Dawny Gdańsk

Gdańsk - Sopot - Gdynia - Nowe pomysły - załóżmy stowarzyszenie

Mikołaj - Pon Mar 15, 2004 12:57 am
Temat postu: Nowe pomysły - załóżmy stowarzyszenie
Mam parę pomysłów i związanych z nimi pytań co do naszej internetowej i pozainternetowej działalności.
Napiszcie proszę, co myślicie o:

- założeniu stowarzyszenia zwykłego (min. 3 osoby, brak osobowości prawnej, łatwe i tanie przy rejestracji) lub zarejestrowanego (wpis do KRS 500 zł, min 15 osób, osobowość prawna). przyszło mi to do głowy przy okazji rozmów o "sercu miasta", mam wrażenie, że np w takich sprawach lepiej występowac jako sformalizowana grupa niż grono pasjonatów. strona prawną rejestracji mogę się zająć na ochotnika, pozostałoby nam wspólne opracowanie statutu/regulaminu

- stworzeniu na forum dostępnego tylko dla swoich działu "portfolio" czy tez jak by go tam inaczej nazwać, gdzie moglibyśmy coś więcej o sobie napisać, dołączyć własne zdjecie, numer telefonu i zamieścic inne dowolne informacje o sobie

Marcin - Pon Mar 15, 2004 5:42 pm

AD 1
Fajny pomysł. Dzięki takiemu "portfolio" będzie można się lepiej poznać. Jestem za. :)

AD 2
Stowarzyszenie moim skromnym zdaniem to pomysł wart zainteresowania. Przydałaby się jakaś sformalizowana "grupa nacisku" która mogłaby skutecznie "walczyć o Gdańsk". Stowarzyszenie, które pomagałoby ratować zabytki i ślady przeszłości skazane przez urzędników na zagładę. Stowarzyszenie, które walczyłoby z zakusami tzw. "architektów", którzy najchętniej, w imię postmodernizmu, budowaliby w historycznych częściach miasta baraki z betonu, szkła i chromu. Stowarzyszenie takie mogłoby nawet wydać albumy "Inny Gdańsk" czy "Stare napisy w Gdańsku". :D
I wcale to nie są (wbrew pozorom) mrzonki. Dla stowarzyszeń i organizacji pozarządowych pieniądze leżą wręcz na ulicy.
Tak twierdzi moja żona...
Patrycja pracuje w dużej organizacji porzarządowej (PCK) zajmuje się pozyskiwaniem funduszy i dotacji celowych (tzn grantów). Jest skuteczna. Jej wnioski dostają pieniądze z Urzędu Miasta, Marszałka i Ministerstw. Teraz przymierza się do Funduszy Unijnych. Poza tym Patrycja sympatyzuje z Regionalnym Centrum Wspierania Organizacji Pozarządowych. Napisała już kilka statutów i na pewno chętnie pomoże. Mówiła, że spraw papierowych jest wiele, ale są korzyści i profity np. stowarzyszenie może otrzymać z UM lokal i brać udział w konkursach grantowych. Mówiła też, że jeśli ma powstać stowarzyszenie to tylko pożytku publicznego. Jest dużo więcej korzyści z takiej działalności niż zwykłego stowarzyszenia (min. podatnicy mogą przekazywać 1% swoich podatków na wybrane stowarzyszenia).
Jeżeli Forumowicze-Rzygacze zdecydowaliby się założyć stowarzyszenie to Patrycja zdeklarowała się, że może pomóc.

pozdrawiam

bassa - Wto Mar 16, 2004 10:24 pm

Pomysl Stowarzyszenia jest śliczny- szczególnie, ze od dwóch lat czeka lokal we Wrzeszczu- Urzad Miejski da ten lokal org.spol na prace nt historii,archiwizacje pamiatek i inne pomysly np. akcje kulturalne spolecznosci lokalnej.
bassa - Wto Mar 16, 2004 10:26 pm

pozdrawiam -bassa wrzeszczańska
Mikołaj - Wto Mar 16, 2004 10:54 pm

Drodzy Forumowicze, i co Wy na to wszystko? ja już czuję siw wystarczajaco zmotywowany do działania. Czekam w szczególności na opinie profesorów pewnej Akademii.
Mikołaj - Sro Mar 17, 2004 1:54 am

