Dawny Gdańsk

Gdańsk - Sopot - Gdynia - Budynki przeznaczone do rozbiórki

Pietrucha - Pią Lis 18, 2005 10:20 am
Temat postu: Budynki przeznaczone do rozbiórki
hej!

Jest gdzieś w internecie dotępna lista budynków przeznaczonych do rozbiórki w Gdańsku? Próbowałem znaleśc ale bez skutku.

DarioB - Pią Lis 25, 2005 11:41 am
Temat postu: Re: Budynki przeznaczone do rozbiórki
Pietrucha napisał/a:
hej!

Jest gdzieś w internecie dotępna lista budynków przeznaczonych do rozbiórki w Gdańsku? Próbowałem znaleśc ale bez skutku.

A co handlujesz cegłą rozbiórkową? :)

Pietrucha - Sob Lis 26, 2005 1:50 pm

:hihi:

Jestem ciekawy jaki los czeka kamienice nr 32 przy Hohe Seigen. Te baraki co sie znajdują obok będą burzyć w najbliższym czasie, gdyż mają tam zbudować jakis hotel. A owa kamienica stoi zaraz obok.

jayms - Sob Lis 26, 2005 4:59 pm

Mówisz o tym budynku?
Pietrucha - Sob Lis 26, 2005 7:22 pm

Tak, dokładnie
villaoliva - Pon Lis 28, 2005 4:51 pm
Temat postu: ZPC Bałtyk ma zniknac na przełomie 2005/2006
Znikną również zakłady mleczarskie oraz biurowiec naprzeciw przystanku tramwajowego

Nowe centrum handlowe w Gdańsku
Gazeta Wyborcza, 25 maja 2005r.

Za dwa lata we Wrzeszczu powstanie kolejny - po Manhattanie - dom handlowy. Niemiecka firma ECE zabiera się do budowy obiektu, który wielkością przyćmi istniejące już w Trójmieście centra.

Nowy budynek będzie miał 45 tys. metrów kwadratowych powierzchni. Dla porównania: Alfa Centrum na Przymorzu to 16 tys. mkw., a Manhattan - 23 tys. mkw.

Obiekt o nazwie Galeria Bałtycka stanie na miejscu zniszczonych gmachów spółdzielni mleczarskiej Maćkowy, hal fabryki słodyczy Bałtyk oraz sąsiadującego z nimi biurowca u zbiegu al. Grunwaldzkiej i ul. Kościuszki. Projekt architektoniczny przygotowała gdańska pracownia A Plan Bis.

- Jeśli nie napotkamy szczególnych problemów administracyjnych, budowa ruszy na przełomie 2005 i 2006 roku - przekonuje Jan Dębski, dyrektor zarządzający ECE w Polsce. - Pierwsi klienci mogliby przyjść na zakupy do Galerii Bałtyckiej jesienią 2007 roku.

Aktualnie inwestor prowadzi negocjacje z miastem w sprawie przebudowy układu drogowego wokół centrum. Modernizacja ulic jest niezbędna, aby nie doszło do paraliżu komunikacyjnego. Władze Gdańska chcą, aby niemiecka firma sfinansowała w części to przedsięwzięcie.

jayms - Pon Lis 28, 2005 5:38 pm

Ten budynek też nie długo przejdzie do historii...
Mikołaj - Pon Lis 28, 2005 5:50 pm

Cytat:
Znikną również zakłady mleczarskie oraz biurowiec

trochę już o tym było:
http://www.forum.dawnygda...opic.php?t=1501
http://www.forum.dawnygda...opic.php?t=1602
http://www.forum.dawnygda...topic.php?t=617

villaoliva - Pon Lis 28, 2005 5:57 pm
Temat postu: Orzeszkowej też jakoś pustoszeje
Jakoś dobrze wygląda jak na budynek do rozbiórki
jayms - Pon Lis 28, 2005 6:02 pm

A te budynki opuściły Przymorze kilka lat temu.
villaoliva - Pon Lis 28, 2005 6:03 pm

Mikołaj napisał/a:
Cytat:
Znikną również zakłady mleczarskie oraz biurowiec

trochę już o tym było:
http://www.forum.dawnygda...opic.php?t=1501
http://www.forum.dawnygda...opic.php?t=1602
http://www.forum.dawnygda...topic.php?t=617



ehhhhh

nie przebrane są zasoby forum :)

Zoppoter - Pon Lis 28, 2005 6:57 pm

A tak zwany za przeproszeniem "zieleniak" to kiedy zniknie?
villaoliva - Pon Lis 28, 2005 7:03 pm

Chyba nie prędko. Dwa lata temu mieli zmienić mu elewacje na niebieska (sic!), ale jakoś wciąż jest zielony....
jayms - Wto Lis 29, 2005 6:22 am

Obawiam się,że w okolicy "zieleniaka" zaczną raczej wyrastać nowe zieleniaki,jak tylko rozpocznie się budowa Młodego Miasta.
Akaradus - Czw Gru 01, 2005 8:54 pm

Do rozbiórki już od dawna przeznaczone są też obskurne kamienice (w liczbie 7) przu ul. Jana z Kolna. Wszystkm dobrze znane-idealnie widoczne z okien pociągu. Dawno temu rozebrali identyczne stojące po drugiej stronie ulicy....a te..niewiadomo kiedy znikną.
PS: Swoja drogą nie lubie faktów rozbierania budynków przedwojennych-np. tych na rogu Chłopskiej i Obrońców Wybrzeża. Ładny byłby gdyby był wyremontowany (choć jak katastrofalne sumy by w to weszły-nie wnikam). Był to jedyny taki obiekt w tym rejonie-nie licząc jeszcze paru starych domów przy Bora Komorowskiego.

villaoliva - Pią Gru 02, 2005 6:24 am

Cytat:
Swoja drogą nie lubie faktów rozbierania budynków przedwojennych-np. tych na rogu Chłopskiej i Obrońców Wybrzeża.


Tyle, że w planach to one stały w samym środku hipermarketu, który ma tam powstać. Nie pasowałyby do wystroju działu mięsnego :haha:

pumeks - Pią Gru 02, 2005 11:09 am

Akaradus napisał/a:
Do rozbiórki już od dawna przeznaczone są też obskurne kamienice (w liczbie 7) przu ul. Jana z Kolna. Wszystkm dobrze znane-idealnie widoczne z okien pociągu. Dawno temu rozebrali identyczne stojące po drugiej stronie ulicy....a te..niewiadomo kiedy znikną.

No ładne nie są... ale to historia, te domy powstały wraz ze Stocznią Schichaua.

grzechuu - Czw Gru 15, 2005 6:12 pm

kilka dni temu zauważyłem tabliczkę "do rozbiórki" na jaśkowej dolinie, domek nr 23 (w pobliżu pawłowskiego), może w porównaniu z innymi na jaśkowej nie wygląda okazale, ale trochę go szkoda:)
ktoś wie coś więcej?

warto by było go chyba upamiętnić, ale ja narazie nie dysponuję sprzętem:]

rispetto - Pią Gru 16, 2005 8:59 am

jayms napisał/a:
A te budynki opuściły Przymorze kilka lat temu.

A jakie dobre jabłka rosły przy tym domu! Mieszkałem 200 metrów dalej w jednym z tych małych domków.

pumeks - Pią Gru 16, 2005 9:40 am

Oj, w ogródkach przy Czerwonego Sztandaru to w ogóle dobre jabłuszka można było wyszabrować :wink: :oops:
jayms - Sob Gru 17, 2005 1:37 pm

grzechuu napisał/a:
kilka dni temu zauważyłem tabliczkę "do rozbiórki" na jaśkowej dolinie, domek nr 23 (w pobliżu pawłowskiego), może w porównaniu z innymi na jaśkowej nie wygląda okazale, ale trochę go szkoda:)
ktoś wie coś więcej?

warto by było go chyba upamiętnić, ale ja narazie nie dysponuję sprzętem:]


Mówisz?-Masz! :hihi:

grzechuu - Sob Gru 17, 2005 3:44 pm

Cytat:
Mówisz?-Masz!


dzięki wielkie :== piękne fotki :)
i szkoda go, mam nadzieję, że nie powstanie tam nic nieodpowiedniego...

gargoyle dfl - Sob Gru 17, 2005 4:14 pm

Jak sie widzi tak zapuszczone budynki to od razu cisnie sie na usta tajne haslo z "Sexmisji"
jayms - Sob Gru 17, 2005 6:17 pm

Dla mnie najpiękniejszy jest balkon.
gargoyle dfl - Sob Gru 17, 2005 10:26 pm

Ok,pytanie.Jezeli budynek idzie do rozbiorki,jak np. ten ,czy mozna dogadac sie z budowlancami i wymontowac to i owo za male co nieco?Czy ktos probowal?I jeszcze jedno,co sie dzieje z takimi detalami przy rozbiorce?
Sabaoth - Sob Gru 17, 2005 11:12 pm

Cytat:
I jeszcze jedno,co sie dzieje z takimi detalami przy rozbiorce?

Zazwyczaj przed rozbiórką trafiają na złom albo do prywatnych kolekcji :II

grzechuu - Nie Gru 18, 2005 12:05 am

ja bym chciał te kamienne kule sprzed wejścia, postawiłbym sobie przed klatką mojego bloku :wink:

a ten domek to ma chyba konstrukcję szachulcową z tego co widzę (umieszczenie belek drewna w ścianie) (na "Jaśkowa Dolina 23. 15m.jpg" widać)

gargoyle dfl - Nie Gru 18, 2005 1:07 am

Cytat:
trafiają na złom albo do prywatnych kolekcji

czyli ktos pozwala na spokojne wymontowanie niektorych detali w normalny sposob bez szybkiego nerwowego wymontowywania i to przy swietle latarki.

ahmed - Sob Gru 24, 2005 1:44 pm

O kurcze rozebrac maja kamienice kolo stoczni Schichaua?w nich spedzila przed wojna dziecinstwo oja babcia :II troche smutno............
fritzek - Pią Gru 30, 2005 1:21 pm

Następny...
Sabaoth - Pią Gru 30, 2005 1:27 pm

Cytat:
PICT0052.JPG

To chyba Reparaturer :hmmm:

janak - Pią Gru 30, 2005 10:35 pm

fritzek napisał/a:
Następny...

Budynek na Do Studzieniki, to już kiedyś zobaczyłem - link
A napis jest oczywiście na liście Mikołaja - napis

fritzek - Pią Gru 30, 2005 10:57 pm

janak napisał/a:
fritzek napisał/a:
Następny...

Budynek na Do Studzieniki, to już kiedyś zobaczyłem - link
A napis jest oczywiście na liście Mikołaja - napis


Mea culpa. Nie zauważyłam Twojego wątku o tym budynku. Ale dołozyłam fotki, więc połowa winy powinna zostać darowana :wink:

A że napis jest na "liście Mikołaja", to wiadome.

Budynek może nie jest najpiękniejszy, ale i tak mi go szkoda. A w szczególności zakładu zegarmistrzowskiego. Zegarmistrz przeuroczy..."uś, a jajaj". Parę razy naprawiał mi zegar, zawsze schrzanił, ale uwielbiałam do Niego chodzić i gadać.

jayms - Wto Sty 10, 2006 8:58 pm

Kolejne budynki czekające na spychacz:
jayms - Wto Sty 10, 2006 9:05 pm

I jeszcze dwa:
parker - Wto Sty 10, 2006 9:12 pm

Bez przesady, takich jak na Ogińskiego 28 to mi wcale nie żal - ani to ładne, ani wartościowe...
jayms - Wto Sty 10, 2006 9:27 pm

Możnaby powiedzieć,że każdy budynek przeznaczony do robiórki nie jest ani ładny ani wartościowy.Zgadzam się- ten z Ogińskiego 28 ładny nie jest,ale jest (był) częścią tej dzielnicy przez jakiś czas.
wrangla - Wto Sty 10, 2006 9:29 pm

parker napisał/a:
Bez przesady, takich jak na Ogińskiego 28 to mi wcale nie żal - ani to ładne, ani wartościowe...

Szkoda, czy nie szkoda - uwiecznić na pewno zawsze warto.

Zoppoter - Sro Sty 11, 2006 8:33 am

Ale to chodzi o te bloki w tle?
pumeks - Sro Sty 18, 2006 12:25 pm

Do rozbiórki jest też co najmniej połowa Orzeszkowej, i - co mnie szczególnie zabolało - dom przy al. Zwycięstwa 49A. W tym wypadku skłonny jestem ulec teorii spiskowej - po rozebraniu tegoż, klinika Lux-medu (w dawnym obiekcie pogotowia) będzie mogła poszerzyć sobie parking...
gargoyle dfl - Sro Sty 18, 2006 4:38 pm

Czy mozna wiedziec kto na to pozwala?
fritzek - Sro Sty 18, 2006 6:56 pm

gargoyle dfl napisał/a:
Czy mozna wiedziec kto na to pozwala?


Jak to kto? Ten, co bierze ciężką kasiorę za działkę. :burn:

wrangla - Sro Sty 18, 2006 7:00 pm

Ten dom z 49A z zewnątrz calkiem dobrze wygląda.
Do ruiny mu chyba daleko. :hmmm:

fritzek - Sro Sty 18, 2006 7:33 pm

wrangla napisał/a:
Ten dom z 49A z zewnątrz calkiem dobrze wygląda.
Do ruiny mu chyba daleko. :hmmm:

Heh...A czy domy na Wroniej są w tak złym stanie, że trzeba je rozbierać? Mam tam znajomych. Dbają o chałupę, tak jak i inni lokatorzy. Metrażu może im pozazdrościć każdy mieszkaniec bloku. Ogródek, las za płotem. A w planach cała ta zabudowa ma iść do wyburzenia :cry:

Ponury - Sro Sty 18, 2006 7:36 pm

fritzek napisał/a:
Mam tam znajomych. Dbają o chałupę, tak jak i inni lokatorzy. Metrażu może im pozazdrościć każdy mieszkaniec bloku. Ogródek, las za płotem. A w planach cała ta zabudowa ma iść do wyburzenia :cry:


Jaja sobie robisz :hiihihi: Metraż to będą mieli o wiele większy jak im dach na łeb spadnie. Przecież to ruiny i to w katastrofalnym stanie 8O

Mikołaj - Czw Sty 19, 2006 3:04 pm

Ponury napisał/a:
Jaja sobie robisz

widzę, co sobie wpisałeś pod nickiem, ale jednak bez przesady :%

Strach - Pią Sty 20, 2006 9:20 am

pumeks napisał/a:
Do rozbiórki jest też co najmniej połowa Orzeszkowej, i - co mnie szczególnie zabolało - dom przy al. Zwycięstwa 49A. W tym wypadku skłonny jestem ulec teorii spiskowej - po rozebraniu tegoż, klinika Lux-medu (w dawnym obiekcie pogotowia) będzie mogła poszerzyć sobie parking...


Był do rozbiórki zanim Lux-med kupił pogotowie ...

seestrasse - Pią Sty 20, 2006 2:10 pm

a skoro jesteśmy w tamtym miejscu, czyli przy Lux-Medzie. czy ktoś pamięta (ja tak :wink: ) co mieściło się w budynku przy Trakcie Konnym, po którym dziś jest ogromna dziura na sprzedaż?
a może ktoś ma zdjęcie tej chałupy???

villaoliva - Pią Sty 20, 2006 4:33 pm

Cytat:
co mieściło się w budynku przy Trakcie Konnym, po którym dziś jest ogromna dziura na sprzedaż?

O ile pamiętam to była to szkoła muzyczna niestety nie pamiętam jakiego poziomu.

Pepo - Pią Sty 20, 2006 5:23 pm

szkoła muzyczna była I stopnia, imienia słynnej skrzypaczki, Grażyny Bacewicz.
grzechuu - Pią Sty 20, 2006 7:56 pm

seestrasse napisał/a:
a skoro jesteśmy w tamtym miejscu, czyli przy Lux-Medzie. czy ktoś pamięta (ja tak :wink: ) co mieściło się w budynku przy Trakcie Konnym, po którym dziś jest ogromna dziura na sprzedaż?
a może ktoś ma zdjęcie tej chałupy???


tu coś jest:)
http://zsm-gdansk.edu.pl/historia_szkoly.htm

seestrasse - Pią Sty 20, 2006 8:16 pm

brawa :==
Cytat:
słynnej skrzypaczki, Grażyny Bacewicz

...a także kompozytorki :D

___666___ - Nie Sty 22, 2006 1:04 am

Ilosc budynkow w Gdansku przeznaczanych w ostanim czasie 'DO ROZBIORKI' jest szokujaca!! Czy nie mozna jakos temu przeciwdzialac, protestowac?? Przeciez w takiim tempie za kilka lat zniknie bezpowrotnie wielka liczba budynkow bedacych swiadectwem historii tego miasta! a zamiast nich pojawia sie niby-ladne kolorowe mieszkaniowe klocki lub plastickowe biurowce, albo pozostana puste place... Czy nie moga temu przeciwdzialac takie instytucje, jak:
Konserwator Zabytkow
Wojewodzki Urzad Ochrony Zabytkow
Towarzystwo Opieki nad Zabytkami
Wydzial Architektury Politechniki Gdanskiej
Wydzial Architektury Urzedu Miasta
..wiem,ze te budynki nie sa wpisane do Rejestru Zabytkow, ale to nie znaczy,ze trzeba je niszczyc... szczegolnie w Naszym miescie, ktore utracilo wiekszosc swojej substancji historycznej w wyniku bezmyslnosci Rosjan i Polakow w 1945 i latach pozniejszych...
Czy to celowa polityka obecnych wladz miasta, niemajacych pojecia o historii, architekturze, sztuce?? Pewnie nic ich nie obchodzi zachowanie resztek historii, tozsamosci Gdanska?? pewnie jest wygodnie pozbywac sie tych budynkow -poniewaz nie trzeba ich dluzej utrzymywac?? a niektore place pewnie sprzedadza sie z niezlych zyskiem?? Przeciez ktos chyba moze powstrzymac ten proces niszczenia miasta?? Dlaczego sa rozbierane -czy nie moga sobie stac i czekac na lepsze czasy [Niemcow, Hollendrow, Skandynawow] ??.. ...

PS: ostatnio zauwazylem nasteppne 'BUDYNKI PRZEZNACZONE DO ROZBIORKI':
*na ul.Zaroslak -nie pamietam numeru, ale ten pierwszy na pd. od bylego St.Salvator Kirche, za parkingiem [ten budynek nie przedstawia zadnej wartosci architektonicznej, ale jednak to czesc historii dzielnicy i jeden z kilku zaledwie ocalalych w tej czesci ],
*na koncu ul.Traugutta, w lesie, za akademikami PG, mijajac po prawej Dworek,a po lewej wysoki bialy akademik nr2, znajdziemy kilka uroczych malych domkow, na jednym z tych najdalszych [w lewo za akademikami] wisi juz tablica 'Do Rozbiorki'... ..
Nie mam niestety obecnie mozliwosci robienia fotek i scanowania, sorry...

Grab - Nie Sty 22, 2006 12:12 pm

Też mi żal tych starych budynków które są wyburzane, ale to tylko dlatego, że mieszkam w ciepłym suchym mieszkanku w budynku z którego nie odpadają tynki, okna są w miare szczelne, a dach nie wygląda jak ser szwajcarski... dom w którym jest łazienka, a z kranu cieknie ciepła woda, dom którego ściany się nie przweracają... dom z którego z dnia na dzień nie trzeba wspinać się coraz wyżej wychodząc z niego bo sie zapada pod ziemie... dom w którym nie ma grzyba i można by tak jeszcze długo wymieniać... ale gdybym mieszkał w takim domu to modliłbym się do Boga, żeby w końcu przyszedł ktoś z urzędu i powiedział mi, że mój dom jest do rozbiórki i że dadzą mi jakieś inne lokum... bo nie oszukujmy się większość tych domów to rudery i nadają się tylko do wyburzenia... a że jest to zabijanie kilmatu miasta... miasta slumsów i ruder?? miasta w którym strach iść pod domem bo coś spadnie nam na głowe?? no naprzykład popatrzcie na Siedlce ul. Malczewskiego i okolice... zdjęcia są w tym watku zamieszczone... DO ROZBIÓRKI!!! Wszystko zależy od punktu widzenia.
___666___ napisał/a:
Dlaczego sa rozbierane -czy nie moga sobie stac i czekac na lepsze czasy [Niemcow, Hollendrow, Skandynawow] ??.. ...
Nawet nie chce wiedzieć co chiałbyś przez to powiedzieć. Pozdrawiam
Marek - Nie Sty 22, 2006 10:38 pm

też do rozbiórki
Strach - Pon Sty 23, 2006 12:04 am

Cytat:
*na koncu ul.Traugutta, w lesie, za akademikami PG, mijajac po prawej Dworek,a po lewej wysoki bialy akademik nr2, znajdziemy kilka uroczych malych domkow, na jednym z tych najdalszych [w lewo za akademikami] wisi juz tablica 'Do Rozbiorki'... ..


Chodzi o te rudery na końcu dróżki po lewej stronie ,za ostatnim akademikiem ( zaraz poniżej cmentarza) myślałem że powstały po wojnie? :???:

fritzek - Pon Sty 23, 2006 12:55 am

Grab napisał/a:
Też mi żal tych starych budynków które są wyburzane, ale to tylko dlatego, że mieszkam w ciepłym suchym mieszkanku w budynku z którego nie odpadają tynki, okna są w miare szczelne, a dach nie wygląda jak ser szwajcarski... dom w którym jest łazienka, a z kranu cieknie ciepła woda, dom którego ściany się nie przweracają... dom z którego z dnia na dzień nie trzeba wspinać się coraz wyżej wychodząc z niego bo sie zapada pod ziemie... dom w którym nie ma grzyba i można by tak jeszcze długo wymieniać... ale gdybym mieszkał w takim domu to modliłbym się do Boga, żeby w końcu przyszedł ktoś z urzędu i powiedział mi, że mój dom jest do rozbiórki i że dadzą mi jakieś inne lokum... bo nie oszukujmy się większość tych domów to rudery i nadają się tylko do wyburzenia... a że jest to zabijanie kilmatu miasta... miasta slumsów i ruder?? miasta w którym strach iść pod domem bo coś spadnie nam na głowe?? no naprzykład popatrzcie na Siedlce ul. Malczewskiego i okolice... zdjęcia są w tym watku zamieszczone... DO ROZBIÓRKI!!! Wszystko zależy od punktu widzenia.


Jasne, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. I nikomu nie zazdroszczę mieszkania w zagrzybionej norze.
Ja też mieszkam w suchym, ciepłym mieszkaniu (kiedyś była tu melina). Mam łazienkę (wygospodarowaną z kuchni, bo wcześniej były tylko sraczyki na półpiętrach). Mam ciepłą wodę i ogrzewanie(bo założono piec gazowy). Mam ogród, oczko wodne, niezależne wejście do piwnicy. To wszystko w dzielnicy, gdzie ponoć diabeł mówi dobranoc. Owszem, dużo daje sama przeciwpancerna konstrukcja kamienicy, ale poza tym trzeba chcieć. Niestety lata zaniedbań i spychologii z wielu domów zrobiły rudery. Nie będę kolejny raz pisała o mentalności ludzi, których myślenie polega na tym, że "to nie moje, ale mi się należy"...

Pietrucha - Czw Sty 26, 2006 10:31 am

Cytat:
Jaja sobie robisz Metraż to będą mieli o wiele większy jak im dach na łeb spadnie. Przecież to ruiny i to w katastrofalnym stanie


Nie każdy dom przeznaczony do rozbiórki jest ruderą, mieszkam w kamienicy która jest na liście od 60 lat i mimo iż z zewnątrz nie wygląda zbyt pięknie to jest w dosć dobrym stanie technicznym. Mieszkanie w takim budynku i tak wiąże sie z pewnymi niedogodnosciami, ale są to raczej małe problemy, do których mozna się przyzwyczaić i łatwo sie z nimi uporać. Po za tym mieszkanie w przedwojennej kamienicy, w której kiedyś przebywali mieszkańcy dawnego Gdańska ma swój urok, szczególnie jak czasami się znajdzie ślady bytności ludzi którzy mieszakli w twoim pokoju, i zarazem byli innej narodowości, kultury itd. A teraz prawdopodobnie kamienica ma być skreślona z listy będzie przeprowadzany generalny remont, ciekawe jak zrobią elewacje.

___666___ - Pią Sty 27, 2006 3:22 pm

Cytat:
Chodzi o te rudery na końcu dróżki po lewej stronie ,za ostatnim akademikiem ( zaraz poniżej cmentarza) myślałem że powstały po wojnie? :???:


Powojenny jest w tym rejonie tylko 1 budynek [oprocz akademikow] - ten ostatni po lewej [ul.Traugutta 121 ]; ten przeznaczony do rozbiorki [ul.Traugutta 119 ] jest wczesniejszy [chociaz mozliwe, ze kiedys byl to budynek gospodarczy, adaptowany na cele mieszkalne po wojnie];

jayms - Sob Lut 04, 2006 1:26 pm

Jeszcze trzy budynki z serii "...ani to ładne,ani wartościowe..." :wink: .Tym razem ul Wiślna 17 i 20(szkoda napisów), i ul.Kapliczna 14 w Jelitkowie.
szperacz - Sob Lut 04, 2006 2:00 pm

Malczewskiego, Ogińskiego i Skrajna raz jeszcze... ku pamięci
szperacz - Sob Lut 04, 2006 2:01 pm

To dzieje się tutaj
jayms - Sob Lut 04, 2006 2:27 pm

Budynek na zdjęciach "do rozbiórki 8-6" ma dla mnie szczególne znaczenie.Tam zostałem poczęty :hihi: i mieszkałem w nim do 75 r.,aż do przeprowadzki na Żabę.
rispetto - Sob Lut 04, 2006 2:52 pm

wczoraj zauważyłem dwa budynki na Orzeszkowej z tymi smutnymi tabliczkami :II
jayms - Sob Lut 04, 2006 3:10 pm

No to muszę się tam wybrać.Jutro. :hihi:
Martino - Sob Lut 04, 2006 11:01 pm
Temat postu: Znikną również zakłady mleczarskie oraz biurowiec naprzeciw
Pozwolenie na rozbiórke jest juz prawomocne

Oprotestowane jest pozwolenie na budowe

jayms - Nie Lut 05, 2006 2:22 pm

Tak jak mowiłem,zrobiłem zdjęcia na Orzeszkowej i Wroniej.Generalnie wygląda na to ,że cała dzielnica niedługo zniknie.Szczególnie na Wroniej domy wyglądają jakby zaraz miały runąć.Aż dziw bierze ,że mieszkają tam jeszcze ludzie.Tak na zaś zrobiłem zdjęcia prawie dom po domu,ale tutaj zamieszczę tylko ogólne widoki,żeby nie przesadzać. :hihi:
venator - Nie Lut 05, 2006 3:16 pm

To prawda, większość domów na ul. E. Orzeszkowej rzeczywiście się wręcz rozsypują; aczkolwiek muszę przyznać że niektóre z tych domów wcale nie wyglądają jakby sie miały zawalić... Myślę że ktos już po prostu odgórnie zadecydował że cała dzielnica ma zniknąć. :II Jest to wszakże bardzo atrakcyjne położenie (5 min tramwajem/samochodem do centrum Gdanska, 7 do centrum Wrzeszcza) :hmmm:
Wrzeszczak - Nie Lut 05, 2006 6:02 pm

A ja bym prosil takze o te "dom po domu". Jesli Ci to nie sprawi klopotu
szperacz - Nie Lut 05, 2006 6:38 pm

Cytat:
Tak jak mowiłem,zrobiłem zdjęcia na Orzeszkowej i Wroniej.


Ja dzisiaj ok. 11-tej "robiłem" tuż obok - Tuwima, Śniadeckich, Hoehne-Wrońskiego.
Może się mineliśmy. Na szczęście na żadnym budynku w tym rejonie nie ma tej żółtej tabliczki. A domy piękne, a detale prześliczne...

jayms - Nie Lut 05, 2006 6:38 pm

Ja z kolei "fociłem"po 12tej.Wstawiam zdjęcia :najpierw z ul.Orzeszkowej
jayms - Nie Lut 05, 2006 6:41 pm

Orzeszkowej-ciąg dalszy
szperacz - Nie Lut 05, 2006 6:43 pm

Może ten rejon warto odwiedzić większą grupą. Każdy zobaczy coś innego.
Tyle tam tego jest,że dla wszystkich wystarczy.

jayms - Nie Lut 05, 2006 6:45 pm

A teraz ul.Wronia
jayms - Nie Lut 05, 2006 6:48 pm

I reszta ul.Wroniej
rispetto - Pon Lut 06, 2006 8:55 am

Piękne te budynki :roll: Oczywiście mówię o architekturze, a nie o stanie :evil:
Marek - Pon Lut 06, 2006 9:10 pm

rispetto napisał/a:
Piękne te budynki :roll: Oczywiście mówię o architekturze, a nie o stanie :evil:

jayms - Sob Lut 11, 2006 2:16 pm

"Żółte tablice" na ul.Leczkowa
jayms - Sob Lut 11, 2006 2:19 pm

ul.Leczkowa ciąg dalszy
Wrzeszczak - Nie Lut 12, 2006 7:01 pm

Wyburzmy caly Wrzeszcz - bedzie mi latwiej go zapomniec. Na pocieche zostanie Gruen i Sabaoth. W przyszlosci powstana strony uniwersalne, np. Dawny Leroy Merlin. No i gdzies na uboczu - mojego ulubienca z Manises - Santiago Calatravy. Pozdrowienia dla Bassy i Dzikiego Rexa
Sabaoth - Nie Lut 12, 2006 7:19 pm

Sabaoth ma już tego powoli dosyć, całe szczęście, że mieszka daleko i nie musi sie tym denerwowac na codzień :evil: Ręce opadają.
parker - Nie Lut 12, 2006 7:37 pm

Miasto pozbywa się kłopotliwych budynków... ciekawe co na to pani, która w GZNK miała zabytków bronić? Zajęła się trzema najbardziej "medialnymi"... a reszta poszła w... :II

Może trzeba przejrzeć listę "zagrożonych":

http://www.gznk.pl/index....me=firma&mid=14

grzechuu - Nie Lut 12, 2006 9:36 pm

chyba bedzie trzeba im wszystkim zdjęcia porobić :wink:
Marcin - Pon Lut 13, 2006 9:41 am

Cytat:
chyba bedzie trzeba im wszystkim zdjęcia porobić :wink:

Przyznać się, kto (biała kurtka) z Was robił zdjęcia tym budynkom z Leczkowa pół godziny temu (tzn. ok. 9.00)... :hihi: :D

Cytat:
ciekawe co na to pani, która w GZNK miała zabytków bronić? Zajęła się trzema najbardziej "medialnymi"... a reszta poszła w... :II

Nie demonizowałbym działalności tej pani. O losie tych budynków było wiadomo już dawno (o tym, że te z Leczkowa pójdą "pod nóż" wiedziałem już ponad rok temu).
Podstawowym problemem ekonomii jest ograniczoność zasobów do nieograniczonych potrzeb, Polska jest także krajem niezbyt zamożnym. I jeśli nie da się już uratować wszystkiego :cry: :| :cry: :w_mur: to naprawdę wolę już aby ocalić te najcenniejsze budynki.
Pomocą w ratowaniu może okazać się inwestor - z pewnością (jak pokazały przykłady) zainwestuje w najbardziej prestiżowych miejscach miasta. A że nie znalazł się takowy na ulicy Leczkowa czy Wroniej, to nie należy się dziwić... :yyy:

misza - Wto Lut 14, 2006 2:46 pm

Może to nie był bardzo śliczny obiekt, ale kiedyś tętnił życiem. Zaorali juz teren po dawnej fabryce zapałek przy ulicy Okrąg :(
roland - Wto Lut 14, 2006 5:17 pm

Oprócz domów z ul. Leczkowa do wyburzenia przeznaczony jest dom Wyspiańskiego 13. Powód przebudowa dróg - dojazd do węzła Kliniczna. :hmmm:
misza - Wto Lut 14, 2006 7:03 pm

Doszły mnie słuchy od sąsiada z ulicy, że parzysta część Do Studzienki będzie rozbierana, podobno ma to nastąpic w ciągu 7 lat, może coś w tym jest bo pierwszy budynek, o którym juz było na forum nr 2 ma tabliczke "DO ROZBIÓRKI" a nie jest wcale w takim opłakanym stanie.
jayms - Wto Lut 14, 2006 8:05 pm

Budynków do rozbiórki jest tak wiele,że czasami mam problem z wyborem, w które miejsce mam się udać.Gdy patrzę na to co się dzieje to ogarnia mnie z jednej strony złość, a z drugiej żal.Znikają miejsca z którymi byłem emocjonalnie związany,z którymi wiąże się tyle wspomień.Ul.Malczewskiego na której się urodziłem,ul.Leczkowa na której spędziłem najpiękniejsze chwile mojej młodości.Ach,szkoda słów.
Marcin - Wto Lut 14, 2006 8:27 pm

roland napisał/a:
Oprócz domów z ul. Leczkowa do wyburzenia przeznaczony jest dom Wyspiańskiego 13. Powód przebudowa dróg - dojazd do węzła Kliniczna. :hmmm:

Wyspiańskiego 13? 8O Ten budynek na przedłużeniu ul. Danusi? Nie rozumiem tak jak Ty. :hmmm: Dość ciekawy dojazd do "węzła Kliniczna"... :hmmm:

jayms - Sob Lut 18, 2006 1:15 pm

Na ul.Sierocej stała kilka lat temu kamienica,dzisiaj jest dziura między budynkami.
Wrzeszczak - Sob Lut 18, 2006 7:25 pm

Po co komu gdanskie oryginalne kamieniczki. W ramach globalizacji pobudujmy na Starym Miescie warszawska Starowke. Kazdy dziennikarz bedzie mial usprawiedliwienie aby uzyc WLASCIWEJ nazwy. A i politycznie bedzie to poprawne.
pumeks - Wto Lut 21, 2006 10:05 am

jayms napisał/a:
Na ul.Sierocej stała kilka lat temu kamienica,dzisiaj jest dziura między budynkami.

Ona stała jeszcze kilka miesięcy temu, rozebrano ją tej zimy.
To jest zresztą przykład głupoty... poprzedni projekt przewidywał rozbiórkę sąsiednich domów i budowę na ich miejsce nowych (S. Michel), a ta kamienica była przewidziana do zachowania i rewitalizacji. Tymczasem w trakcie budowy tych sąsiednich, z nie do końca chyba wyjaśnionych przyczyn (błąd operatora koparki?) kamienica została uszkodzona w sposób który naruszył jej stabilność, w związku z czym zagraża ona nowym, już zbudowanym domkom - w tej sytuacji jedynym wyjściem okazało się opracowanie nowego planu inwestycji, rozbiórka oryginalnej kamienicy i jej odtworzenie już w stylu Michela (czyli podobna do oryginału, ale z innych materiałów i z pozmienianymi detalami :wink: ).

jayms - Wto Lut 21, 2006 4:07 pm

Wiem,że może trochę przesadzam,ale irytują mnie te niby trochę "przypadkowe" rozbiórki.Niby ktoś "przypadkiem" uszkodził koparką,niby coś się "przypadkiem" spaliło,niby ktoś chciał odbudować, ale jednak się nie opłaca...za dużo tych przypadków. :II
pumeks - Wto Lut 21, 2006 4:22 pm

Tutaj akurat widać, że pierwotnie chciano tę kamienicę zachować - gdyby nie to, to rozebrano by ją od razu razem z tymi sąsiednimi, i juz dawno stało by w tym miejscu coś nowego - inwestor zaoszczędziłby i pieniądze, i czas.
Pietrucha - Wto Lut 21, 2006 10:17 pm

Cytat:
http://www.gznk.pl/index.php5?name=firma&mid=14


a co to jest za lista? bo nie mogę sie doczytać... i adres na tej liście Rybaki Górne 3 - Nowy Port?

jayms - Wto Lut 21, 2006 10:49 pm

O kurcze, Rybaki Górne 3 umieścili w Nowym Porcie!!!W sobotę ciągle były w Gdańsku koło stoczni :hihi:
jahrek - Wto Lut 21, 2006 10:55 pm

cały rejon podlega pod PGM Nowy Port - zdziwilem się pierwszy raz widząc to na tabliczce domu przy Wiosny Ludów :???:
Pietrucha - Sro Lut 22, 2006 5:17 pm

dalsze numery Rybaków już nie podlegają pod PGM Nowy Port
szperacz - Sro Lut 22, 2006 9:30 pm

A tu rozbierają ELMOR na Wałowej.

W styczniu podczas spaceru w tym rejonie zastanawiałem się czy jest możliwe rozebranie tej hali z blachy. I myśl prochem sie stała.

parker - Sro Lut 22, 2006 11:24 pm

Invest Komfort postawi tam następne osiedle.
fritzek - Czw Lut 23, 2006 1:38 am

Dorwawszy się do skanera znalazłam w negatywach takie cóś. 1999r. ul. Do Studzienki.
seestrasse - Czw Lut 23, 2006 1:43 am

dobrze, że ja nie mam balkonu... :hmmm: :hihi:
fritzek - Czw Lut 23, 2006 1:48 am

seestrasse napisał/a:
dobrze, że ja nie mam balkonu... :hmmm: :hihi:

Ja też nie mam balkonu. Tylko taras obsrany przez wstrętne gołębie... :evil:

Corzano - Czw Lut 23, 2006 5:39 am

fritzek napisał/a:
Dorwawszy się do skanera znalazłam w negatywach takie cóś. 1999r. ul. Do Studzienki.

To pewnie z czasów gdy jeden z tamtejszych balkonów spadł parę pięter niżej.

