Dawny Gdańsk

Na papierze, ekranie i w Mieście - Leib-Husaren na Piwnej

Mikołaj - Nie Gru 28, 2008 5:47 pm
Temat postu: Leib-Husaren na Piwnej
Leib-Husaren na Piwnej





GW napisał/a:
Leib-Husaren na Piwnej
W gdańskiej galerii Cyklop mamy okazję zobaczyć wyjątkową ekspozycję 160 zdjęć słynnej pruskiej Brygady Huzarów Śmierci, której historia wiąże się ściśle z Gdańskiem

Ubrani w strojne, czarne mundury z wielkimi czaszkami na czapkach, pruscy "Huzarzy Śmierci", byli do roku 1919 wizytówką silnego, gdańskiego garnizonu. Początki formacji sięgają 1741 r., kiedy to Fryderyk Wielki powołał do życia piąty regiment huzarów dowodzony przez pułkownika von Ruescha. W 1808 r. regiment przeformowano w Leib-Husaren-Regiment Nr 1 i Nr 2. To właśnie te dwa regimenty odegrają już niedługo bardzo ważną rolę w historii miasta nad Motławą.

Czarne mundury po śmierci władcy

W czasie wojen napoleońskich, kiedy w bitwie zginął książę Fryderyk (jeden z członków z rodziny królewskiej), żołnierze zmienili kolor mundurów na czarny, a na czapce każdego z żołnierzy znalazł się Totenkopf. Pierwsi leibhuzarzy pojawili się w Gdańsku w 1817 r. Wtedy przeniesiono tu sztab jednostki. W latach pięćdziesiątych XIX w., wobec rosnącego zagrożenia ze strony Rosji, pruskie władze wojskowe podjęły decyzję o rozbudowie garnizonu w Gdańsku. Aby podnieść jego znaczenie, decyzją cesarza przeniesiono w 1859 r. do miasta w całości 1. regiment leibhuzarów, którym zbudowano nowoczesny kompleks koszarowy we Wrzeszczu. Leibhuzarzy szybko stali się wizytówką miasta. Elitarna jednostka - chcieli w niej służyć wszyscy, których nazwiska zaczynały się na "von" i "dem" - rychło zyskała rozgłos z powodu nieposkromionej fantazji i wielu "kawaleryjskich wyczynów", które miały miejsce poza służbą - na mieście.

Cesarskie wizytacje we Wrzeszczu

Huzarom Śmierci Gdańsk zawdzięcza też regularne wizyty ich zwierzchników, czyli pruskich cesarzy. Najczęściej pojawiał się u nas Fryderyk Wilhelm II. Do gdańskich legend przeszły słynne, wielotygodniowe "wizytacje", które cesarz odbywał, świetnie bawiąc się z ówczesnych dowódcą jednostki, późniejszym bohaterem I wojny światowej i feldmarszałkiem, Augustem von Mackensenem. Cesarskie "wizytacje" odbywały się wówczas nie tylko na poligonach na Morenie i na Zaspie, ale także w kasynie, ozdobionym przez Wojciecha Kossaka i w prywatnej willi kronprinza we Wrzeszczu. W 1901 r. do 1. regimentu dołączył też 2., stacjonujący dotąd w Poznaniu. W ten sposób Gdańsk dorobił się elitarnej brygady Leib-Husaren. Tuż przed opuszczeniem Gdańska w roku 1919 w jednostce służyły trzy tysiące żołnierzy. Demilitaryzacja Wolnego Miasta położyła kres historii cesarskich huzarów. Wraz z nią kończy pełną sukcesów służbę wojskową także August von Mackensen. Słynny marszałek, do końca swoich dni przyjaciel zdetronizowanego cesarza i zwolennik monarchii, nigdy już nie weźmie czynnego udziału w życiu politycznym ani wojskowym. Powstałą w ten sposób pustkę wykorzystują awanturnicze freikorpsy, które zawłaszczają sobie małą trupią główkę z oficerskich czapek huzarów. Po 1933 r. tradycje czarnych huzarów podtrzymywały formacje kawaleryjskie Wehrmachtu, stacjonujące w Słupsku. Od nich trupią główkę zapożyczają czołgiści, czyli kawaleria pancerna. Przez to podczas II wojny światowej, masowo giną z rąk aliantów, myleni z esesmanami. Ci zmodernizowane trupie główki przejęli od kolegów z freikorpsów.