Cytat:
Mówiła też, że jeśli ma powstać stowarzyszenie to tylko pożytku publicznego. Jest dużo więcej korzyści z takiej działalności niż zwykłego stowarzyszenia (min. podatnicy mogą przekazywać 1% swoich podatków na wybrane stowarzyszenia).

bardzo dziękuję, że zwróciliście na to uwagę, jeśli ruszymy ze stowarzyszeniem, to rzeczywiście warto się od razu postarać, aby uzyskało status orgaznizacji użytku publicznego.
poszperałem chwilę w sieci i znalazłem ciekawe informacje na ten temat:
strona głowna - serwis prawny dotyczący NGO
jak zostać org użytku publ
Ustawa o działalności pożytku publicznego i wolontariacie format PDF
Ustawa o działalności pożytku publicznego i wolontariacie zwykła www

Myslę, że wymienione poniżej dziedziny odpowiadałyby naszym celom:
Art. 4. 1. Sfera zadań publicznych, o której mowa w ustawie, obejmuje zadania w zakresie:
3) podtrzymywania tradycji narodowej, pielęgnowania polskości oraz rozwoju świadomości narodowej, obywatelskiej i kulturowej;
10) działalności wspomagającej rozwój wspólnot i społeczności lokalnych;
11) nauki, edukacji, oświaty i wychowania;
12) krajoznawstwa oraz wypoczynku dzieci i młodzieży;
13) kultury, sztuki, ochrony dóbr kultury i tradycji;
22) działań na rzecz integracji europejskiej oraz rozwijania kontaktów i współpracy między społeczeństwami;

a profity - proszę bardzo:
Art. 24. 1. Organizacji pożytku publicznego przysługuje, na zasadach określonych w przepisach odrębnych, zwolnienie od:
1) podatku dochodowego od osób prawnych,
2) podatku od nieruchomości,
3) podatku od czynności cywilnoprawnych,
4) opłaty skarbowej,
5) opłat sądowych
- w odniesieniu do prowadzonej przez nią działalności pożytku publicznego.
2. Organizacja pożytku publicznego może, na zasadach określonych w odrębnych przepisach, nabywać na szczególnych warunkach prawo użytkowania nieruchomości będących własnością Skarbu Państwa lub jednostki samorządu terytorialnego.

a co najlepsze :shock:
Art. 25. W organizacji pożytku publicznego mogą wykonywać pracę poborowi skierowani do odbycia służby zastępczej, na zasadach i w trybie określonych w odrębnych przepisach.

i co też ważne
Art. 27. Podatnik podatku dochodowego od osób fizycznych może, na zasadach i w trybie określonym w przepisach odrębnych, przekazać 1% podatku obliczonego zgodnie z odrębnymi przepisami na rzecz wybranych przez siebie organizacji pożytku publicznego.

Czekam cały czas na wasze opinie, ale jak dla mnie, to trzeba się czym prędzej zabrać do roboty...

pumeks - Sro Mar 17, 2004 8:51 am
Temat postu: Beze mnie
Widziałem już wiele stowarzyszeń, w tym co najmniej kilka statutowo zbieżnych z tym, co tu się proponuje, a w praktyce prawie zawsze się potem okazuje że cała szopka służy głównie jako trampolina wyborcza dla jakichś mniej lub bardziej cynicznych jednostek do fotela radnego. A nie ma lepszego sposobu na sponiewieranie jakiejś idei niż pomieszanie jej z polityką. Tak, że jeżeli o mnie chodzi, to dotychczasowe ramy organizacyjne w zupełności mnie satysfakcjonują i nie widzę potrzeby zmian.
Mikołaj - Sro Mar 17, 2004 12:42 pm

Cytat:
potem okazuje że cała szopka służy głównie jako trampolina wyborcza dla jakichś mniej lub bardziej cynicznych jednostek do fotela radnego. A nie ma lepszego sposobu na sponiewieranie jakiejś idei niż pomieszanie jej z polityką

Myslę, że jak już, to trzeba mierzyć wysoko i tak się wylansować, aby kandydować do parlamentu, przynajmniej krajowego, jeśli nie do Europejskiego, a nie do jakiegoś tam samorządu. :?

