnetofonowej -ja się zawsze z magnetofonem wybieram- (związanych z dworem) - właśnie jej usilnie poszukuję. A co do papierosików... a koledzy nie stawiali dziadkom z Wyspy Spichrzów "Złotej Renety" ? Grün - Pią Kwi 29, 2005 9:22 am A po co Niemcy mieliby zakopywać czołg? Sabaoth - Pią Kwi 29, 2005 9:25 am Cytat: A po co Niemcy mieliby zakopywać czołg? To proste, żeby później poszukiwacze skarbów mogli go znaleźć Marcin - Pią Kwi 29, 2005 9:42 am Cytat: a koledzy nie stawiali dziadkom z Wyspy Spichrzów "Złotej Renety" ? Koledzy i dziadkowie byli pełnoletni. Zoppoter - Pią Kwi 29, 2005 9:43 am Hanemann napisał/a: a koledzy nie stawiali dziadkom z Wyspy Spichrzów "Złotej Renety" ? Moze i stawiali, ale byli pełnoletni... Hanemann - Pią Kwi 29, 2005 8:32 pm mi do pełnoletności zostały tylko 423 dni :p zimowit - Pią Kwi 29, 2005 9:22 pm Marcin napisał/a: http://gdansk-zakoniczyn.mojeosiedle.pl/viewtopic.php?t=1949&sid=4bcb5c825890664bf046b289a5f78bd1 tak tak, ta wypowiedź na forum to dzieło mojej żony, więc chyba nie plagiat? ;) Marcin - Pią Kwi 29, 2005 11:44 pm Jak żony to nie. (i przy okazji pozdrowienia dla absolwentki osiemdziesiątki ). Latoyka - Wto Kwi 18, 2006 10:29 pm Dopiero trafilam na ten temat, juz troche przedawniony, ale wzruszylam sie jak dziecko. Zobaczylam "stare smieci" na zdjeciach. Znam te miejsce jak wlasna kieszen, mieszkalam tam pare ladnych lat, ale nie bylo mnie na zakoniczynie juz tak dlugo ze zdazylam zapomniec ile te miejsce dla mnie znaczy, a teraz wspomnienia odzyly i absolutnie musze sie wybrac na mala wycieczke i odwiedzic znajomych. Moze pare fotek mi sie uda zrobic. seestrasse - Wto Kwi 18, 2006 11:35 pm tu masz jeszcze kilka fot "obecnych" http://www.forum.dawnygda...p?p=69334#69334 tylko nie mów, że mieszkałaś w tzw. czworakach, albo nawet w samym dworku Latoyka - Sro Kwi 19, 2006 1:28 am Sie mieszkalo na osiedlu na ulicy I Brygady. Nr domu pamietam do dzis - 54 Ale za dzieciaka to sie chodzilo wszedzie z kolegami, dlatego znam kazdy zakamarek ( z dziewczynami to nie bylo to samo...a to sobie ubrudza sukieneczke itp ). Do podstawowki nr 86 chodzilam, ale przed remontem, wtedy byla to rudera, a teraz wyglada jak palac. A ziemianki...jaka to byla frajda. Bylo ich kilka za tych czasow. Teraz kompletnie nie wiem co sie tam dzieje. Albo kolo szkoly byl staw i sie na lyzwach z ksiedzem jezdzilo, pelno dzieciakow, rodzicow i zawsze ksiadz byl rowniez, niestety nie pamietam zupelnie nazwiska ani jak wygladal, ale pamietam ze byl. Moj dom, po sprzedazy pewnej bogatej rodzinie wyglada jak jakis cholerny (za przeproszeniem) clown...Odpicowali go i nie chce w ogole na niego patrzec, zdazylo mi sie to pare lat temu jak bylam w odwiedzinach u przyjaciolki z podstawowki i do dzis zaluje. Nic nie zostalo z niego, co przypominaloby mi tamte czasy. A pomyslec ze moja mama sama budowala ten nasz wymarzony dom na Zakoniczynie. A teraz to juz chyba 10 lat temu przeniesli TVG z Jaskowej Doliny na Czyzewskiego i musielismy sie przeprowadzic ze wzgledu na dojazd do pracy mojej mamy (od 33 lub 35? lat pracuje w TVG w emisji), teraz po latach nie zaluje, zamieszkalysmy w rodzinnym domu mojej mamy w Sopocie razem z babcia, gdzie mieszkalam tez jako niemowle. Wiec moja wedrowka po trojmiescie chyba sie skonczyla. Obecny dom kocham calym sercem i nie wyobrazam sobie zebym mogla go kiedys opuscic. Zawsze sie z mama smieje ze to ona ma sie wyprowadzic Ale i chyba nawet tak bedzie, tylko jak ja utrzymam ta chalupe? ;) Latoyka - Sro Kwi 19, 2006 10:25 am Najgorsze jest to, ze rodzina, ktora kupila od nas dom na zakoniczynie ukradla nam lampy i pare mebli...zostawilismy je na strychu, bo sie juz nie miescily do auta i mama powiedziala, ze po nie wroci nastepnego dnia i jak przyjechala, to babeczka mowi: "Pani nam sprzedala dom razem z lampami". Jak mozna byc takim czlowiekiem? villaoliva - Nie Cze 11, 2006 11:52 pm Szukając Gut Schoenfeld i ja trafiłem na Wieżycką. W lasku za dworem przy wąwozie (dawna droga) znalazłem stary krzyż. Właściciel? Przed dworem po lewej stronie patrząc w kierunku stawu są jeszcze resztki rozebranych zabudowań gospodarczych. Jak na razie nie widać tam żadnych ruchów ze strony firmy Górski w celu poprawy stanu tego budynku seestrasse - Pon Cze 12, 2006 12:57 am wiemy, wiemy http://www.rzygacz.webd.p...=25,240,0,0,1,0 villaoliva - Pon Cze 12, 2006 9:09 am Nie uważałem na wykładach Akademii kalinowski11 - Pon Cze 12, 2006 3:56 pm Temat postu: Witam serdecznie :) Dzisiaj odwiedziłem dworek na Zakoniczynie ... http://tiny.pl/txkg Zapraszam roland - Pon Cze 12, 2006 4:03 pm Prezentacja z "klimatem" kalinowski11 - Pon Cze 12, 2006 4:05 pm seestrasse napisała ... kalinowski11, I love you! kalinowski11 - Pon Cze 12, 2006 4:15 pm roland napisał/a: Prezentacja z "klimatem" Dzięki kalinowski11 - Pon Cze 12, 2006 4:22 pm Temat postu: Dworek ... I jeszcze parę fotek w nieco większym formacie Pozdrawiam . Sabeenah - Pon Lip 31, 2006 4:36 pm Tak apropos Zakoniczyna jeszcze, taka mala anegdotka - gdy moja mama budowala nam tam dom, w ziemi znalazla granat. Moj wujek byl wtedy i pomagal przy budowie, zadzwonil do MON-u, a Ci olali sprawe, nie przyjechali...moj wujek sie wkurzyl i sam zawiozl granat do placowki wojska w Gdansku (wtedy jeszcze chyba dzialala) i zostawil go im na parapecie... kalinowski11 - Wto Lip 10, 2007 10:46 am Zapraszam na małą filmową wycieczkę... http://youtube.com/watch?v=AtG8T6OMnio Pozdrawiam grzechuu - Wto Lip 10, 2007 8:28 pm kurcze, ja też tam się wczoraj kręciłem to btw odrobina sielskich zdjęć seestrasse - Sro Sty 24, 2024 11:36 pm Z fejsa: https://www.facebook.com/...861566973971881

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group