Szable, ordery, czapki

Historia Leib-Husaren i ich znaczenie dla Gdańska były dotąd nieco zapomniane. To właśnie z tego powodu Gdańska galeria i muzeum fotografii "Cyklop", przy ul. Piwnej 55 porwała się na bezprecedensowe przedsięwzięcie. Jest nim wystawa "Leibhusaren: 1808-2008", na której, na niespotykaną wcześniej skalę, możemy poznać cesarskich huzarów. Na wystawie zaprezentowano 160 unikatowych fotografii przedstawiających nie tylko umundurowanych oficerów, żołnierzy i rezerwistów jednostki, ale też kadry z polowań, basenu czy karcianych rozgrywek. Fotografie, pochodzące ze zbiorów Władysława Żuchowskiego, uzupełniają prawdziwe rarytasy - szable, odznaczenia czy czapki z trupimi czaszkami.

- Kompletowanie tego zbioru zajęło mi ponad piętnaście lat. Tylu fotografii i eksponatów nie ma nigdzie na świecie - mówi Władysław Żuchowski. Unikatem jest zdjęcie młodego Augusta von Mackensena, które udało się kupić w Ameryce. Bardzo ciekawe jest zdjęcie z basenu, przedstawiające członków ochotniczego kontyngentu huzarów, który walczył w Afryce Południowej. Kolejny rarytas to oryginalny Krzyż Żelazny II klasy marszałka z okresu wojen francusko - pruskich, który zawsze nosił na swoim mundurze. Najstarszy eksponat na wystawie to grafika prezentująca jednego z dowódców 5. regimentu, pochodząca z końca XVIII w. Zbiory Władysława Żuchowskiego to największa europejska kolekcja związana z leibhuzarami. Już od kilku lat zainteresowane są nimi niemieckie muzea. Żuchowski postanowił jednak, że przekaże je, nieodpłatnie, do jednego z muzeów w Gdańsku.

Cyklop - Galeria i Muzeum Fotografii. Gdańsk, ul. Piwna 55. Tel. (058) 305-88-50. Wystawa czynna do 30 grudnia od wtorku do piątku w godzinach 12 - 18. Możliwe jest też zwiedzanie po indywidualnym umówieniu - tel: 604 303 056

Bartosz Gondek 2008-12-22, ostatnia aktualizacja 2008-12-22 17:03:26.0

Piotr A. - Pon Gru 29, 2008 12:15 am

Wystawa bardzo ciekawa. Szkoda że można obejrzeć tylko część zbiorów.
Wrażenia bardzo pozytywne. Załączam kilka zdjątek zrobionych podczas zwiedzania. Jakośc zdjęć - stosownie do warunków (oświetlenie, szyby). :szabelka:

Piotr A. - Sob Sty 03, 2009 10:21 pm

Podczas kolejnej wędrówki po internecie, trafiłem na strony poświęcone jednostce huzarów z Wrzeszcza. Polecam.
http://forum.panzer-archi...der=asc&start=0 oraz http://forum.panzer-archi...p=134683#134683
:szabelka:

danziger - Nie Sty 04, 2009 1:12 am

Przecież to stronka Sabaotha :)
Piotr A. - Nie Sty 04, 2009 3:55 pm

Fakt, ale nie wszyscy o tym wiedzą (nowi) lub pamiętają. :dziadek:
Piotr A. - Czw Lut 05, 2009 11:12 pm

Grzebiąc w swoim "kuferku" znalazłem filmik w formacie avi (nienajlepszej jakości) z wręczenia Mackensenowi upominków z okazji 95 urodzin. Wręczał chyba marszałek von Rundstedt. Materiał ma 52,3 MB. Jeżeli ktoś jest zainteresowany ... :dziadek:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group