Cytat:
jeżeli o mnie chodzi, to dotychczasowe ramy organizacyjne w zupełności mnie satysfakcjonują i nie widzę potrzeby zmian

A teraz mówiąc poważnie i na temat, rozumiem Twoje stanowisko i współczuję, że miałeś takie właśnie doświadczenia z innymi takim "szopkami".
To nie jest tak, że ja widzę jakąś wielką potrzebę zmian, ale uważam, że skoro państwo i samorząd stworzyły pewne ramy organizacyjne i system wspierania takich grup pasjonatów jak nasza, to należy z tego skorzystać.
Nie chcę tu snuć jakichś fantastycznych dalekosiężnych planów, póki pomysł jest w embrionalnej fazie, ale siła przebicia organizacji jest na pewno większa niż indywidualnych osób. Myślę tu choćby o sprawie "serca miasta", choć wiem, że Ciebie, Pumeks, tym przykładem nie przekonam :D
serdeczności,

Marek Z - Czw Mar 18, 2004 12:11 pm
Temat postu: Jestem za !
Bardzo mi się ten pomysł podoba. Powtórzę: bardzo.
Jestem za drugim wariantem, czyli zalegalizowaniem stowarzyszenia zarejestrowanego.
Wymaga to może trochę zachodu i nakładów, ale warto. (Oferuję swoją pomoc - choć na prawie się nie znam, jednak może do czegoś sie przydam) Dzięki temu będzie można coś pożytecznego dla Miasta zrobić. W związku z powyższym uważam, że jest to nawet bardzo potrzebne rozwiązanie. Przynajmniej dla mnie. Takie jest moje odczucie.
A swoją drogą, dzięki takiemu obrotowi sprawy nie będziemy musieli chodzić pod UM z jajkami, transparentami, itp. :-)))), tylko wystosujemy gdzie trzeba odpowiednie pismo, a jak to nie pomoże, łatwiej będzie można zainteresować dziennikarzy, którzy rozdmuchają sprawę.
I jeszcze sprawa portfolio. Super ! Zaraz wysyłam dane.

Pietrucha - Czw Mar 18, 2004 4:57 pm

Założenie takiego stowarzyszenia chyba nie musi nic zmieniać. Chodzi oto że w urzędach ludzi zorganizowanych patrzą bardziej przychylnie i poważnie, można szybciej i pewniej załatwić różne sprawy nas interesujące. Nie mam żadnego doświadczenia w tych sprawach, ale myśle że tak mogłoby to wyglądać.
Pietrucha - Czw Mar 18, 2004 5:01 pm

poprawka "... na ludzi ..."
bassa - Pią Mar 19, 2004 9:35 pm

Dyskusja jest zadziwiajaco konkretna - widac chyba ze pomysł posiadania własnego lokalu -chocby na podreczna biblioteke i archiwalia-dojrzal....A to jeszcze powiem, ze jest firma ktora chce takiemu Stow dac lacze netowe za friko...w Dolnym Wrzeszczu.Sporo mozna, majac net na okraglo....;-)) i -pieczatke i konto Stowarzyszenia.Najlepiej takiego jak www.spis.razem.pl Kazdy pomysl akcji mozna wtedy poprzec...Pozdrawia Was wrzeszczansko-bassa
Marek Z - Pią Mar 19, 2004 10:49 pm

No, no... skoro mamy już lokal, łącze internetowe, pieczątkę i niepuste konto:

Cytat:
Dla stowarzyszeń i organizacji pozarządowych pieniądze leżą wręcz na ulicy.