Chris - Czw Lut 23, 2006 3:25 pm

misza napisał/a:
Doszły mnie słuchy od sąsiada z ulicy, że parzysta część Do Studzienki będzie rozbierana, podobno ma to nastąpic w ciągu 7 lat, może coś w tym jest bo pierwszy budynek, o którym juz było na forum nr 2 ma tabliczke "DO ROZBIÓRKI" a nie jest wcale w takim opłakanym stanie.


chodzi chyba o miejsce pod druga jezdnie na Morene/Suchanine. Ten projekt ma byc realizowany bodaj po 2011.

jayms - Sob Lut 25, 2006 8:37 pm

Pozwolę sobie wstawić skany dwóch artykułów z ok.1998 roku o wyburzanych budynkach.Wynika z nich,że spichlerza z Wrzeszcza nikt nie miał zamiaru odbudowywać,natomiast na u.Sierocej miały zostać zrekonstruowane wyburzone kamienice.Jest rok 2006 ale ja tam nic nowego nie widziałem.
jayms - Sob Lut 25, 2006 8:53 pm

Ups!!! :oops: Pomyliły mi się ulice Sieroca ze Starymi Domkami.Coś przewrażliwiony chyba jestem :???: ,To chyba te:
jayms - Sob Lut 25, 2006 10:25 pm

I jeszcze jedno zdjęcie z gazety niedawno rozebranego dworku w Migowie.
grzechuu - Sob Lut 25, 2006 10:48 pm

jayms napisał/a:
I jeszcze jedno zdjęcie z gazety niedawno rozebranego dworku w Migowie.


:== Jesli ktoś ma jeszcze jakieś fotki tego dworku to błagam niech się podzieli :)

ja jakiś czas temu znalazłem gdzieś w internecie taką oto fotkę (była przy jakimś artykule DB albo GW)

jayms - Sob Lut 25, 2006 11:26 pm

Mam jeszcze takie zdjęcia tego dworku.
grzechuu - Nie Lut 26, 2006 12:13 am

świetne zdjęcia, dzięki :==

tylko się zastanawiam czy ten na moim zdjeciu to też jest dworek z migowa (był tak podpisany) :hmmm: , wygląda trochę inaczej - jak myślicie?

jayms - Nie Lut 26, 2006 10:55 am

Budynek z ul.3 Maja
grzechuu - Nie Mar 05, 2006 4:31 pm

no i co myślicie o tym "moim" zdjęciu dworu z migowa?
co do 3 zdjęć Jaymsa wątpliwości nie ma, ale to co ja znalazłem wygląda inaczej (czyżby były jakieś przebudowy?, czy jest to coś innego?), podpisane było "migowo lata80"

sorry, że taki nachalny jestem, ale bardzo mnie to ciekawi :D

villaoliva - Nie Mar 05, 2006 5:57 pm

grzechuu napisał/a:
no i co myślicie o tym "moim" zdjęciu dworu z migowa?
co do 3 zdjęć Jaymsa wątpliwości nie ma, ale to co ja znalazłem wygląda inaczej (czyżby były jakieś przebudowy?, czy jest to coś innego?), podpisane było "migowo lata80"

sorry, że taki nachalny jestem, ale bardzo mnie to ciekawi :D

Wygląda to jednak na dwa różne obiekty. :hmmm:

DarioB - Nie Mar 05, 2006 11:31 pm

W prasie też piszą o sypiących się zabytkach (oryginały w moim zbiorze wycinków prasowych--> tutaj
wooold - Sob Mar 11, 2006 9:28 pm
Temat postu: do rozbiórki ???
Baraki przy Heweliuszu rozebrano--a co z przedwojenną kamienicą???
Pietrucha - Pon Mar 13, 2006 6:27 pm

Podobno ma zostać an miejscu, chociaż pewnie jak komuś bedzie zależało zeby jej tam nie było to pewnie zniknie
jayms - Wto Mar 14, 2006 4:56 pm

Pietrucha napisał/a:
Podobno ma zostać an miejscu, chociaż pewnie jak komuś bedzie zależało zeby jej tam nie było to pewnie zniknie


Gdzieś wyczytałem, że ta kamienica już od 30 lat jest przeznaczona do wyburzenia. :hmmm:

DarioB - Sro Mar 15, 2006 4:21 pm

tych chyba jeszcze nie było:
fstafkartofle - Czw Mar 16, 2006 1:17 pm

bno wlasnie....tak sie zastanawiam czy im sie tabliczki nie pomylily....bo raczej do remontu te domy juz sie nie nadają...a ich uroda tez nie rzuca na kolana
Pietrucha - Czw Mar 16, 2006 1:52 pm

Cytat:
Gdzieś wyczytałem, że ta kamienica już od 30 lat jest przeznaczona do wyburzenia


to sie ostatnio dosć często zmienia, raz jest na liście raz nie, nie mają tez co zrobić z ludzmi którzy tam mieszkają

fritzek - Czw Mar 16, 2006 2:58 pm

Kawałek mojej ulicy. Dom jest do rozbiórki od dawna. Niby nic specjalnie pięknego, a i tak szkoda...
Zastanawia mnie tylko upór administratora w zabijaniu okien i drzwi deskami, które ludność tubylcza prywatyzuje na opał.

danziger - Czw Mar 16, 2006 7:02 pm

fritzek napisał/a:
ludność tubylcza prywatyzuje na opał.

A czy ten dom stanowi mienie państwowe lub komunalne? Bo jeśli jest to budynek prywatny, to obywatele ci dokonują co najwyżej przekształceń własnościowych w postaci przeniesienia (na siebie rzecz jasna) własności* niekonstrukcyjnych elementów drewnianych :hihi:




* oczywiście tak na prawdę to nie własności tylko posiadania :wink:

Piotr J. - Pią Mar 17, 2006 11:17 am
Temat postu: Słowackiego- rozebrane w 2004
Po tych budyneczkach przy ul. Słowackiego przy Srebrnym Młynie pozostało tylko wspomnienie. Zdjęcia wykonałem w kwietniu 2004, niedługo przed całkowitą rozbiórką. Nie podpisuję numerami posesji, bo nie jestem teraz w Gdańsku, gdzie mam wszystkie mapy. Może zanim tam dotrę, ktoś to za mnie zrobi. :) Chciałem napisać: "miłego oglądania", ale zabrzmiałoby to chyba dość sarkastycznie :wink:
grzechuu - Pią Mar 17, 2006 10:08 pm

to bedzie chyba Słowackiego 78 (na mapce ze znakami zapytania)

[a co do wcześniejszych zdjęć Fritzka to rozumiem, że to Na Zaspę 41? :) ]

Piotr J. - Sob Mar 18, 2006 2:03 am

:== grzechuu. Słowackiego 78 .A ja wreszcie w starym Dancysiu... :) Od stycznia jestem "weekendowym gdańszczaninem". Jak dobrze Wam, którzy możecie być tu na stałe. Ale do rzeczy. Do zdjęć z posesji Słowackiego 78 - domy te stanowiły cześć majatku "Srebrny Młyn" dorzucam plan geodezyjny z 1940 i wypis z Adressbuchu 1942 z informacją o właścicielu i lokatorach. To zabawne , że mieszkali tu młynarze o nazwisku "Muller". A tak w ogóle, jakby kto potrzebował jakieś info z Adressbuchu, to focę i wysyłam :D

Hochstriess 78

Muller'sche Erben-gemeinschaft E ( Spółka- Spadkobiercy Mullera - właściciele)
lokatorzy:
Drost Hugo - młynarz
Laskowski Anastasius- robotnik
Mottlau Albert - mistrz młynarski
Młyn-"Srebrny Młyn"
Muller Carl - wyroby branży młynarskiej
Tiede Alexander- młynarz
Zeise Kurt - urzednik
Zeise Richard- inwalida

seestrasse - Czw Kwi 06, 2006 1:19 pm

rozbiórkowe klimaty z Zakoniczyna. ulica Wieżycka
DarioB - Wto Maj 23, 2006 8:29 am

Wczoraj namierzyłem kolejne budynki do rozbiórki - całą końcówkę Siennej Grobli otabliczkowali, w tym dom podcieniowy. Jak czas pozwoli obfotografuję je.

Dodatkowo zrobiłem oczy, gdy ujżałem prace rozbiórkowe na terenie Dagomy. Inwestor ciekawy (PeKaO Investment) ,więc może ten teren zyska.
No i wzięli się za kolejny teren (między Toruńską, starym dworcem a bastionami), oczyścili - pewnie pod budowę kolejnych apartamentów. Poczekamy - zobaczymy.

DarioB - Nie Maj 28, 2006 1:16 am

W odnośniku macie małą dokumentację tego co dzieje sie na Szafarni ---> Fotki
DarioB - Pon Maj 29, 2006 10:18 pm

Jak już obiecałem wcześniej załączam fotki ustrzelone dzisiaj. Jutro wrzucę w max jakości na imagestation.
Sabaoth - Wto Maj 30, 2006 7:05 pm

Podczas wycieczki parę lat temu, mieszkanka tego podcieniowego domu opowiadała, że władze nie zgadzają się na remont :II
gargoyle dfl - Wto Maj 30, 2006 11:02 pm

Wladze zapewne juz wtedy mialy inne plany wzgledem tego budynku.
jahrek - Pon Cze 05, 2006 2:34 pm

DarioB napisał/a:
ujżałem prace rozbiórkowe na terenie Dagomy. Inwestor ciekawy (PeKaO Investment) ,więc może ten teren zyska.
.


Natknalem sie na taki projekt w sieci, niby malo, ale daje ogolne pojecie

http://www.bass.gda.pl/rys/szafar1.jpg

parker - Pon Cze 05, 2006 5:55 pm

Nie wiem, czy ten domek z Matejki pojawił się w tym wątku (albo innym) - nie było na nim chyba tej żółtej tabliczki "do rozbiórki", kiedy robiłam to zdjęcie 4 marca, bo pamiętam, jak się zastanawiałam, na co go przerobią... a wczoraj już go nie było, zieje tylko dziura w ziemi :II
jayms - Pon Cze 05, 2006 5:58 pm

Dziura w ziemi zieje także przy ul.Słowackiego 90.Zdjęcie "znikniętego" budynku zamieściłem na pierwszej stronie tego wątku.
Makabunda - Wto Cze 06, 2006 7:12 am

jayms napisał/a:
Dziura w ziemi zieje także przy ul.Słowackiego 90.Zdjęcie "znikniętego" budynku zamieściłem na pierwszej stronie tego wątku.
:rip:

I drzwi poszły się...... :%

gargoyle dfl - Wto Cze 06, 2006 7:39 am

Juz kiedys o to pytalem ale nie dostalem wtedy satysfakcjonujacej mnie odpowiedzi .
Pytam wiec jeszcze raz :jezeli budynek jest przeznaczony do rozbiorki co dzieje sie z jego elementami arch.?czy istnieje mozliwosc samodzielnego wymontowania niektorych elementow lub odkupienie ich od wlasciciela budynku ?Czy Gość :hihi: dowiadywales sie czegos na ten temat?

Makabunda - Wto Cze 06, 2006 9:05 am

Jak to formalnie jest to nie do końca jestem pewien ale zawsze można sie dogadać. Tylko trzeba tylko wiedzieć z kim i czasami za ile? :wink: .
method man - Wto Cze 06, 2006 1:37 pm

gargoyle dfl napisał/a:
...?Czy Gość :hihi: dowiadywales sie czegos na ten temat?


sorry, ale chyba mnie z kimś mylisz ... :%

Grab - Wto Cze 06, 2006 9:23 pm

Mimo iż pytanie było skierowane do mnie to nie wiem co odpowiedzieć, bo nie brałem udziału w dyskusji na ten temat :???:
danziger - Wto Cze 06, 2006 10:53 pm

Grab napisał/a:
Mimo iż pytanie było skierowane do mnie to nie wiem co odpowiedzieć, bo nie brałem udziału w dyskusji na ten temat :???:

Nie do Ciebie tylko do Gość :hihi:

Horhe - Wto Cze 06, 2006 11:36 pm

Gość nie rób sobie jaj z użytkowników. :P
Najlepiej zagadać z właścicielem,lub kierownikiem budowy.

gargoyle dfl - Sro Cze 07, 2006 6:24 am

no i dalej wiem tyle ile wiedzialem przed zadaniem pytania
PAULUS MAZUR - Sro Cze 07, 2006 10:42 am

Zazwyczaj jest tak że jak budynek jest własnością miasta to trzeba iść do zarządcy(syndrom Franza Kafki) a to nic z reguły nie daje a gdy jest prywatną własnością to trzeba się dogadać z właścicielem.Tak jest np. z budynkiem przeznaczonym do rozbiórki na ul.Południowej w Brzeźnie gdzie widnieje napis Kolonialwaren(umieszczony juz w galerii przez Mikiego)--jest tam taka odstająca tabliczka z nr 12-pamiętająca chyba jeszcze czasy WMG.Budynek jak głoszą tablice -,,Grozi zawaleniem!''-przeznaczony jest do rozbiórki -jak już zniknie z niego mieszkająca tam rodzina to przymierzę się do małej penetracji stryszku i piwnic.Jak dłuższy czas mnie nie będzie na forum -znaczy że budynek uległ nagłemu przyciąganiu ziemskiemu. :^^
bassa - Sro Cze 07, 2006 12:31 pm

Ha,włąśnie odkryłam,że mam tu wpisać co wiem(a swoja droga,wywoływać do odpowiedzi najprościej na PW,przecie bassa nie jasnowidz;-))
Ad rem- tam jest kilka różnych administracji,najwiecej ma Hossa(deweloper) ale i Agencja,i prywatni...Kto czym rządzi najlepiej wie www.kil.wrzeszcz.org i po prostu biuro Agencji,ktore sie znajduje na terenie!Na zdrowy rozum,wie tez załoga hotelu Wiarus i pracownicy Klubu Garnizonowego.Z pewnościa można zlożyc pisemko,że sie chce coś odkupic w cenie zlomu-często sie listy towarów pokazują na stronie AMW. :OO

Cypis - Sro Cze 07, 2006 1:02 pm

Przepraszam ale o co chodzi z tym Cypisem :???:
Mikołaj - Sro Cze 07, 2006 1:16 pm

chodzi o to, żebyś dał piątaka :wink:
mateomatis - Sro Cze 07, 2006 7:17 pm

:haha:
jayms - Czw Cze 22, 2006 4:07 pm

Ten budynek też chyba jest przeznaczony do "odstrzału". Mimo,że nie ma na nim żółtej tablicy to białe cegły w oknie na parterze nie pozostawiają złudzeń. Mam pytanie- czy ten słup na środku zdjęcia to pozostałość po trakcji tramwajowej?
villaoliva - Czw Cze 22, 2006 4:33 pm

Nawet zgrabny ten budynek. Szkoda...
method man - Czw Cze 22, 2006 7:29 pm

no nie :wow: ten budynek powyżej powinien być obroniony ....Kwapiński i Tarnacki - do roboty !
Grab - Pią Cze 23, 2006 6:06 pm

Ojjjj wykoszą Siedlce... jak byłem mały to zawsze mnie ten dom intrygował, bo z drugiej strony od strony VIII LO jest wyjscie na trawnik. W sumie nic dziwnego bo teren dosyć atrakcyjny i działka spora od rozwidlenia Kartuskiej na wysokosci ul. Skrajnej do ul. Zakopiańskiej i tylko ten budynek tam stoji. Szkoda bo postawią pewnie jakieś nowoczesne paskudztwa...
Kasandra - Nie Lip 02, 2006 6:49 pm

Witam, nie widziałam w tym wątku dwóch przyuważonych dziś budynków. Jeden - taki sobie, ale drugi z ciekawymi detalami.
Kasandra - Nie Lip 02, 2006 7:26 pm

i jeszcze kilka zdjęć budynku Niska 6
seestrasse - Nie Lip 02, 2006 10:09 pm

zabytkowa (bądź co bądź) zabudowa na Stogach... :II
gargoyle dfl - Pon Lip 03, 2006 3:03 am

trzeba dac znac Frysi moze cos uratuje od zapomnienia :mrgreen:
Struś - Czw Lip 27, 2006 8:48 pm

Siedlicka 3, co prawda nie ma tabliczki "Do rozbiórki", ale obecny stan nie napawa optymizmem :II
Patryk - Sro Sie 02, 2006 4:12 pm

Piękny dom.

Patryk

Marek1024 - Czw Sie 03, 2006 10:51 am

Za moich czasów na ETI PG to w tym budynku ktoś jeszcze mieszkał. Były i kwiatki w oknach i pranie za oknem.
Struś - Pią Sie 04, 2006 4:19 am

Marek1024 napisał/a:
Za moich czasów na ETI PG to w tym budynku ktoś jeszcze mieszkał. Były i kwiatki w oknach i pranie za oknem.

Ostatniego mieszkańca wyprowadzono w zeszłym miesiącu. Całą zimę mieszkał bez prądu i wody, ale zdążył wymontować wszystkie metalowe części znajdujące się w budynku.

Corzano - Czw Sie 10, 2006 9:42 am

Kartuska
DarioB - Czw Sie 10, 2006 10:37 am

Corzano napisał/a:
Kartuska


Tego to akurat, wg mnie, chyba przerabiają raczej??

Hochstriess - Czw Sie 10, 2006 6:48 pm
Temat postu: Kolejny dom
Budynek nr 22 na Slowackiego, w podwórku.Mieszkali tam, przed wojna rzecz jasna,wlasciciele kamienic na wynajem stojacych bezposrednio przy Hochstriess.Byl to piekny dom,prawie pałacyk (wedlug mojej babci i jej przyjaciolki gdanskiej Niemki,moge sie dopytac bardziej juz niedlugo).Po wojnie nie zostal odrestaurowany.Troche go polatano,ale sladu dawnej swietnosci raczej nie widac.Jako dziecko "szczelałam" tam z łuku i taplalam sie w Strzyzy.Pamietam piekne,ukwiecone tarasy.Dzis-zolta tablica.Podobnie jest chyba z domem frau Edith (Slowackiego 26a, w podworku).Sprawdze juz we wtorek:-) :co_jest:

Aaaa fotki nie weszly,bo sa za ciezkie, ide podumac jak je scisnac :yyy:


Grab - Czw Sie 10, 2006 10:51 pm

DarioB napisał/a:
Corzano napisał/a:
Kartuska


Tego to akurat, wg mnie, chyba przerabiają raczej??


Chyba raczej nie, dziś tamtędy przejeżdżałem, po domu oprócz kupy gruzu nic nie zostało...

Hochstriess - Pią Sie 25, 2006 8:35 pm

Wlascicielem kamienicy byl posiadacz mlyna wodnego na Strzyzy i fabryczki maszyn rolniczych (nazwiska nie pamietam, jest w Ksiazce Adresowej WMG,ale mam ja w domowym komputerze).
Dorzucam kilka zdjec,tym razem kamienica jest lepiej widoczna.Poprzednie zdjecia robilam dla siebie, na pamiatke, bo wychowalam sie na tym podworku.Zreszta w kamienicy obok do dzis jest moj Dom :-) :co_jest:













To widok z tarasu domu nr 22 na Strzyze przeplywajaca przez ogrod.Po ostatniej powodzi rzeczka zmienila nieco bieg.Przedtem do naszego ogrodu wplywala prosto,po powodzi, po opadnieciu wody ustalila nowy bieg, duzo ladniejszy :-)

Anna B. - Pią Sie 25, 2006 8:36 pm

No to jesteśmy bardzo bliskimi sąsiadkami.To też moja dzielnica! :hurra:
Anna B. - Pią Sie 25, 2006 8:40 pm

Tzn to samo "podwórko"bo dzielnica jest dosyć duża.
Hochstriess - Pią Sie 25, 2006 8:53 pm

No prosze:-) Troszke mna rzucalo i po Miescie i po swiecie,ale Dom i wszystko co najpiekniejsze to tam.Przeciez Wrzeszcz jest najpiekniejszy,nie? ;-)
Pietrucha - Czw Sie 31, 2006 10:17 pm

A ja muszę się pochwalić, że moja przepiękna kamienica (Hohe Seigen) przy której nie umywają się piramidy i inne Stare Miasta z UNESCO :wink: została wykreślona z listy do rozbiórki, podobnie jak Gasthaus

Mało tego, obie kamienice mają być remontowane, oby wybory były częściej!!! :hihi:

yama - Nie Wrz 10, 2006 4:25 pm

jayms napisał/a:
Budynek na zdjęciach "do rozbiórki 8-6" ma dla mnie szczególne znaczenie.Tam zostałem poczęty :hihi: i mieszkałem w nim do 75 r.,aż do przeprowadzki na Żabę.


To chyba wiesz kto mieszkła na Skrajnej ?

jayms - Nie Wrz 10, 2006 5:07 pm

yama napisał/a:
To chyba wiesz kto mieszkła na Skrajnej ?


Niestety nie mam pojęcia,ponieważ w 1975 roku miałem dwa lata i nie zdążyłem nikogo poznać. :hihi:

grzechuu - Pon Paź 09, 2006 7:05 pm

Sobieskiego 10 - tzn chyba do rozbiórki?
villaoliva - Pon Paź 09, 2006 7:24 pm

Opróżnienie spowoduje poprawę stanu technicznego.
On musi trochę odpocząć od mieszkańców :haha:

jayms - Wto Paź 10, 2006 5:12 pm

Domyślam się co stanie się z nim po OPRÓŻNIENIU.Czy zostanie wyremontowany?!-wątpię... :II A swoją drogą-pierwszy raz widzę tablicę z taką informacją.
Mikołaj - Wto Paź 10, 2006 8:17 pm

Cytat:
Czy zostanie wyremontowany?!-wątpię...

mi go tam nie będzie szkoda, brzydal, jakich tysiące

danziger - Wto Paź 10, 2006 8:19 pm

Mikołaj napisał/a:
brzydal, jakich tysiące

Zapewne jeszcze są ich tysiące. Pytanie jak długo.

jayms - Sro Gru 27, 2006 3:09 pm

Już niedługo koło Baszty pod Zrębem zrobi się nieco luźniej i znikną znane napisy z wraz z budynkiem.
Anna B. - Sro Gru 27, 2006 9:25 pm

Podobny budynek z napisem do rozbiórki i z już zamurowanymi oknami stoi przy ulicy Św.Barbary.
jayms - Czw Gru 28, 2006 2:24 pm

Budynek do rozwałki z Nowego Portu.
villaoliva - Czw Gru 28, 2006 2:29 pm

Dziwne :hmmm: budynek wygląda dobrze.
jayms - Czw Gru 28, 2006 2:48 pm

villaoliva napisał/a:
Dziwne :hmmm: budynek wygląda dobrze.


Niestety zamurowane okna i żółta tablica od podwórza nie pozostawiają wątpliwości co do jego losu.

Chris - Czw Gru 28, 2006 5:15 pm

bardziej przypomina kurnik niz dom :)
villaoliva - Czw Gru 28, 2006 6:03 pm

A Ty w czym mieszkasz? W ulu, czy szufladzie? :%
jayms - Czw Gru 28, 2006 7:56 pm

Do wyboru pozostaje jeszcze kołchoz,klocek,szafa,mrowisko a może dwór,pałac,willa,zamek :% :wink:
villaoliva - Czw Gru 28, 2006 8:12 pm

W każdym razie ten "kurnik" ma na pewno ciekawszą architekturę niż klocki, a po rewitalizacji elewacji jakie przechodzą ostatnio niektóre mrowiska taki "kurnik" zyskałby więcej niż one.
A co do kurnika to ja pamiętam czasy gdy w obecnym hotelu o kategorii ***** czyli w "Dworze Oliwskim" trzymane były świnie a sam budynek nie wyglądał tak dobrze jak ten o którym rozmawiamy.

Chris - Czw Gru 28, 2006 9:11 pm

w czasach gdy budowano wspomniany budynek zapewniam Was, ze nikt nie myslal o nim w kategoriach cudu architektury. Z blokowiskami bedzie podobnie, zobaczycie... za 100 lat na tym (oby admin zyl jak najdluzej :D ) lub podobnym forum userzy beda bronic wyburzenia blokow w niektorych dzielnicach/rejonach miasta. Troche dystansu Panie i Panowie, nie wszystko co jest stare, jest piekne i warte zachowania, bo jeszcze zaczniemy ubolewac nad buda dla psa na Orunii sprzed wojny.
seestrasse - Czw Gru 28, 2006 9:39 pm

Chris, my tutaj po prostu mamy inną wrażliwość...



post nr 4500! :huuurra: :aaale:

jayms - Czw Gru 28, 2006 9:46 pm

Chris napisał/a:
bo jeszcze zaczniemy ubolewac nad buda dla psa na Orunii sprzed wojny.


kurcze,chyba jestem bardzo chory bo bym ubolewał nad taką budą. :hmmm: :hihi:

seestrasse - Czw Gru 28, 2006 9:51 pm

poza tym Chris w jednym ma rację - będę bronić (jeśli będę żyć :hihi: ) na przykład szaf na Pomorskiej, a nawet na Żabiance! :hihi:
jayms - Czw Gru 28, 2006 9:53 pm

A ja będę Twoją zbrojną forpocztą :shoot: :hihi:
danziger - Czw Gru 28, 2006 9:59 pm

Chris napisał/a:
Z blokowiskami bedzie podobnie, zobaczycie... za 100 lat na tym (oby admin zyl jak najdluzej :D ) lub podobnym forum userzy beda bronic wyburzenia blokow w niektorych dzielnicach/rejonach miasta.

Byc moze, ale nie sadze. O ile rozumiem, ze mozna bronic Olimpu, Zieleniaka, hali Olivii, czy nawet budynku LOTu, to nie wyobrayam sobie jak komus moglzbz sie spodobac bloki z czasow Gomulki i Gierka.
No dobra, moze falowce, albo te dwa bloki z okraglymi obudowami balkonow (stojace kolo blokow leningradzkich) dla kogos bylyby atrakcyjne, ale tylko do chwili gdy sobie by w nich pomieszkal.

P.S.
sorry za brak polskich czcionek - cos mi klawiatura glupieje.[/list]

jayms - Czw Gru 28, 2006 10:07 pm

Mój były blok przy Gospody 6 jest dla mnie bardzo atrakcyjny,a za 30 lat (jak Bóg da) będzie jeszcze atrakcyjniejszy( wspomnienia), ale jak już napisałem jestem widocznie bardzo chory... :hihi:
villaoliva - Pią Gru 29, 2006 2:14 am

Jayms, wg. norm gdy budowano te bloki, właśnie mija ich czas żywotności i teoretycznie powinny być już rozbierane.
Te wszystkie bloki były projektowane na 30 lat użytkowania, za więcej projektanci i budowlańcy nie brali odpowiedzialności.

seestrasse - Pią Gru 29, 2006 3:40 am

villa, to są plotki oraz pomówienia :hihi: to się tyczy wyłącznie fallowców :wink:
won od Pomorskiej! (oraz Żabianki, jayms, ty wiesz :hihi: )

villaoliva - Pią Gru 29, 2006 3:48 am

:hmmm: hmmmm ale Pomorska to inne konstrukcje a Żabianka to wielka płyta, więc tu też może być róznie. :hihi:
seestrasse - Pią Gru 29, 2006 4:14 am

szafy na Pomorskiej to jak najbardziej wielka płyta - ino inny typ, wcześniejszy. won!!! :hihi: :wink:
jayms - Pią Gru 29, 2006 9:27 am

villaoliva napisał/a:
Jayms, wg. norm gdy budowano te bloki, właśnie mija ich czas żywotności i teoretycznie powinny być już rozbierane.
Te wszystkie bloki były projektowane na 30 lat użytkowania, za więcej projektanci i budowlańcy nie brali odpowiedzialności.


Teraz po remoncie (czytaj ociepleniu) postoją pewnie drugie 30 lat,czyli jest szansa że za mojego życia nie będę musiał ich bronić. :hihi:

Corzano - Pią Gru 29, 2006 9:53 am

jayms napisał/a:
Teraz po remoncie (czytaj ociepleniu) postoją pewnie drugie 30 lat

Trzymają się na styropianie? :hihi:

villaoliva - Pią Gru 29, 2006 9:59 am

To teraz, jak sie zawalą to do środka.
Tylko piękna ocieplona skorupka zostanie :hihi:

jayms - Pią Gru 29, 2006 10:19 am

Corzano napisał/a:

Trzymają się na styropianie? :hihi:


Na styropianie i na farbie. :hiihihi:

jayms - Sob Gru 30, 2006 1:23 pm

No i jeszcze jedna "buda dla psa" :wink: ,tym razem z Wrzeszcza.Tutaj można poczytać o szczegółach http://gdansk.naszemiasto...ia/682714.html. w artykule "Pogotowie rodzinne działające przy ulicy Słowackiego zostanie zburzone" z 29.12.2006 r.
villaoliva - Sob Gru 30, 2006 6:09 pm

Wygląda jak na chwilę przed odpaleniem ładunków :hihi:
Anna B. - Sob Gru 30, 2006 6:56 pm

jayms napisał/a:
No i jeszcze jedna "buda dla psa" :wink: ,tym razem z Wrzeszcza.Tutaj można poczytać o szczegółach http://gdansk.naszemiasto...ia/682714.html. w artykule "Pogotowie rodzinne działające przy ulicy Słowackiego zostanie zburzone" z 29.12.2006 r.

Już od dawna wiadomo że wyburzą ten dom ale jak ta Pani się tam wprowadzała
faktycznie mogła o tym nie wiedzieć.Podobno urządacy zastanawiają się
też nad budynkiem przy przystaku autobusowym w stronę Wrzeszcza
(w co osobiście nie wierzę bo po drodze do budynku32a stoją jeszcze
dwa dużo większe budynki niż cyt."buda dla psa")
bo mieszka tam rodzina z którą moje dzieci chodzą do szkoły
i widzała plan na papierze.Wszystko zależy od tego tak "pobiegnie"
asfalcik.Najlepsze w tych planach jest to że będę miała rondo pod samym domem. :evil:

jayms - Sob Gru 30, 2006 7:13 pm

Chciałbym tylko nadmienić,że moje nieco ironiczne określenie "buda dla psa" wynikło z wcześniejszej dyskusji na temat budynków bardziej lub mniej zasługujących na wyburzenie. :wink:
seestrasse - Sob Gru 30, 2006 10:39 pm

chałupa na rogu Twardej i Swojskiej. nie wygląda na bardzo zaniedbaną...
Corzano - Sob Gru 30, 2006 10:45 pm

seestrasse napisał/a:
chałupa na rogu Twardej i Swojskiej.

Od 3 lat.
Mieszkać w takim miejscu to horror: w bezpośrednim sasiedztwie: EC, Crist (mini-stocznia), hurtownia kabli.

seestrasse - Sob Gru 30, 2006 10:49 pm

zgadzam się. byliśmy tam dzisiaj na spacerze, zaszliśmy na Holm i Wiślną. obok Letnica - jak jakieś getto...
Corzano - Sob Gru 30, 2006 10:52 pm

seestrasse napisał/a:
byliśmy tam dzisiaj na spacerze

Promocje w Lidlu? :wink: :hihi:

seestrasse - Sob Gru 30, 2006 10:58 pm

łe tam, Lidl! ja mam stonkę na osiedlu, to mi Lidle niepotrzebne! :hihi:
DarioB - Nie Gru 31, 2006 12:12 am

seestrasse napisał/a:
zgadzam się. byliśmy tam dzisiaj na spacerze, zaszliśmy na Holm i Wiślną. obok Letnica - jak jakieś getto...

Dzięki stary, dzięki ponad 25 lat mieszkałem w tym Getcie (Zielonka), a teraz dodatkowo tam przeniosłem siedzibę firmy (Letnica).
Od razu getto. Cóż dzielnica przemysłowa ale domy sypią się tak samo jak na Biskupiej, Łąkowej czy w starym Wrzeszczu ;)

A na dokładnę kolejny dom skazany na śmierć..

seestrasse - Nie Gru 31, 2006 12:33 am

DarioB napisał/a:
Dzięki stary

co Ty, Dario - płci nie rozróżniasz? :hihi:

Cytat:
ponad 25 lat mieszkałem w tym Getcie (Zielonka), a teraz dodatkowo tam przeniosłem siedzibę firmy (Letnica). Od razu getto. Cóż dzielnica przemysłowa ale domy sypią się tak samo jak na Biskupiej, Łąkowej czy w starym Wrzeszczu ;)

jeśli uważasz, że używając słowa "getto" chciałam wyrazić totalny brak szacunku dla Letnicy, to się grubo mylisz :wink:

DarioB - Nie Gru 31, 2006 12:41 am

seestrasse napisał/a:
DarioB napisał/a:
Dzięki stary

co Ty, Dario - płci nie rozróżniasz? :hihi:

Ale wtopa :oops: :oops: :oops: Jedynie browarki, które jeszcze nie odparowały mnie tłumaczą :)
seestrasse napisał/a:

jeśli uważasz, że używając słowa "getto" chciałam wyrazić totalny brak szacunku dla Letnicy, to się grubo mylisz :wink:

No mam taką nadzieję ;)

seestrasse - Nie Gru 31, 2006 12:43 am

myślałam, że już się trochę znamy, i o takie - wybacz - idiotyzmy nie można mnie podejrzewać. Twoje zdrowie! :zrowko:
DarioB - Nie Gru 31, 2006 12:47 am

seestrasse napisał/a:
myślałam, że już się trochę znamy, i o takie - wybacz - idiotyzmy nie można mnie podejrzewać. Twoje zdrowie! :zrowko:

Sie wie :) To było oczywiście tak dla rozweselenia. Ale dość zbaczania.
Na zakończenie tego roku życzę nam wszystkim by ten wątek nie musiał się już rozwijać.

Chris - Nie Gru 31, 2006 3:26 pm

piekna stodola na tej ulicy Tarcice, w sam raz na miasto rzedu 1 tysiaca mieszkancow :OO
seestrasse - Nie Gru 31, 2006 4:37 pm

Chris napisał/a:
piekna stodola na tej ulicy Tarcice, w sam raz na miasto rzedu 1 tysiaca mieszkancow :OO

jak już wspomniałam powyżej - mamy różną wrażliwość :P

Chris - Nie Gru 31, 2006 9:30 pm

wiem, wiem, coraz ciekawsze te budynki :p chyba na prawde dojdziemy do wspomnianej budy dla psa na Orunii :D
seestrasse - Nie Gru 31, 2006 9:34 pm

bajdełej - Oruni, nie Orunii :dziadek:
Chris - Nie Gru 31, 2006 11:35 pm

sprawdzilem w Wordzie i glupi podpowiedzial Orunii ;) Pseplasam :P
seestrasse - Pon Sty 01, 2007 2:36 am

Chris napisał/a:
Pseplasam :P

:hihi: :hihi: :hihi: :ok:

DarioB - Pon Sty 01, 2007 9:07 pm

Że do rozbiórki tego nie piszą ale idzie się domyśleć: Rzeźnicka 90








Więcej zdjęć i w max jakości:
Fotki

Corzano - Sob Sty 06, 2007 11:08 pm

Nie miałem aparatu, ale byłem świadkiem jak dzisiaj do historii odszedł jeden z charakterystycznych dla swojej okolicy domów przy Goszczyńskiego.
seestrasse - Sob Sty 06, 2007 11:13 pm

czyżby taki "czarny"? drewniany?
Corzano - Nie Sty 07, 2007 8:34 am

Dokładnie ten, choć nie do końca on "drewniany".
Mustafa - Sro Sty 10, 2007 12:53 am
Temat postu: Goszczyńskiego
Zapewne chodzi o ten
jayms - Czw Sty 18, 2007 9:11 pm

Jeszcze jeden domek z tej samej ulicy.
jayms - Sob Sty 20, 2007 2:29 pm

Ta sama dzielnica.Jak powiedział mi autochton-budynek jest do wyburzenia od 20 lat.
jayms - Sob Lut 24, 2007 7:13 pm

Żal gardło ściska gdy patrzy się na ten drewniany domek,i dziwi mnie tylko że ciągle jeszcze stoi.Po pożarze została z niego właściwie tylko frontowa ściana.A jak mógłby wyglądać to widać po jego sąsiedzie spod numeru 11.
Chris - Nie Lut 25, 2007 1:54 am

ble, dobre to bylo ale w XVII wieku. Mam nadzieje, ze po Ka5 zabiora sie za to!
seestrasse - Nie Lut 25, 2007 1:58 am

Chris, nie znudziły Ci się jeszcze te uwagi? :blah:
gargoyle dfl - Nie Lut 25, 2007 2:58 am

A ja jak bylem na te kilka dni w Gdansku to sie zalapalem na obiadek w tym "starym domku" :mrgreen:
Strach - Nie Lut 25, 2007 1:42 pm

gargoyle dfl napisał/a:
A ja jak bylem na te kilka dni w Gdansku to sie zalapalem na obiadek w tym "starym domku" :mrgreen:


I co? polepszyło się? Bo zaczęli kiepskim jedzeniem :yyy:

gargoyle dfl - Nie Lut 25, 2007 2:22 pm

nic specjalnego
Chris - Nie Lut 25, 2007 3:30 pm

seestrasse napisał/a:
Chris, nie znudziły Ci się jeszcze te uwagi? :blah:


pisze to, co jest prawda w kwestii rozwoju kazdego miasta.

seestrasse - Nie Lut 25, 2007 6:05 pm

może wobec tego napisz coś konkretnego, zamiast podpierać się błyskotliwymi stwierdzeniami buda dla psa na Orunii, kurnik czy stodoła :wink:
Chris - Nie Lut 25, 2007 8:47 pm

to napisze cos konkretnego - chcialbym tam widziec kolejny biurowiec po Ka5 i Haxo :)
villaoliva - Nie Lut 25, 2007 8:53 pm

Chris napisał/a:
to napisze cos konkretnego - chcialbym tam widziec kolejny biurowiec po Ka5 i Haxo :)

A to nijak ma sie do tematyki tego forum.
Ani Ka5 ani Haxo nie ma nic wspólnego z tym co stanowi sens tego wątku, nie mówiąc o całym forum :%

tobocian - Nie Lut 25, 2007 8:53 pm

może od tych iluminacji coś poszło nie tak :hiihihi:
Chris - Nie Lut 25, 2007 11:35 pm

villaoliva napisał/a:
Chris napisał/a:
to napisze cos konkretnego - chcialbym tam widziec kolejny biurowiec po Ka5 i Haxo :)

A to nijak ma sie do tematyki tego forum.
Ani Ka5 ani Haxo nie ma nic wspólnego z tym co stanowi sens tego wątku, nie mówiąc o całym forum :%


to byla moja opinia o tych drewnianych budkach. PRosiles o cos konkretnego, to napisalem, co chcialbym zamiast tej sterty drewna zobaczyc :) Ciekawe czy takie cos dobrze sie pali w piecu :P

Mikołaj - Nie Lut 25, 2007 11:50 pm

Cytat:
Ciekawe czy takie cos dobrze sie pali w piecu

jakże wartościowa i wiele wnosząca wypowiedź :%
daruj sobie na przyszłość...

villaoliva - Pon Lut 26, 2007 12:57 am

Po prostu :troll:
tobocian - Pon Lut 26, 2007 10:15 am
Temat postu: Chrisowe pogadanki
Widzę że kolega nowatorski i moderny bardzo jest :lol: ale historii nie można przekreślić jednym spychaczem,a"nowoczesne"technologie też są awaryjne zauważ... :co_jest:
Pozdro!
p.s.a "to"się na pewno dobrze pali...