a także sporo przychylnych sprawie uczestników forum, ...nic, tylko brać się do roboty. Ja mam już rękawy zakasane.
Pozdrawiam jasieńsko :wink:

bassa - Nie Mar 21, 2004 12:34 am

Heh...zeby sie jeszcze otwierala stronka -link w mailu -przeslanym automatycznie jako skutek ,,powiadom o nowych wpisach,, Stety, siem nie otwiera i tak coz zrobisz.(file not found).A wracajac do konkretow - jest taka okazja : www.fop.razem.pl robi Kongres- zjazd w Gdansku zreszta...18 czerwca...roznych organizacji spol i mediow...Jest to moment wymyslania- jak ma impreza sie odbyc, gdzie, z kim...(Zak, sala okragla Urz Woj, NCK...)
Skutek -na przyklad zrobienia przy impr wystawy pism kult ngo,s i ekspozycji fascynujacych pasji....to oczywista promocja stronki www.dawnygdansk.pl i nowego Stow -osob ktore darza Gdansk czyms wiecej niz sympatia....Jaaasne, ze wszystkie przyslane na Kongres egzemplarze czy ekspozycje-moga zostac u nas...;-)) Zalazek klubu i archiwum ???
Heh..komplet pism kulturalnych wydawanych przez organizacje spoleczne...piekne !Nikt tego nie ma, nawet nowa (pusta..) Biblioteka UG. Czy macie pomysly, co przy okazji takiego zjazdu warto pokazac lub zorganizowac ???Mozemy dostac oficjalnie kawal powierzchni albo -temat do zrobienia wlasnorecznie...Hmmm ?

Grün - Nie Mar 21, 2004 1:20 pm

Czuję się zobowiązany do wypowiedzi publicznej, chociaż już w tej sprawie koresponodowaliśmy z Mikołajem.
Podobie jak prof.Pumeks mam jednoznacznie złe doświadczenia związane ze zrzeszaniem się. I podobnie uważam, że nic tak nie grozi idei jak jej formalizacja. I to nie tylko przez mieszanie idei z polityką, ale przedewszystkiem z pieniędzmi. Wybaczcie więc, ale nie wezmę udziału w tym projekcie - zbyt kocham moje Miasto, żeby zaryzykować.
Mi rownież w pełni odpowiada dotychczasowy sposób w jaki działamy.
Ale oczywiście będę się bacznie przyglądał realizacji rzuconego przez Mikołaja pomysłu.

bassa - Pon Mar 22, 2004 12:38 am

Bardzo rzeczowo Grun napisał. Fakt, moze miec jak najgorsze skojarzenia z zapisywaniem sie do Stow w naszym pieknym Miescie...Ale juz np Centrum Wolontariatu na ul ks Zator Przytockiego 4 (Czarnej) to niezwykle przydatna instytucja -kojarzenia studentow szukajacych stazu w profesjonalnym klubie/galerii/biurze Stow z sensownymi Projektami, czyli pomyslami ktore inni w tych biurach zaczynaja realizowac. I o to chodzi..zeby sie pojawily Stow w konkretnych lokalach, gdzie mozna przyjsc i powiedziec- chce zrobic...pomysl...potrzebuje adresu, konta i kompa na dwa tygodnie ! To sie nazywa- wniosek do zarzadu Stow - a odpowiedz Zarzadu jest-uchwala i pelnomocnictwem dla np. pary realizatorow...na umowiona i dokladnie przemyslana sprawe...czyli Projekt- tej pary...
Pisze-pary osob, bo nie jestem w stanie wyobrazic sobie terminowego pomyslu, ktory mozna zrobic w pojedynke.Z reguly para to- osoba z jezykami i osoba potrafiaca publikowac-tj stworzyc sklad tekstu albo stronke...biuro Stow dodaje parze-ksiegowosc,a dokladniej-fachowca ,rozliczacza rachunkow...i to glownie ten fachwiec jest oplacany z zewnetrznych dotacji-chodzi o to zeby byl ! Dajac bezpieczenstwo realizatorom...tak to jest-wszędzie tylko nie u nas.Stety.W archiwum www.batory.org.pl mozna podziwiac....kto zadbal o miasto i spol lokalne a-kto nie...

Makabunda - Pon Mar 22, 2004 10:06 pm
Temat postu: A może by działać przy konkretnych projektach
Witam Szanownych Dyskutantów
Przyznam się, że tuż przed zainicjowaniem dyskusji o stowarzyszeniu myślałem o takim czymś. Niestety moje chwilowe oddalenie od Gdańska uniemożliwia mi ewentualne włączenie się czynne w działania ewentualnego stowarzyszenia. Pomyslałem jednak, że gdy Rzygacze obrosną w instytucjonalne piórka mogą utracić swoją spontaniczność i cały specyficzny klimat tego ciekawego środowiska zniknie.
Jestem jednak za pewną formą skanalizowania naszej wspólnej aktywności. Może moglibyśmy się mobilizować do jakichś konkretnych projektów np. wydawniczych czy chociażby kamiennego serca Gdańska.
Gdyby jednak stowarzyszenie powstało to zgłaszam się na funkcję członka-korespondenta.

Pozdrawiam

Wojciech

bassa - Wto Mar 23, 2004 10:10 pm

Myslę, ze w kazdym miescie sa miłosnicy Gdanska- sadzac z wpisow do I Fotki Gdanszczan na stronie www.kochamgdansk.pl sporo ,, naszych,, mieszka i pracuje w innych miastach.Co nie przeszkadza przecie w podpisaniu dekl czlonkowskiej i realizacji wlasnych projektow ! Miałam w rekach ankiety osob, ktore sie zgłaszaly na 50 lecie II LO -zjazd absolwentow (ponad 1200 ankiet)- z tego 1/3 zyje i pracuje poza Polska ! Ale bardzo chcą utrzymywac kontakty...I zrobic cos dla miasta , dla ,,starej budy,,......cos konkretnego!
Stypendium dla mlodych, pomoc w znalezieniu pracy itp. Naprawde ciekawe pomysly padaly-ale potrzebne do tego konto i administracja Stow.....I staly adres, to rzeczywiscie w Gdansku - dlatego pomieszczenie -galeria-klub potrzebne jak zycie...;-)) Z sekretariatem, archiwista i netem wewnatrz. I na przyklad z tzw.komora biblioteczna -sluzaca do chemicznej konserwacji i odgrzybiania, zabezpieczania starych drukow, fotek itp...Dzialalnosc odplatna-na utrzymanie Klubu...

bassa - Wto Mar 30, 2004 11:51 pm

widzieliscie zaproszenie na 1 kwietnia do Wydz Nauk Spol na Hallera 120 ?(nie pamietam numeru- dawna internat pielegniarek obok PRS) na godz 12....spotkanie z mediami i ochrona antyteroryst Gdanska...wstep wolny.Ehm..chyba tylko u nas sie takie imprezy lokuje 1 kwietnia w samo poludnie !
bassa - Czw Lip 28, 2005 12:03 am

Aaaaaa! Makabunda powraca,zatem ???? :P
(mam na myśli wypowiedź o statusie czlonka-korespondenta : prawdę mówiac,to jest świetny pomysł i istnienie stow. czy klubu składajacego sie wyłacznie z czlonków-korespondentów to ciekawa idea!) Jako klub w zarejestrowanym Tow Przyjaciół Gdanska ???TPG ostatnio skrzydeł dostało,jakoś tak mam pozytywne wrażenie...
Tylko kto bedzie pisał projekty...taka proza życia,stety.

Dagon - Czw Lip 28, 2005 12:23 am

Jako ze jestem tu dosc nowy, mam prosbe o info - co w tej kwestii zostalo podjete ??

Moze podrzuce tu jakies slowo od siebie - jak kogos zainteresuje, to przeczyta...