Chris - Pon Lut 26, 2007 2:52 pm

jakbym byl za burzeniem wszystkiego, to by juz dawno nie byloby Zurawia :hihi:
tobocian - Pon Lut 26, 2007 5:56 pm

Chris napisał/a:
jakbym byl za burzeniem wszystkiego, to by juz dawno nie byloby Zurawia :hihi:

Aha :dooobry:
Tylko musisz pisać "to już dawno nie było by Żurawia" albo "to by już dawno nie było Żurawia" :==
Pozdrawiam!
Latający :tralalala:

racibo - Wto Lut 27, 2007 4:09 pm

szkoda mi tej Tandety - lubiłem Ją - było gdzie zaprowadzić przesłodzonych Długą gości, a tera pewnie postawią coś sympatycznego i kolorowego
jayms - Wto Lut 27, 2007 4:18 pm

Czy to przypadkiem nie był budynek gazety Danziger Neueste Nachrichten?
racibo - Wto Lut 27, 2007 5:16 pm

tak, tak, podobno ale to w prabudynku tego budynku

Dziennik Bałtycki 2006-10-24:
Cytat:
Ruina przy Tandety przestanie straszyć
Strasząca od przeszło 10 lat ruina byłych zakładów graficznych przy ul. Tandeta zostanie rozebrana. Firma deweloperska, która wykupiła teren, postawi w tym miejscu kamienice. Obiekt, w którym mieściły się niegdyś zakłady graficzne(drukowano tu m.in. niektóre części ze słynnej serii przygód Pana Samochodzika) na początku lat 90. kupił Bank Gdański (dziś Millenium). Długie lata budynek stał nieużytkowany i niszczał. Niedawno bank odsprzedał nieruchomość gdańskiej firmie deweloperskiej Inpro. - Budowa kamienic mogłaby ruszyć na przełomie 2007 i 2008 roku - mówi Rafał Zdebski, dyrektor handlowy firmy Inpro, która kupiła nieruchomość. W kamienicach, które staną wzdłuż ulic Szerokiej, Tandeta i Świętojańskiej ma znaleźć się od 80 do 100 mieszkań.


A to ma powstać (ładne dżewo):

danziger - Wto Lut 27, 2007 5:24 pm

Tandeta - nomen omen.
seestrasse - Wto Lut 27, 2007 5:28 pm

dobra, dobra - 15 tysiaków za metr, jak sądzę :hihi: :skolowany:
jahrek - Wto Lut 27, 2007 5:58 pm

Wieje nuda...niby kilka roznych fasad a ich szerokosc ta sama, okna w jednej linii, szczyty "na odwal sie"... :roll: :II
Corzano - Wto Lut 27, 2007 6:13 pm

Biorąc pod uwagę, co było wcześniej, to to jest cud-miód.
renekk - Wto Lut 27, 2007 8:41 pm

Oczywiście że schemat, ale chociaż lepszym materiałem wykończony niż otaczające go starsze budynki, równie schematyczne.
grzechuu - Wto Lut 27, 2007 9:21 pm

martwypies napisał/a:
szkoda mi tej Tandety - lubiłem Ją - było gdzie zaprowadzić przesłodzonych Długą gości, a tera pewnie postawią coś sympatycznego i kolorowego

A czy robił ktoś zdjęcia zanim rozpoczęto rozbiórkę? Ciekawy budynek, ale jakoś nigdy go nie sfotografowałem :II Widzę, że nie poczekali na mnie :II

racibo - Wto Lut 27, 2007 10:34 pm

tak pięknie* było 23 sierpnia 2006 r.:



* (niesympatycznie, niekolorowo, brzydko)

misza - Wto Lut 27, 2007 11:30 pm

Mówisz i masz. Zdjęcie z 7 stycznia.
grzechuu - Sro Lut 28, 2007 4:08 am

Dzięki wielkie za zdjęcia!
martwypies napisał/a:
tak pięknie* było 23 sierpnia 2006 r.:
* (niesympatycznie, niekolorowo, brzydko)

Na swój sposób pięknie :wink: Ja wiem, że jestem zwichnięty, no ale lubię budynki pogryzione zębem czasu :P
misza napisał/a:
Mówisz i masz. Zdjęcie z 7 stycznia.

Misza, a czy mogę prosić o chociaż trochę większe zdjęcie? (np na e-maila) :)

misza - Sro Lut 28, 2007 2:53 pm

Poszły na priva. Trochę przesadziłem z tym zmniejszaniem to fakt.
misza - Sro Lut 28, 2007 3:04 pm

A co budynków nadgryzionych, ten akurat nadgryziony jest tez przez pana z koparki. Pewnie sie już uporali z nim do końca.
tobocian - Sro Lut 28, 2007 3:32 pm

Fajne drzwi :P
Strach - Sro Lut 28, 2007 10:03 pm

misza napisał/a:
A co budynków nadgryzionych, ten akurat nadgryziony jest tez przez pana z koparki. Pewnie sie już uporali z nim do końca.


..uporali, tydzień temu :II

grzechuu - Sro Lut 28, 2007 11:21 pm

Misza, bardzo dziękuję.

A ten "domek z drzwiami" :wink: to przy jakiej ulicy był?

Strach - Sro Lut 28, 2007 11:54 pm

ul. Tamka
grzechuu - Sro Lut 28, 2007 11:56 pm

ahh, no to widać, że mniej mi znane rejony :hiihihi:
tobocian - Czw Mar 01, 2007 8:54 am

grzechuu napisał/a:
ahh, no to widać, że mniej mi znane rejony :hiihihi:

To zapraszamy na "wyspę",zostało jeszcze pare podobnych budowli :^^

jayms - Nie Mar 04, 2007 4:55 pm

Kilka budynków w "złym stanie technicznym". Napisy z Łukasiewicza pewnie niedługo znikną .A ta stajenka z Oliwy to taki bonus,ale naprawdę bardzo mi się podoba. :D
tobocian - Nie Mar 04, 2007 8:05 pm
Temat postu: Stogi
grzechuu napisał/a:
ahh, no to widać, że mniej mi znane rejony :hiihihi:

Następne w kolejce...

tobocian - Nie Mar 04, 2007 8:12 pm
Temat postu: Dla Chrisa
"Rozwalająca się buda dla psa na Oruni..." :hiihihi: tylko lokalizacja inna ale masz prezent obywatelu Chris :OO no i zarazem takie budy sam bym kazał niszczyć :hihi: pozdro :co_jest:
Franky - Nie Mar 04, 2007 9:06 pm

nie ma co sie smiac, ostatnio spotkalem przedwojenną Orunska bude dla psa, obita stylową fioletową skórą, trzeba szybko wpisac ja do rejestru zabytkow, juz zaden pies w niej nie mieszka

:haha: :haha:

seestrasse - Nie Mar 04, 2007 9:11 pm

atak klonów, czy co... :hmmm:
tobocian - Nie Mar 04, 2007 9:12 pm

Stylowa fioletowa skóra?A z czego to zdjęte? :haha:ale fajniasta buda :P
Franky - Nie Mar 04, 2007 9:19 pm

buda do zdobycia, moge dac namiary :)
Chris - Nie Mar 04, 2007 10:37 pm

Jedynie to na Uphagena ciekawe ;) :P
grzechuu - Nie Mar 04, 2007 10:41 pm

Franky napisał/a:
buda do zdobycia, moge dac namiary :)

może na prezent "Od FDG dla Chrisa" :hihi:

Chris - Pon Mar 05, 2007 2:23 pm

a co ja z nią zrobię? Na pralkę se przykleję? ;)

PS: dziękuję za śliczny avatar :*

villaoliva - Wto Mar 06, 2007 5:39 pm

Nastepny budynek do rozbiorki
Na moje oko wygląda on na taki, któremu brakuje tylko remontu generalnego i... może wymiany mieszkańców.
Ale być może tabliczka jest nieaktualna. Dach wygląda na zrobiony całkiem "nie dawno"

jayms - Wto Mar 06, 2007 6:17 pm

J.Samp w "Gdańskich dworach i pałacach" twierdzi,że budynek wzniesiony został z cegieł rozebranego Dworu VI,zaś portal nad drzwiami pochodzi właśnie z tego dworu.Szkoda go. :cry:
jayms - Nie Mar 11, 2007 3:51 pm

"Burzymurkom" powinien poprawić się humor.Następne domki w kolejce do spychacza.
Corzano - Nie Mar 11, 2007 5:33 pm

Z Brzeźna.
misza - Nie Mar 11, 2007 6:22 pm

Aleja Zwycięstwa
jayms - Nie Mar 11, 2007 6:34 pm

A w którym to dokładnie miejscu znajuje się ten budynek? :hmmm:
misza - Nie Mar 11, 2007 7:01 pm

To jest numer 30 któryś "A". Po prawej stronie przed zjazdem w Traugutta
luanda - Sob Mar 17, 2007 8:54 am

Ostatni dym nad "Blaszanką"


Do końca marca komin zniknie z krajobrazu. Bardzo żałuję, bo jego widok mocno mnie uspakajał przy śniadaniu...

tobocian - Sob Mar 17, 2007 12:39 pm

Ale ten dym to chyba dokleiłeś?Przeca to ruina jest zburzona prawie :hmmm: i skąd tam dym :% ?Pozdro!
Franky - Sob Mar 17, 2007 6:20 pm

co do tego portalu z dworu VI - warto go odzyskac, kwestia polega jak i kto tym sie zajmie?
nie ma jakiegos muzeum dworów oliwskich? czy cos w tym rodzaju?

moze ktos buduje nowy dom - tylko stylowo musi pasować do portalu :)
chyba ze portal wpasuje sie na zasadzie kontrastu - caly dom szklany natomiast wejscie okala oryginalna futryna z XVIII - XIX wieku (?)
:p

villaoliva - Sob Mar 17, 2007 6:52 pm

Nie, nie ma takiego muzeum :)
Jakoś jednak myślę, że ten budynek nie zostanie rozebrany. Czy inwestowano by w taki ładny dach :hmmm:

luanda - Sob Mar 17, 2007 9:31 pm

tobocian napisał/a:
Ale ten dym to chyba dokleiłeś?Przeca to ruina jest zburzona prawie :hmmm: i skąd tam dym :% ?Pozdro!


Dym jest prawdziwy!
Mam kilkadziesiąt fotografii i kawałem filmu :)
Burzymurki palali papiery i zajęła się sadza lub inna zawartość wnętrza dając piękny czarny kolor. Przyznam się, że było to dla mnie zaskoczenie i jak MMS zadzwoniła, że z Komina leci dym, najpierw nie uwierzyłem, a potem - ponieważ były godziny szczytu - wytargałem rower z biura i pomknąłem obejrzeć!

Krzysztof - Sob Mar 17, 2007 9:43 pm

Cytat:
Do końca marca komin zniknie z krajobrazu.

Mnie też bardzo żal tego komina. Te jasne cegły na jego koronie osobiście układałem, chyba, w 84 roku. Obręcze, też z kolegami, instalowałem. :II

MARTINEZ - Czw Mar 22, 2007 12:19 am

W tym domu mieszkał mój kolega z klasy!
villaoliva - Czw Mar 22, 2007 12:25 am

I zobacz co z tego wyszło :^^
luanda - Pią Mar 30, 2007 8:07 pm

Właśnie skończyli kotwiczyć liny do komina na Blaszance.
Wydaje mi się, że to ostatnio noc w tym krajobrazie.
Jutro komin położą... ;/

grzechuu - Sob Mar 31, 2007 9:51 pm

luanda napisał/a:
Właśnie skończyli kotwiczyć liny do komina na Blaszance.
Wydaje mi się, że to ostatnio noc w tym krajobrazie.
Jutro komin położą... ;/

i zburzyli?

tobocian - Sob Mar 31, 2007 10:31 pm

chyba nie...w sobote?nie będą burzyć...poczekamy
luanda - Nie Kwi 01, 2007 9:11 am

Komin... JEST (jeszcze)
Trochę mnie to martwi, bo bardzo chciałbym być przy jego końcu i wynika, że do pracy nie pójdę w poniedziałek (el vivo profesje niezbyt szybki ;-) )

luanda - Wto Kwi 03, 2007 8:48 am

Nigdy nie mów nigdy ;/

I przegapiłem. Żona coś chwyciła przez okno w kuchni, ale ostrość się skupiła na okratowaniu okna, ech...

pawel.45 - Wto Kwi 03, 2007 2:00 pm

grzechuu napisał/a:

i zburzyli?

I zburzyli. Zrobiło się bardzo pusto i jakoś smutno.

annakali - Sro Kwi 04, 2007 12:06 pm

Widze że nie tylko mi żal jest tego komina, chodzilam do przeczkola Blaszankowego i często mówiłam że idę do "komina" :) . Fotki z wczoraj, z sentymentalnej wycieczki.
tobocian - Sro Kwi 04, 2007 8:14 pm

Chris się cieszy zapewne... :hurra: a my nie :cry: taaaki komin był...ktoś wypalił cegły,ktoś je układał,nawet nasz krzysztof majstrował przy nim i tu sru...jedna lina jedna chwila jeden cel :cry: to brzmi jak spowiedź samobójcy hehe,no ale żal...
villaoliva - Sro Kwi 04, 2007 8:44 pm

Cytat:
Chris się cieszy zapewne...
Nie wywołuj wilka z lasu :wink:
tobocian - Sro Kwi 04, 2007 9:03 pm

villaoliva napisał/a:
Cytat:
Chris się cieszy zapewne...
Nie wywołuj wilka z lasu :wink:

No ale co?Chris jest spoko,musi być jakaś frakcja anty,inaczej tchnęłoby komuną :hiihihi:

seestrasse - Sro Kwi 04, 2007 9:10 pm

jak Wam tak Chrisa brakuje, to proszę:
beznadzieja z tą blaszanką, dobrze że wyburzają bo nowe domy i biurowce będą
:wink:

...ale z drugiej strony, to żeby coś powstało, czasem coś trzeba wyburzyć :???:

luanda - Czw Kwi 05, 2007 7:24 am

annakali specjalnie dla Ciebie odrobinę więcej sentymentów.

Pozdrawiam!

Vuki - Czw Kwi 05, 2007 7:56 pm

Siedlicka 3 - ten ceglany budynek koło wydziału ETI Politechniki - będzie burzony od 10 kwietnia. Informacja oficjalna (dostaliśmy okólnik).
Szkoda. Będzie mi go brakowało. :II

seestrasse - Czw Kwi 05, 2007 8:01 pm

:II
Chris - Czw Kwi 05, 2007 8:13 pm

Jestem jestem i wszystko czytam :hihi:
annakali - Nie Kwi 08, 2007 7:07 pm

:OO super fotki :) az łezka zakręciła się, chodziły słuchy że piwnice przeczkola mają przejście podziemne z koszarami, przejście było oglądane przy budowie drogi i torowiska.
Zastanawiam sie tylko po co to przejście i co było przedtem w budynku przeczkola.

Marek1024 - Wto Kwi 10, 2007 8:35 am

Też dostałem okólnik:

Cytat:

Szanowni Państwo!

Informujemę, że w dniu 10 kwietnia 2007 r. nastąpi rozpoczęcie rozbiórki budynku przy ul. Siedlickiej 3 (stary budynek stojący między budynkiem WETI, a budynkiem Wydziału Mechanicznego).
Proszę uprzejmie o nie parkowanie samochodów w rejonie rozbieranego obiektu.


Nie martw się Vuki, budują nowy budynek informatyki :bieedny:

Pozdrawiam,
Marek

jayms - Wto Kwi 10, 2007 3:12 pm

Tutaj można przeczytać jak dbają o budynki osoby,które są za nie odpowiedzialne.

Wyjątkowo gorący dom. Spór o zabytkowy budynek na Dolnym Mieście w Gdańsku


Miejska spółka powołana po to, by odrestaurować objęte ochroną konserwatora domy na gdańskim Dolnym Mieście, od pół roku walczy o... zburzenie jednego z nich. Służby konserwatorskie odmawiają. Niedawno, w ciągu trzech dni, w budynku wybuchły cztery pożary.

TBS Motława powstał siedem lat temu. Tą w stu procentach należącą do gminy Gdańsk spółkę powołano głównie po to, by zajęła się rewitalizacją fragmentu Dolnego Miasta między ulicami: Kieturakisa, Redutą Wyskok, Kurzą i Wróblą. Większość znajdujących się tutaj domów podlega ochronie, której zakres dla każdego budynku określił w czerwcu ubiegłego roku miejscowego planu zagospodarowania. W myśl tego planu w zbudowanym w połowie XIX wieku domu przy ul. Reduta Wyskok 4/5 dopuszcza się praktycznie tylko niewielkie adaptacje we wnętrzu.
Tymczasem gospodarz obiektu - TBS Motława zwrócił się do wojewódzkiego konserwatora zabytków z prośbą o zgodę na... rozbiórkę domu. Gdy miejscowe służby odmówiły, TBS odwołał się do generalnego konserwatora. Odpowiedź powinna nadejść niebawem i najprawdopodobniej będzie brzmiała: nie burzyć, odrestaurować.
- Ten obiekt jest w fatalnym stanie technicznych. Zresztą był już w takim stanie, gdy go przejęliśmy - argumentuje Seweryn Wyganowski, prezes TBS Motława.
- A co TBS zrobił w ciągu sześciu lat, by tego stanu nie pogorszyć? - pytają konserwatorzy.
- Wysiedliliśmy ludzi, bo dom nie nadawał się do mieszkania. Już siedem razy zamurowywaliśmy drzwi i okna, żeby nikt tam nie wchodził - mówi prezes TBS.
Pech jednak chciał, że ostatnio: w ciągu jednego weekendu na przełomie marca i kwietnia, ktoś znów przebił otwory. Czterokrotnie w domu pojawiał się ogień. Szczęśliwie kilka domów od Reduty Wyskok 4/5 ma swoją siedzibę straż pożarna. Wszystkie pożary szybko dostrzeżono i ugaszono. Sprawę bada policja, także pod kątem ewentualnych podpaleń.
Kilka lat temu podobna seria pożarów miała miejsce w gdańskich Zakładach Mięsnych. Zabytek spłonął niemal doszczętnie.

- Wartością tego domu jest m.in. jego szczególna bryła: dwa skrzydła połączone trzecim w formie przejazdu bramnego - mówi Tomasz Błyskosz, szef gdańskiego Regionalnego Ośrodka Badania i Dokumentacji Zabytków.
Anna Kisicka - Dziennik Bałtycki

gargoyle dfl - Wto Kwi 10, 2007 10:25 pm

ciekawe ,ze nikt nie widzial/slyszal jak przebijali sie przez zamurowane wejscie :???: ;jak to sie nazywa?"znieczulica spoleczna"czy jakos tak??
Chris - Sro Kwi 11, 2007 11:00 pm

Etam, kolejna brzydka rudera :hihi: Tysiące podobnych w całym mieście. Ha! Nawet na Wiszących Chu... tj Ogrodach jest coś podobnego :OO
seestrasse - Sro Kwi 11, 2007 11:10 pm

słabo, Chris. musisz się bardziej postarać :hihi:
tobocian - Czw Kwi 12, 2007 7:04 am

Chris napisał/a:
Etam, kolejna brzydka rudera :hihi: Tysiące podobnych w całym mieście. Ha! Nawet na Wiszących Chu... tj Ogrodach jest coś podobnego :OO

Chris powiedz,gdybyś mial możliwość to chyba wyburzylbyś wszystko?To chyba bardzo żalujesz że nie bylo Cię tu wiosną 1945 roku? :dooobry: oj biedny ...

Chris - Czw Kwi 12, 2007 10:11 am

Ne wszystko, ne wszystko. Zurawia bym zostawił, Neptuna, Dwór Artusa, może bazylike jako pomnik głupoty ciemnego ludu i księży kręcących na tym kaske :hihi: i kilka innych też bym może zostawił :hihi:

O! I tramwaj na Długiej bym też zostawił :P

Cytat:
Wartością tego domu jest m.in. jego szczególna bryła: dwa skrzydła połączone trzecim w formie przejazdu bramnego


Ulalalala burżuła, ale wypas :OO Rety, ja wokół siebie mam aż dwie takie bramy, w tym jedną średnio co pół roku 'szlifuje' odrobine śmieciarka, bo czasami źle wjedzie :co_jest:

seestrasse - Czw Kwi 12, 2007 3:51 pm

wciąż słabo! przecież stać Cię na więcej :hiihihi:
tobocian - Czw Kwi 12, 2007 4:46 pm

I tu też Chris byl...
http://www.gdapolis.pl/in...d=140&Itemid=57

Marek1024 - Wto Kwi 17, 2007 10:12 am

Siedlicka 3 cały czas w trakcie rozbiórki ...

Pozdrawiam,
Marek

pawel.45 - Wto Kwi 17, 2007 10:31 am

gargoyle dfl napisał/a:
ciekawe ,ze nikt nie widzial/slyszal jak przebijali sie przez zamurowane wejscie :???: ;jak to sie nazywa?"znieczulica spoleczna"czy jakos tak??

Niezwykle solidne, siedmiokrotne zamurowywanie okien i drzwi zabezpieczało obiekt przed wtargnięciem złoczyńców. Dla swych niecnych czynów musieli zapewne używać młotów pneumatycznych. :hiihihi:

gargoyle dfl - Czw Kwi 19, 2007 8:14 am

pawel.45 napisał/a:
gargoyle dfl napisał/a:
ciekawe ,ze nikt nie widzial/slyszal jak przebijali sie przez zamurowane wejscie :???: ;jak to sie nazywa?"znieczulica spoleczna"czy jakos tak??

Niezwykle solidne, siedmiokrotne zamurowywanie okien i drzwi zabezpieczało obiekt przed wtargnięciem złoczyńców. Dla swych niecnych czynów musieli zapewne używać młotów pneumatycznych. :hiihihi:


Ja wiem oni uzywali mlotki pneumatyczne z tlumikami ,czysty profesjonalizm a nie jakas amatorszczyzna!!! :mrgreen:

roland - Pią Kwi 27, 2007 9:59 am
Temat postu: smutny koniec
Smutny koniec Siedlickiej 3. To był ładny budynek - szkoda.
Na pocieszenie mogę wam powiedzieć, że zewnętrzna konstrukcja budynku będzie żyć.
Będzie elementem (bardzo istotnym) kopii bardzo znanego gdańskiego budynku. :)

jayms - Pią Kwi 27, 2007 10:30 am
Temat postu: Re: smutny koniec
roland napisał/a:
Na pocieszenie mogę wam powiedzieć, że zewnętrzna konstrukcja budynku będzie żyć.
Będzie elementem (bardzo istotnym) kopii bardzo znanego gdańskiego budynku. :)


Czy mógłbyś podać jakieś szczegóły? :aaale:

roland - Pią Kwi 27, 2007 11:48 am

Budynek o którym wspominam to budowla wzorowana na Domu Kazalnicowym znajdującym się przy kościele Św. Trójcy. Jak skończę to Wam zaprezentuję.
Jest to dość skomplikowana budowa (i ekonomicznie "nieuzasadniona"), którą trwa już trzy lata. Bardzo się staram o zachowanie bardzo istotnych szczegółów tego typu budowli.

jayms - Nie Kwi 29, 2007 4:46 pm

Przyszła kryska na domek fiński.
jayms - Wto Maj 01, 2007 3:33 pm

Jeszcze w lutym ubiegłego roku te domki były zamieszkane, i niewiele wskazywało na to że zostaną zburzone(patrz poczatkowe strony tego wątku).Dzisiaj to kompletna ruina. :II
grzechuu - Wto Maj 01, 2007 9:09 pm

O, ja też robiłem tam zdjęcia kilka dni temu.
Wroniej 9A jeszcze tu chyba nie było :wink:

jayms - Sro Maj 02, 2007 5:58 am

"A tu coś odnawiaja/przebudowują? - Orzeszkowej 19"

Wczoraj również przyglądałem się tej budowie.Zastanawia mnie sposób w jaki prowadzą te prace-wygląda to tak jakby budowali budynek w środku starego. :hmmm:

I jeszcze jedna sprawa. Przechadzając się tą ulicą zastanowił mnie budynek (a raczej jego katastrofalny stan)byłej izby wytrzeźwień przy Orzeszkowej 2. Na płocie wiszą tabliczki sugerujące,iż trwają w nim prace budowlane,ale dowiedziałem się od pana który mieszka w pobliżu że od bardzo długiego czasu nic się tu nie dzieje.Wręcz przeciwnie ktoś powybijał dziury w dachu i teraz niszczeje w oczach.Obawiam się ,że również ten budynek za niedługi czas będzie można ogladać tylko na zdjęciach.

Danzigerek - Sro Maj 02, 2007 5:59 pm

A jeszcze nie tak dawno mieścił się tam ZOZ nr2
jayms - Czw Maj 03, 2007 11:55 am

Ten dom przeznaczony jest do wyburzenia od dwudziestu lat.Jego stan wskazuje jednak na to,że drugich dwudziestu już nie postoi.
villaoliva - Czw Maj 03, 2007 5:49 pm

jayms napisał/a:
Przechadzając się tą ulicą zastanowił mnie budynek (a raczej jego katastrofalny stan)byłej izby wytrzeźwień przy Orzeszkowej 2. Na płocie wiszą tabliczki sugerujące,iż trwają w nim prace budowlane,ale dowiedziałem się od pana który mieszka w pobliżu że od bardzo długiego czasu nic się tu nie dzieje.Wręcz przeciwnie ktoś powybijał dziury w dachu i teraz niszczeje w oczach.Obawiam się ,że również ten budynek za niedługi czas będzie można ogladać tylko na zdjęciach.


O pechu tegu budynku trochę tutaj :II

grzechuu - Sob Cze 23, 2007 11:28 pm

[trochę po fakcie]
Wybrałem się po roku w okolice Zaborni i Piekliska - no i jak się okazuje, nie ma juz dawnej szkoły w Zaborni.
Znikają też "wiejskie" domki (może mało ciekawe, ale dzięki takim właśnie okolica ma specyficzny klimacik :P ). W miejscu gospodarstwa przy mysliwskiej rosnie tylko trawa, a dom przy Kartuskiej stoi wypalony bez dachu.

seestrasse - Sob Cze 23, 2007 11:55 pm

"Dzieje gdańskiego Jasienia"??? a co to za wydawnictwo??? :hmm:
grzechuu - Nie Cze 24, 2007 12:17 am

seestrasse napisał/a:
"Dzieje gdańskiego Jasienia"??? a co to za wydawnictwo??? :hmm:

Wydawca: (usługi informatyczne) KELO :)
Autorka: Magdalena Nowicka, która stworzyła też wg wstępu osiedlowy miesięcznik
Książka z 2004r. O mieszkańcach i ich domach, o dworze, szkołach, parafii itp. Jeden egzemplarz jeszcze niedawno był w pewnym miejscu :mrgreen:

seestrasse - Nie Cze 24, 2007 12:33 am

w pewnym miejscu? rany, jakiś Ty tajemniczy :hmmm: :hihi:
dzięki :D

Marek1024 - Pon Cze 25, 2007 12:31 pm

:mrgreen:
To jak z Osady:
Those we cannot speak of
albo jak z Harry Pottera:
You know who

Mimo wszystko dalej nie wiem gdzie.
Proszę o oświecenie.

Pozdrawiam,
Marek

seestrasse - Pon Cze 25, 2007 12:34 pm

słyszałam, że w Ossolineum - i że trzeba dobrze poszperać pod innymi książkami :wink:
grzechuu - Wto Cze 26, 2007 11:59 am

dobre informacje :hihi:

w razie czego tu jest mail do wydawcy http://dzwonek.glt.pl/

ruda - Sro Lip 04, 2007 7:46 am

"To prawda, większość domów na ul. E. Orzeszkowej rzeczywiście się wręcz rozsypują; aczkolwiek muszę przyznać że niektóre z tych domów wcale nie wyglądają jakby sie miały zawalić... Myślę że ktos już po prostu odgórnie zadecydował że cała dzielnica ma zniknąć. Jest to wszakże bardzo atrakcyjne położenie (5 min tramwajem/samochodem do centrum Gdanska, 7 do centrum Wrzeszcza)
kich , ale nowe też nie dla każdego."

Na świecie takie dzielnice remontuje się i na tle nowych bloków pozostają enklawy , nia dla kazdego, ale nowe budynki też nie. W Łodzi próbują coś takiego zrobić z Księżym Młynem
ale tam zabytki są młode i szanują wszystko.

Makabunda - Sro Lip 04, 2007 6:26 pm

seestrasse napisał/a:
"Dzieje gdańskiego Jasienia"??? a co to za wydawnictwo??? :hmm:

A tak to wygląda.

seestrasse - Sro Lip 04, 2007 6:29 pm

jak to mówią - framuga ze mnie :hihi:
villaoliva - Wto Sie 21, 2007 8:55 am
Temat postu: Dom do rozbiórki, ale mieszkać tam trzeba
Nie szybko znikną te wszystkie budynki.

Dom do rozbiórki, ale mieszkać tam trzeba

Cytat:

Kamienica przy ul. Malczewskiego w Gdańsku już pięć lat temu została przeznaczona do natychmiastowej rozbiórki. Mimo katastrofalnego stanu budynek, który ma już 150 lat, wciąż stoi. Miasto tłumaczy, że nie ma gdzie przeprowadzić mieszkańców. Ci boją się, że musi dojść do tragedii, żeby ktoś ich w końcu zauważył.

Czerwona tablica informująca o rozbiórce zawisła na ścianie budynku pięć lat temu, po wizycie inspektora nadzoru budowlanego. Przedwojenna kamienica oraz dwa sąsiadujące z nią domy zostały zakwalifikowane do kategorii katastrofy budowlanej i przeznaczone do wyburzenia. W sumie mieszka tam ok. 28 rodzin.

"Kominy mamy w rozsypce"

- Ostatni remont był tu przeprowadzany w 1972 r. - mówi Krystyna Schoska spod "jedynki". - Od tamtej pory dom tylko niszczeje. Przecież skoro jest do rozbiórki, nikt tu nie będzie inwestował. Tylko zapomnieli, że tu wciąż mieszkają ludzie.

Pani Krystyna mieszka w jednopokojowym mieszkaniu na parterze od 44 lat. Kuchnia niewielka (część została przeznaczona na łazienkę, bo kiedyś toalety w kamienicy były wspólne), schludny pokoik, w kącie piec na węgiel i drzewo, który ogrzewa mieszkanie. Między innymi o te piece martwią się mieszkańcy.

- Kominy mamy w rozsypce - denerwuje się Teresa Bąk, która wprowadziła się na Malczewskiego 38 lat temu. - Zdarza się, że napalimy w piecu, a dym do środka leci. Instalacja elektryczna nawala, dach przecieka, ściany obdrapane, wszędzie wilgoć i nawet o wyczyszczenie zapchanych rynien nie możemy się doprosić. W XXI wieku tak żyjemy! Mimo stosów pism, które mieszkańcy ślą do władz Gdańska, sytuacja od lat pozostaje bez zmian.

- Wygląda na to, że dopiero jak dojdzie do tragedii, ktoś zwróci uwagę - dodaje pani Krystyna.

Brakuje lokali zastępczych

Co na to miasto? - Rzeczywiście mamy nakaz niezwłocznego opróżnienia tego budynku - przyznaje Krzysztof Młodzieniak z Gdańskiego Zarządu Nieruchomości Komunalnych. - Niestety, brakuje lokali zastępczych, żeby przenieść do nich mieszkańców. Faktycznie, nie inwestujemy w kamienicę, skoro mamy ją wyburzać, ale prowadzimy prace zabezpieczające i monitorujemy jego stan. Co tydzień przychodzi tam inspektor budowlany, który ręczy głową za bezpieczeństwo mieszkańców. Jednak żebyśmy mogli wyburzyć ten dom, musi być pusty.

- Prace zabezpieczające? - kręci głową pani Teresa. - O! Tu drzwi nam zabezpieczyli. Zamontowali metalowe zawiasy i myślą, że zrobione!

W Gdańsku do rozbiórki przeznaczonych jest 391 domów. 220 z nich jest w opłakanym stanie i powinno zostać jak najszybciej rozebranych. Tymczasem miasto jest w stanie wyburzyć ok. 10-15 budynków w ciągu roku. A jeszcze trzeba znaleźć lokale zastępcze dla mieszkańców.

Będą czekać osiem lat?

- Mieszkań z odzysku mamy ok. 300 rocznie - mówi Dimitris Skuras, dyrektor wydziału gospodarki komunalnej w Gdańsku. - Lokatorzy wyjeżdżają, umierają albo są eksmitowani. Problem w tym, że 50 spośród nich znajduje się w... domach do rozbiórki. Kolejne 50 przeznaczamy na lokale socjalne, dla rodzin mieszkających w ubóstwie, reszta trafia do puli lokali zamiennych i dla osób z list oczekujących. Mieszkania są sukcesywnie przydzielane, niestety, nie jest ich wiele, dlatego tak długo to trwa.

Mieszkańcy Malczewskiego dostali niedawno pismo z Urzędu Miasta informujące, że lokali teraz nie ma. Trzeba będzie na nie poczekać jeszcze około trzech lat.

- To w sumie będzie osiem lat czekania - denerwuje się pani Krystyna. - I osiem lat życia na bombie zegarowej.

Liczby

391 - tyle budynków w Gdańsku przeznaczonych jest do rozbiórki

15 - tyle domów wyburzanych jest rocznie


I jeszcze dla "Gazety" Marcin Tymiński
Rzecznik pomorskiego konserwatora zabytków

Cytat:
- I szkoda, i nie szkoda tych kamienic. Z jednej strony to stare budynki, w tak beznadziejnym stanie, że jedynym wyjściem pozostaje szybka rozbiórka. Domki robotnicze, które nie były na tyle interesujące, żeby załapać się na listę zabytków. Z drugiej - to fragment oryginalnego Gdańska. Takie budynki powoli znikają i to jest smutne. Jako miłośnik Gdańska łezkę nad nimi uronię. Na pewno żal patrzeć, jak popadają w ruinę.

jayms - Nie Paź 21, 2007 12:22 pm

I kolejne budynki do rozbiórki. Gdzieś czytałem,że w budynku dawnego młyna przy ulicy Tartacznej miały powstac luksusowe lofty,ale jednak nie powstaną.Co się tyczy budynku przy ul.Grodzkiej,czytałem artykuł w DB iż wykupił go jakiś prywatny inwestor i jak do tej pory nic przy nim nie zrobił.Kilka dni temu odpadł od budynku kawałek ściany. Szczerze mówiąc jego stan jest katastrofalny i nie wierzę,że zostanie wyremontowany.
Pietrucha - Nie Lis 11, 2007 9:20 pm

Cytat:
Co się tyczy budynku przy ul.Grodzkiej,czytałem artykuł w DB iż wykupił go jakiś prywatny inwestor i jak do tej pory nic przy nim nie zrobił.Kilka dni temu odpadł od budynku kawałek ściany. Szczerze mówiąc jego stan jest katastrofalny i nie wierzę,że zostanie wyremontowany


coś mi sie kojarzy, ze jakiś czas temu była spora awantura w temacie. Z echem w mediach. Wydawało sie że jednak ma być wyremontowany...

Mustafa - Czw Gru 27, 2007 12:14 am
Temat postu: Goszczyńskiego 5 to już historia
Niedawno rozebrany. Miał 130 lat
Jabłon - Pią Sty 25, 2008 3:17 pm

Niedawno została rozebrana kamienica przy Sobieskiego 10 a niedługo podobny los czeka dom przy Kołobrzeskiej 14. Niestety nie mam aparatu żeby popełnić zdjęcia:(
grzechuu - Pią Sty 25, 2008 4:32 pm

Sobieskiego 10 uwieczniony
http://www.forum.dawnygda...p?p=78450#78450
by w razie ktoś potrzebował to możliwe, że mam go więcej

a Kołobrzeskiej 14 niech ktoś :aparat: , bo dla mnie za daleko :wink:

grzechuu - Czw Lut 21, 2008 1:12 am

Co do młyna przy Tartacznej to rozbiórka już rozpoczęta - czy ma ktoś zdjęcie tego fragmentu, który już rozebrano?
Na powyższych fotkach Jaymsa fragment jest akurat niewidoczny, a w galeriach DarioB po przenosinach chyba znikło :|

jayms - Czw Lut 21, 2008 8:49 am

grzechuu napisał/a:
czy ma ktoś zdjęcie tego fragmentu, który już rozebrano?


prosz bardz! :D

grzechuu - Czw Lut 21, 2008 6:03 pm

jayms napisał/a:
grzechuu napisał/a:
czy ma ktoś zdjęcie tego fragmentu, który już rozebrano?

prosz bardz! :D

dzięx! :co_jest:

jayms - Nie Lut 24, 2008 9:43 pm

grzechuu napisał/a:
a Kołobrzeskiej 14 niech ktoś :aparat: , bo dla mnie za daleko :wink:


Czternastka już nadgryziona,a dom z ulicy ks.J.Majdera niszczeje od lat.

grzechuu - Nie Kwi 06, 2008 10:41 pm

z kompleksu Blindenanstaltu :II
[musiano wyburzyć w ciągu ostatniego miesiąca]

fritzek - Nie Kwi 06, 2008 11:21 pm

jayms napisał/a:
a dom z ulicy ks.J.Majdera niszczeje od lat.

Dom należał do ludzi, którzy na stałe wyjechali do Szwecji. Chałupę wynajęli zakonnicom z pobliskiego "okrąglaka". Umowa się skończyła, sprzedali dom i działkę. Nowy właściciel chciał tam postawić budynek biurowo-mieszkalny. Tyle, że projekt przewidywał chyba 4 albo 5 pięter, na co się nie zgodzili sąsiedzi i gmina. No to właściciel się zbiesił, zabrał swoje zabawki i tyle. Ten "uroczy" widok miałam ładnych kilka lat z okien.

villaoliva - Pon Kwi 07, 2008 12:50 am

grzechuu napisał/a:
z kompleksu Blindenanstaltu :II
[musiano wyburzyć w ciągu ostatniego miesiąca]


Szoda tego budynku. W czsach gdy była tam hurtownia Granit wydawałby się zdrowy.

Corzano - Sro Gru 31, 2008 7:14 pm

jayms napisał/a:
Ta sama dzielnica.Jak powiedział mi autochton-budynek jest do wyburzenia od 20 lat.
20.01.07 r. - ul.Starodworska 4 m.jpg

Byłem tam tydzień temu - zamurowane są już okna wszystkich mieszkań z wyjątkiem jednego.

PTE - Czw Sty 08, 2009 11:04 pm

Plac Oruński 13


Touch My Soul - Czw Sty 29, 2009 6:39 pm

nie mogę na to patrzeć to jest straszne wiele budynków można było by odrestałrować i gdansk znika powstaja tylko nowe budynki ktore nie maja zadnego stylu i duszy... :II
Franky - Czw Sty 29, 2009 7:14 pm

jak mozesz mowic o stylu w nowych budynkach?
takie coś okresla sie dopiero po latach,
zresztą miasto zyje, rozrasta sie, chcialbys aby do dzisiaj gdansk byl drewnianą osadą z wałem i błotem na przedmiesciach? z X wieku

a te domki (rudery) nie mają zadnej wartości architektonicznej, tylko sentymentalną

Ohra Pro Nobis - Nie Lut 01, 2009 1:08 am

PTE napisał/a:
Plac Oruński 13

"Ganek" do rozbiórki?!
Przecież to jeden z symboli tej dzielnicy, niczym "wykałacza" dla Waszyngtonu.

gdynianin - Pon Lut 02, 2009 11:47 am
Temat postu: Brzeźno, ul. Wczasy.
Witam.
Okolice szkoły mechaniczno - precyzyjnej w Gdańsku - Brzeźnie.
W zasadzie niewiele się zmieniło przez te 20 lat od czasu kiedy pobierałem tam nauki.

Corzano - Pon Lut 02, 2009 3:03 pm

gdynianin napisał/a:
W zasadzie niewiele się zmieniło przez te 20 lat od czasu kiedy pobierałem tam nauki.

Wydaje mi się, że sporo. W bezpośrednim sąsiedztwie powstały Villa Pascal, Villa Ancora, Hotel Lival i Nadmorska Osada. O takich drobiazgach, jak przebrukowaniu (lub w przypadku Łamanej - wybrukowaniu) ulic nie wspominam.

gdynianin - Pon Lut 02, 2009 3:14 pm

Nie mówię o sąsiedztwie tylko o tym konkretnym miejscu. Szkoła, okoliczne domy i brukowana ul. Wczasy którą chodziliśmy nad morze na przerwach jest jak 20 lat temu. Tak - wtedy nie było deptaku wzdłuż plaży. I faktycznie, w okolicy sporo zmian.
Corzano - Pon Lut 02, 2009 3:54 pm

gdynianin napisał/a:
Nie mówię o sąsiedztwie tylko o tym konkretnym miejscu.

To fakt, ale to zwyczajowa polityka miasta: na atrakcyjnej działce stare domy doprowadza się do granicy katastrofy budowlanej (wstrzymując wszelkie prace konserwacyjne będące zwykle obowiązkiem administratora), burzy, a działkę sprzedaje.

rykosz - Sob Mar 21, 2009 6:24 pm

Czy stare budynki przy ulicy Partyzantów , w miejscu gdzie ma iść nowa nitka Słowackiego jeszcze stoją?
wodnik88 - Sob Mar 21, 2009 7:23 pm

Wyburzeniu uległy tylko budynki przy piekarni J.Szydłowskiego.
Hamer - Czw Kwi 02, 2009 3:52 pm

Zdjęcie juz nienajnowsze ale obecnie większość okien jest już zamurowanych
racibo - Sro Kwi 29, 2009 2:12 am
Temat postu: Novy Slovák
Budynki na końcu Partyzantów jeszcze stoją. Te z ulicy Słowackiego 16 także wiecznie żywe. Ale mają już żółte tabliczki:






Alwen - Pon Maj 11, 2009 4:27 pm
Temat postu: Pobiedzisko
Ul Malczewskiego, tuż przy skrzyżowania z Pobiedzisko
Właście, to już chyba resztki szachulcowej zabudowy w GD. Ręce same wyrywają się do bitki...

Alwen - Pon Maj 11, 2009 4:31 pm

Dalsza część. Malczewskiego to oczywiście Siedlce.
Dla zainteresowanych tamtymi rejonami, mała autoreklama mojego wątku na SS
http://www.skyscrapercity...ad.php?t=862799

Alwen - Pon Maj 11, 2009 4:43 pm

Zastanawiam się jak długo konserwator będzie ignorować taką "małą" nierzucającą się pod nogi architekturę? Przecież podobne fyrtle, nie pojedyncze budynki ale ciąg architektoniczny, to potęga. Ma ktoś kontakt z Kwapińskim? W przeciągu miesiąca 2 razy pisałem na adres korespondencyjny biura, bez efektu (a ma obowiązek odpowiedzi). Dziennikarzy to też nie interesuje, nie, bo to temat nie tak nośny jak drogi.

Ulica Brzegi. Dom Grabarzy ponoć z XVIII wieku, cmentarza Nowy Salwator. Do rozwałki. Obok znajdziemy dom pogrzebowy z tegoż okresu, jeszcze ciekawszy i o dziwo, nie do wyplewienia (jeszcze).

pumeks - Pon Maj 11, 2009 5:37 pm

Ja mam doskonały kontakt z doktorem Kwapińskim. Ale co twoim zdaniem konserwator powinien zrobić z tym "obiektem"? bo według mnie ten budynek należy zinwentaryzować i rozebrać, w ostateczności sprzedać komuś kto go sobie zmontuje w jakimś innym miejscu - a tu uzyska się miejsce na wybudowanie porządnej drogi.
Alwen - Pon Maj 11, 2009 6:58 pm

pumeks napisał/a:
Ja mam doskonały kontakt z doktorem Kwapińskim. Ale co twoim zdaniem konserwator powinien zrobić z tym "obiektem"?


Powiem po dyletancku - wciągnąć na listę zabytków, i to już dawno. Objąć opieką konserwatorską. Razem z budynkiem pogrzebowym, interesująco zamykają stary cmentarz.

pumeks napisał/a:

bo według mnie ten budynek należy zinwentaryzować i rozebrać, w ostateczności sprzedać komuś kto go sobie zmontuje w jakimś innym miejscu - a tu uzyska się miejsce na wybudowanie porządnej drogi.


Ale dlaczego? Koszty przesadzenia dzisiejszego użytkownika też nie będą małe. Długofalowo, pewnie większe niż porządny remont, którego miasto (dziś to budynek miejski) nie wykonało pewnie nigdy. Droga nie jest argumentem, na pewno nie w tym miejscu. Cienista to bardzo dobra droga, która znacznie straciła na znaczeniu przez ostatnie 10 lat na rzecz Armii Krajowej, tak jak Stoczniowców straciło 15lat temu na rzecz Cienistej. Nowej drogi tam nie potrzeba, i pewnie nie ma nawet dalekich planów jej budowy. Ta co jest, starczy jeszcze 20 lat. Budynek rozwalą. Zostanie dziura w ziemi.

A co z zabudową Malczewskiego, co z Orzeszkowej? Tutaj też konserwator powinien przymykać oczy?

pumeks - Pon Maj 11, 2009 7:12 pm

Do rejestru zabytków powinno się wpisywać budynki posiadające jakieś wartości zabytkowe, specyficzne dla obiektu, ewentualnie dla miejsca. Ten budynek to przykład podmiejskiego domku o niskim standardzie i naprawdę nie ma tu czego chronić - a obecny użytkownik pewnie nie będzie za nim tęsknił. Podobne budynki na początku Kartuskiej wpisano do rejestru zabytków na poczatku lat 90tych i dziś zdecydowanie widać, że był to błąd - gdyby je rozebrano, to działki, na których stoją, miałyby znacznie większą wartość i można by tam wkomponować jakąś interesującą, odpowiadającą charakterowi śródmieścia zabudowę, a w tej chwili to jest skansen w mieście.
Nie jest prawdą co piszesz że nowej drogi tam nie potrzeba - Cienista jest nowa ale akurat ten domek jest przy ulicy Brzegi która w tym miejscu zdecydowanie powinna zostać odnowiona i może poszerzona, a na pewno uzupełniona o drogę rowerową - i własnie taka inwestycja będzie możliwa, jak się tę ruderę zlikwiduje.

Orzeszkowej i Wronia, o ile wiem, znikną w najbliższych latach - chociaż, jeśli uda ci się zorganizować jakąś grupę inicjatywną zainteresowaną mieszkaniami niskostandardowymi (ubikacje na klatce schodowej) to możesz próbować odwrócić ten trend.
Malczewskiego, z podobnych powodów, tez nie ma szans na przetrwanie, ale chyba postoi kilka lat dłużej.

Alwen napisał/a:
Ulica Brzegi. Dom Grabarzy ponoć z XVIII wieku, cmentarza Nowy Salwator. Do rozwałki. Obok znajdziemy dom pogrzebowy z tegoż okresu, jeszcze ciekawszy i o dziwo, nie do wyplewienia (jeszcze).

Sorry ale ktoś cię wprowadził w błąd - domek na twoim zdjęciu nie jest starszy niż przełom XIX/XX wieku, i z pewnością w tej okolicy nie ma żadnego domu z XVIII wieku.

Alwen - Pon Maj 11, 2009 9:58 pm

[quote="pumeks"]Do rejestru zabytków powinno się wpisywać budynki posiadające jakieś wartości zabytkowe, specyficzne dla obiektu, ewentualnie dla miejsca.

-- Nie jestem aż takim fanatykiem, ani aż takim ignorantem. Dla mnie przyległości XVIII budynków cmentarnych, razem z równie sędziwym cmentarzem, są wartością samą w sobie. I raczej rzadką. Chodzi właśnie o miejsce i wpisane tego budynku w kontekst. Skoro chroni się - słusznie!, ale czy chroni czy to wyłącznie inicjatywa gminy wyznaniowej? - pobliski rozpirzony ohel cmentarza żydowskiego, to powinno się pomyśleć o budynku pogrzebowym i domku grabarzy. Choć, ok - może ktoś mnie wprowadził w błąd. Podaje źródła

1)
http://spacery.gdansk.pl/...gdansk&id=chelm

2)
http://wikimapia.org/#lat...a-Nowy-Salwator

Może bezwartościowe, może nie. Może obecny właściciel będzie uradowany, może nie będzie. Osobiście wątpię.
Droga rowerowa jest, tylko w górę, właśnie Cienistą. Nie będę tutaj kruszył kopii, ale całe Brzegi, niekoniecznie nadają się na poszerzenie. Właśnie myk polega na tym, żeby się jeździło wolniej niż szybciej (czemu służą np. policjanci wzdłuż drogi). Bo pełno dzieciaków, bo posesje, bo płoty, bo ruch pieszy, a jak który za nadto rozpędzi, to wyląduje w Raduni.

Co do muru pruskiego - widzę, że jesteś zorientowany, to pewnie info? - to całe budownictwo szachulcowe, bazowało na kolektywnych wygódkach? W Gdańsku chyba tak, bo większość tego co mogło przetrwać, jest trzebionych. Nie odmawiam nikomu skoku cywilizacyjnego. Największy skok się dokonał, kiedy w 45 szlag trafił połowę Gdańska i na te starte rupiecie, wybudowano fasadowe blokowiska. Wrzeszczańskie kamienice też mają podobne zapóźnienia, także np. śródmiejska zabudowa choćby Poznania (ul. Mostowa), czy Pragi. Sam pamiętam jak się Grass denerwował, że w jego kamienicy dalej klimaty jak 70lat temu. Z pewnością można temu zaradzić, ale miasto nie jest zainteresowane asygnatą środków w tym kierunku. Łatwiej burzyć. Zarówno Malczewskiego jak i Wronia domykają ład przestrzenny i raczej nie przykładajmy tych samych problemów, co do Kartuskiej. A ludzi bym znalazł - pełno ich bez mieszkania i perspektyw na nie. Wystarczy tylko pomysł, a ze stodoły możesz wyczarować czasem perełkę http://www.polskaniezwykla.pl/attraction/3560.id

pumeks - Pon Maj 11, 2009 11:25 pm

Alwen napisał/a:
Nie jestem aż takim fanatykiem, ani aż takim ignorantem. Dla mnie przyległości XVIII budynków cmentarnych, razem z równie sędziwym cmentarzem, są wartością samą w sobie. I raczej rzadką. Chodzi właśnie o miejsce i wpisane tego budynku w kontekst. Skoro chroni się - słusznie!, ale czy chroni czy to wyłącznie inicjatywa gminy wyznaniowej? - pobliski rozpirzony ohel cmentarza żydowskiego, to powinno się pomyśleć o budynku pogrzebowym i domku grabarzy. Choć, ok - może ktoś mnie wprowadził w błąd. Podaje źródła

1)
http://spacery.gdansk.pl/...gdansk&id=chelm

2)
http://wikimapia.org/#lat...a-Nowy-Salwator

No, to jesteśmy w domu. Tam nie ma żadnych XVIII wiecznych budnków - Mazurek na stronie "Spacery po Gdańsku" puścił wodze fantazji (pisaliśmy o tym parę lat temu tu na forum), tego drugiego linku nie udało mi się otworzyć ale pewnie bazuje on na na konfabulacjach Piotra Mazurka.

Cytat:
Może bezwartościowe, może nie. Może obecny właściciel będzie uradowany, może nie będzie. Osobiście wątpię.

Nie pisałem o właścicielu, tylko o użytkowniku (czytaj: mieszkańcu). Właścicielem jest gmina miasta Gdańska dla której z pewnością rozbiórka jest rozwiązaniem optymalnym. Co do użytkownika - moje doświadczenie z pracy w urzędzie konserwatorskim, a także całkiem świeża wypowiedź mieszkanki ulicy Wroniej wskazują na to, że mieszkańcy takich budynków tęsknią do ich rozbiórki, bo wiążą to z przydzieleniem nowych mieszkań w nowoczesnych budynkach wyposażonych według bardziej współczesnych standardów.

Alwen - Wto Maj 12, 2009 12:48 am

Całe szczęście - :huuurra: - moje budynki zostały już przez użytkowników zarchiwizowane wcześniej :) Naprawdę, cieszę się, że nie odkryłem niczego nowego.

Przy okazji - wątek jakoś ucichł. Czyżby coś się zaczynało zmieniać, czy to cisza przed, nomen omen, "burzą"? :D

Alwen - Wto Maj 12, 2009 10:17 am

Zupełnie na koniec, znalazłem taką oto informację - http://www.niemcy-turysty...10.htm?cc_lang=

i http://www.deutsche-fachw...de/uk/cont.php3

Coś na kształt "Europejskiego Szlaku Gotyku Ceglanego", tylko że architektury ryglowej. Niemcy wiedzą co robią. Powołując szlak, uwrażliwia się także mieszkańców, dowartościowuje ich: "A to jednak w ciekawym domu żyjemy, skoro potrafi ściągnąć turystów", "na starym szmelcu można zarobić", mobilizuje właściciela, w przypadku miast jak Gdańsk to zapewne magistrat. Dlaczego takie myślenie nie pokutuje w Pomorskim, tudzież w reszcie kraju? Jak tam u nich, u tych Niemców z ubikacją, bieżącą wodą i źródłem prądu?

pumeks - Wto Maj 12, 2009 10:48 am

Człowieku, mieszasz trochę fakty.
To nie jest tak, że budownictwo ryglowe wiąże się koniecznie z brakiem wygód - ale akurat budynki przy Malczewskiego, Orzeszkowej, na Dolnym Mieście czy w Nowym Porcie często tak właśnie były zbudowane, bo to były domy dla niezamożnej ludności - ówczesnego "proletariatu". Przerabianie tych budynków w celu dostosowania ich do współczesnych standardów wiązałoby się pewnie ze znacznymi kosztami. A takie koszty można uważać za zasadne wtedy, gdy chodzi o adaptację naprawdę cennych obiektów - takich obiektów dotyczy wskazany przez ciebie niemiecki szlak architektury ryglowej, u nas dotyczyłoby to np. zabytkowych domów na Żuławach, domu podcieniowego w Gdańsku-Lipcach, XVIII-wiecznego budynku przy kościele Bożego Ciała (oby kiedyś...). Substandardowe budownictwo mieszkaniowe gdańskich przedmieść z pewnością do tej kategorii nie należy.
Trochę inna jest sytuacja prawna analogicznych budynków na Dolnym Mieście, które podlegają ustawowej ochronie na mocy wpisu historycznego Śródmieścia Gdańska do rejestru zabytków w 1947 r. i uznania go za Pomnik Historii w 1994 r. Ale i tam priorytetem władz konserwatorskich jest ochrona układu urbanistycznego, a nie poszczególnych budynków, a zatem jeśli ktoś zaproponuje że rozbierze taki szachulcowy budynek, by w jego miejsce postawić nowoczesny obiekt mieszkalny z wszelkimi luksusami, to jak najbardziej konserwator powinien się do wniosku przychylić.

Alwen - Wto Maj 12, 2009 2:35 pm

Najpierw pytanie - czy ochrona układu urbanistycznego, wzmiankowana przy DM, dotyczy także Starego Przedmieścia? (Okolice Targu Wałowego)

Co do meritum: masz rację i równocześnie jej nie masz. To jest tylko kwestia skali barbarzyńska, na jaką może się zgodzić. Oczywiście, wiem, że to było budownictwo tanie, zgrzebne, bez wygódek. Zmuszanie ludzi do mieszkania w slamsach, to drugie barbarzyństwo. Niestety, w obecnej sytuacji, niewiele lepszego budownictwa los nam pozostawił. Zwłaszcza mam na myśli ciąg wrzeszczański. W obydwu przypadkach najgłówniejszym winowajcą będzie miasto.

Zabudowa Wroniej, wpisana w kontekst, nie jest kwestią pieniędzy, a mentalności. Przy pewnym zasobach wyobraźni oraz chęci, UM mogłoby upchnąć teren na wolnym rynku. Nawet zakładając obostrzenia konserwatorskie, ale niskiej cenie (jak w przypadku Lwiego Dworu) liczyć na inwestora. To nie jest kwestia "obiektywnej" oceny konserwy, takiej czy innej. W wrażliwości przestrzennej rodaków. Dopóki większość ludzi będzie wolała strzeżone getta na obrzeżach, tak zostanie. Na zachodzie ten trend idzie ku zmianie. W Polsce też, powoli i wśród bogatych - ci kupują wiejskie chaty, na Mazurach, Kociewiu, Kaszubach, Żuławach, które po remoncie cieszą oko przypadkowych turystów jak i mobilizują tubylców. Zachód Europy - bo nie Ameryka, wyzuta z sentymentów - docenia dorobek lokalny, pariasowany w tym przypadku przez miasto. Nie potrafiliśmy wykreować tamtych rejonów na tereny niedzielnych wycieczek (chyba, że na Lechię) tubylców, a ludzie z zewnątrz pozostają w pełnym przekonaniu, że cały Gdańsk został odbudowany po wojnie i oprócz śródmiejskich atrap, nie ma co oglądać! Kosztem tego - nikt kto zatrzymuje się w GD na 1 dzień, nie zobaczy tej wartościowej ale i tej od wieków towarzyszącej jej mniej wartościowej architektury np. właśnie we Wrzeszczu. Nawet o niej nie usłyszy. Cały urok Paryża, Londynu, Krakowa czy nawet Berlina to krążenie, poza ścisłym centrum mniejszej czy większej rupieciarni. Że o licznych, skromniejszych ośrodkach nie wspomnę (choćby nasz Dolny Śląsk, czy cała zapyziała, kto był to wie, pełna turystów, Kornwalia!). Dlatego też przyjezdni zostają tam dłużej.

W mieście od początku, prowadzimy kompletnie aberracyjną polityką demolki i odtwarzania, kosztem ochrony i autentyczności (przynajmniej zewnętrznej). Wspomniałem już - analizując twoje wypowiedzi, powinieneś być poniekąd zadowolony. Kurne chatki i oficynki w 45r spłonęły, a ich miejsce wystukaliśmy nowoczesne - nie przeczę, postępowe - bloczki z pełnym węzłem sanitarnym i piaskownicami dla dzieci na tyłach. Jesteśmy upasieni dobrymi wiadomościami, bo miasta ma dobrą prasę od 20 lat i zwiększający się ruch turystyczny. Ale na czym przędziemy? Na Trzech ulicach, bliskości Morza i Sopotu, ew. bliskości kaszubskich jezior. Ile można?

Szukasz prawdziwych slumsów uwłaczających wszelkim standardom? Proszę, przejedź się na liczne zamieszkałe ogródki działkowe, przejdź się na Chełm w okolice Stoczniowców, Dokerów, Zielonogórskiej. Znasz te tereny, trudno, żebyś ich nie znał. Ludzie na Pobiedziskach, błagający o zmianę, są zawieszeni w próżni przez głupie decyzje administracyjne, które nakazując mieszkać po 10 lat w budynkach do rozbiórki, powstrzymują się od głębszych napraw. Normalnie zupa w głowie! Efektem tej niemocy, ludzie modlą się o likwidację tymczasowości, która jest torturą.

Nawiązując do ochrony przestrzennej DM, biuro konserwatora znajduje się w ciekawe, niedawno odnowionej kamienicy (ale ta druga jej część zaraz sama odpadnie) a nie w nowych budynkach Górskiego...
Nie chodzi o ład przestrzenny, przynajmniej nie tylko. Układ przestrzenny to definicja wybitnie dla specjalistów, układ przestrzenny jest także na Starym Chełmie (osobiście uważam za ciekawy i nad wyraz zdatny do życia). Nasze miasto musi, zainwestować kupę kasy i promocji by kiedyś obszar turystyczny poszerzyć właśnie na DM, Stare Przedmieście, Nowe Ogrody, Osiek a z czasem Zaroślak i Biskupią Górkę że o Oruni - kanał, parki - nie wspomnę. Nikt z turystów, nikt z potomnych, nie będzie przychodzić z ciekawości, co też ta nasza małolitrażowa deweloperka wypłodziła...

W Krakowie furorę robią wyprawy na Nową Hutę. Turyści są ponoć ukontentowani do granic niemożebności. Świetny pomysł! Ale u nas mało kto myśli w ten sposób, nowoczesny, właśnie zachodni - okropne słowo. Czy Smoluchowskiego to nie jest terenem dla emeryckich wycieczek made in Germany? Opera, Dolny Wrzeszcz, Aniołki aż po Plac Zebrań Ludowych? Czy nowoczesny wycieczkowicz z zachodu nie miałby ochoty zobaczenia naszych falowców, hali Oliwa czy socrealistycznego budynku dawnego domu kultury w Nowym Porcie? A ba - gdzieś podobne perełki zobaczy! Na Drodze Królewskiej, soc-fasady Poczty Głównej i otwieranego właśnie hotelu Radisson. Chronione prawem.

Tak czy inaczej, nie potrafię przekonać cię, że Orzeszkowej, Wronki, Malczewskiego są wartościowe, o ile uważasz je za barachło. Nie mam takich cudów na świecie, żebym tego dokonał.

PS. W RFN Pruski Mur uznaje się zapewne słusznie, za architekturę narodową. A mam wrażenie, że tutaj uchodzi za coś z gruntu obcego, przez co podejrzanego. Choć może to tylko wrażenie.

groszek - Sro Maj 13, 2009 12:44 am

Alwen, masz rację :== .W "innych"(u sąsiadów np.)takie urokliwe dzielnice są pracowicie odnawiane bo wiadomo że taka klimatyczna zabudowa przyciaga turystow.No a u nas...odbudowano zniszczone środmiescie ale to przecież nie autentyk , ktos kiedyś powiedzial---robotnicze bloki pokryte renesansowymi fasadami--.Oczywiście ludziom należą sie godne warunki mieszkaniowe ale jak wiadomo są tacy co i z przyzwoitej dzielnicy zrobią slamsy...zresztą szkoda gadac i forum zasmiecać bo taka dyskusja końca by nie miala :II .
danziger - Sro Maj 13, 2009 6:58 am

Alwen napisał/a:
Czy Smoluchowskiego to nie jest terenem dla emeryckich wycieczek made in Germany?

A co tam jest ciekawego (nie licząc dwóch budyneczków tuż przy Wielkiej Alei)? Z jednej strony mur Lechii, z drugiej płot AMG...

pumeks - Sro Maj 13, 2009 7:29 am

Alwen napisał/a:
Najpierw pytanie - czy ochrona układu urbanistycznego, wzmiankowana przy DM, dotyczy także Starego Przedmieścia? (Okolice Targu Wałowego)

Dotyczy.

Cytat:
Nawiązując do ochrony przestrzennej DM, biuro konserwatora znajduje się w ciekawe, niedawno odnowionej kamienicy (ale ta druga jej część zaraz sama odpadnie) a nie w nowych budynkach Górskiego...

Zgadza się - Łąkowa 34, ale czy próbujesz w ten sposób coś udowodnić?

Cytat:
Tak czy inaczej, nie potrafię przekonać cię, że Orzeszkowej, Wronki, Malczewskiego są wartościowe, o ile uważasz je za barachło. Nie mam takich cudów na świecie, żebym tego dokonał.

PS. W RFN Pruski Mur uznaje się zapewne słusznie, za architekturę narodową. A mam wrażenie, że tutaj uchodzi za coś z gruntu obcego, przez co podejrzanego. Choć może to tylko wrażenie.

To prawda, nie przekonasz mnie - uważam, że są to substandardowe rudery i próba zmuszania ich właściciela (czyli gminy miasta Gdańska) do kosztownych prac konserwatorskich i adaptacyjnych napotkałaby bardzo silny opór, więc władze konserwatorskie raczej nie będą działać w tym kierunku. I zapewniam cię, że nie ma tu nic do rzeczy, czy są one z muru pruskiego czy w zwykłej konstrukcji masywnej. Przypuszczam (choć pewności nie mam) że także w Niemczech ochrona budynków "fachwerkowych" dotyczy jedynie wybranych, najcenniejszych obiektów, a nie całej starej zabudowy.

Hochstriess - Sro Maj 13, 2009 10:17 am

Kamienica na Łąkowej 34 nie jest odnowiona. Odnowiona jest tylko fasada od strony ulicy. Wspólnota dostała dofinansowanie w 90%. Niewiele kamienic może liczyć na dopłaty. Wspólnoty będą musiały radzic sobie same. Oczywiście żadna z nich nie odrestauruje fasad w taki sposób, bo to koszt niebotyczny i zupełnie poza zasięgiem.
Alwen - Czw Maj 14, 2009 10:01 pm

pumeks napisał/a:

Zgadza się - Łąkowa 34, ale czy próbujesz w ten sposób coś udowodnić?


Nic - nic, specjalnego. Doceniam gust konserwatora. I nawiązywałem do twojej wypowiedzi. Ludzie którzy oglądali ten budynek z Gdańska, Wrocławia, Poznania, Łodzi innych miejscowości sikali w majtki, kibicując "kiedy następna transza napraw w tym rejonie?" Nie kiedy wyburzycie co się sypie i Górski do spółki z Hossą wejdą w tę dziurę w ziemi na miękko. Takich rozmów w postaci listownej i twarzą w twarz przeprowadziłem sporo.
Zresztą, z innej mańki, pewnie znacie - http://kultura.trojmiasto...op=std&strona=5
Wrażliwość, tym razem artystyczna.

Pytanie ze Starym Przedmieściem było, nie przeczę, tendencyjne. Tam też piękna waląca się kamienica, w najlepszym rejonie, czeka na karczunek.

Cytat:

To prawda, nie przekonasz mnie - uważam, że są to substandardowe rudery i próba zmuszania ich właściciela (czyli gminy miasta Gdańska) do kosztownych prac konserwatorskich i adaptacyjnych napotkałaby bardzo silny opór, więc władze konserwatorskie raczej nie będą działać w tym kierunku.


- Wiem, ze konserwator ma inne problemy, a zewsząd dostaje po tyłku. Ale taka jest, niestety, jego rola. Bo jaka inna? Zdaję sobie sprawę, że głównym adresatem "petycji" jest magistrat. Ale to że magistrat wyznaczył sobie inne cele na następne dziesięciolecia - Euro2012 - nie zwalnia go od presji społecznej, powiedzmy, pewnych "elit" czy inaczej "entuzjastów". U nas władza ma pełne poparcie, więc trudno przeciw niej występować. Nie skazujmy się jednak na "imposybilizm".

Cytat:

I zapewniam cię, że nie ma tu nic do rzeczy, czy są one z muru pruskiego czy w zwykłej konstrukcji masywnej.


To już sam stwierdziłem, analizując Twój podany przykład ochrony DM.

Cytat:

Przypuszczam (choć pewności nie mam) że także w Niemczech ochrona budynków "fachwerkowych" dotyczy jedynie wybranych, najcenniejszych obiektów, a nie całej starej zabudowy.


Z pewnością. Wyczytałem, że w Niemczech budynków, jest tyle określeń, niech będzie fachwerkowych, zachowało się ok 2,5 miliona. Nie da rady. Poza tym, państwo jedno z najbogatszych na ziemi. Ilość pieniądza centralnie i w budżetach domowych, mimo kryzysu, zawstydzająca. Tym niemniej, docenia się tę architekturę - jak u nas budownictwo drewniane np. w Białymstoku - i można za jej pomocą promować turystycznie swój kraj.

Mówiłem jednak nie o Niemczech a o Polsce. Wymieńmy szachulce na kamienne zagrody na Dolnym Śląsku czy Pomorzu Zachodnim. Dostaliśmy ich w spadku pewnie z kilkaset tysięcy. Bardzo duża część z nich pochodzi z XIX czy XVIII (choćby powiat Bolesławiec) wieku. Pamiętają Napoleona. Nikt ich specjalnie nie chroni, większość skazana jest na zagładę. Azali, taka czy inna część przetrwa, doczeka uznania i lepszych czasów. Szachulców w Polsce nie zostało 2,5 miliona ani kilkaset tysięcy, a to co zostało, najczęściej jak obaj stwierdziliśmy, w opłakanym stanie. I znajduje się na prowincjach. A w miastach typu gdańskiego, to już naprawdę szczątki. Stąd ochrona ich jest taka ważna. Fajnie by było, żeby turysta w Trójmieście, rodzimy czy zagraniczny, zetknął się z podobną architekturą nie tylko na wyrywki. Może potem sam wyjedzie na Żuławy?, kupi pomenonicką chałupinkę albo widząc gospodarstwo agroturystyczne na swej drodze, wybierze takowe, kosztem nowobogackiego szajsu?
Gdańsk znalazł się w tej szczególnej sytuacji, że archaicznej wielkomiejskiej zabudowy praktycznie już nie ma. Miasta typu Szczecin, Bydgoszcz czy Świdnica (60tyś) mogą się poszczycić kamieniczkami na poziomie odbiegającym w górę od GD. Ba, nawet wydawałoby się banalnego szeregu kamienic, ciągnących się po dwóch stronach pierzei dłużej niż 150 metrów w Gdańsku prawie się nie uświadczy. Chrońmy co mamy. Zespół "fachwerków" w rejonie Akademii Medycznej. Rejonie, także dzięki nim, nie mniej urokliwym niż Sopot.


Chciałbym być dobrze zrozumiany - wsteczniactwo nie, stagnacja nie, postęp tak ale z głową. Uważam, trzeba znać swoje atuty i szukać ich nawet w mysiej dziurze. Tam gdzie ktoś widzi problem, ja chciałbym widzieć szansę. Tyle.

ps. Do Furii - 90%? Zakrawa na rozrzutność, i też, gdybym był złośliwy, ale nie, bo mu kibicuję!, można doszukiwać się „jakiś” układów konserwatora z magistratem. Ważniejsze, że ta kamienica to ewenement, ponieważ nie słyszę, może za mało wytężam słuch, o programach promujących remont fasad. Wiem o takowych w Poznaniu, Wrocławiu, wiem o takowych na dużą skalę w Sopocie. Łąkowa 34 będzie przykładem smutnym, bo efemerycznym. A że nie wyremontowali reszty? A że dach, że konstrukcja, że klatka schodowa się sypie itd.? To przykład, jak niewiele się w Polsce zmieniło - polecam „Amatora” Kieślowskiego z 1979r., tam pewien dyrektor zakładu, na ten temat (fasad), mówi nad wyraz dosadnie…

Pozdrawiam wszystkich!

Alwen - Czw Maj 14, 2009 10:19 pm

danziger napisał/a:

A co tam jest ciekawego (nie licząc dwóch budyneczków tuż przy Wielkiej Alei)? Z jednej strony mur Lechii, z drugiej płot AMG...


Dobrze leczą. Budynki Hossy całkiem udane, choć za płotem, czyli nie dla ciebie (i dla mnie). Mówiąc Smoluchowskiego, miałam na myśli cały teren Aniołków, vis a vis czołgu.

danziger - Pią Maj 15, 2009 7:00 am

Alwen napisał/a:
Mówiąc Smoluchowskiego, miałam na myśli cały teren Aniołków, vis a vis czołgu.

A, to zgoda.

pumeks - Pią Maj 15, 2009 7:42 am

Alwen napisał/a:
pumeks napisał/a:
Zgadza się - Łąkowa 34, ale czy próbujesz w ten sposób coś udowodnić?

Nic - nic, specjalnego. Doceniam gust konserwatora.

Cytat:
ps. Do Furii - 90%? Zakrawa na rozrzutność, i też, gdybym był złośliwy, ale nie, bo mu kibicuję!, można doszukiwać się „jakiś” układów konserwatora z magistratem.

No widzisz - musimy ustalić podstawowe fakty. Na Łąkowej 34 jest biuro Miejskiego Konserwatora Zabytków, który podlega pod Wydział Urbanistyki Architektury i Ochrony Zabytków UM. Czyli zwrot o "doszukiwaniu się układów z magistratem" jest bez sensu, bo to biuro jest po prostu częścią "magistratu".
Pomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków, czyli ustawowy organ ochrony zabytków na naszym terenie, ma swą siedzibę zupełnie gdzie indziej - ul. Kotwiczników 20.

2xM - Nie Maj 31, 2009 7:06 pm

pumeks napisał/a:
I zapewniam cię, że nie ma tu nic do rzeczy, czy są one z muru pruskiego czy w zwykłej konstrukcji masywnej.


To chyba akurat nie do końca prawda, choć nie o uprzedzenia i sentymenty tutaj chodzi.
Szachulec jest zwyczajnie trudniejszy do wykorzystania przy ewentualnej przebudowie i niestety zdecydowanie mniej trwały. Przy solidnym murze z porządnej cegły (dawniej był to niemal standard) można wypruć wszystko ze środka, wymienić stropy instalacje itd. i uzyskać budynek w pełni odpowiadający współczesnym wymaganiom. Oczywiście kosztuje to (sporo) więcej, ale przynajmniej efekt odpowiada oczekiwaniom inwestora.
Niestety, budynek o konstrukcji szachulcowej zawsze będzie "upośledzony" - taka technologia (a i wieloletnie zaniedbania w remontach mszczą się w tym przypadku dużo mocniej).

Co do Niemców, to oni po prostu przykładają bardzo dużą wagę do wyglądu swojego otoczenia i są gotowi wyłożyć ogromne środki na różnego rodzaju programy rewitalizacji całych dzielnic (np. te realizowane w Hamburgu). Problem w tym, że my niestety podobnymi środkami nie dysponujemy i raczej (w dającej się przewidzieć przyszłości) nie będziemy dysponować :II

Dopóki służby konserwatorskie nie będą dysponowały konkretnymi możliwościami wspierania właścicieli obiektów zabytkowych, masowe wpisywanie "na listę" niczego nie zmieni. Po prostu za jakiś czas nieremontowany obiekt sam się zawali (lub tak jak w przypadku drewnianej zabudowy Białegostoku zostanie podpalony przez "nieznanych sprawców") i kolejna działka zostanie "zwolniona".
Smutne to, ale prawdziwe :II

Orka - Nie Maj 31, 2009 7:43 pm

Prawie 3 lata temu tutaj http://forum.dawnygdansk....p?p=71720#71720 Parker pokazała budynek przy Matejki 12 z informacją, że zamiast niego zieje dziura w ziemi. Dziś ten dom wygląda tak-co mnie przynajmniej napawa optymizmem
Bartosz B. - Wto Cze 02, 2009 7:23 pm

Forumowicz oprowadza po Biskupiej Górce :

Kto przywróci świetność Biskupiej Górce
Aleksandra Kozłowska2009-06-02, ostatnia aktualizacja 2009-06-02 19:43


Kilkaset metrów od reprezentacyjnego Głównego Miasta znajdziemy miejsce, które mogłoby być również ważnym punktem na turystycznej mapie Gdańska. O tym wiedzą jednak tylko nieliczni pasjonaci, a Biskupia Górka od lat niszczeje. Czy coś się w końcu zmieni? A jeśli tak, to kiedy...