Jestem w pewnym klubie turystycznym - wszystkim bylo tam bardzo dobrze... Pewien czas temu stal sie on stowarzyszeniem - slowa padaly takie, jak tu - wieksze szanse, kasa, rozwoj itp...
Zaczela sie kasa, rozrosly sie ambicje niektorych czlonkow no i skonczyla sie dobra zabawa...
Ostatnio klub odżywa, poniewaz wrocil do korzeni - zrezygnowalismy z stowarzyszenia - nastapil podzial... Nie obylo sie bez ostrych slow i nieprzyjemnych stuacji... tyle tylko, ze po co to komu bylo ??

Jesli chodzi o stowarzyszenie - bedzie dobrze, poki bedzie dobrze :wink: i wszyscy beda sie zgadzac... Tyle, ze nie zawsze wypracowanie jednego stanowiska jest latwe (wystarczy przeczytac kilka tematow :) ). Czy bedzie to mozliwe w sytuacji, gdy trzeba to podac na zewnatrz ?? Moze to szybko doprowadzic do rozpadu, lub odejscia czesci ludzi... To takie moje prywatne zdanie, jak juz mowilem, jesli to kogos zainteresuje... :wink:

danziger - Czw Lip 28, 2005 1:40 pm

..........
bassa - Czw Lip 28, 2005 11:13 pm

O to to !Dagon słusznie mówi- jesli grupa osób z pomysłami, to GRUPA (klub ?)a jeśli Stowarzyszenie-to jest stety biuro-kadra zawodowa i rzeczywista realizacja projektów-budżetów ?- zgłaszanych na Forum(bo jest komu robic!!!! zawodowo!!!) Tak to niestety wygląda....
I przede wszystkim Wrzeszcz !!!! :OO

jacek-gdansk - Pią Lip 29, 2005 12:27 am

Jestem tu nowy ale też chciałbym wtrącić swoje trzy grosze do dyskusji.

Z jednej strony "jestem za, a nawet przeciw" :)
Dobrze by było gdyby powstała jakaś instytucja o osobowości prawnej złożona z osób którym szczególnie zależy na dobru naszego miasta. A gdyby to byli tacy fascynaci jak tutejsze grono to napewno by to na dobre wyszło. Osobiście chętnie pomógłbym wedle swych skromnych możliwości w tym projekcie i jeśli plany doczekają się realizacji to możecie na mnie liczyć.

Z drugiej strony...?
Faktycznie mogłoby dojść do niesnasek, bo tam gdzie pojawiają się pieniądze i wpływy kończą się często sentymenty (i przyjaźnie). Nie raz mnie to już spotkało i jakoś się uodporniłem na te sprawy. Na szczęście nie jestem materialistą i jakimś dorobkiewiczem idącym po trupach :) to była tzw. autoreklama :) Nie widzę przeszkód gdyby ktoś z Was z czasem kandydował na radnego, dla mnie ważne by było aby dbał o miasto które kocham i był wierny ideom którym właśnie Wy hołdujecie ( ja też ). Zapewne nie wszyscy forumicze by przystali do tej ideii i z wypowiedzi tych najbardziej zasłużonych z żalem wnioskuję, że nie popierają jej choć właśnie w nich widziałbym liderów. Szczerze napiszę: wolałbym głosować na Was niż na nikogo jak to dotychczas zazwyczaj bywa (nie chodzę na wybory jak na razie). Kochani, możemy użalać się nad naszym ukochanym miastem, nad tym co można by zrobić i nad tym co powinno być zrobione lecz jeśli będziemy to robić tylko na forum to do niczego nie dojdziemy. Będziemy tylko płakać nad rozlanym mlekiem.

Podsumowując: zróbmy coś (powinienem napisać: "zróbcie coś" - lecz i ja czuję się gdańszczaninem więc chyba mam prawo napisać jak wyżej) !!! Jestem na TAK! 3*TAK :)
Przeczytałem większość postów, obejrzałem wszystko na stronie Rzygaczy, Danzig-online i pokrewnych stronach i moim skromnym zdaniem uważam, że przedsięwzięcie ma spore szanse powodzenia, więc ???


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group