Z Radosławem Orłem, historykiem, którego pasją jest "odkrywanie" zapomnianych fragmentów Gdańska, spacerujemy pnącymi się w górę ulicami Biskupiej Górki: Biskupią, Salwatorem, Na Stoku. Z okien okolicę patrolują wsparte na poduszkach kobiety. Zaglądamy do zakłądu fryzjerskiego. - Kiedyś fajnie się tu mieszkało - mówi Adolf Skokowski, fryzjer od 64 lat robiący tu "trwałe parowe". - Teraz, jak podnieśli czynsze, ludzie wszystko zamykają: rzeźnik kilka miesięcy tylko pociągnął, pani z pralni właśnie zakład zamknęła. Ja dostałem zniżkę od prezydenta Adamowicza tylko dlatego, że mam zasługi - wykształciłem najwięcej uczniów na Wybrzeżu - 250 ich było! Inaczej też bym musiał zakład zamykać.

Szukamy jakiejś knajpki. Na ul. Na Stoku - szyld "Pub. Pizza", niżej kartka; "Od 1 stycznia 2009 zamknięte do odwołania".

Rozmowa z Radosławem Orłem*

Aleksandra Kozłowska: Biskupia Górka to zaledwie kilka ulic, pełne śmieci chaszcze na stoku, nawet nie ma gdzie kawy się napić.

Radosław Orzeł: Kiedyś było inaczej - śladami dawnej świetności dzielnicy są np. kamienice widoczne od strony kanału Raduni. Przed wojną nad kanałem prosto do drzwi tych domów biegły mostki, zupełnie jak w Wenecji. Mieszkam niedaleko stąd, na Starym Chełmie, znam więc Biskupią Górkę od dzieciństwa, miałem tu kumpli, znajomych.

Czyli ciągnie cię tu sentyment?

- Nie tylko. Bardzo lubię oglądać takie opuszczone, porzucone miejsca w Gdańsku, z których życie ucieka. Co jakiś czas urzędnicy mówią o rewitalizacji Dolnego Miasta, Letnicy czy Nowego Portu. O rewitalizacji Biskupiej nie słyszałem. A rejon ten ma potencjał historyczny, turystyczny...



No tak, mieszkali tu biskupi.

- Tak. W średniowieczu swoje posiadłości mieli tu biskupi kujawscy - stąd też nazwa dzielnicy. Później teren został włączony w fortyfikacje Gdańska. W pruskich koszarach z XIX wieku siedzibę ma GWSH. Ciekawy jest też budynek z wieżą zegarową, który w latach 30. XX w., postanowiło wybudować Wolne Miasto. Mieściło się schronisko młodzieżowe. Dziś teren ten z najwyższym punktem widokowym miasta jest w rękach policji, a wieża pozostaje niedostępna dla zwiedzających.

Jest jeszcze ten biały zabytkowy kościół przy ul. Menonitów.

- Zbudowano go na początku XIX w. Klasycyzujący, zachowany w doskonały stanie, uważany jest za największą pomenonicką budowlę na terenie Europy Wschodniej. Obecnie jest kościołem Zielonoświątkowców.

O skarbach Biskupiej Górki mało kto wie...

- Dzielnica blisko centrum, a jest jodcięta od świata. Mieszkającym tu ludziom naprawdę niewiele poza alkoholem zostaje. Do początku lat 90. na starym Chełmie działał dom kultury z kinem i kawiarnią - skupiał mieszkańców Biskupiej i Oruni, odkąd go zamknięto miasto nie uruchomiło niczego w zamian. Tu potrzebne są poważne zmiany, żeby ożywić dzielnicę.

*Radosław Orzeł - gdańszczanin, historyk. Zdjęcia zapomnianych, niszczejących zakamarków Gdańska publikuje na stronie: www.skyscrapercity.com.



Grzegorz Lechman z Referatu Rewitalizacji magistratu: - Od lat pracujemy nad Dolnym Miastem, Nowym Portem, Dolnym Wrzeszczem. Ze względu na Euro 2012 duże zmiany w najbliższym czasie czekają też Letnicę. Rewitalizacja Biskupiej Górki- mówię to z bólem serca - musi zaczekać na swoją kolej.

Wiosną 2010 r. zostanie rozstrzygnięty konkurs na dofinansowanie z Unii projektów modernizacyjnych. Jesteśmy w gronie pięciu miast, które ubiegają się o te środki. Dopiero wtedy będziemy mogli zacząć szukać sposobów ożywienia Biskupiej Górki. A jeśli chodzi o dom kultury, którego tam nie ma - ta dzielnica mieści się o przysłowiowy rzut beretem od Głównego Miasta, gdzie na ul. Ogarnej od lat działa taka placówka. Podejście tam to kwestia dziesięciu minut.



Źródło: Gazeta Wyborcza Trójmiasto

grzechuu - Wto Sie 11, 2009 9:22 pm

no i w końcu rozbierają...
[dźwięk łamanego drewna straszny i smutny]

jayms - Sro Wrz 23, 2009 7:28 pm

Na Partyzantów zaczynają wyburzać te ruderki,przygotowując teren pod budowę nowej ulicy Słowackiego.
jayms - Czw Wrz 24, 2009 7:55 am

A to z dzisiejszej lektury Dziennika Bałtyckiego:

Rozpoczęły się rozbiórki budynków pod Trasę Słowackiego. Ostatnia szansa na spacer po takim Wrzeszczu

Te dwa domy na rogu Grunwaldzkiej i Słowackiego także będą rozebrane,szkoda no ale coś za coś.

Nefretete - Sob Wrz 26, 2009 9:18 pm

Szkoda takich ładnych domów( jak ten na ul.Grunwaldzkiej)!!! Ale stan techniczny tych budynków to już inna sprawa,wiem- bo tam mieszkała kiedyś moja koleżanka.Przychodziłam do niej kilka ładnych lat temu i już wtedy mieli popękane ściany.
jayms - Sro Wrz 30, 2009 8:09 pm

Wyspa Spichrzów: ruszyły pierwsze prace rozbiórkowe

A to rozebrany budynek.

jayms - Nie Sty 31, 2010 5:49 pm

Do listy można dopisać kolejne dwa budynki z Wyspy Sobieszewskiej.
Duqq - Sro Lut 03, 2010 11:36 am

Przekazaliby mi ten pierwszy za darmo wraz z dzialka to bym ladnie odremontowal :hihi:
Lelum - Sro Lut 03, 2010 10:50 pm

Dla mnie może być ten drugi:) oj szkoda, że powoli znikają takie budynki, nikt o to nie dba:(
jayms - Sob Mar 06, 2010 6:59 pm

Po lektuturze tego artykułu postanowiłem jednak sfotografować budynek przy Szafarni 4,ostrożnosci nigdy nie za wiele. :wink: . Przy okazji uwieczniłem budynek przy ul.św.Barbary i Kolejowej 2,który jak się dowiedziałem od mieszkanki zostanie wyburzony kiedy rozpocznie sie budowa ulicy Nowej Wałowej.
pumeks - Sob Mar 06, 2010 10:19 pm

Szafarnia 4, zdjęcia z lata 2009:
feyg - Sob Mar 06, 2010 10:34 pm

pumeks napisał/a:
Szafarnia 4, zdjęcia z lata

Ewentualnie z wiosny :wink:

Sbigneus - Nie Mar 07, 2010 6:23 pm

Takich firanek jeszcze nie widziałem :huuurra: :???:
jayms - Pon Mar 08, 2010 6:55 am
Temat postu: Wspomienie po budynku przy ul.Grodzkiej
Tak wyglądał ten domek przed "rekonstrukcją",dziś właściwie nie istnieje. I choć pewnie zostanie odbudowany to już nie będzie to. Coraz częściej łapię się na tym,że łatwiej jest mi akceptować okoliczne "hiltony" czy "symfonie",bo są przynajmniej autentyczne. Burzenie i budowanie od podstaw "nowych zabytków" jest dla mnie po prostu oszustwem. Ech,brak słów bo już chyba wszystko w tym temacie zostało powiedziane... :II PS: dla porównania dwa zdjęcia z dzisiejszego dnia. Tą totalną demolkę nazwano "pracami adaptacyjnymi do nowej funkcji".
jayms - Nie Mar 14, 2010 1:14 pm

Stare chałupki z Oliwy też mają już zamurowane okna.
pavoogd - Sro Mar 17, 2010 8:53 pm

Może wyjdę na głupka ale gdzie ten budynek z kanciatymi dachami stoi (z podpórką z lewej strony)? Jak można coś takiego rozebrać. Przecież ten budynek odremontować a będzie przepięknie się prezentował.
Dostojny Wieśniak - Sro Mar 17, 2010 11:19 pm

pavoogd napisał/a:
Może wyjdę na głupka ale gdzie ten budynek z kanciatymi dachami stoi (z podpórką z lewej strony)?

A co widzisz w tle? :wink:

pavoogd - Czw Mar 18, 2010 7:24 am

Kod:
A co widzisz w tle?

Za budynkiem jest kanał a kanałów w Gdańsku to jest dostatek. Ale to chyba będzie Dolna Brama lub okolice Starego Przedmieścia :) . Mów gdzie stoi jeśli jeszcze stoi to pojadę go oglądać z bliska. :D

Corzano - Czw Mar 18, 2010 7:43 am

pavoogd, http://www.mmtrojmiasto.p...ictChanged=true
pumeks - Czw Mar 18, 2010 8:29 am

pavoogd napisał/a:
Za budynkiem jest kanał a kanałów w Gdańsku to jest dostatek.

Jest też kilka rzek, które nie są i nigdy nie były kanałami.

pavoogd - Czw Mar 18, 2010 11:12 am

Kod:
pavoogd, http://www.mmtrojmiasto.p...ictChanged=true


dzięki już wiem gdzie szukać. Coś z oczami mam nie teges skoro nie dopatrzałem się tych budynków. W szczególności że w zeszłym tygodniu byłem tam na spacerze :-P

roko - Czw Kwi 01, 2010 8:43 am

W ubiegły piątek trochę sobie popstrykałem tu i ówdzie.
Obiekt znany i powszechnie fotografowany ale tu przekazuję stan aktualny Dworku Fischera, wytwórcy piwa jopejskiego oraz znajdujący się obok drewniany dom pod nr 2a.

Duqq - Pią Kwi 02, 2010 6:34 pm

Czesc zdjec robiles od strony krotkiej uliczki przy ktorej stoi ten maly domek, a ktora prowadzi do powiedzmy "podworka" dworku i bramy do posesji na ktorej znajduje sie kilka budynkow. Chodzac do technikum ZSM mielismy na tej posesji warsztaty, pamietam jeszcze jak na przelomie wiekow ten maly domek jak i dworek byly zamieszkane, a na "podworku" przed dworkiem suszylo sie nieraz pranie ;)

Lecz nie o to chcialem zapytac, tylko o cos innego. Jakis czas temu postanowilem zrobic sobie wycieczke rowerem i podjechac w tamte miejsce, zobaczyc jak to wyglada obecnie. Warsztaty na posesji zlikwidowane zostaly bodajze w 2003 roku, pamietam to bo wowczas jako czwarta klasa, czyli "dorosli mezczyzni" sostalismy skierowani do pomocy przy ich likwidacji ;) Demontowalismy tam rozne urzadzenia, przy okazji wiedzac, ze reszta idzie na zatracenie urzadzilismy sobie mala demolke ;) Czy wtedy mieszkali jeszcze w tych budynkach ludzie to nie pamietam.

Jednak interesuje mnie co teraz znajduje sie w budynkach po dawnych warsztatach? Kiedy bylem na wspomnianej wczesniej rowerowej wycieczce, wlasciwie krajobraz sie duzo nie zmienil. Wyremontowane w okolicy 2002-2003r. nabrzeze prezentowalo sie calkiem przyzwoicie, co nawet troche mnie zdziwilo, zwazywszy na to, ze to bylo i podejrzewam, ze jest popularne miejsce na piwko ;) Nawet chyba stal przy nim zawsze tam cumujacy statek badawczy, taki zaglowiec, nie pamietam juz do jakiej instytucji nalezacy. Wiec poczulem sie prawie jakbym sie cofnal w czasie. Co prawda zaledwie kilka lar, ale zawsze milo sie wraca do roznych miejsc.

Natomiast co mnie zaciekawilo, a o co pytalem powyzej. To to, ze na posesji na ktorej mielismy warsztaty, a ktora spodziealem sie zastac pusta, z rozebranymi budynkami i conajwyzej porosnieta trawa, okazalo sie, ze duzo sie nie zmienilo. Wiekszosc budynkow stala nadal, a na posesji utworzono wlasnie nie dokonca wiem co ;)

Jakas mizerna skapa tabliczka informowala o czyms w rodzaju "Muzeum Katynia", czy czyms takim. Na pewno bylo to zwiazane z Katyniem, czy to muzeum, czy cos jeszcze innego nie mam pojecia, bo brama od posesji byla zamknieta. Przez brame widzialem jedynie jakies przedmioty lezace na zewnatrz, chyba przypominajace rzezby i nic wiecej. Budynki te same, tylko moze odmalowane i zapewne wewnatrz zaadaptowane do nowych funkcji. Ale wlasnie? Co tam teraz dokladnie sie znajduje? Moze ktos wie?
Nie slyszalem, aby w Gdansku istnialo jakies muzeum poswiecone zbrodni katynskiej, czy izba pamieci, ani nic tego typu. Ale tam wyraznie bylo cos poswiecone tej tematyce, tylko wlasnie, nie bardzo wiem co ;) Zdziwilo mnie takze, ze ewentualne muzeum znajdowaloby sie na takim nie ukrywajmy odludziu. Moze ktos tam byl, widzial, albo wie co tam dokladnie teraz sie znajduje? :)

A co do dworku i okolicznych starych budynkow to przykro to mowic, ale wydaje mi sie, ze moze nie byc dla nich ratunku. Popadaja w ruine juz tyle czasu, ze remont ich pochlonolby na pewno kolosalne pieniadze. A pechem ich jest to, ze znajduja sie w nieciekawym miejscu.
Choc z jednej strony niby nad samym kanalem, troche na uboczu, choc z nienajgorszym dojazdem (i nie mam tutaj akurat na mysli fatalnego stanu nawierzchni ulicy Starowislnej). Jednak okoliczne zaklady, a chyba szczegolnie te dwa budynki (spichlerze?) znajdujace sie kawalek dalej nie tworza tam sielskiej atmosfery i to doslownie. Moze nie wiem jak teraz, ale pamietam ze swojego czasu bardzo wspolczulem okolicznym mieszkancom i bezdomnym z pobliskiego schroniska, ze musza tam mieszkac i wdychac to co sie unosilo w powietrzu podczas zaladunku, lub rozladunku statkow. Byl to taki smrod, ze naprawde pamietam go do dzis ;) Do tego halas od czasu do czasu, lecz to rzadko. raczej pamietam te miejsce jako bardzo spokojne. Niekiedy majac warsztaty od godz. 12-17 to podczas pzerwy kiedy sie wyszlo na zewnatrz byla taka cisza, ze mozna bylo sie poczuc jakby sie bylo na koncu swiata :) Ale to nie zmienia faktu, ze to raczej watpliwe, aby sie znalazl jakis inwestor na te budynki, ktory by je jakos sensownie zagospodarowal. A szkoda, bo zawsze mi sie wydawalo, ze byloby to swietne miejsce na jakis hotelik. Cisza, przeplywajace za oknem statki.. Ale dopoki Nowy Port bedzie zaniedbana dzielnica, a okolica raczej przemyslowa to mysle, ze nie ma co na to liczyc.

roko - Sob Kwi 03, 2010 5:59 pm

Duqq napisał/a:
... Jakas mizerna skapa tabliczka informowala o czyms w rodzaju "Muzeum Katynia", czy czyms takim. Na pewno bylo to zwiazane z Katyniem, czy to muzeum, czy cos jeszcze innego ... albo wie co tam dokladnie teraz sie znajduje? :)


To nie jest Muzeum poświęcone zbrodni katyńskiej a wystawa organizowana przez Franciszkański Ruch Ekologiczny, Charytatywny i Historyczny
pt. Muzeum Sybir Pro Memento ale to prowadzone jest od 2003 roku chyba że Twe wspomnienia dotyczą (a zapewne tak jest) dotyczą wcześniejszego okresu

Cytat:
... co do dworku i okolicznych starych budynkow to przykro to mowic, ale wydaje mi sie, ze moze nie byc dla nich ratunku. Popadaja w ruine juz tyle czasu, ze remont ich pochlonolby na pewno kolosalne pieniadze. A pechem ich jest to, ze znajduja sie w nieciekawym miejscu.... Ale to nie zmienia faktu, ze to raczej watpliwe, aby sie znalazl jakis inwestor na te budynki, ktory by je jakos sensownie zagospodarowal. A szkoda, bo zawsze mi sie wydawalo, ze byloby to swietne miejsce na jakis hotelik. Cisza, przeplywajace za oknem statki.. Ale dopoki Nowy Port bedzie zaniedbana dzielnica, a okolica raczej przemyslowa to mysle, ze nie ma co na to liczyc.

Miejsce jest takie jakie jest. Tu chyba jest gorzej, że trafiło w ręce Kogoś Kto nie miał pieniędzy by zmierzyć się ze sporym wyzwaniem (lub nie trafiło w niczyje) choć lokalizacja zapewne też nie jest powalająca. Pewnie że lepiej, ładniej było coś zrobić w Dolinie Radości niż w miejscu z widokiem na kanał portowy czy spichrze.
Co do Franciszkańskiego Ruchu Ekologicznego to coś tam odratowali bowiem zgodnie z danymi pod nr Starowiślna 3a znajdować się winna Ich siedziba, choć żadnej tabliczki akurat nie znalazłem. Jednakże sama chałupka jest wcale dobrym stanie i sobie całkiem dobrze stoi.






Duqq - Sob Kwi 03, 2010 10:49 pm

roko napisał/a:
To nie jest Muzeum poświęcone zbrodni katyńskiej a wystawa organizowana przez Franciszkański Ruch Ekologiczny, Charytatywny i Historyczny
pt. Muzeum Sybir Pro Memento ale to prowadzone jest od 2003 roku chyba że Twe wspomnienia dotyczą (a zapewne tak jest) dotyczą wcześniejszego okresu

O to to, wlasnie! Po prostu pomieszali mi sie Sybiracy z Katyniem i stad ta niescislosc ;) No i jak najbardziej moze to byc prowadzone od 2003 roku, bo wtedy bylem w czwartej klasie technikum i razem z kolegami z klasy pomagalismy demontowac sprzet z likwidowanych warsztatow. Pozniej juz w tamtym miejscu wiecej nie bylem do zeszlorocznej wycieczki na rowerze, wiec nie mialem pojecia co tam sie znajduje. Jak mowilem bylem przekonany, ze budynki po warsztatach zostana zburzone. Szczegolnie, ze robilismy sobie tam przy okazji niezla demolke, tego co nie bylo potrzebne. Pamietam, ze w tym najwiekszym budynku na pietrze, bylo cos w rodzaju strychu i znajdowalo tam sie wiele starych niepotrzebnych przedmiotow - moze nie zabytkow - ale spokojnie pamietajacych lata 50-70-te. Jakies stare telefony, przyrzady pomiernicze, i rozne inne szpargaly, ktore jakby sie zastanowic mogly miec jakas wymierna wartosc. Niestety wtedy sie tym zbytnio nie przejmowalismy i ostatecznie wszystko skonczylo na smietniku. No, ale jak widac zostalo to po prostu zaadaptowane do nowych funkcji - i bardzo dobrze :)

Wiem, ze to nie jest najlepszy moze temat na takie pytanie, ale powiedz Roko byles na tej wystawie? Co tam jest eksponowane? Na zewnatrz przez brame widzialem jakies figurki, nie wiem sam, srednio pamietam, ale pewnie w budynkach sa jakies eksponaty. Placi sie tam za wejscie? W sumie zdziwilbym sie gdyby sie placilo, bo to jest na takim odludziu w prawie zapomnianym miejscu, ze wydawaloby mi sie, ze ciesza sie tam, kiedy ktos do nich zabladzi, no ale roznie to bywa ;). Moze w tym roku tez sie tam na rowerze wybiore, jesli warto?

Cytat:
Miejsce jest takie jakie jest. Tu chyba jest gorzej, że trafiło w ręce Kogoś Kto nie miał pieniędzy by zmierzyć się ze sporym wyzwaniem (lub nie trafiło w niczyje) choć lokalizacja zapewne też nie jest powalająca. Pewnie że lepiej, ładniej było coś zrobić w Dolinie Radości niż w miejscu z widokiem na kanał portowy czy spichrze.

No nie wiem mi sie te miejsce bardzo podoba. Widok na kanal jest przynajmniej w moim osobistym odczuciu rewelacyjna sprawa. Przeplywajace co chwile statki, cisza, spokoj.
No, ale mankamentem sa wlasnie okoliczne zaklady przemyslowe, jezdzace w te i z powrotem TIRy po Starowislnej, brzydki zapach unoszacy sie podczas przeladunku w spichlerzach, pobliskie schronisko dla bezdomnych... Sa to rzeczy, ktore no przynajmniej z mojego punktu widzenia poki co przekreslaja szanse dworku i okoliczncyh domostw na przywrocenie im blasku.
wielka szkoda, bo naprawde zawsze mi sie podobal nie tylko dwor, ale i te male drewniane domki.

Czy jeszcze w 2003 nie jestem pewien, ale do 2002 roku na pewno mieszkali tam jeszcze ludzie. Nie wiem dokladnie kim oni byli, bo jedynie przechodzilem tamtedy na cotygodniowe warsztaty. W dworku mieszkalo raczej kilka rodzin, a na pewno wiecej niz jedna. Domek naprzeciw (Starowislna_2a_1.jpg) byl takze zamieszkany. Byli to raczej biedni ludzie, a budynki pewnie sa komunalne i takie mieszkania tam wtedy byly. Juz wowczas stan budynkow mocno zastanawial jakim cudem ci ludzie jeszcze tu mieszkaja.

pumeks - Czw Kwi 15, 2010 6:22 pm

Kojarzycie ten budynek? na skraju dawnych cmentarzy przy al. Zwycięstwa, na zapleczu czołgu por. Miazgi? już go nie zobaczycie, ktoś go wyburzył :II
DarioB - Czw Kwi 15, 2010 6:44 pm

pumeks napisał/a:
Kojarzycie ten budynek? na skraju dawnych cmentarzy przy al. Zwycięstwa, na zapleczu czołgu por. Miazgi? już go nie zobaczycie, ktoś go wyburzył :II

Mnie się na szczęście udało jeszcze udokumentować ale niestety już lekko niekompletny :(
Mocno się spieszą.
Pumeksie przy okazji pytanie. Czy coś się tam nie mieściło przed wojną? Bo nie mogę sobie przypomnieć.

pumeks - Czw Kwi 15, 2010 6:55 pm

DarioB napisał/a:
Pumeksie przy okazji pytanie. Czy coś się tam nie mieściło przed wojną? Bo nie mogę sobie przypomnieć.

A skąd ja bym to miał wiedzieć? :???: ale zerknij tutaj.

DarioB - Czw Kwi 15, 2010 7:01 pm

pumeks napisał/a:
DarioB napisał/a:
Pumeksie przy okazji pytanie. Czy coś się tam nie mieściło przed wojną? Bo nie mogę sobie przypomnieć.

A skąd ja bym to miał wiedzieć? :???: ale zerknij tutaj.


Nie ściemniaj, przecież wiem kogo do tablicy wywołałem :)
Dzięki od razu znalazłem tam odpowiedź (Szpital Wszystkich Bożych Aniołów)

Ale szczerze "4 pory roku" ja zawsze nie wiem czemu widziałem po drugiej stronie ulicy.

pumeks - Pią Kwi 23, 2010 10:16 am

DarioB napisał/a:
Dzięki od razu znalazłem tam odpowiedź (Szpital Wszystkich Bożych Aniołów)

Gdzie coś takiego wyczytałeś? 8O Przecież ten szpital przestał istnieć 200 lat temu.
Budynek o którym pisałem należał być może do jakichś zabudowań gospodarczych kawiarni "4 pory roku" ale nie mogę tego potwierdzić, za mało źródeł. Z kościołem/szpitalem z całą pewnością nie miał nic wspólnego, no może poza lokalizacją.

jayms - Pią Kwi 23, 2010 2:51 pm

DarioB napisał/a:
Ale szczerze "4 pory roku" ja zawsze nie wiem czemu widziałem po drugiej stronie ulicy.


Po przeciwnej stronie znajdowała się kawiarnia "Cafe-Halbe-Allee",której budynek istnieje do dzisiejszego dnia.

mikado - Pią Kwi 23, 2010 5:31 pm

ul. Uphagena 30:
stan na 6 kwietnia 2010 - budynek zaniedbany, tabliczka "grozi zawaleniem"
stan na 16 kwietnia:

nuk - Pon Maj 03, 2010 3:03 pm

Wtam i pozdrawiam ! Na str. 9-tej są zdjęcia zabudowań przy Słowackiego 78, zamieszczone przez Piotra J. Mieszkałem tam od urodzenia w 1996 do 1990r. Do 1965 ( do momentu pożaru który całkowicie go zniszczył ) działał obok młyn zbożowy należący do PZZ Gdańsk. W budynkach które widać na fotkach mieszkali pracownicy młyna i szpitala "Srebrzysko". Przed wojną w tym czerwonym domu mieściły się biura, portiernia oraz sklep z mąką (właśnie w pomieszczeniach po sklepie było moje mieszkanie), a biały "jakby dworek" należał do niemieckich właścicieli młyna. Na dalszych zdjęciach widać ruiny zabudowań gospodarczych mieszczących garaże, warsztaty, pralnię i magazyny.
Piotr J. - Wto Maj 04, 2010 11:31 am

Nuk, cieszę się, że odezwał się ktoś z dawnego kompleksu młyna, kiedy wykonywałem zdjęcia w białym domku zapamiętałem wizytówkę z nazwiskiem Scharmach, czy to jacyś dawni mieszkańcy? Przy okazji, nie mogłeś mieszkać tam od 1996 do 1990, może od 1966?
nuk - Wto Maj 04, 2010 5:40 pm

Jasne, że od 1966. Szarmach(pisownia była różna) był pracownikiem młyna a jego żona pracowała na Srebrzysku. Jeżeli mnie pamięć nie myli, po pożarze przenieśli pana Benona (tak miał na imię) do Sopotu. Zajmowali całe piętro w tym "dworku".
Pablo1989 - Pon Maj 10, 2010 7:30 pm

W roku 2004 i 2007 musiałem mieć jakieś badania na srebrzysku, i zawsze jak tam jechałem czy wracałem zawsze mnie ciekawiły te koszary na słowackiego, a jak szperałem w internecie na ich temat trochę się zasmuciłem że mają być wyburzone, ale w sumie i tak dobrze bo jak się z autobusu na nie patrzyło wyglądały na baaardzo opuszczone, :) ciekawi mnie też los pustego kiosku ruchu przy przystanku.
slowik45 - Sro Maj 19, 2010 7:40 pm

Reduta Wyskok 3/4 było
slowik45 - Sro Maj 19, 2010 7:41 pm

Dziś jest
Piotr J. - Czw Maj 20, 2010 10:33 pm

Pablo1989 napisał/a:
....... ciekawi mnie też los pustego kiosku ruchu przy przystanku.


Jeszcze staruszek stoi, chociaż wkrótce pewnie zniknie. Był to jeden z niewielu zapewne kiosków z możliwością sprzedaży na dwie strony, w kierunku ulicy i z boku - dla przebywających na terenie koszar. Dołączam dzisiejsze zdjęcie.

Dostojny Wieśniak - Pią Maj 21, 2010 1:44 am

Mam taki. Konstrukcja nie do zdarcia. :wink: Pokrycie podobnie. Wie ktoś może gdzie to produkowano? Bo to produkcja seryjna.
roko - Pią Maj 21, 2010 7:45 am
Temat postu: Częściowa rozbiórka
Co prawda kamienicę przy ul. Powroźniczej 3 nie wyburzono w całości ale po wybudowaniu hotelu Radisson, zachowana została tylko sciana zachodnia.











Więcej zdjęć z tej budowy znajdziecie tu:
Budowa hotelu

jayms - Nie Cze 27, 2010 4:13 pm

Budynek z Lelewela jest już do połowy rozebrany,ten z ulicy Dąbrowskiego jeszcze można sfotografować.
slowik45 - Nie Cze 27, 2010 7:44 pm

Budynek na Dąbrowskiego (cmentarz Garnizonowy) podobno ma być zachowany.
jayms - Nie Wrz 12, 2010 5:11 pm

Z konkurencyjnego forum dowiedziałem się,że budynek ze zdjęcia już nie istnieje. Szczerze mówiąc sfotografowałem ten budynek tak pobierznie,bo wydawało mi się że wrócę tu i zrobię mu zdjęcia już po remoncie.Moja naiwność jest wręcz dziecinna...
Alwen - Sro Paź 27, 2010 8:03 am

Nie istnieje budynek na działce nieopodal Heweliusza (ten ogrodzony od lat).
Pietrucha - Sro Paź 27, 2010 8:21 pm

Właśnie chciałem to napisać, przy Rybakach Górnych, w łikend zrównali go z ziemią.
jayms - Czw Paź 28, 2010 6:26 am

Prawie pięć lat temu od Twojego pytania o ten budynek założony został ten wątek. Szkoda go,ale i tak dość długo postał-w tym czasie zniknęło wiele innych.
Pietrucha - Czw Paź 28, 2010 9:35 am

faktycznie, zapomniałem o tym.
Hamer - Nie Lis 14, 2010 4:17 pm
Temat postu: Orunia, a właściwie Oruńskie Przedmieście/Ptaszniki
budynek na Nakielskiej w piątek 12/11/2010 legł w gruzach.
Ciekawe ile lat dom przetrwał, bo przypominał wiejską zabudowę przełomu XiX i XX w.

jayms - Pon Lis 22, 2010 6:04 pm

Rozebrany został budynek przy ul.Reduta Żbik.
jayms - Sob Gru 11, 2010 9:23 am

W tym artykule można przeczytać w jaki sposób miasto zamierza wykorzystać rudery do rozbiórki.
grzechuu - Sob Gru 11, 2010 2:19 pm

ten artykuł napisał/a:
Podobny los spotka cztery zniszczone gminne kamienice przy ul. Marynarki Polskiej. - Zostaną wyburzone, a teren przeznaczony na sprzedaż. Właśnie przygotowywany jest przetarg. Wszyscy mieszkańcy już się wyprowadzili do mieszkań socjalnych

Słabo znam ten rejon - o które 4 kamienice chodzi?

pumeks - Sob Gru 11, 2010 6:19 pm

Kilka podobnych do siebie budynków z "pruskiego muru" (ale otynkowanych) na wysokości Stoczni Północnej. Jest to pozostałość kolonii domów robotniczych zbudowanej pod koniec XIX wieku przez koncern Schichaua. Drugi szereg tych budynków, znajdujący się niegdyś po zachodniej strony ulicy, zniknął w latach siedemdziesiątych XX wieku.
grzechuu - Sob Gru 11, 2010 10:30 pm

Te 7 budynków przy Jana z Kolna to znam
ten artykuł napisał/a:
Zdewastowane i szpetne kamienice przy ul. Jana z Kolna już od pewnego czasu przygotowywane są do rozbiórki (część okien i drzwi została zamurowana). Tylko kilka gminnych mieszkań ma wciąż lokatorów. - Ale większość już świeci pustkami

ale tu chyba właśnie chodzi o jakieś 4 dalsze
ten artykuł napisał/a:
Podobny los spotka cztery zniszczone gminne kamienice przy ul. Marynarki Polskiej. - Zostaną wyburzone, a teren przeznaczony na sprzedaż. Właśnie przygotowywany jest przetarg. Wszyscy mieszkańcy już się wyprowadzili do mieszkań socjalnych

bo dalej to jest 5 kamienic przy ul. Twardej (nowa kolonia Schichaua) i kilka przy ul. Okrąg.
A przy Marynarki Polskiej... ??

renekk - Sob Gru 11, 2010 10:46 pm

Wspomniane 7 budynków to dawna kolonia Schichaua
http://www.wolneforumgdan...lonia+schichaua
ale 4 pozostałe? Może autorowi chodziło o domy pomiędzy dawnym szpitalem stoczniowym, a Placem Solidarności?

jayms - Sob Gru 11, 2010 10:53 pm

renekk napisał/a:
Może autorowi chodziło o domy pomiędzy dawnym szpitalem stoczniowym, a Placem Solidarności?


Dokładnie o tym samym myślałem,chociaż ten fragment ulicy to Jana z Kolna. Autor tego artykułu pomylił się w opisie zdjęć lokując kamienice kolonii Schichaua przy ulicy Jana z Kolna,podczas gdy faktycznie budynki stoją przy ulicy Marynarki Polskiej 177-189.

grzechuu - Pon Gru 13, 2010 7:44 pm

Rzeczywiście. Czyli autor zupełnie zamienił Marynarki i Jana.

I wtedy przy okazji - bo ja nie widziałem na Forum, ale głowy nie dam, przegapić w sumie mogłem, bo wątki wojenne to nie moje tematy - czy budynki 171 i 175 to są pozostałości po obozie pracy?

jayms - Czw Gru 16, 2010 6:26 am

Wracając do tematu budynków przy ulicy Jana z Kolna,w dzisiejszym artykule "DB" pt. "zrujnowane kamienice znikną z Gdańska" znalazła się informacja,że ich wyburzanie rozpocznie się na początku 2011 r
2xM - Wto Sty 04, 2011 3:07 am

W zasadzie nie budynek a budowla, jednak kawałek historii...

Wiosną ruszy budowa zwodzonego mostu w Przegalinie

A dlaczego warto o tym wspomnieć w temacie rozbiórkowym?
Ano dlatego, że na obecnie istniejącym moście nad śluzą północną zachował się do dzisiaj fragment toru kolejki wąskotorowej - jeden z ostatnich na lewym brzegu Wisły. Przypomnijmy, że od zamknięcia i rozbiórki linii minęło ponad 35 lat. Po uruchomieniu drogi na wale ten ostatni kawałek zniknie wraz z mostem :roll: .

W tej chwili projekt jest na etapie przetargu na wykonanie robót.
Szczegóły można znaleźć tutaj: http://www.zdiz.gda.pl/zd...8323D61F81543B6
Jeśli ktoś lubi dokumentację techniczną, polecam załączniki - ciekawe.

We wrześniu zrobiłem kilka zdjęć pozostałości kolejki w okolicy:
Galeria

Krzysztof - Wto Sty 04, 2011 11:24 am

A ten most z neoromańskim łukiem to gdzie? Bo nie mogę go umiejscowić.
2xM - Wto Sty 04, 2011 11:58 am

Jakieś 100m na południe od śluz, tutaj:
http://www.zumi.pl/,,Szuk...mapie.html?&p=1

Jerzy Makieła - Wto Sty 04, 2011 2:15 pm

pumeks napisał/a:
Drugi szereg tych budynków, znajdujący się niegdyś po zachodniej strony ulicy, zniknął w latach siedemdziesiątych XX wieku


Urodziłem sie tam :D :D

qubala11 - Sro Sty 05, 2011 4:44 pm

Na poczatek DrodzyZwiedzajacy: Szczesliwego Nowego Roku. (nie zycze zdrowia, bon a Titaniku nikt sie na zdrowie nie skarzyl…)

A mi serce peka, ze tak wazne z historycznego punktu widzenia budynki, jak pozostalosci Kolonii Schihaua zostana rozebrane. Przeciez doswiadczenie z krajow tj. Anglia pokazuje, jak swietnie mozna 'wkomponowac' i przede wszystkich ciagle uzytkowac stare budynki w nowe przestrzenie miejskie. Tak przy okazji- czy te bydunki sa wpisanie na rejestr? Bo jesli nie (mea culpa, nie mam pojecia) to powinny zostac wpisane. Zakladam, ze wnetrza, mimo ze naruszone, sa oryginalne i pelne detali architektonicznych, jak chocby tylko schody itp. I wlasciwie z historycznego punktu widzenia oznaczaloby to, ze te budynki mja niejako wieksza wartosc niz ‘starowka’- makieta…To, przynajmniej, w systemie angielskim gwarantowaloby ochrone prawna i przypuszczam, ze budynki kwalifikowalyby sie na tzw Grade II (jest jeszcze II* i zupelnie wyjatkowa I). Tym samym jakiekowiek plany przebudowy, nie wspominajac demolki bylyby bardzo uwaznie rozpatrywane, jako ze sa swoistym pomnikiem kultury.(przyklady z londynskich albo manchesterskich dokow i stoczni). Zreszta przynajmniej ostatnio istnieje duzy nacisk na adaptowanie starych budynkow i rzad wydaje publikacje z 'poradami' itp jak brac byka za rogi. (tak przy okazji gdyby kogos interesowaly te artykuly, chetnie wyszperam)

Smuci mnie to bo szkoda, zeby tak wazny element historii Gdanska (a i nie tylko, bo przeciez stocznia przyjmowala zlecenia nawet z Wlk Brytanii) mial po prostu zniknac…Inna sprawa, ze w Wlk Brytanii zainteresowanie i zangazowniem publiki (niekiedy irytujace…) jest wyjatkowe, i czestokroc wlasnie to pozwala uchronic wiele zabytkow- nawet tych malo zrozumialych, znanych a o tak waznej historii…Buuuu beksa lala no ale juz nie nudze wiecej…

Sorki za brak polskich znakow

Alwen - Sro Sty 05, 2011 8:03 pm

Hmnn, poproszę linki :)
Dieter - Sro Sty 05, 2011 11:46 pm

2xM napisał/a:
Wiosna-ruszy-budowa-zwodzonego-mostu-w-Przegalinie-

Znam ten wschodni brzeg wyspy i chcialem sie nowosci dowiedzic, ale nie znalazlem nic pod tym adresem. :???:
Zreszta, co znaczy "zwodzony", pontonowy?

BillyBoy - Czw Sty 06, 2011 12:18 am

Dieter napisał/a:
Zreszta, co znaczy "zwodzony"?


Zugbrücke. :dziadek:

groszek - Czw Sty 06, 2011 1:06 am

We Wrzeszczu na Śniadeckich BYŁ :dziadek: całkiem całkiem urokliwy dom .........już go nie ma...niestety nie posiadam foty.Na Tuwima rozpada sie przepiękna eklektyczna kamiennica z niesamowitą drewniana snycerką aż żal ściska....czemu nikt nie remontuje tych cudeniek ? czemu doprowadzono do ruiny te bądż co bądż właściwie już zabytki...?
2xM - Czw Sty 06, 2011 2:52 am

Dieter napisał/a:
Znam ten wschodni brzeg wyspy i chcialem sie nowosci dowiedzic, ale nie znalazlem nic pod tym adresem. :???:
Zreszta, co znaczy "zwodzony", pontonowy?
A czego szukałeś? Moim zdaniem w artykule można znaleźć podstawowe informacje...

BillyBoy napisał/a:
Zugbrücke. :dziadek:
Albo jak kto woli Klappbrücke :wink: .

Podoba mi się ta wizualizacja :) . Zobaczymy, czy faktycznie prace ruszą na wiosnę.
Tor zapewne doczeka niemal do końca inwestycji. Rozbiórka mostu nad śluzą północną ma stanowić ostatni etap prac.

http://korki.trojmiasto.p...=43916&strona=3

slowik45 - Czw Sty 06, 2011 10:12 am

Zwodzony znaczy tyle że znowu zwodzą ludzi :hihi: no i ciekawe o którą wiosnę chodzi.
2xM - Czw Sty 06, 2011 6:07 pm

Cytat:
Zwodzony znaczy tyle że znowu zwodzą ludzi :hihi: no i ciekawe o którą wiosnę chodzi.
W tej chwili zależy to w zasadzie od wyniku przetargu. Jeśli nie zostanie z jakiegoś powodu unieważniony (co oczywiście jest możliwe), to prace faktycznie mogą zacząć się na wiosnę tego roku.
qubala11 - Pon Sty 10, 2011 11:17 am

pumeks napisał/a:
Akaradus napisał/a:
Do rozbiórki już od dawna przeznaczone są też obskurne kamienice (w liczbie 7) przu ul. Jana z Kolna. Wszystkm dobrze znane-idealnie widoczne z okien pociągu. Dawno temu rozebrali identyczne stojące po drugiej stronie ulicy....a te..niewiadomo kiedy znikną.

No ładne nie są... ale to historia, te domy powstały wraz ze Stocznią Schichaua.


No faktycznie, moze nie leza najlepiej na oku, ale chyba przeciez ta wartosc historyczna powinna dac im jakis immunitet przed rozbiorka…Krew zalewa… :evil:

pumeks - Pon Sty 10, 2011 11:49 am

O czym ty piszesz? skoro stocznię - mimo wszelkich wartości historycznych - już praktycznie wyburzono, to jaki sens miałoby teraz pozostawienie tych ruder?
qubala11 - Pon Sty 10, 2011 11:49 am

Tak przy okazji budynkow przeznaczonych do rozbiorki jak I innych ‘zagrozonych’. Nie wiem, czy sie ktos z was zapoznal z publikacja ‘Silesia: the Land of Dying Country Houses’ wydana przez SAVE (SAVE European Heritage) w 2009 (tu jest link do strony http://www.savebritainshe...cle.php?id=95).
Jest to swietny katalog dokumentujacy wszystkie (a przynajmniej wiekszosc) waznych dworow przedwojennych na Slasku, ktore sie rozsypuja. Oprocz bibliografii, super zdjec i ogolnej historii zwiazanej z pojedynczymi obiektami, publikacja wspomina problemy, ktore sa czesciowo zwiazane z tym glownie poniemieckim dziedzictwem architektonicznym- wiadomo brak kasy na konserwacje, ale i ten podobny do Gdanska-, zwiazany ze zmiana granic po II WS, i przesiedleniami ludnosci- a z tym brak zrozumienia tej historii itp itd- bla bla.

No, ale do czego zmierzam: w zeszlym roku udalo mi sie wejsc na prezentacje tej ksiazki i pogadac z autorami (Wojciech Wagner, Marcus Binney) i od razu spytalam, jakie sa szanse na powtorzenie akcji na Pomorzu. I wlasciwie odpowiedz byla obiecujaca, bo Binney powiedzial, ze w zasadzie, jesli przedstawi mu sie dobra prezentacje fotograficzna obiektow to wzieliby to pod uwage, jesli to by mialo rece i nogi. Czyli musialoby to byc rzetelnie przygotowane. Podniecona jak szczypior na wiosne, w zeszlym roku probowalam przekonac kilka osob z Uniwerku (hist sztki), zeby moze pomyslec o tym powazniej- np zorganizowac akcje w Gdansku aby zaczac zbierac fotografie roznego rodzaju budynkow- aby przedstawic ich stan zachowania itd. Na podstawie tego, moznaby kolejno ‘odcedzic’ poszczegolne grupy- czy tematyczne, czy obszarowe i zaczac dzialac. Tym bardziej, ze SAVE otwarcie zaprasza do tego typu wspolpracy, a nie ukrywajmy, pieniadze na to ida od nich…
No ale niestety nic z tego nie wyszlo. :II Probowalam jeszcze troche u innych zrodel, ale tylko sobie glowe obilam walac nia jak o sciane….Nadwislanskiej niemoc i przedsiebiorcza kastracja i mi sie w koncu udzielila…No, a wiem, ze jest mozliwosc zrobienia czegos na wieksza skale, bo jestem z racji pracy w ciaglym kontakcie z SAVE i temat sie czesto pojawia.

I tak sobie pomyslalam, :hmm: ze byc moze to forum byloby odpowiednia platforma do wyjscia. Moze nie bede sie wiecej produkowac na ten temat, ale jesli uwazacie ze byc moze jest to temat na kolejny watek, albo przynajmniej na jakas dyskusje, to chetnie wezme w tym udzial. Powiem tylko, ze jest szansa na zrobienie czegos ciekawego, co moze zaowocowac. :hihi:

qubala11 - Pon Sty 10, 2011 11:54 am

pumeks napisał/a:
O czym ty piszesz? skoro stocznię - mimo wszelkich wartości historycznych - już praktycznie wyburzono, to jaki sens miałoby teraz pozostawienie tych ruder?


wiem- ale chociaz rudery sa ciagle istniejaca pozostaloscia wiekszej calosci. Jesli one pojda w cholere, to rzeczywiscie zostanie tylko ogladanie starych zdjec. I tez przyznaje sie tu otwarcie, ze moze i moj pomysl jest nieco 'reakcyjny', bo tez nie moge podskoczyc na miejsce o i ogladnac stanu dzisiejszego.

Oczywiscie zgadzam sie, ze byc moze zadaleko wyjezdzam tutaj 'z ochrona'- ale niestety mam nieco spaczone postrzeganie tego typu 'ruder' przez robote w konserwacji w Anglii, i czesto takie 'rudery' nie sa wyburzane.

Dieter - Pon Sty 10, 2011 2:22 pm

Masz moje calkowite poparcie! :==
Jest np. sporo budynkow do rozbiorki na Siedlcach przy ul. Malczewskiego, albo i w Nowym Porcie. :dziadek:

qubala11 - Pon Sty 10, 2011 3:32 pm

Oczywiscie zdaje sobie dokladnie sprawe, ze decyzje o zachowaniu budynku/ow musza byc delikatnie balansowane – szczegolnie, gdy w gre wchodzi nie tylko komercja, ale i zwyczajne budownictwo mieszkalne (a rozrastajace sie miasto i ciagle wycinane tereny zielone na pewno na pewno komplikuja sprawe).

Jednak w przypadku pozostalosci po waznych grupach typu stocznia, gdzie najistotniejsze elementy zniknely, byc moze warto by pomyslec o zachowaniu ‘ruder’, jako ze sa jedyna niemalze pozostaloscia- I to nie tylko architektury (akurat jak wspomnialam, nie sa perelkami…) ale sa wazne w kontekscie historii przemyslu i w jaki sposob mial on wplyw na rozwoj urbanistyczny i architekture mieszkalna. I jasne, gdyby pozostal jeden bydynek to moze i by mozna go do konca wykurzyc, ale jesli pozostaje czytelna grupa, na ktorej podstawie mozna ‘opowiedziec’ historie, to moze warto by pomyslec o sposobie na adaptacje budynkow- czasem na ‘wmontowanie’ w strukture nowego budynku itp, niz wyburzenie. :dziadek: Tym bardziej, ze architektura sfer wyzszych nierzadko broni sie sama-pomimo wielu zniszczen, ilosc architektonicznych detail i generalnych zdobien z natury rzeczy wzbudza wieksze zainteresowanie i jest zazwyczaj traktowane z wieksza estyma, bo budynek jest zwyczajnie ladny (w szerokim znaczeniu tego slowa), podczas gdy czasem nie za 'ladne rudery’ czesto o wiele wiecej opowiadaja nam o zapleczu I historii spolecznej, tyle ze nie ma nikogo, kto by je chcial wybronic rzucajac biala chustke na dach z okrzykiem “Moj Ci on, Moj Ci on” :mrgreen: itd broniac przed szafotem buldozera
Ale to tylko propozycja chyba czysto akademicka. :brake:
:lol:

qubala11 - Czw Sty 13, 2011 3:55 pm

Nie moge zaladowac pliczkow, bo sa za duze,ale zagladnijcie na ten link w kwestii adaptacji starego budownictwa.

O prosze
http://www.english-herita...mandhousing.pdf

taki przyklad jak mozna pieknie stare i zaniedbane budownictwo w estetyczny i funkcjonalny sposob przystosowac do nowego uzytku mieszkalnego. Zaplecze historyczne tych akurat budynkow jest b. podobne do stoczniowych. No ale juz na pewno i stylistyka i socjohistoryczny aspekt przynosza na mysl kolonie Abbega.

slowik45 - Czw Sty 13, 2011 6:41 pm

Wszędzie na świecie można, u nas się nie opłaca lepiej wyburzyć deweloper już czeka :evil:
qubala11 - Pią Sty 14, 2011 10:42 am

no ale wlasnie moze warti jakies akcje zaczac prowadzic? Tu (Wlk Brytfania :D ) naprawde czasami az od tych akcji spolecznych rzygac sie chce, ale trzeba przyznac, ze czestokroc, nawet jesli nie osiagaja swojego zalozenia, to przynajmniej przyczyniaja sie sie do lepszego zrouzmienia danego budynku. I developerzy czesto ida na komprosmisy- no, ale tez inna rzecz ze politycy nieco lepiej rozumieja...
Promowac kulture i promowac raz jeszcze! W formie ladnie wydanych A4 zeby kazdy chlebowcinacz mogl sobie przejrzec nawet czekajac na tramwaj:) Tak ziarenko mozna zasiac... 8))
Przeciez to tez edukacja w szkolach,itd.

Wg badan (ale jak zawsze w moim przypadku- monotematycznie nieco, podaje przyklady z Anglii, bo w tym dnie cale spedzam) koszty 'zmartwychprzywrocenia' starych obiektow sa nizsze niz stawianie nowych budynkow. Wiec za cholere nie wiem jak tio nie ma przelozenia na warunki w Polsce. :???:

koleja dyskusja akademicka:) :khmm:

qubala11 - Pią Sty 14, 2011 11:11 am

w nawiazaniu do poprzedniej wypowiedzi zostalo zorganizowane seminarium przez Stowarzyszenie Wlascicieli Budynkow Wpisanych na Rejestr Zabytkow (LPOC)- ( a propos to nazwa seminarium to 'Klinika porady planowania :mrgreen: ' (na mysl sie nasuwa Monty Python))- i we wspolpracy z glownym programem telewizyjnym BBC, pracuja nad lista budynkow, ktore beda sfilmowane w serii programow na temat Restauracji Zabytkow w celach mieszkalnych. Jest to drugie ywdanie tej TV serii; zeszloroczna edycja, byla bardzo popularna i przyczynila sie do wzrostu zakupu budynkow w stanie rozpadu i ich adaptacji. Program byl super, w bardzo jasny sposob uswiadamial probelmy zwiazane z tego typu projektami (wiadomo, ze trudniej byc moze jest odrestaurowac niz postwic nowy klocek- tym bardziej ze wszelkie zmiany musza byc uzgodnione z konserwatorem) ale jednoczesnie przedstawial pozytywy mieszkania w budynku, ktory ma soba historie- i tym samym nowi wlasciciele staja sie promotorami dziedzictwa kultury i maja poczucie dokonania czegos istotnego, poza tym ze mieszkaja w bombowym budynku. Mowie wam- stare koscioly, albo stacje pomp przerobione na dom- po prostu cuda wianki. :==
Nie wiem czy mozna dorwac na youtube, albo BBC Iplayer- (seria nazywa sie Restoration Home)

jayms - Sob Sty 22, 2011 1:36 pm

Kolejna kamienica w stanie agonii.

Edit: na stronie TBS Motława (dział-sprzedaż mieszkań) znajduje się wizualizacja,z której wynika że kamienica zostanie wyremontowana. Obok niej dobudowane zostaną kolejne budynki. Czyli można? :wink:

qubala11 - Pon Sty 24, 2011 12:06 pm

:== no!
Dieter - Pon Sty 31, 2011 5:04 pm

W gazecie dzis pisza, ze UE chce zmuszac panstwa zeby rocznie 2% publicznych starych budynkow odnawiali i w ten sposob zaoszczedzic ogrzewanie i prad. :dziadek: :==
Alwen - Pon Sty 31, 2011 10:28 pm

Styropian w polskim wydaniu, raczej dewastuje budynek wizualnie. Zbrodni styropianizacji w Polsce mnogo.
2xM - Wto Lut 01, 2011 9:41 am

Alwen napisał/a:
Styropian w polskim wydaniu, raczej dewastuje budynek wizualnie. Zbrodni styropianizacji w Polsce mnogo.
Styropian jak styropian. Bardziej to, co się na nim kładzie i czym się ewentualnie maluje...
Kilka dni temu zjeździłem całe moje kochane miasto w poszukiwaniu ciekawego wykończenia elewacji. Poza chałupą kolegi z biura i paroma innymi wyjątkami wszędzie najtańszy tynk i farba z przeceny. Za to ogrodzenia... :hihi:
Oczywiście co innego obiekty zabytkowe. Te jednak jak na razie w myśl naszego prawa nie muszą mieć nawet sporządzanego świadectwa energetycznego (kompletnie nie rozumiem z jakiej racji). Wszelkie nowe regulacje też je pewnie ominą. A przecież czasem wystarczą niewielkie zabiegi nie wpływające negatywnie na walory obiektu żeby znacząco poprawić jego efektywność energetyczną. Wbrew opinii niektórych, okładanie ścian styropianem nie jest jedynym możliwym działaniem.

danziger - Wto Lut 01, 2011 6:03 pm

A widziałem gdzieś (chyba w Oliwie?) dom, w którym ściana boczna była ocieplona, a frontowa jeszcze nie. Zakładam, że ocieplana była styropianem, ale nawet jesli była to wełna nie widzę większej różnicy pod względem estetycznym. W każdym razie, gdyby nie to, że ściana frontowa była jeszcze "dziewicza", to tego ocieplenia nie byłoby widać. Bo poza tym, że pogrubiono ścianę, to na warstwie ocieplenia odtworzono ozdobniki (jakiś gzyms, nie pamietam co jeszcze) - dzięki temu wygląd był ok.
Alwen - Wto Lut 01, 2011 8:04 pm

Odtwarzanie "ozdóbek" ze styropianu? Ozdóbki to można odtwarzać na torcie weselnym.
danziger - Czw Lut 03, 2011 2:03 pm

Alwen napisał/a:
Odtwarzanie "ozdóbek" ze styropianu?

Nie wiem z czego one były, wiem tylko, że znajdowały na warstwie ocieplenia (którą być może był styropian). W każdym razie efekt końcowy był taki, że ściana nie różniła się od ściany nieocieplonej - ten efekt psuło tylko to, ze właśnie nie cały dom był pokryty warstwą ocieplenia, przez co było ono widoczne.

Alwen napisał/a:
Ozdóbki to można odtwarzać na torcie weselnym.

Czyli dom lepiej przykryć styropianem, zaszpachlować i tyle?

pumeks - Czw Lut 03, 2011 4:11 pm

Szczerze mówiąc... jak obłożysz zabytek styropianem, to już nie ma różnicy, czy nakleisz na powierzchni styropianowe gzymsy, frontoniki etc., czy wymalujesz go w stylu dajmy na to Warhola. Stąd już niedaleko do idei, żeby kamienicę zburzyć i odbudować "piękniejszą niż kiedykolwiek", z prostymi ścianami, żelbetowymi stropami i w ogóle full wypas (znane realizacje pewnego koryfeusza "odbudowy Gdańska": Dom Młynarza, Stągiewna czy ostatnio kamieniczki na rogu Piwnej/Kaletniczej) :II
jayms - Czw Lut 03, 2011 4:17 pm

Jadąc dzisiaj autem zauważyłem,że strażnica kolejowa nr 256 przy ulicy Braci Lewoniewskich raczej długo już nie postoi.
danziger - Czw Lut 03, 2011 6:49 pm

pumeks napisał/a:
Szczerze mówiąc... jak obłożysz zabytek styropianem, to już nie ma różnicy, czy nakleisz na powierzchni styropianowe gzymsy, frontoniki etc.,

A jednak różnica jest. Estetyczna. Jeśli już zabytek "musi" być ocieplony, to lepiej by odtworzono detale, niż by miano tworzyć kolejny klocek.
Co do samej idei ocieplania zabytków to zgadzam się, że lepiej by je zostawić w postaci takiej, jakiej są. Problem w tym, że nie rozmawiamy o zabytkach tej rangi co Artushof, czy katedra w Oliwie, a o zwykłych domach, w których mieszkają ludzie. Niektóre z nich przedstawiają większą wartość architektoniczną, inne mniejszą. O ile nie podobało by mi się ocieplenie pięknie zdobionej secesyjnej, czy eklektycznej kamienicy (zwłaszcza, że mamy ich jak na lekarstwo), o tyle jeśli jest to jeden z tysięcy sztampowych domów z przełomu wieków, których nawet w Gdańsku ocalało sporo, to mój żal jest nieco mniejszy. A ludzi w nich mieszkających też trzeba ich zrozumieć - ogrzewanie mieszkania to koszt niemały, a jeśli dodatkowo trzeba ogrzewać atmosferę wokół domu, to może być wręcz niebotyczny...

pumeks - Czw Lut 03, 2011 8:44 pm

danziger napisał/a:
A jednak różnica jest. Estetyczna.

Właśnie dlatego napisałem - jeszcze bardziej estetycznie jest rozebrać krzywe i walące się zabytki i zbudować na ich miejscu nowe, śliczne, z prościutkimi ścianami i posadzkami, z regularnym jak w podręczniku wątkiem ceglanym....

danziger - Pią Lut 04, 2011 11:15 am

Ech... Pumeks, nie musisz mi tłumaczyć, że "styropian to zło". Ale wytłumacz to ludziom, którzy w nieocieplonych domach mieszkają. Mozna im powiedzieć, że ocieplanie jest wykluczone w każdej postaci, tylko co z tego? Jak się uprą, to i tak ocieplą (mało to różnych samowoli budowlanych mamy?). Jeśli więc już ten styropian kładą to z dwojga złego - lepiej żeby ozdóbki odtwarzali niż nie, prawda?
A co do "odtwarzania zabytków od zera" - znowu, jeśli ma być to mniejsze zło, to wolę takie "odtwarzanie" niż stawianie budynków "nowoczesnych", lub tylko nieudolnie "nawiązujących do starej architektury" jak realizacja projektu Michela na Długich Ogrodach. W końcu całe Główne Miasto to takie odtworzenie. Ludzie się oburzają na Stągiewną, ale przecież zabudowa Długiej wcale się tak wiele od niej nie różni. A zawsze lepiej to wygląda niż np. to co mamy na Starym Mieście.

Alwen - Sob Lut 05, 2011 10:35 am

Który zabytek musi być pilnie ocieplony i ile z nich jest ocieplony (lub ocieplonych "po polsku" jak Klub morskiej przygody Ołowianka) w Niemczech, Szwecji czy Finlandii? Myślę, że ryska secesja nie jest jakoś fantastycznie coldproof, więc Łotysze mają tu wielkie pole do popisu.

Inna kwestia to infantylizacja przy okazji malowania i samowolka/sabotaż okienny praktycznie wszędzie poza Głównym Miastem. Abstrahując od kamienic - polecam tour de Kilińskiego, Kościuszki, Chrobrego itd. i co tam, mimo niezastosowaniu styro, udało się zrobić z modernistyczną architekturą. 3 świat.

jayms - Sob Lut 12, 2011 5:58 pm

Zniknął jeszcze jeden "zabytek", ostatni barak obozowy(?) przy Multikinie.
Martino - Sob Lut 12, 2011 9:31 pm

jayms napisał/a:
Zniknął jeszcze jeden "zabytek", ostatni barak obozowy(?) przy Multikinie.


przedwczoraj jeszcze był.... (co prawda nędzny kawałek)

Hochstriess - Sob Lut 12, 2011 10:10 pm

I zgolono mój ogród pod Nową Słowackiego. Jak zobaczyłam, to myślałam, że mi serce pęknie.
jayms - Nie Lut 13, 2011 12:48 pm

Już niedługo przerzedzi się zabudowa przy ulicy Na Stoku. Jeśli ktoś chciałby ją jeszcze uwiecznić to jest to chyba ostatni dzwonek. Najbardziej szkoda mi tego zaułku,choć osobiście nie chciałbym mieszkać w takiej ciemnicy.
dżejdżej - Pią Lut 18, 2011 2:42 pm

ul. Dobra 8

Ciekawostką jest to, że domek przeżył już stanowczo tabliczkę informującą o jego rozbiórce :wink: a nowej nie zawieszono, więc może jednak ocaleje...?

slowik45 - Pią Lut 18, 2011 7:13 pm

Mieszkam 40 lat na Dolnym Mieście i odkąd pamiętam ta tabliczka tam wisi :)
Sbigneus - Pią Lut 18, 2011 8:58 pm

Dom jak dom stary ale płotek zabytkowy. Aż dziw, że ekolodzy /czytaj złomiarze / go zostawili. :haha:
Hochstriess - Sob Lut 19, 2011 4:12 pm

Wyzionął ducha park przy willi Rotenburga. Zdjęcia w poniedziałek. Dzisiaj się tylko poryczałam.
MATERN - Nie Lut 20, 2011 6:55 pm

Ul. Tartaczna - młyn prawie rozebrany, czy ktoś wie co się stało z "młynarzem" i czy coś było w kuli?
MATERN - Wto Lut 22, 2011 12:42 pm

Ulica Panieńska 22 już teraz została tylko ściana frontalna
jayms - Sro Lut 23, 2011 6:22 am

MATERN napisał/a:
Ulica Panieńska 22 już teraz została tylko ściana frontalna


Na tablicy informacyjnej wyczytałem,że budynek ten ma zostać zaadoptowany do nowych funkcji. Jest więc szansa,że zachowa się chociaż ściana frontowa.

Hochstriess - Sob Lut 26, 2011 1:29 pm
Temat postu: Hochstriess
Pomór drzew, krzewów, całych ogrodów na Hochstriess pod Nową Słowackiego - ze szczególnie pękającym sercem zamieszczam :
Hochstriess - Sob Lut 26, 2011 1:31 pm

I jeszcze trochę:
slowik45 - Czw Mar 03, 2011 6:51 pm

Foto-story z łezką :cry:
pumeks - Czw Mar 03, 2011 7:35 pm

Ale co to za budynki? tzn. gdzie stały? :???:
slowik45 - Czw Mar 03, 2011 7:44 pm

Końcowy fragment ul.Partyzantów .
roko - Czw Mar 03, 2011 8:54 pm

Kolejne budynki z "żółta tabliczką"
jayms - Sob Mar 05, 2011 1:17 pm

Znikną budynki przy ul. Uczniowskiej

Jest już decyzja dotycząca przyszłości budynków przy ul. Uczniowskiej. Niemal wszystkie zostaną zrównane z ziemią.

Po zbadaniu i przeanalizowaniu stanu technicznego zdecydowano o wyburzeniu domów położonych przy ul. Uczniowskiej 1, 7, 7A, 9, 15, 17,19, 19A, 21, 23, 23A, 23B, 25A, 25B, 25C, 25D i 27 - informuje Anna Dobrowolska z gdańskiego magistratu.
Urzędnicy tłumaczą, że o decyzji zaważył kiepski stan techniczny domów, niemal zupełny brak inwestycji miasta w zachowanie budynków oraz niewielkie nakłady własne lokatorów.

- Przeanalizowano też postulaty mieszkańców,rozpatrzono także przyszłe zagrożenia dla trwałości i stabilności istniejącej zabudowy, a także uciążliwości związane z inwestycją - Drogą Zieloną - która zlokalizowana będzie w ich bezpośrednim sąsiedztwie - wskazuje Dobrowolska.

Grzegorz Lechman z Referatu Rewitalizacji Urzędu Miejskiego w Gdańsku wyjaśnia, że budynki przeznaczone do wyburzenia, do remontu się nie nadają.

- Lokatorzy większości lokali mają problemy z zawilgoceniem, przemarzaniem i związanym z tym występowaniem pleśni i grzybów. Pewna część lokali nie ma własnych łazienek, a toalety dostępne są na korytarzach - wylicza Lechman wady budynków. - Brak dobrych fundamentów praktycznie uniemożliwia ustabilizowanie budynków, a także zapewnienie ich mieszkańcom odpowiedniego komfortu akustycznego i zabezpieczenie tkanki przed niszczącym działaniem drgań - dodaje Lechman.

Pod znakiem zapytania stoi jednak los dwóch domów - przy ul. Uczniowskiej 11 oraz 23 E i F. W ich przypadku zadecydowano o przeprowadzeniu ekspertyz budowlanych.

- Są w zdecydowanie lepszym stanie technicznym niż pozostałe i nasze wątpliwości budzi to, czy można je wyburzyć. Chcemy mieć czyste sumienie, dlatego decyzję podejmiemy w przeciągu miesiąca - informuje Lechman.

Ekspertyza ma wykazać, czy budynki można wyremontować i pozostawić jako element odtwarzanej w przyszłości pierzei ul. Uczniowskiej, która ma w przyszłości pełnić funkcje usługowe.

Mieszkańcy, których poinformowano o planach wyburzenia, nie kryją obaw.

- Wygląda to tak, jakby chcieli stąd tanim kosztem i szybko pozbyć się ludzi - mówi pan Jarosław z ul. Uczniowskiej. Pani Joanna, która mieszka w jednym z domów, którego losy jeszcze się ważą, boi się o to, co dalej będzie.

- Nie pozwolę na wyburzenie! Wydałam 60 tys. zł na remont, przejęłam długi po poprzednim lokatorze, specjalnie przeprowadziłam się tu 7 lat temu, by móc tu mieszkać na stałe - podkreśla kobieta.

Zanim na ul. Uczniowskiej zaczną się wyburzenia, mieszkańcy zostaną wykwaterowani do innych mieszkań.

- Przeprowadzki rozpoczną się w maju. Letniczanie, którzy zdecydują się pozostać w dzielnicy, zamieszkają w wyremontowanych budynkach przy ul. Sielskiej i Starowiejskiej - mówi Anna Dobrowolska.

slowik45 - Pon Mar 07, 2011 7:47 pm

Niestety roboty rozbiórkowe ruszyły - Hotel Garnizonowy -Słowackiego .
Dieter - Pon Mar 07, 2011 11:43 pm

slowik45 napisał/a:
Niestety roboty rozbiórkowe ruszyły - Hotel Garnizonowy -Słowackiego .

... i mury tez znikna?

jayms - Wto Mar 08, 2011 5:10 am

Dieter napisał/a:
slowik45 napisał/a:
Niestety roboty rozbiórkowe ruszyły - Hotel Garnizonowy -Słowackiego .

... i mury tez znikna?


Znikną,a w miejscu hotelu zbudowana zostanie druga jezdnia ul.Słowackiego.

qubala11 - Czw Mar 10, 2011 4:28 pm

jayms napisał/a:
Dieter napisał/a:
slowik45 napisał/a:
Niestety roboty rozbiórkowe ruszyły - Hotel Garnizonowy -Słowackiego .

... i mury tez znikna?


Znikną,a w miejscu hotelu zbudowana zostanie druga jezdnia ul.Słowackiego.


A to na rogu Slowackiego i Al. Grunwaldzkiej, prawda? Rozumiem, ze takie dwa stare domy stojace frontem do Grunwaldzkiej tez pojda w cholere? Szkoda straszna...bo w jednym z nich moi pradziadkowie mieszkali w WMG...To chyba pod jakies nowoczesne centrum? eee kicha...i do tego taki swietny budynek, czesc istniejacego zalozenia..Czy on sie rozpada albo cos w tym stylu, czy jest to zwyczajnie szeroko rozumiany tzw rozwoj miasta? :II

jayms - Czw Mar 10, 2011 7:16 pm

qubala11 napisał/a:
Rozumiem, ze takie dwa stare domy stojace frontem do Grunwaldzkiej tez pojda w cholere?


Ten bliżej ulicy Słowackiego na pewno.

Hochstriess - Czw Mar 10, 2011 8:49 pm

Ten drugi podobno ma zostać. Mieszkańcy dopytywali się o zabezpieczenia ich budynku podczas prac - stąd wiem.
jayms - Sro Mar 16, 2011 6:18 am

Aż mi się serce kraje gdy ogladam film zamieszczony w artykule Kamienica z XIX w. ustąpiła Trasie Słowackiego :cry:

Zniknęła kamienica u zbiegu ul. Słowackiego i al. Grunwaldzkiej. W jej miejscu w nieco ponad 20 miesięcy wykonana zostanie estakada nad al. Grunwaldzką, będąca elementem Trasy Słowackiego.
We wtorek późnym popołudniem zburzona została XIX-wieczna kamienica z rogu ul. Słowackiego i al. Grunwaldzkiej . Musiała ona ustąpić przyszłej Trasie Słowackiego. Koparka rozprawiła się z budynkiem w niecałe 1,5 godziny.

W miejscu wyburzonej kamienicy powstanie estakada, która zapewni bezpośrednie połączenie między ul. Kościuszki i ul. Słowackiego.

- Na wrzeszczańskim odcinku Trasy Słowackiego do wyburzenia zostały już tylko trzy domy. Jeden przy al. Grunwaldzkiej i dwa obok ul. Srebrniki - opowiada Jerzy Parzyszek, inspektor nadzoru ds. obiektów kubaturowych z gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni.

W domach, które zostały wytypowane do rozbiórki i wciąż stoją, mieszka nadal kilka rodzin. Urzędników to jednak nie martwi, bowiem lokatorzy mają opuścić obiekty lada dzień. Miasto już zapewniło im lokale zastępcze.

Wyburzenia to, obok wycinki drzew, pierwsze prace prowadzone w ramach budowy Trasy Słowackiego. Wykonawca prac rozbiórkowych - firma Wakoz z Luzina - z zadaniem ma uporać się do końca kwietnia. Już teraz widać, że rozbiórki zakończą się bez opóźnień, a może nawet przed czasem.

Za przeprowadzenie rozbiórek m.in. 49 budynków miasto zapłaci wykonawcy ok. 600 tys. zł.

Maciej Naskręt trojmiasto.pl

Alwen - Sro Mar 16, 2011 4:24 pm

Hossa i Miasto miały go gdzieś, zdania konserwatora nie znam, a szkoda, media mają zupełnie wyjbaene. Zwyciężyła chuć asfaltu, która w Polsce nie podlega kwestionowaniu.
jayms - Czw Mar 17, 2011 7:24 am

Budynek przy ulicy Cystersów 3 już od kilku lat czeka na wyburzenie. Zastanawiam się,czy przyklejony do niego domek pod numerem 4 podzieli los sąsiada. Szkoda by go było. :II
Hochstriess - Czw Mar 17, 2011 8:19 pm

jayms napisał/a:
Aż mi się serce kraje gdy ogladam film zamieszczony w artykule Kamienica z XIX w. ustąpiła Trasie Słowackiego


Co ja mam powiedzieć? :yyy:

grzechuu - Czw Mar 17, 2011 8:53 pm

Tę kamienicę koszarową to jeszcze mogę jakoś przełknąć, bo
pocieszyć się można, że bardziej wyeksponowane zostanie Kasyno Huzarów,

ale dzikie ogrody Hochstriess... :rwie_wlosy: no nie moge no :rwie_wlosy:

[wszystko to zostało wycięte w tym roku, a Strzyża pójdzie w rurę]

Voit - Czw Mar 17, 2011 10:18 pm

...W domu na Cystersów 3 była piekarnia.
Najlepszy chleb w Oliwie mieli.
Jeju, jak bym sobie teraz zjadł takiego chleba...

danziger - Czw Mar 17, 2011 11:16 pm

Alwen napisał/a:
media mają zupełnie wyjbaene.

Słowo "wyjbaene" specjalnie wulgarne może nie jest, ale wygląda bardzo podobnie do jednego nieparlamentarnego słowa.
Prosiłbym, żeby powstrzymać się w miarę możliwości od używania jednych i (zwłaszcza) drugich. :bejsbol:

Dostojny Wieśniak - Czw Mar 17, 2011 11:43 pm

danziger napisał/a:
Słowo "wyjbaene" specjalnie wulgarne może nie jest, ale wygląda bardzo podobnie do jednego nieparlamentarnego słowa.
Coś przespałeś. :wink: To teraz parlamentarne słowa się stały. :%
pumeks - Pią Mar 18, 2011 8:13 am

Wygodnym eufemizmem byłoby w tym przypadku "mają wyłożone" :hiihihi:
Alwen - Pią Mar 18, 2011 7:03 pm

Ostatnia forma bardzo przypadła mi do gustu. Dziękuję, będę stosował. Dziękuję też za niezmiernie ciekawą deliberację
jayms - Sob Mar 26, 2011 7:47 am

Czy wiekowe kamienice u zbiegu ulic Sosnowej i Partyzantów zostaną wyburzone?

Czas na kolejne zmiany we Wrzeszcza. Dla rejonu ulic Sosnowej, Partyzantów i Matki Polki powstaje właśnie nowy plan zagospodarowania przestrzennego. Zakłada, że u zbiegu Partyzantów i Sosnowej pojawi się duży skwer albo plac zabaw. Jego powierzchnię ustalono na minimum 600 m kw. Oznacza to najprawdopodobniej, że za kilka lat zieleń zastąpi ryneczek naprzeciwko komendy Straży Pożarnej. Wiele wskazuje na to, że wyburzone zostaną prawie stuletnie kamienice u zbiegu ulic Sosnowej i Partyzantów.

- Te domy będą mogły zostać przekształcone lub w przypadku realizacji na tym terenie nowej inwestycji - rozebrane. Jednak w planie zastrzeżono, iż w razie rozbiórki należy uprzednio wykonać inwentaryzację konserwatorską budynków nr 20, 26A, 28B i 28C, przy ulicy Partyzantów - wyjaśnia Monika Thurau z Biura Rozwoju Gdańska.

Uwaga, zabytek!
Najwięcej kontrowersji wśród mieszkańców budzi możliwość rozebrania zabytkowej kamienicy oznaczonej numerem 28B. To pierwszy w Europie Północnej budynek z wbudowanym garażem.

- Dom pochodzi z początku XX wieku, jest w dosyć dobrym stanie. Uważam, że warto byłoby go zachować - mówi Lidia Makowska z portalu wrzeszcz.info.pl i prezes stowarzyszenia Kultura Miejska.

Tymczasem co do kamienicy nie ma jeszcze ostatecznej decyzji. Monika Thurau zapewnia, że plany nie przesądzają o jego wyburzeniu. - Likwidacja zabudowy nie jest kwestią do rozstrzygnięcia na etapie sporządzania planu miejscowego. Jedynie specjalna ekspertyza o stanie zachowania może być podstawą do orzekania o rozbiórce budynków historycznych - wyjaśnia. - Plan określa jedynie sposób zagospodarowania wolnych przestrzeni, a także obiektów o wartościach kulturowych.
Lokatorzy kamienic nie muszą się więc jeszcze pakować.
- Gdyby jednak doszło do wyburzenia, tak jak w każdym innym przypadku związanym z lokalami komunalnymi, miasto ma obowiązek zapewnić lokatorom inne lokum - mówi Michał Piotrowski z biura prasowego gdańskiego magistratu. - Tak było chociażby w przypadku kamienic rozebranych w związku z budową Nowej Słowackiego.

Zero supermarketów
Jeśli kamienice zostaną wyburzone, w ich miejscu będą mogły stanąć tylko niskie budynki (15 lub 11 m wysokości), nawiązujące stylem do istniejącej zabudowy.

- To dobry zapis. Zresztą plan przygotowany jest bardzo szczegółowo, z zachowaniem charakteru tej części Wrzeszcza. Cieszy nas, że nie ma w nim zapisów dopuszczających na przykład postawienie supermarketu - podkreśla Lidia Makowska.
Gdyby inwestor chciał ulokować przy ul. Partyzantów jakieś sklepy, plan zakłada konieczność rozmieszenia ich na parterach budynków oraz całkowity zakaz przysłaniania fasad kamienic reklamami.

Niedługo nowa Nowa Synagoga
Na szczęście nic nie grozi zieleńcowi przy ul. Matki Polki. Skwerek ma zostać zachowany, a niedługo może się również doczekać odnowienia. Natomiast zgodnie z nowym planem, do zlokalizowanej niedaleko Szkoły Podstawowej nr 45 poprowadzi nowy chodnik. Do zmian jednak jeszcze daleka droga.
- Uchwalenie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego nie wyznacza żadnego terminu realizacji ustaleń zawartych w planie - przypomina Thurau.

Jednak ulica Partyzantów przeobraża się z każdym dniem. Coraz wyższe są bowiem cztery wieże Quattro Towers, które powstają na terenie zajmowanym niegdyś przez centra handlowe Sukces i Sukces BIS. Inwestycja nie wywołuje entuzjazmu mieszkańców, którzy narzekają na hałas i zaburzanie wizerunku dzielnicy.

Mniej kontrowersji budzą natomiast zaplanowany w tym roku remont elewacji i dachu Nowej Synagogi, przy ul. Partyzantów 7. Budynek świątyni, w którym się wcześniej znajdowała szkoła muzyczna, nie należy do miasta, a do Gminy Żydowskiej, chcącej tam stworzyć otwarte dla wszystkich Centrum Kultury Żydowskiej.

- Cały czas szukamy wykonawcy i ewentualnych sponsorów. Koszt remontu może wynieść nawet 5 milionów złotych - wylicza Michał Samet, przewodniczący Gminy Żydowskiej w Gdańsku.


Wyburzają obok
Z powodu budowy Nowej Słowackiego część kamienic jest już tylko wspomnieniem. Budowa nowej trasy odciska piętno na zabytkowym charakterze Górnego Wrzeszcza. Tydzień temu wyburzono XIX-wieczną kamienicę przy ul. Słowackiego 1, u zbiegu z al. Grunwaldzką. Taki sam los czeka niedługo sąsiedni budynek przy Grunwaldzkiej 154. Rozebrane zostaną również cztery budynki przy ul. Srebrniki, które stoją w miejscu nowo projektowanej drogi. Ocaleje za to ceglany wiadukt nad Słowackiego - obok niego zostaną dobudowane drugi wiadukt i estakada.

grzechuu - Sob Kwi 09, 2011 4:17 pm

A co się stało z tym ogrodzeniem koszar przy Słowackiego? Jak tak dalej pójdzie to nie będzie co przenosić..
norveg - Nie Kwi 10, 2011 3:05 pm

grzechuu napisał/a:
A co się stało z tym ogrodzeniem koszar przy Słowackiego? Jak tak dalej pójdzie to nie będzie co przenosić..


Przeniesione ma być tylko 58 m ogrodzenia
http://www.dziennikbaltyc...zy-ul,id,t.html

Alwen - Nie Kwi 10, 2011 3:18 pm

Ale pewnie przenoszą samą pracę kowala. Cegły idą na gruz.
norveg - Nie Kwi 10, 2011 5:14 pm

Alwen napisał/a:
Ale pewnie przenoszą samą pracę kowala. Cegły idą na gruz.


Także cegły mają być przeniesione. Więcej informacji i plan przyszłej lokalizacji tu:
http://www.trojmiasto.pl/...ego-n46909.html

grzechuu - Nie Kwi 10, 2011 8:25 pm

O przenosinach słyszałem właśnie, ale to co pokazałem jest nieco dalej :%
i wyglądało na roztrzaskane słupki :% bo podmurówka na miejscu...

norveg - Pon Kwi 11, 2011 9:07 am

grzechuu napisał/a:
to co pokazałem jest nieco dalej

Zgadza się. Tam gdzie kiedyś było biuro przepustek aż do dawnego garnizonowego węzła łączności. Nie wiem czy przypadkiem taki stan nie jest od dłuższego czasu. Pamięć mnie zawodzi :II

slowik45 - Pon Kwi 11, 2011 7:53 pm

Gwałtu na zabudowie Wrzeszcza akt następny :evil:
slowik45 - Wto Kwi 19, 2011 5:31 pm

Naprzeciwko koszar na ul. Słowackiego róg Obywatelskiej jest również przepiękny kuty płot i jak widzę los jego jest niepewny , ciekawe czy i on będzie ''godzien'' ocalenia?
grzechuu - Sro Kwi 20, 2011 8:48 pm

A temu ogrodzeniu to już się nieco oberwało przy wycince drzew.
W obecnym miejscu nie pozostanie, ale żeby je przeniesiono pod willę.
Jeśli ogrodzenie zniknie i teren będzie dostępny, to i z willą (pusta?) może nie być fajnie :(

slowik45 - Sro Kwi 27, 2011 8:40 pm

No i ogrodzenie znikło :II
jayms - Czw Kwi 28, 2011 5:27 am

We Wrzeszczu rozpoczęło się wyburzanie ostatnich kamienic pod drugi etap Trasy Słowackiego

Dziesięć budynków mieszkalnych, dwanaście gospodarczych i siedem usługowych, a do tego magazyny, garaże, bunkry i wiaty - we Wrzeszczu burzą ostatnie kamienice. Wszystko by mógł powstać drugi odcinek Trasy Słowackiego, od ul. Potokowej do al. Rzeczypospolitej, z powierzchni ziemi zniknęło do tej pory łącznie 47 obiektów. We wtorek rozpoczęło się wyburzanie dwóch ostatnich kamienic, przy ul. Srebrniki 2 i 6.

- Rozbiórki odbywały się w rejonie ul. Partyzantów, Hynka, Kościuszki, Grunwaldzkiej i Słowackiego - informuje Magdalena Skorupka-Kaczmarek, rzecznik prasowy spółki Gdańskie Inwestycje Komunalne.

Właśnie ze skrzyżowania dwóch ostatnich w połowie miesiąca zniknął jeden z najbardziej rozpoznawalnych we Wrzeszczu budynków - XIX-wieczna kamienica, sąsiadująca z Klubem Garnizonowym. W jej miejscu powstaną łącznice w ciągu budowanej Trasy Słowackiego

Rozbiórka wszystkich budynków pod budowę Nowej Słowackiego trwa od jesieni ubiegłego roku. Ostatecznie wyburzonych zostanie prawie 60 budynków na trzech odcinkach trasy.

Wcześniej, bo w marcu, po raz ostatni oglądać można było obiekt przy ul. Słowackiego 1. Później, przez kilka tygodni o jego obecności świadczyła tylko ogromna sterta gruzu. Nie mogła zostać uprzątnięta. Korzystała z niej koparka, która musiała wjechać wystarczająco wysoko, by pracować przy wyburzaniu sąsiadującego budynku w al. Grunwaldzkiej 154.

Pozostałe odcinki Nowej Słowackiego nie wymagają aż tak zakrojonych prac. Aby mogła powstać trasa, od węzła Marynarki Polskiej do węzła Ku Ujściu zlikwidowanych zostało siedem budynków przy ul. Wielopole. Żaden z nich nie był mieszkalny. Natomiast podczas przygotowań do trzeciego zadania, od al. gen. J. Hallera do węzła Marynarki Polskiej, rozebrano zaledwie trzy nieruchomości przy ul. Uczniowskiej oraz Gdańskiej.

slowik45 - Czw Kwi 28, 2011 6:41 pm

Było .
pawel.45 - Czw Kwi 28, 2011 11:32 pm

slowik45 napisał/a:
Było .


Fajnie byłoby oprócz emocjonalnego (w pełni zrozumiałego), lecz zdawkowego i nie dającego wystarczającej informacji mniej zorientowanym czytelnikom słowa - dodać adres i datę wykonania fotografii. Jeśli mogę o to prosić- będę wdzięczny. (domyślam się miejsca, ale data jest dla mnie również bardzo ważna.) Pozdrawiam.

ComaSpy - Pią Kwi 29, 2011 2:21 pm

pawel.45 napisał/a:
slowik45 napisał/a:
Było .

datę wykonania fotografii


Jeżeli ze zdjęcia aparatem cyfrowym nie usunięto danych exif to zawsze możesz to sobie odczytać klikając w szczegóły zdjęcia - oczywiście pod warunkiem, że aparatowy ustawił aktualną datę. Masz więc tam datę godzinę a nawet markę i model aparatu i jeszcze parę innych danych :brake: .

jayms - Pią Kwi 29, 2011 4:36 pm

pawel.45 napisał/a:
slowik45 napisał/a:
Było .


Fajnie byłoby oprócz emocjonalnego (w pełni zrozumiałego), lecz zdawkowego i nie dającego wystarczającej informacji mniej zorientowanym czytelnikom słowa - dodać adres i datę wykonania fotografii. Jeśli mogę o to prosić- będę wdzięczny. (domyślam się miejsca, ale data jest dla mnie również bardzo ważna.) Pozdrawiam.


Odpowiem za Słowika. Zdjęcie przedstawia ulicę Srebrniki w kierunku Słowackiego. Nasz forumowy kolega zrobił je wczoraj o godzinie 19:44 (info z "właściwości obrazka"),mniej więcej z tego samego miejsca,z którego ja fotografowałem tą sama ulicę w marcu 2010 roku. Słowik nawiązał po prostu do ostatniego zdjęcia z mojego postu,który napisałem bezposrednio przed nim. ;)

slowik45 - Pią Kwi 29, 2011 9:13 pm

Dzięki "Jayms" za szczegółowe wyjaśnienie sytuacji , wydawało mi się że to "oczywista oczywistość " i nie wdawałem się w zbędne opisy .
pumeks - Pią Kwi 29, 2011 9:47 pm

jayms napisał/a:
Nasz forumowy kolega zrobił je wczoraj o godzinie 19:44 (info z "właściwości obrazka")

Sorry ale to absurd. U mnie wyświetla się, że post został napisany wczoraj o 19:41. Czyli sugerujesz, że Słowik najpierw wysłał post, a 3 minuty później poleciał zrobić zdjęcie? :???:

pawel.45 - Pią Kwi 29, 2011 9:53 pm

Panowie - bardzo dziękuję za próbę pomocy. Niestety moje nieuctwo w zakresie informatyki (być może obarczone strachem przed tym czego nie mogę widzieć i "pomacać") utrudnia mi kontakt z normalnymi ludżmi. To co dla Was jest najoczywistną oczywistością dla mnie nie zawsze. Dlatego poprosiłem o datowanie. Nie potrafię odczytywać tych informacji w sposób przez Was wskazany. Wybaczcie mi to. Przepraszam, nie zawracam już Waszej uwagi.Pozdrawiam.
slowik45 - Pią Kwi 29, 2011 9:58 pm

Obiecuję się poprawić :wink:
norveg - Pią Kwi 29, 2011 11:43 pm

jayms napisał/a:
Nasz forumowy kolega zrobił je wczoraj o godzinie 19:44
pumeks napisał/a:
Sorry ale to absurd. U mnie wyświetla się, że post został napisany wczoraj o 19:41.


U mnie sprawdzenie „info pliku” pokazuje 28 kwietnia 2011 6:53. Dane „aparatu” (przysłona, ISO itp.) celowo pomijam.
Dla wyjaśnienia: po zgraniu zdjęcia na dysk, w Windows7 (w XP powinno być podobnie;) ) prawy przycisk myszy na nim, wybieramy Właściwości, a potem w wyświetlonym okienku zakładkę Szczegóły. Tam jest data i godzina wykonania (takie jak ustawione w aparacie) oraz inne dane.

pawel.45 - Sob Kwi 30, 2011 2:56 am

norveg napisał/a:
...Dla wyjaśnienia: po zgraniu zdjęcia na dysk, w Windows7 (w XP powinno być podobnie;) ) prawy przycisk myszy na nim, wybieramy Właściwości, a potem w wyświetlonym okienku zakładkę Szczegóły. Tam jest data i godzina wykonania (takie jak ustawione w aparacie) oraz inne dane.



Wielkie uznanie i podziękowanie. Twoje wyjaśnienie okazało się tak precyzyjne i jednoznaczne, że wreszcie udało mi się opanować tę czynność. Jeszcze raz dziękuję i serdecznie pozdrawiam.
:==

jayms - Nie Maj 01, 2011 7:53 am

pumeks napisał/a:
jayms napisał/a:
Nasz forumowy kolega zrobił je wczoraj o godzinie 19:44 (info z "właściwości obrazka")

Sorry ale to absurd. U mnie wyświetla się, że post został napisany wczoraj o 19:41. Czyli sugerujesz, że Słowik najpierw wysłał post, a 3 minuty później poleciał zrobić zdjęcie? :???:


Faktycznie,absurd. No ale główna i najistotniejsza część mojej wypowiedzi
jayms napisał/a:
Zdjęcie przedstawia ulicę Srebrniki w kierunku Słowackiego
nie budzi chyba Twoich wątpliwości? Chciałbym jeszcze uszczegółowić moje słowa "mniej więcej z tego samego miejsca,z którego ja fotografowałem tą sama ulicę w marcu 2010 roku"-
może to być kilka metrów w przód lub w tył. :wink:

danziger - Wto Maj 24, 2011 6:01 pm

norveg napisał/a:
U mnie sprawdzenie „info pliku” pokazuje 28 kwietnia 2011 6:53.

A u mnie - jak u Pumeksa, 19:44. :hihi:

pumeks - Wto Maj 24, 2011 7:02 pm

To nie u mnie, to Jayms podał takie dane :???:
Ja w Firefoxie umiem ewentualnie znaleźć datę modyfikacji, ale ona jest całkowicie zgodna z momentem wgrania pliku na stronę.

jayms - Nie Maj 29, 2011 12:55 pm

Kolejny budynek znika z Letnicy. No i napis też :II

Pożar kamienicy obok PGE Areny

grzechuu - Pon Lip 18, 2011 2:00 am

Ale że niby dlaczego? :rwie_wlosy:

(Kartuska - Emaus)

Anna B. - Pon Lip 18, 2011 10:08 pm

Przy Srebrniki 2 mieszkał wiele lat mój dziadek. Teraz to już tylko wspomnienie. :II
voytaz1 - Sro Lip 20, 2011 11:21 am
Temat postu: Emaus
Witam.Jadąc ostatnio samochodem zmroził mnie też ten widok...Nie zdążyłem zrobić zdjęcia,ale teraz już tu jest.Niedługo na Kartuskiej nie pozostanie nic oprócz budowli socrealistycznych i współczesnych potworków ze szkła i stali. :II
Alwen - Sro Lip 20, 2011 7:59 pm

Rozbierają? Przecież cały kompleks młynów jest w rejestrze, Panie Konserwatorze.

(btw. bardziej pasuje mi to na nową więźbę itp., ale może się pocieszam)

slowik45 - Sro Lip 20, 2011 8:35 pm

Przejeżdżałem tamtędy i widziałem cały środek budynku zawalony gruzem :evil: .
guldenmond - Czw Lip 28, 2011 9:36 pm

grzechuu napisał/a:

(Kartuska - Emaus)
jak ostatnio szedlem wszystko bylo po staremu :<
guldenmond - Czw Sie 04, 2011 7:09 pm

Właśnie usłyszałem w radiu, że przymłyński budynek w Emaus rozebrano. Poświadczają to zdjęcia: www.rmf24.pl/foto/tylko-w...iSort,5,iTime,1
seestrasse - Czw Sie 04, 2011 7:15 pm

na trojmiasto.pl też o tym piszą
żenujące jest podejście do sprawy urzędasów od Konserwy. "myśmy nie wiedzieli". pół miasta wiedziało, a oni nie. może czas ruszyć się zza biurek?

Alwen - Czw Sie 04, 2011 8:28 pm

Ta.... To ja poinformowałem Trójmiasto i Konserwę. A wy co??? Do siebie nie macie pretensji? Gdzie Pan Pumeks, który przy jakiejś wymianie zdań, kiedyś, ze mną, wychwalał Kwapińskiego pod niebiosa? Możecie się tytko tutaj wyżywać? Pióro w garść albo klawiatura i aparat i do ROBOTY!

Samemu nie chce mi się działać, chce mi się rzygać.

pumeks - Czw Sie 04, 2011 9:07 pm

seestrasse napisał/a:
żenujące jest podejście do sprawy urzędasów od Konserwy. "myśmy nie wiedzieli". pół miasta wiedziało, a oni nie. może czas ruszyć się zza biurek?

Mogę zapewnić, że akurat ci urzędnicy spędzają za biurkami mniej niż 50% czasu pracy - pozostały, szczególnie w tzw. sezonie, to "latanie po mieście". Problem polega na tym, że jest tam za mało osób w stosunku do potrzeb i po prostu nie starcza czasu na regularną "służbę patrolową". Ilość etatów w Woj. Urzędzie Ochrony Zabytków mógłby zwiększyć wojewoda, ale konsekwentnie odmawia; ś.p. Tomasz Merta, który jako podsekretarz stanu w MKiDN był zwierzchnikiem służb konserwatorskich, także rozkładał ręce i zapewniał, że wierzy w to, że urzędnicy tychże służb kochają swoją pracę i w związku z tym będą ją sumiennie wykonywać za 1000 pln miesięcznie. Ja akurat nie bardzo mogłem sobie na to pozwolić i dlatego odszedłem.

A poza tym - ja wysłałem maila w sprawie ww. budynku do portalu Trójmiasto jeszcze w zeszłym tygodniu :P

seestrasse - Czw Sie 04, 2011 9:22 pm

wiesz co, w życiu liczą się niestety efekty. mówisz, że nie ma ludzi i w związku z tym nikt nie zdążył zauważyć, że budynek zniknął. więc dlaczego nikt nie raczył potraktować poważnie mejli przysyłanych na konserwowe komputery, pod sam nos? że co proszę? anonimy? i nie można tych "anonimów" nawet sprawdzić, bo "anonimy"?
żal.

voytaz1 - Nie Sie 07, 2011 7:42 pm

Ładny bałagan.Wątpię żeby informacja o samowolce do nikogo z urzędu nie trafiła.Ciekawe co dzieje się z tym budynkiem,którego zdjęcie dzisiaj wykonałem.Głucho,pusto i pozabijane okna...może remont? :%
pumeks - Nie Sie 07, 2011 8:00 pm

O ile pamiętam, miano z niego usunąć lokatorów, a następnie przekazać budynek w użytkowanie PKFM "Twierdza Gdańsk".
voytaz1 - Nie Sie 07, 2011 8:27 pm

Dobrze by było,w sumie żadnej tablicy informacyjnej o rozbiórce póki co nie ma.
Dostojny Wieśniak - Pią Sie 12, 2011 12:50 am

Alwen napisał/a:
Samemu nie chce mi się działać, chce mi się rzygać.
To niech Ci się zachce, albo nie truj. :wink:
Feldfebel - Nie Sie 14, 2011 10:53 pm

Obietk dawne wozwoni na Forcie Góry Gradowej,nie zostanie rozebrany,lecz stanie się częscią kompleksu edukacyjnego Centrum Hewelianum.
grzeski - Pią Sie 19, 2011 5:38 pm

Dziś przejeżdżałem obok młyna Emaus i zauważyłem,że po rozebraniu jego części i zrobieniu za przeproszeniem parkingu wygląda co najmniej "łyso"... Ktoś ma podobne odczucia czy tylko ja?...
voytaz1 - Pią Sie 26, 2011 9:26 am

Łyso...Trzeba tam podejść z wykrywaczem :wink:
voytaz1 - Wto Wrz 06, 2011 2:28 pm

Jana z Kolna...
Feldfebel - Wto Wrz 06, 2011 8:27 pm

Szlag mnie bierze jak widze rozbieranie tych kamienic na Jana zKolna....
Danzigerek - Sob Wrz 10, 2011 4:36 pm

Już jej nie ma :???:
seestrasse - Sob Wrz 10, 2011 11:40 pm

i po zajezdni
Mikołaj - Nie Wrz 11, 2011 10:42 am

jest taka sentencja: is fecit cui prodest :evil:
Hochstriess - Nie Wrz 11, 2011 11:40 am

Było jasne :II
princessita - Nie Wrz 11, 2011 10:43 pm

Wlasnie sie dowiedzialam i jestem w szoku.
Prawo nie istnieje.
Nikt kary za to nie poniesie.
Czy Gdansk musi jechac na pechowych rzadzacych? :szczena:

Dostojny Wieśniak - Nie Wrz 11, 2011 11:38 pm

Jaki to tam pech? Prawo istnieje ale i tak wyjdzie, że wszyscy są niewinni. Nie pierwszy i nie ostatni raz.
No może nie wszyscy są tacy niewinni. Pani z telewizji ogłosiła przypuszczenie, że Nieznanymi Sprawcami są Niezidentyfikowani Kloszardzi. Mam nadzieję, że nie rzucą przypadkowo wyłapanych nieszczęśników, na żer buldożerom na murawie Ego Areny. :II

seestrasse - Nie Wrz 11, 2011 11:59 pm

ostatnio w Oliwie było głośno o szatanie - może by na niego zwalić? tylko, cholerka, kotów szkoda... :wink:
Colonel - Pon Wrz 12, 2011 10:45 am

Jest piekne powiedzenie:
PRAWO PRAWEM, ALE SPRAWIEDLIWOŚĆ MUSI BYĆ PO NASZEJ STRONIE
..ale w tym przypadku jest cień nadziei.

pumeks - Pon Wrz 12, 2011 11:25 am

Colonel napisał/a:
..ale w tym przypadku jest cień nadziei.

Na co? 8O

slowik45 - Pon Wrz 12, 2011 5:36 pm

Jana z Kolna :evil: i co ciekawe zagadałem z panami robotnikami pracującymi przy "rozbiórce '' czy istnieje możliwość odzyskania haków od trakcji tramwajowej , w odpowiedzi usłyszałem że Adamowicz zamówił te haki i sześć innych elementów z elewacji :???:
Sbigneus - Pon Wrz 12, 2011 7:08 pm

No i GRYF ma parking !
Hochstriess - Pon Wrz 12, 2011 7:49 pm

Warto by prześledzic los tych haków i innych elementów.
Alwen - Wto Wrz 13, 2011 4:56 pm

Fota z SSC
Ten nie należał do zespołu koszar?
http://img843.imageshack....13092011111.jpg
właśnie rozjeżdżają

Federico - Wto Wrz 13, 2011 7:30 pm

Hochstriess napisał/a:
Warto by prześledzic los tych haków i innych elementów.


Gwoli informacji: prezydent A. solennie zapewnił w rozmowie telefonicznej, że nic ze zburzonej kamienicy nie weźmie i w ogóle pierwsze słyszy o czymś takim.

slowik45 - Wto Wrz 13, 2011 8:17 pm

Nie widzę powodu dla którego robotnicy z którymi rozmawiałem mieli by konfabulować .
Voit - Wto Wrz 13, 2011 8:53 pm

Haki i "sześć innych elementów" odnajdą się na przyszłorocznym Jarmarku. :hmm:
...O ile nie trafią do huty.

bavar - Wto Wrz 13, 2011 9:20 pm

Bo to dziki kraj wciąż jest :haha:

:wink:

ruda - Czw Wrz 15, 2011 5:17 pm

przeznaczone do rozbiórki ;(
Cytat:
Rzecznik konserwatora zabytków: Prawo ochrony zabytków jest niedoskonałe

- By sytuacja uległa zmianie i nie dochodziło do sytuacji takich jak w Oliwie wśród rządzących polityków musi być wola zmiany prawa - mówi Marcin Tymiński, rzecznik wojewódzkiego konserwatora zabytków.
- By sytuacja uległa zmianie i nie dochodziło do sytuacji takich ...

Celowe podpalenie dawnej zajezdni tramwajów konnych w Oliwie wywołało dużą dyskusję na temat tego, ale także innych zabytków w Gdańsku, które w wielu przypadkach są niszczone, albo same niszczeją.

Zdarzają się wypadki losowe, ale też spore zaniedbania. O tym, jak sytuacja wygląda od strony wojewódzkiego konserwatora zabytków Mariana Kwapińskiego mówi Marcin Tymiński, rzecznik prasowy.


"Urząd nie może jednak kierować się emocjami"

W przypadku dawnej zajezdni tramwajów konnych w Oliwie, opinia publiczna i media domagają się od konserwatora szybkich i skutecznych działań, które pozwoliłyby uratować obiekt. Konserwator w obiegowej opinii często wskazywany jest też jako wręcz współwinny zaniedbań, lub w najlepszym razie jako ten, który "nic nie robi" by zapobiec dalszej dewastacji zabytku przez właściciela.

W swojej pracy urząd nie może jednak kierować się emocjami, ani wykonywać spektakularnych, lecz pozbawionych znaczenia gestów by zadowolić opinię publiczną. Warunki działań każdego urzędu ochrony zabytków w kraju wyznacza Ustawa o Ochronie i Opiece nad Zabytkami, Kodeks Postępowania Administracyjnego oraz parę innych aktów prawnych.

To w ich ramach i terminach przez nie wyznaczanych konserwator może prowadzić postępowanie i wydawać decyzje. Należy pamiętać, że od każdej decyzji konserwatora właścicielowi obiektu przysługuje odwołanie (z czego skrzętnie korzysta spółka, w gestii której jest zajezdnia). To dodatkowo wydłuża terminy takich postępowań.

Miejmy nadzieję kluczowe rozstrzygnięcie Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego w kwestii zajezdni powinno nastąpić do końca września. Jeśli potwierdzi słuszność postępowania urzędu, konserwator będzie mógł podejmować dalsze kroki jakie daje mu prawo by wymóc na właścicielu przynajmniej prawidłowe i skuteczne zabezpieczenie obiektu. Pewne środki do przymuszenia właściciela posiada również miasto Gdańsk, ze strony gminy musi jednak być wola ich wykorzystania.

Nie ma co ukrywać, że prawo w zakresie ochrony zabytków jest niedoskonałe. By sytuacja uległa zmianie i nie dochodziło do sytuacji takich jak w Oliwie (podobnych przykładów w skali całego kraju znalazłoby się niestety więcej) wśród rządzących polityków musi być wola zmiany prawa, tak by nasze wspólne dziedzictwo mogło być w rzeczywiście w skuteczny sposób chronione, tak ja ma to miejsce w innych cywilizowanych krajach Wspólnoty Europejskiej.

Marcin Tymiński, rzecznik prasowy wojewódzkiego konserwatora zabytków

Czytaj więcej:

Adamowicz odpiera zarzuty i odpowiada na pytania dotyczące zabytkowej zajezdni
Tomasz Strug: Miasto powinno unieważnić umowę z poprzednim właścicielem
Adamowicz: Konserwator unika odpowiedzialności
Pożar zajezdni w Oliwie: To było celowe podpalenie
Od zajezdni tramwajowej do zabytkowej rudery. Historia oliwskiej zajezdni
Pożar zajezdni w Oliwie nie był przypadkiem?
Nawet 200 tys. zł kary dla męża pani senator. Co dalej z dawną zajezdnią tramwajów konnych?
Była zajezdnia w Oliwie ma być wyremontowana

Dawna zajezdnia w Oliwie przestanie straszyć?

ruda - Czw Wrz 15, 2011 5:40 pm

uzupełnienie

[quote]Sąd ukarał grzywną 3 tysięcy złotych właścicieli zajezdni w Oliwie


W sierpniu br. gdański sąd orzekł wobec obu właścicieli oliwskiej zajezdni grzywny w wysokości 3 tys zł za brak zabezpieczenia budynku. W lipcu tego roku zostali ukarani grzywną w wysokości 50 tys. zł przez konserwatora. W obu przypadkach kara nie była prawomocna, więc właściciele odwołali się.

Wojewódzki konserwator zabytków Marian Kwapiński uważa, że to magistrat powinien zawiadomić prokuraturę. Prezydent Paweł Adamowicz odpowiada, że to zadanie konserwatora i ten "jako zawodowiec nie powinien teraz uciekać od odpowiedzialności" w sprawie niezabezpieczenia zabytkowej zajezdni tramwajów konnych w Oliwie, która spłonęła w nocy z soboty na niedzielę. Tymczasem mieszkańcy terenu zajezdni już w ubiegłym roku złożyli zawiadomienie, a w sprawie był pierwszy wyrok.

- Sami zgłosiliśmy się do prokuratury w lipcu ubiegłego roku - tłumaczy pan Janusz, jeden z sygnatariuszy pisma, w którym rodziny mieszkające w zajezdni zarzucały Krzysztofowi Mielewczykowi, mężowi senator Doroty Arciszewskiej -Mielewczyk, i biznesmenowi Adamowi Fili-powiczowi, właścicielom firmy Easy.pl, do której należy obiekt, łamanie ustawy o ochronie zabytków.

- Chodziło nam o brak należytego zabezpieczenia budynku, niepowiadomienie WKZ o uszkodzeniu i zniszczeniu zabytku (ubiegłoroczny pożar drugiego budynku) i umieszczenie na elewacji reklamy bez zezwolenia - wyjaśniają mieszkańcy. - Próbowaliśmy dowiedzieć się, co dalej działo się ze sprawą, ale nikt nie chciał udzielić nam informacji, słyszeliśmy, że "nie jesteśmy stroną" - mówią.

- W sprawach tych zapadły wyroki nakazowe skazujące na kary grzywny za zarzucone wykroczenia, od których jednak wniesiono sprzeciw, więc orzeczenia się nie uprawomocniły - tłumaczy Tomasz Adamski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Gdańsku. - Sprawy przeciwko obwinionym zostały teraz połączone do wspólnego prowadzenia. Rozprawa odbędzie się w październiku - dodaje.

Jak się dowiedzieliśmy, w sierpniu br. sąd orzekł wobec obu właścicieli firmy grzywny w wysokości 3 tys zł. Ci jednak zgłosili sprzeciw i teraz sprawa ruszy od początku.

ZOBACZ JAK PŁONĘŁA ZABYTKOWA ZAJEZDNIA

- To jest po prostu zachęta do tego, by łamać prawo - komentuje pan Janusz, który od nas dowiedział się o wyroku. - Ile taki pięciometrowy baner może zarobić dla właściciela w ciągu roku? - pyta. - Kilkanaście? Kilkadziesiąt tysięcy? To tak, jakby sąd mówił skazanym "nie traktujcie sprawy poważnie" - dodaje. - Pozostaje liczyć, że decyzja właścicieli o zaskarżeniu wyroku będzie błędem i teraz sąd potraktuje ich poważnie.

Właściciele spółki w lipcu tego roku zostali ukarani grzywną w wysokości 50 tys. zł przez konserwatora. Także w tym przypadku kara nie była prawomocna, więc odwołali się.
[/quote]

bzzdura - Nie Wrz 25, 2011 10:04 am

Szukając informacji o budynku na Jaśkowej 23 trafiłam na forum Dawny Gdańsk... dawno mnie tu nie było :)
Posty są sprzed 6 lat. Budynek był już wtedy do rozbiórki, ale nadal stoi. Myślę o nim często, bo mieszkam tuż obok i codzień obok niego przechodzę. Czy jego stan jest tak fatalny, że nic nie można już zrobić? i nikt nie może go uratować? :(

slowik45 - Nie Paź 16, 2011 11:30 am

Kieturakisa 10 do wczoraj . Piękny detal .
slowik45 - Nie Paź 16, 2011 11:34 am

i dziś :( - spieszmy się ratować zabytki , tak szybko płoną .
slowik45 - Nie Paź 16, 2011 11:38 am

Bezdomni w nocy zaprószyli ogień :cenzura:
luanda - Nie Paź 16, 2011 12:27 pm

Ostatnio z ust jednego z wykładających na chyba najlepszym wydziale konserwacji w kraju usłyszałem, że czasami trzeba ukraść, aby w lepszych czasach zwrócić, albo po prostu zachować dla potomnych...
Chociaż tez wycinaki z deski, ech....

Dostojny Wieśniak - Nie Paź 16, 2011 1:20 pm

luanda napisał/a:
Ostatnio z ust jednego z wykładających na chyba najlepszym wydziale konserwacji w kraju usłyszałem, że czasami trzeba ukraść, aby w lepszych czasach zwrócić, albo po prostu zachować dla potomnych...
Już to gdzieś słyszałem i jeżeli mi się nie śniło, widziałem. :wink:
slowik45 - Nie Paź 16, 2011 2:14 pm

Pozostały nadpalone drzwi , stara klamka z zamkiem........... :hmm:
jayms - Nie Paź 16, 2011 4:02 pm

Z Wyspy Spichrzów zniknął budynek dawnej fabryki maszyn Bruno Pienna(?) a wraz z nim szyld reklamowy wykonany z metalowych liter.
slowik45 - Nie Paź 16, 2011 6:16 pm

Było .
slowik45 - Pon Paź 17, 2011 5:10 pm

Napisałem że bezdomni zaprószyli ogień , zwracam honor , okazało się że w nocy wtrgnąła tam grupa młodych ludzi i podpaliła budynek , podobno nie jest to odosobniony wybryk , teren do wzięcia przez dewelopera :hmm: ?
Hochstriess - Pon Paź 17, 2011 9:38 pm

Chmielna Office tam ma byc przecież ...
slowik45 - Pon Paź 24, 2011 6:44 pm

Chmielna , budynki przeszły do historii .
Bartosz B. - Czw Lis 03, 2011 10:48 am

Ten dom http://img69.imageshack.u...djcie0348yf.jpg w Pieklisku właśnie zburzono.
annasz - Sro Lis 23, 2011 9:58 pm

I postawią nowoczesne koszmarki, bo przecież metropolia MUSI się ROZWIJAĆ. Tylko nie wiem, gdzie ten rozwój i w czyjej kieszeni...To tak a propos wszystkich postów. Niecierpliwie jako oliwianka, czekam na dalsze losy zajezdni.
Alwen - Sro Lis 23, 2011 10:36 pm

Problem jest inny - wyburza się, a na tym miejscu nic nie powstaje. Istnieje sporo takich lokalizacji, świeżo albo wkrótce do rozwałki, które i za 50 lat nie będą zagospodarowane. To powinno być jakoś systemowo rozwiązane, część budynków w złym stanie technicznym, na nieatrakcyjnych gruntach powinno oddawać się pod opiekę jakiś fundacji, stowarzyszeń, spółdzielni lokatorskich z tytułem i obligacją do odbudowy / remontu.
annasz - Czw Lis 24, 2011 10:10 pm

Alwen napisał/a:
Problem jest inny - wyburza się, a na tym miejscu nic nie powstaje. Istnieje sporo takich lokalizacji, świeżo albo wkrótce do rozwałki, które i za 50 lat nie będą zagospodarowane. To powinno być jakoś systemowo rozwiązane, część budynków w złym stanie technicznym, na nieatrakcyjnych gruntach powinno oddawać się pod opiekę jakiś fundacji, stowarzyszeń, spółdzielni lokatorskich z tytułem i obligacją do odbudowy / remontu.


Podejrzewam, że jak nie wiadomo o co chodzi, chodzi o pieniądze. Jeśli chodzi o rozwiązania systemowe, to przyjdą w praktyce może za kilkanaście lat. Śledzę trochę problematykę NGO w kraju i na razie jest to wszystko de facto na poziomie raczkowania. Temat dlugi i zawiły. Sama mam teraz w fazie projektu pewną inicjatywę bazującą na fundacji dotyczącą opieki nad konkretnymi budynkami/obiekatmi i związaną z działalnością kulturalną. Jestem ciekawa, co wyjdzie, co się uda i ile będzie problemów po drodze.

Henio - Pią Lis 25, 2011 6:05 am

Budynki przy Stoczni Północnej kończą żywot.
pilz0 - Pią Lis 25, 2011 8:57 pm

No to już koniec
pumeks - Pią Gru 09, 2011 8:19 am

Targ Sienny 4 - zdjęcie z 2005 r.
25 min temu zobaczyłem, że rozebrali mu już najwyższą kondygnację. Pewnie do poniedziałku nie zostanie kamień na kamieniu :khmm:

jayms - Pią Gru 09, 2011 4:43 pm

pumeks napisał/a:
Targ Sienny 4 - zdjęcie z 2005 r.
25 min temu zobaczyłem, że rozebrali mu już najwyższą kondygnację. Pewnie do poniedziałku nie zostanie kamień na kamieniu :khmm:


Kilka słów o tej kamienicy można przeczytać w artykule Trwają wyburzenia pod nowy Targ Rakowy i Sienny

slowik45 - Pią Gru 09, 2011 6:57 pm

Czy nie można by wkomponować tych budynków w projekt ? To by było wyzwanie dla architektów , a najprościej jest wyburzyć i projektować na pustym placu .
jayms - Pią Gru 09, 2011 7:42 pm

slowik45 napisał/a:
Czy nie można by wkomponować tych budynków w projekt ? To by było wyzwanie dla architektów , a najprościej jest wyburzyć i projektować na pustym placu .


Przedszkole sióstr Elżbietanek widoczne za rozbieranym budynkiem pozostanie i najprawdopodobniej będzie wkomponowane :wink: Targ Rakowy i Sienny- nowa koncepja wielkiej inwestycji

Orka - Pią Gru 09, 2011 7:51 pm

jayms napisał/a:


Przedszkole sióstr Elżbietanek widoczne za rozbieranym budynkiem pozostanie i najprawdopodobniej będzie wkomponowane


mam sentyment do tego miejsca, chodziłam do tego przedszkola pod koniec lat 70...szkoda, że nie chcieli zachować budynku z "foto słońce"...

jayms - Sob Gru 10, 2011 8:18 am

Jeśli ktoś chciałby zatrzymać w obiektywie klimat domków rybackich w Jelitkowie to najwyższa pora. Miasto zamierza wyburzyć kilka budynków o czym donosił w październiku portal Gdańsk naszemiasto.pl
DarioB - Wto Sty 24, 2012 11:27 pm

Dawno tu nic nie wrzucałem a focę spooooro nadal :)

Dobra 8








+ link Dobra 8

Alwen - Pią Lut 03, 2012 4:17 pm

Dario
wrzuć foto Toruńskiej 12, proszę

DarioB - Pią Lut 03, 2012 4:46 pm

Alwen napisał/a:
Dario
wrzuć foto Toruńskiej 12, proszę

a skąd wiesz że mam :)




Alwen - Sob Lut 04, 2012 8:21 pm

DarioB napisał/a:
Alwen napisał/a:
Dario
wrzuć foto Toruńskiej 12, proszę

a skąd wiesz że mam :)

Obrazek

Obrazek


Twoja działalność w świecie słynie. Bardzo dziwne, że budynek nie był ujęty w wykazie wojewódzkiej ewidencji zabytków. Gdańsk reprezentowany jest przez 7225 pozycji

http://www.pomorskie.eu/r..._wykazu_wez.xls

Fram44 - Nie Lut 05, 2012 6:54 pm

Dzisiaj przejeżdżałem
Dana - Nie Lut 05, 2012 7:25 pm

Trzecia fotka - niesamowity skrót. :== Wydaje się, że schronisko jest tuż, tuż.
roko - Sro Lut 08, 2012 8:26 am

Grzebiąc nieco głębiej w zasobach, dokopałem się do ujęcia, jakże już historycznego ul. Reduta Wyskok.
Hochstriess - Nie Lut 12, 2012 12:40 pm

Kamienica na Łąkowej 51, tuż przy Podwalu Przedmiejskim, przepiękna - straciła drzwi, zyskała pustaki w oknach i drewniany daszek zabezpieczający przechodniów ...
Nie jestem pewna, czy ta kamienica nie jest wpisana do rejestru zabytków. Zaraz pogrzebięi poszukam zdjęć.
:cooo:

pumeks - Nie Lut 12, 2012 12:51 pm

Ja jestem pewien, że nie jest wpisana
slowik45 - Nie Lut 12, 2012 1:39 pm

Ciekawe kto ''przytulił'' drzwi ? Nad drzwiami kiedyś był balkon .
Hochstriess - Nie Lut 12, 2012 1:44 pm

Też mnie te drzwi zaciekawiły.
slowik45 - Nie Lut 12, 2012 2:02 pm

No właśnie , jak wymieniają drzwi w starych domach lub jak powyższe zamurowują to co dzieje się ze starymi drzwiami , które niejednokrotnie mają jeszcze metaloplastykę ? Kończą w piecu i na skupie złomu ?
Dana - Nie Lut 12, 2012 2:09 pm

W zeszłym roku zdobyłam się na odwagę i weszłam na klatkę. Mało się nie popłakałam :II . Takie zniszczenia, zalania, brak konserwacji i dewastacja :głupi_ty: . Bardzo ciekawy układ klatki schodowej, z szybem w środku, ale tak wąskim, że raczej nie miał funkcji doświetlającej. Weszłam tylko na I piętro. Też pustaki w miejscu dawnych drzwi. Niesamowite, że taką kamienicę można doprowadzić do takiego stanu.
slowik45 - Nie Lut 12, 2012 2:48 pm

Dana napisał/a:
Takie zniszczenia, zalania, brak konserwacji i dewastacja . Bardzo ciekawy układ klatki schodowej, z szybem w środku,

Alwen - Nie Lut 12, 2012 5:13 pm

pumeks napisał/a:
Ja jestem pewien, że nie jest wpisana


Jest w ewidencji, razem z 42 numerami na Łąkowej. Można napisać do Tarnackiego, to chyba w jego kompetencji.

pumeks - Nie Lut 12, 2012 6:45 pm

"Za moich czasów" miejski konserwator zabytków nie miał żadnych kompetencji na Dolnym Mieście - wszystko podlegało Wojewódzkiemu. Może teraz coś się zmieniło? :???: Tak czy siak, jeśli kamienica jest w zarządzie BOM-u a nie wspólnoty mieszkaniowej, to raczej jej los jest przesądzony.
Alwen - Nie Lut 12, 2012 7:36 pm

http://gdansk.naszemiasto...id.html#galeria
Hochstriess - Nie Lut 12, 2012 9:46 pm

Niestety los jest przesądzony. Przy samym wjeździe w Łąkową straszy kolejny budynek z zamurowanymi oknami ...
slowik45 - Sro Lut 15, 2012 9:53 am

No proszę jak pani Moritz zerżneła temat http://www.trojmiasto.pl/...zwi-n55453.html
norveg - Sro Lut 15, 2012 1:27 pm

slowik45 napisał/a:
No proszę jak pani Moritz zerżneła temat


Nie żebym chciał bronić panią Moritz, ale skoro nikt tu się nie chwalił, że coś w temacie próbuje zrobić, to chociaż tyle z tego, że jakoś nagłośnione będzie.

Fuzzy - Sro Lut 15, 2012 1:57 pm

A ja się przed jej otwartą obroną nie wzbraniam :szabelka: Jest tym czym tuba dla gramofonu, tym czym zestaw głośnikowy dla I-Pada. Dziewczyna potrzebuje tematów, jak każdy kto produkuje newsy. Chwała jej za to, że postanowiła wysyłać w głowy mieszkańców 3city nasze właśnie "bolączki". I niech się Pani na krytyków nie obraża tylko dalej robi swoje, proszę ja Pani uprzejmie w imię mam nadzieje większej części tu zgromadzonych. A z tym "zeżynaniem" to jako kiedyśtamjakoś żurnalizmem się parający mogę tylko poradzić odrobinę większą dywersyfikację źródeł informacji by to się tak nie rzucało w oczy bo wcześniej czy później jakaś menda w redakcji Pani to wytknie :wink: Tylko niezależnie od ich źródeł zostaje Pani po naszej stronie rozumiemy się :co_jest:
Dostojny Wieśniak - Sro Lut 15, 2012 3:15 pm

Nie no... Kobita robi przecież dobrą robotę. :zgooda: I dobrze, że nagłaśnia tematy z naszego forum. :== Nas przecież załoga dryfującej po mieliznach Baszty Kotwiczników olewa. Jej zabawnie, ale odpowiada. :mrgreen:
Jak dla mnie, proszę zżynać do woli choć wspomnienie skąd się temat wziął, nie zawadziłoby. :ok:

ruda - Sro Lut 15, 2012 3:22 pm

Fuzzy napisał/a:
Chwała jej za to, że postanowiła wysyłać w głowy mieszkańców 3city nasze właśnie "bolączki"
:==
Cieszę się, że ktoś to czyta, uważa że warto do nas zaglądać, że "pociągnie "sprawy dalej. Gdyby nie ona, to akcja Fuzzy niewiele by dała. :zgooda:

slowik45 - Sro Lut 15, 2012 4:23 pm

Ja nie mam pretensji do pani Moritz , napisałem tak w kontekście akurat przerabianego tematu rzeczonych drzwi , jakoś tak się "tematy" nałożyły :wink:
Alwen - Sro Lut 15, 2012 4:54 pm

Ja napisałem do Pani Mortiz i podałem linki do zdjęć, podpisy i tematu na forum, wyciąg z WEZ oraz swoją nic nieznaczącą opinię. Mortiz wykonała całą resztę, w tym kontakt z Tymińskim (mi Tymiński na maile nie odpowiada) i Miastem. Myślę, że efekty są co najmniej pozytywne, ale jeżeli ktoś się czuje zażenowany to przepraszam...


edit. P. Moritz nie rozróżnia FDG a WFG, i raczej nie bywa.

EwkaW - Czw Lut 16, 2012 12:12 am

No i okazuje się, że temat o Łąkowej na portalu trójmiasto, ma dzisiaj najwięcej wpisów, prawie 230, co świadczy o dużym zainteresowaniu i jak sądzę, zwiększa szanse na zainteresowanie zniknięciem drzwi powołanych do tego instytucji.
Dodam jeszcze, że ktoś panią Moritz już po tutejszej dyskusji i po wyjaśnieniu Alwena "objechał" pod artykułem za zrzynanie z FDG o drzwiach i jeszcze o dworze Studzienka. Człowiek zaangażowany niewątpliwie w sprawy niknących zabytków, co wynika z treści obszernego wpisu, ale gorąca głowa :II .
W takich tematach niech p. Moritz zrzyna (choć oczywiście powinna podać źródło), dla dobra sprawy.
Sama nie tak dawno widziałam te drzwi w już wyludnionej kamienicy i przyznam, że nawet przemknęło mi przez głowę coś w rodzaju "Nikt ich nie ukradł? Chyba jakoś zabezpieczyli..."

Hochstriess - Czw Lut 16, 2012 12:21 am

Zabrakło włąsnie podania źrodła. Myślę, że odnalezienie tych drzwi nie nastręczy wielku trudności - wiadomo przecież kto budynek zabezpieczał pustakai. Tylko trzeba chcieć, żeby sie odnalazły. A tu juz może byc problem.
luanda - Czw Lut 16, 2012 7:52 am

Ja uważam, że drzwi są zamurowane za pustakami... Przynajmniej były w sobotę, jak zamurowywali. Potem co prawda było otwarte okno od oficyny przez jakieś 4-5 dni, ale przeniesienie ich przez sień i wydanie przez to okno byłoby dość skomplikowane...
slowik45 - Czw Lut 16, 2012 3:33 pm

Podobno się znalazły , tylko na zdjęciach jest jako miejsce znalezienia jakiś garaż :hmm: http://gdansk.naszemiasto...id.html#galeria
Alwen - Czw Lut 16, 2012 5:16 pm

Świetnie, ale co będzie kiedyś jak nie ktoś z boku nie zdąży z interwencją? Jakie wnioski dla Miasta i WUOZ na przyszłość?

przy okazji artykułu na Trójmieście, zaciekawił mnie jeden z postów. Wkleję ze skrótami, bo tradycyjnie zjadliwy:

"(...) zajęłaby się sprawą podjętej w poniedziałek 13 lutego 2012 r. decyzji o rozbiórce d. Izby Wytrzeźwień na ul. Orzeszkowej 2 na Aniołkach. Albo gdzie jest balustrada z jednej z dwóch zachowanych kamienic na Ogarnej (...)"

Wiadomo coś bliżej na ten temat? Ja się wczoraj załamałem.

dżejdżej - Czw Lut 16, 2012 6:29 pm

Już po sprawie, więc napiszę więcej jak rzecz wyglądała, bo chodzi tutaj o mnie.

21 stycznia wychodząc rano z psem zauważyłem, że robotnicy zamurowują wejście do kamienicy przy ul. Łąkowej 51, a obok leża zdemontowane drzwi wejściowe na których już trzyma rękę jakiś koleżka. Odstawiłem pieska i zszedłem z powrotem na dół. Na moje pytanie, co ma zamiar zrobić z tymi drzwiami, gość odpowiedział że za chwilę przyjedzie po nie jakiś człowiek i je zabierze. Zagadnięci robotnicy umywali ręce. Zaprotestowałem i wdałem się z gościem w dyskusję. Za chwilę rzeczywiście podjechało skrzyniowe auto na bydgoskich czy słuspskich (nie pamiętam dokładnie) numerach i wysiadł z niego niedoszły właściciel. Po około 3 min. rozmowy i użycia przeze mnie kilku argumentów o bezprawiu, wartości zabyrtkowej drzwi itp.- panowie dali sobie spokój i odjechali. Z pomocą skrzykniętych naprędce "chłopaków" z dzielnicy przetransportowałem drzwi do mojego garażu, z zamiarem poinformowania odpowiednich organów.
Wyrzucam sobie trochę że przez 3 tygodnie zwlekałem z załatwieniem sprawy do końca, choć dziś nikt z obecnych nie miał do mnie mnie o to pretensji, dziękowano mi. Zdecydował brak czasu, trochę lenistwo i moja skłonność do odkładania spraw na później...artykuł na trojmiasto.pl oczywiście nadał mi odpowiedniego "przyspieszenia", aby doprowadzić rzecz do końca. Tak czy inaczej, cieszę się że sprawa zrobiła trochę szumu w temacie opieki nad zabytkami. Na Dolnym Mieście takie i inne sytuacje to norma. Kierownik BOMu miał dziś mocno średnią minę i gorączkowo zapewniał o swojej dbałości o zabytki na jego terenie, a przecież to on jest głownym odpowiedzialnym za całą sytuację.
Ot i cała sprawa; na pamiątkę został mi list z podziękowaniami od p. Kwapińskiego wraz z ładnymi reprodukcjami różnych widoków Gdańska z epoki.

slowik45 - Czw Lut 16, 2012 7:46 pm

No i chwała Ci :== , powiedz tylko co dalej z drzwiami .
ruda - Czw Lut 16, 2012 8:04 pm

Cytat:
Ciekawy jestem, jakich Pan Janek będąc tylko z psem użył argumentów,


Siła argumentów zależy od rasy psa :mrgreen:

o drzwiach

luanda - Czw Lut 16, 2012 8:22 pm

Chyba się skulam ze śmiechu! :haha:

Przewłaszczenie na 3 tygodnie i jeszcze nagroda w postaci listu dziękczynnego i reprodukcji. Żałuję, że (mieszkając niedaleko) nie wykazałem się większymi jajami i nie "uratowałem" tych drzwi w swoim garażu, nie informując o "zabezpieczeniu" właściciela i oczekując na publikację sprawy w L'OSSERVATORE ROMANO lub TIME'sie.

Ciekawi mnie, co dalej z tymi drzwiami? Kto teraz podejmie trud zabezpieczenia przedmiotu przed zakusami okrutnych wandali i zajmie się restauracją drzwi?! Osobiście wolałbym, aby panowie z bydgoskiego, czy słupskiego zabezpieczyli przedmiot, bo wiem, że by przetrwał... Wszak podjęcie trudu, aby przejechać 100, czy 150 kilometrów po drzwi pozwala sądzić, że "opiekun" zna wartość przedmiotu bardziej niż ktoś, kto jest jego właścicielem, czy przeciąga go 100 metrów do garażu...

Korzystając z okazji dodam, że budynek jest pod permanentnym monitoringiem przez miejską kamerę.

Śmiać mi się chce z zapewnień rzecznika miasta, że teraz zajmą się budynkiem. Gdyby to byłą prawda, to 4 lata temu mieliby koszty o kilkadziesiąt - kilkaset tysięcy mniejsze...
Ponieważ rozmawiałem 2 tygodnie temu na temat tego budynku z przedstawicielem właściciela (brak nadziej na utrzymanie substancji), odbieram ostatnie zdarzenia jako rekreację na publikację...
Właściciel (gmina) musi uspokoić opinię publiczną i deklaruje rewitalizację (brzuch mnie boli z wesołości - patrz np. wybitne sukcesy na Blaszance) i musi coś zadeklarować, a "społeczny zabezpieczyciel" musi jakość rozstrzygnąć wątpliwość, czy dostrzegła go kamera monitoringu, czy nie?...

Powyższe to moja subiektywna opinia po opróżnieniu (w zacnym towarzystwie) butelczyny rumu...

dżejdżej - Czw Lut 16, 2012 8:24 pm

Drzwi powędrowały na razie do magazynu GZNK, a według słów pani Rzecznik Pomorskiego KZ, obecnej na spotkaniu - w najbliższym czasie mają zostać poddane oględzinom i ma zostać sporządzona dokumentacja do ich rekonstrukcji. Najlepsza wiadomość jest taka, że kamienica nie idzie do rozbiórki, czego się obawiałem. Przy okazji okazało się też, że figurka aniołka , zdobiąca kiedyś szczyt kamienicy, a którą zdemontowano podczas remontu dachu gdzieś w połowie lat 90tych - stoi sobie spokojnie w magazynie konserwatora i czeka na lepsze czasy.

a propos argumentu psa, to moja buldożka francuska wzbudza najwyżej uśmiech...
:wink:

slowik45 - Czw Lut 16, 2012 9:18 pm

luanda napisał/a:
czy dostrzegła go kamera monitoringu, czy nie?...
to idź i '' zaimprezuj '' pod kamerą , pies (bez obrazy buldożka :D ) z kulawą nogą się tobą nie zainteresuje .
Hochstriess - Czw Lut 16, 2012 10:02 pm

Ja rzadko tamtędy chodzę, częściej niby-skrótem pod oknami Luandy, ale jak zobaczyłam, to od razu doniesłam ;-)
Może bysmy się spotkali, my ziomy z dzielni? Szpacer ze psem na przykład :-)

Fram44 - Sob Lut 18, 2012 8:27 pm

Zajrzałem na Orzeszkowej 2

więcej zdjęć http://dl.dropbox.com/u/24514274/Orzeszkowej_2.rar

Wojtek

roko - Czw Lut 23, 2012 10:53 am

Alwen napisał/a:


"(...) zajęłaby się sprawą podjętej w poniedziałek 13 lutego 2012 r. decyzji o rozbiórce d. Izby Wytrzeźwień na ul. Orzeszkowej 2 (...)"

Wiadomo coś bliżej na ten temat? Ja się wczoraj załamałem.


Wczoraj rozmawiałem z znajomym m.in. o budynku położonym przy Orzeszkowej 2. Wygląda to tak, że póki co, decyzji o rozbiórce tego obiektu na razie nie ma.
Tyle, ze jest to sytuacja na tę chwilę. Istnieje bowiem zagrożenie że decyzję o rozbiórce wyda Nadzór Budowlany. Nie znam niestety niuansów między "budowlanką" a "konserwą" w zakresie kto, co i jak.
Możliwe wówczas że trzeba będzie patrzeć na grafik urlopowy miejskiego konserwatora, by nie powtórzyła się sytuacja jak w przypadku tzw. Willi Klawittera, kiedy ten się urlopował ... a budynek "zniknął".
Istnieje też pory nacisk ze strony "nabywców" zrujnowanych budowli, bowiem obiekty te nie użytkowane bez remontu, trzeba opłacać w stosownych urzędach w postaci np "podatku od nieruchomości".
Wyburzenie daje więc sposobność, choćby uniknięcia płacenia tego podatku.
Cóż, "pecunia non olet" i nawet te "ileś" tysięcy na rok, może stanowić o być albo nie, wielu znakomitym budowlom, które znalazły się w nie zawsze "dobrych" rękach.

michalina2004 - Pon Mar 05, 2012 4:36 pm

witam podbijam temat chodzi o dom na dawnej ulicy czerwonego sztandaru 25 RÓG CHŁOPSKIEJ I OBROŃCÓW WYBRZEŻA na terenie ,którego wybudowano e leclerc jeżeli kogoś interesuje historia choć ogólnikowa zapraszam do dyskusji interesują mnie wszelkie zdjęcia tego domu .Mam na imię michalina a dom ten należał do mojego dziadka SYLWESTRA DANKOWSKIEGO

http://www.forum.dawnygda...c7315ac59dba3ae

slowik45 - Pon Mar 05, 2012 9:21 pm

http://forum.dawnygdansk....r=asc&start=555 a propo kamienic przy Jana z Kolna , jaki był sens ich wyburzenia skoro ECS budują kawałek dalej , czyżby zasłaniały widok na ''wspaniały'' twór megalomani naszych włodarzy , to może wyburzmy wszystko w promieniu 500 , a co tam 1000 metrów wokoło niech wszyscy podziwiają betonowy bunkier :evil:
Dostojny Wieśniak - Wto Mar 06, 2012 1:03 am

Oj tam, oj tam. Czepiasz się. Mogli zdecydować o wyburzeniu wszystkiego w promieniu 10 000 m wokół i obsadzeniu pozyskanego poletka Różami Wdzięczności. Tacy gorzej ustawieni kombatanci, mogliby podlewać to w oczekiwaniu na dobicie do aktualnie obowiązującego wieku emerytalnego. Za małpy w tym cyrku mogliby robić. :P
luanda - Wto Mar 06, 2012 2:01 am

slowik45 napisał/a:
http://forum.dawnygdansk.pl/viewtopic.php?t=2474&postdays=0&postorder=asc&start=555 a propo kamienic przy Jana z Kolna , jaki był sens ich wyburzenia skoro ECS budują kawałek dalej , czyżby zasłaniały widok na ''wspaniały'' twór megalomani naszych włodarzy , to może wyburzmy wszystko w promieniu 500 , a co tam 1000 metrów wokoło niech wszyscy podziwiają betonowy bunkier :evil:


Przecież były przy drodze na stadion! Chciałbyś, aby kibice byli zmuszeni do ich oglądania?! Co za aspołeczna postawa!!!

Dostojny Wieśniak - Wto Mar 06, 2012 2:16 am

Dzięki Luanda. Temu Słowiku to się trzeba przyjrzeć bliżej. :wink:
slowik45 - Wto Mar 06, 2012 4:42 pm

Noooo dzięki za uświadomienie i życie stało się prostsze :głupi_ty: .
Fram44 - Sro Mar 07, 2012 9:18 pm

ul. Jana z Kolna

http://www.youtube.com/watch?v=He7VbZHwhv8

Dana - Pią Mar 09, 2012 9:07 am

http://www.trojmiasto.pl/...sie-n56198.html
no comment

Terebesz - Czw Kwi 19, 2012 9:37 pm

Niebawem przejdzie do historii budynek nr 24 w kampusie Uniwersytetu Medycznego, czyli dawny zakład patomorfologii. Z wyglądu niezbyt ciekawy, toporny modernizm z klasycystycznym detalem, ale nie w tym rzecz. Wieść niesie, że był to pierwszy nowy (a nie odbudowany) obiekt w powojennym Gdańsku - zanotowany rok budowy 1945! Nie był w rejestrze, służby konserwatorskie obudziły się zbyt późno, krótko mówiąc - decyzja o rozbiórce zapadła.
We wtorek, kiedy przyjechałem zrobić zdjęcia, ze środka wyniesiono już wszystko, co miało wartość dla uczelni i pracowników. Na parterze natrafiłem na recycling-commando wywożące to, co pozostało. W poszukiwaniu ciekawostek przeczesałem piętra i piwnicę, gdzie poczułem przez chwilę klimat "Medalionów" Nałkowskiej (to nic, że Autorka pisała nie do końca prawdę, a budynek powstał po wojnie - poczułem i już). Zostało sporo szkła laboratoryjnego, mnóstwo preparatów mikroskopowych, trochę solidnych dębowych mebli zrobionych przez rzemieślników pamiętających lepsze czasy. Zdjęcia ciekawszych artefaktów pokażę za parę dni. Teraz budynek:

Alwen - Czw Kwi 19, 2012 10:04 pm

Super,
to z powojennego modernizmu zostały tyle te okutane styropianem - UM i Solidarność, oraz oszpecony na wszelkie sposoby Scandic. Przeoczyłem coś?

Jaki powód rozbiórki?

slowik45 - Pią Kwi 20, 2012 4:42 pm

Cytat:
Jaki powód rozbiórki?
wybudowano nowy budynek patomorfologi .
Terebesz - Nie Maj 13, 2012 3:26 pm
Temat postu: Sopot, ul. Niepodległości
Zniknął...
żółtoskrzydły - Pią Cze 01, 2012 5:21 pm
Temat postu: Zniknęła kasa biletowa na Zaspie.
Zniknął budyneczek kasy biletowej na Zaspie (koło Żaka). Zaden to zabytek, ani nic szczególnej urody. Ot, po prostu był "od zawsze". 21 maja jeszcze był, ale czując przez skórę, że to jego ostatnie chwile zrobiłem mu pożegnalne zdjęcie. Coraz mniej poznaję swoj Gdańsk.

Żółtoskrzydły

Alwen - Pią Cze 01, 2012 7:54 pm
Temat postu: Re: Sopot, ul. Niepodległości
Terebesz napisał/a:
Zniknął...


Zezwolili przy odtworzeniu fasady. Pół Trójmiasto gratulowało, boże...

norveg - Pią Cze 01, 2012 10:20 pm

żółtoskrzydły napisał/a:
Zniknął budyneczek kasy biletowej na Zaspie (koło Żaka). Zaden to zabytek, ani nic szczególnej urody. Ot, po prostu był "od zawsze". 21 maja jeszcze był, ale czując przez skórę, że to jego ostatnie chwile zrobiłem mu pożegnalne zdjęcie. Coraz mniej poznaję swoj Gdańsk.


Był od lat 50. Bardzo charakterystyczna architektura ówczesnej SKM. Chyba też coraz mniej poznaję. A na Przymorzu jest jeszcze?

seestrasse - Pią Cze 01, 2012 10:30 pm

owszem, i ma się dobrze - pełni swoją funkcję kasy biletowej.
Ampersand - Pią Cze 29, 2012 10:41 am
Temat postu: Re: Sopot, ul. Niepodległości
Terebesz napisał/a:
Zniknął...


Alwen napisał/a:

Zezwolili przy odtworzeniu fasady. Pół Trójmiasto gratulowało, boże...


Fajnie, że to nie umknęło, bo po budynku nie ma już śladu.
Będzie fasada ze styropianu i hangar na zapleczu... Ciekawe czy odsuną ten budynek od jezdni? Jeśli będzie dokładnie w miejscu oryginału to jestem za cienki żeby dostrzec sens burzenia i odbudowy... :???:

Alwen - Pią Cze 29, 2012 9:17 pm

Start podobno 20 lipca
http://www.trojmiasto.pl/...sce-n59596.html

TOMB - Nie Lip 01, 2012 9:07 pm

Alwen napisał/a:
http://www.trojmiasto.pl/...sce-n59596.html

Zdjęcie przedstawiające wizualizację... Kolejne akwarium. Już bez szkła i aluminium się nie obędzie? A wszędzie takie budynki się rewitalizuje. Wielkim kosztem przebudowuje wnętrza byle zachować fasadę, która często nierozerwalnie wtopiła się w otoczenie. Ale co tam łatwiej wyburzyć i postawić kolejna "szklaną pułapkę".

Zbych - Pon Lip 02, 2012 6:59 pm

TOMB napisał/a:
Kolejne akwarium

Czemu nie? Jeśli napełnić wodą i wpuścić rybki, najlepiej duże, aby dobrze było widać z pociągu...
A na poważnie. Obejrzałem projekt - szpetota.

slowik45 - Czw Lip 05, 2012 7:47 pm

To już ostatnie chwile - Reduta Wyskok 2
dżejdżej - Czw Lip 19, 2012 5:21 pm

Rozpoczeła się rozbiórka wzorcowni na Jana z Kolna; widziałem dziś z okien tramwaju. Z wrażenia zapomniałem pstryknąć fotkę :II
Orka - Czw Lip 19, 2012 7:19 pm

dżejdżej napisał/a:
Rozpoczeła się rozbiórka wzorcowni na Jana z Kolna; widziałem dziś z okien tramwaju. Z wrażenia zapomniałem pstryknąć fotkę :II


Szkoda...myślałam, że uda się uratować ten budynek. W innych miastach w takich industrialnych gmachach powstają fajne lofty (Łódź), a u nas tylko zrównać z ziemią, choć i tak nic tam nie powstanie w najbliższym czasie...

grzechuu - Nie Lip 22, 2012 6:07 pm

Od strony ulicy za bardzo nie widać, tymczasem od tyłu...

(Grunwaldzka 162, Inwestor: Hossa)

Alwen - Pon Lip 23, 2012 8:28 pm

ale po co?
grzechuu - Pon Lip 23, 2012 11:02 pm

Chyba nie maja jeszcze wykupionego całego terenu, ale widać teraz, że rzeczywiście dążą do tego by mieć całą krawędź Grunwaldzkiej - więc z danego ciągu kamienic ostatecznie pewnie nic nie zostanie :II


Ampersand - Wto Lip 24, 2012 11:36 am

Gdzie na tej makiecie jest Grunwaldzka, bo ten kosmos mi Gdańska nie przypomina?
tofik90 - Wto Lip 24, 2012 12:40 pm

Ampersand napisał/a:
Gdzie na tej makiecie jest Grunwaldzka, bo ten kosmos mi Gdańska nie przypomina?


Po lewej stronie, wzdłuż osi pionowej !

slowik45 - Wto Lip 24, 2012 4:55 pm

Tofik napisał/a:
Po lewej stronie, wzdłuż osi pionowej !
nie sądzę :hmm: wzdłuż osi pionowej jest Słowackiego, Grunwaldzka jest pierwsza poziomo.
ruda - Wto Lip 24, 2012 7:42 pm

Pewnie wiadome ale.....Konserwator odwołany
princessita - Sro Lip 25, 2012 10:37 am

A to zle?
ruda - Sro Lip 25, 2012 10:39 am

:hihi:
Fram44 - Pią Sie 03, 2012 3:54 pm

Dawna wzorcownia - ostatnie chwile

http://www.facebook.com/m...=3&l=531074f37c

Voit - Pon Sie 06, 2012 10:40 am

ruda napisał/a:
Pewnie wiadome ale.....Konserwator odwołany


Były konserwator zabytków pod lupą CBA
http://www.trojmiasto.pl/...CBA-n60751.html

turecki - Wto Sie 07, 2012 8:00 pm

W zeszłym tygodniu zaczęto burzyć budynki na Polskiej 13 w Gdyni, dawne "Posti". Z ceglanego pozostanie fragment biurowy. Na miejscu magazynu i laboratorium będzie parking.
TOMB - Czw Sie 09, 2012 6:45 am

Fram44 napisał/a:
Dawna wzorcownia - ostatnie chwile

http://www.facebook.com/m...=3&l=531074f37c


Pisałem tutaj wcześniej o zachowaniu fasady budynku. Nigdy wcześniej nie widziałem wnętrza. Niesamowite... te klatki schodowe, kolumny... Przecież z tego można było zrobić perełkę. W USA czy w Anglii taki obiekt to skarb dla inwestora. Może powinno się zmienić prawo. Tak żeby nabywcy nieruchomości bardziej się opłacało przywrócić świetność, rewitalizować, nawet przy zmianie przeznaczenia.... apartamenty... biura... ale zachowane. Jakieś ulgi w podatkach.... sam nie wiem. No tak ale u nas to bardziej patrzy się gdzie tutaj dołożyc podatek a nie zwolnić. Poza tym cały czas jest chyba mocne lobby "nowocześniaków".

Krzysztof - Pią Sie 17, 2012 9:18 am

ruda napisał/a:
Pewnie wiadome ale.....Konserwator odwołany

Problem gdańskiej konserwacji pokazuje WP.PL.
http://liniamiejska.wp.tv...x.html#m1069068

pumeks - Pon Sie 20, 2012 9:33 am

Tylu tu znawców, może ktoś wystartuje?
Konkurs na stanowisko Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków

slowik45 - Pon Sie 20, 2012 3:37 pm

pumeks napisał/a:
Tylu tu znawców, może ktoś wystartuje?
z Tobą na czele, wiec może.....
Sabaoth - Pon Sie 20, 2012 5:57 pm

Pumeksie, trzymam za Ciebie kciuki :wink:
Danzigerek - Pon Sie 20, 2012 8:03 pm

No to było by super może zrobiłbys w końcu porzadek
Dostojny Wieśniak - Pią Sie 24, 2012 10:48 pm

Danzigerek napisał/a:
No to było by super może zrobiłbys w końcu porzadek
Żeby to chciało być takie proste... :mrgreen:
Danzigerek - Sob Sie 25, 2012 10:36 am

Dostojny Wieśniak napisał/a:
Danzigerek napisał/a:
No to było by super może zrobiłbys w końcu porzadek
Żeby to chciało być takie proste... :mrgreen:

Ale może będzie w końcu ktoś normalny podejmujacy normalne decyzje a nie na wariackich papierach

Dostojny Wieśniak - Nie Sie 26, 2012 12:01 am

Prawo Gumpersona:
Prawdopodobieństwo każdego zdarzenia jest odwrotnie
proporcjonalne do stopnia, w jakim jest ono pożądane. :wink:

Scholastyka - Wto Sty 01, 2013 11:38 pm

http://www.fotosik.pl/sli...dd1=florencja-o
EwkaW - Sro Sty 02, 2013 12:24 am

Nie mogę na to patrzeć :%
Natalsien - Pią Sty 04, 2013 6:36 pm

Dostojny Wieśniak napisał/a:
Prawo Gumpersona:
Prawdopodobieństwo każdego zdarzenia jest odwrotnie
proporcjonalne do stopnia, w jakim jest ono pożądane. :wink:


Straszliwa prawda...

Natalsien - Pią Sty 04, 2013 6:39 pm

Scholastyka napisał/a:
http://www.fotosik.pl/slideshow.php?id=1370679&type=album&add1=florencja-o

I nie mogę pojąć czemu we Wrzeszczu stawia się okropne 4 wieżowce, jeden przy drugim, a nie robi nic z takimi budynkami, które charakter Gdańska faktycznie oddają, a nie go psują... :(

aurelia - Sro Lut 20, 2013 12:30 pm

Terebesz napisał/a:
Niebawem przejdzie do historii budynek nr 24 w kampusie Uniwersytetu Medycznego, czyli dawny zakład patomorfologii. Z wyglądu niezbyt ciekawy, toporny modernizm z klasycystycznym detalem, ale nie w tym rzecz. Wieść niesie, że był to pierwszy nowy (a nie odbudowany) obiekt w powojennym Gdańsku - zanotowany rok budowy 1945! Nie był w rejestrze, służby konserwatorskie obudziły się zbyt późno, krótko mówiąc - decyzja o rozbiórce zapadła.


budynek rzeczywiście powstał w większości po wojnie, jednak w efekcie rozbudowy niewielkiego, prosektorium z pocz. XX w. (prawdopodobnie od wew. ulicy było prosektorium, od tyłu kaplica pogrzebowa). W l. 1946-49 nadbudowano jedną kondygnację i dobudowano skrzydła. Stąd przedwojenne barierki w śr. cz. budynku.

MATERN - Pią Mar 01, 2013 2:34 pm

:II http://www.trojmiasto.pl/...icy-n66689.html :II :???: :głupi_ty: :evil: :brake:
HENRYK0072 - Pią Mar 08, 2013 8:57 am

Gdynia -Abrahama 13 -wspomnienie już go nie ma
MATERN - Pon Mar 25, 2013 4:04 pm

Budynki pomiędzy ulicami E.Orzeszkowej i Braci Śniadeckich
grzechuu - Wto Kwi 02, 2013 1:25 am

Rozbiórka Kina Znicz trwa i jutro pewnie ciąg dalszy - zauważyłem wczoraj, że odsłonił się jakiś ciekawy łuk - dawne okno, wejście?

Jak jutro ktoś będzie, to niech da znać, czy coś więcej się pokazało w trakcie rozbierania : )
[W sumie to mógłby ktoś wejść zeskrobać tynk ;) ]

dżejdżej - Sro Kwi 03, 2013 7:39 pm

Z (prawie) własnego podwórka ze smutkiem donoszę, że domek przy ul. Św. Barbary 4 też już przeszedł do historii.
norveg - Sro Kwi 03, 2013 8:01 pm

dżejdżej napisał/a:
Z (prawie) własnego podwórka ze smutkiem donoszę, że domek przy ul. Św. Barbary 4 też już przeszedł do historii.


O_o A miałem go jeszcze obfotografować przy okazji…

pumeks - Sro Kwi 03, 2013 8:48 pm

Też nie poświęciłem mu wystarczającej uwagi :II
jayms - Czw Kwi 04, 2013 5:19 am

No to jeszcze dwa zdjęcia z marca 2010 roku,ku pamięci :II
slowik45 - Czw Kwi 04, 2013 2:41 pm

Dorzucę jeszcze szczegół.
grzechuu - Czw Kwi 04, 2013 3:58 pm

jayms napisał/a:
No to jeszcze dwa zdjęcia z marca 2010 roku,ku pamięci :II


No to jeszcze jedno małe z 2006 ;)
Wtedy było trochę więcej.

roko - Czw Kwi 11, 2013 7:51 pm

To i ja dorzucę coś w temacie Św. Barbary 4A
roko - Nie Kwi 14, 2013 7:02 am

Poniżej fotografia w czasie kiedy szykowano się już do rozbiórki.
Pablo1989 - Czw Kwi 18, 2013 1:12 am

Szkoda Znicza :II , ale w sumie i tak tam się nic nie działo

To też zosatnie rozebrane
http://www.trojmiasto.pl/...yni-n68010.html

Alwen - Czw Kwi 18, 2013 9:05 pm

Ostatnio byłem tam na "Białym Kle" :) Znicz jak Znicz, naprawdę szkoda, że Garnizon jest tak słaby, planowany biurowiec wpisuje się w ten nurt. Z rozbiórek - rozebrali płotomur na Jaracza. Stocznia uwolniona.
EwkaW - Pon Gru 09, 2013 11:17 am

Zaczynają się rozbiórki na Biskupiej Górce :II
http://www.trojmiasto.pl/...rki-n75127.html

MATERN - Pon Sty 13, 2014 2:18 pm

W prawdzie od dłuższego czasu niszczał/znikał ale teraz to już na pewno zniknie :II http://www.google.pl/url?...8,d.ZGU&cad=rja
annasz - Pon Sty 13, 2014 3:22 pm

MATERN napisał/a:
W prawdzie od dłuższego czasu niszczał/znikał ale teraz to już na pewno zniknie :II http://www.google.pl/url?...8,d.ZGU&cad=rja


Mignęło mi przed okiem pod artykułem o Domu Fishera, że ECS za grube miliony budują a zabytków nie ratują. No i taka prawda. Mam wrażenie, ze w ciagu ostatnich kilku lat tempo zniszczenia wszelakich zabytków i dobrodziejstw poprzednich epok przyspiesza geometrycznie. Niszczy sie nie tylko zabytki i dziedzictwo, ale i stare dobre rozwiązania wszelkiego gatunku. I jak tu dzieci chować. Kurczę, kawałek Europy widziałam ale takiej dziczy i gówniarskiego podejścia do własnej historii i tego, co nie do odtworzenia, nie zastałam. Coś w tym Gdańsku za kilka lat zostanie w ogóle do obejrzenia? Czy tylko na zdjęciach i filmach? Panowie noszą drogie garnitury i świecą drogimi zegarkami, ale w głowie pusto. Ważne by kabzę nabić i nie ważne na czym. I tak nikt niczego nie udowodni - a nawet i jak - to co im zrobią?

Ok, musiałam rozładować frustrację...

Scholastyka - Wto Sty 14, 2014 11:06 pm

Annasz, dobrze powiedziane.
Z niedawnego spaceru wydaje mi się, że na Siennej Grobli jest kilka fajnych budynków do zburzenia.

Zbych - Pią Lip 04, 2014 3:58 pm
Temat postu: Budynki stoczniowe
Na stronie Dźwignij Gdańsk! są przedstawione dwa budynki przeznaczone do wyburzenia:
Dźwignij Gdańsk! napisał/a:
Rozpoczęto przygotowania do wyburzenia kolejnych historycznych budynków leżących na terenach dawnej Stoczni Gdańskiej, tym razem akcja rozbiórkowa dotyczy budynków 88A i 59A.

Jedno z dwóch zdjęć z tej strony:

discus - Czw Sty 22, 2015 3:16 pm

Prezydent Gdańska wstrzymuje wyburzenia na terenach dawnej Stoczni Gdańskiej. Jestem w myślach zagubiony, to dobrze czy źle ? :skolowany:
pumeks - Wto Maj 31, 2016 7:58 pm

Wczoraj zauważyłem, że już zniknął (zdjęcie z 2005 r.)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group