Dzięki Krzyś A to moje zdobycze upolowane od kolegów.Jeszcze były takie ciekawe fotki starego menonickiego cmentarza ale mi nie weszły.Ten o emigrantach z Rosji Carskiej ciekawy pod względem historycznym.
Tajemnicza różewska budowla to stacja pomp, prawdopodobnie taka sama jak istaniejąca do dziś stacja w Różanach http://www.zalewwislany.p...ezel-wodny/tina
Do dziś intryguje mnie, czy skoro pomiędzy tymi dwoma ceglanymi murami byl kanal wodny, to czy w tym "okrąglym" moglo pracować kolo lopatkowe napędzane pompą parową ? A sam budynek wydaje mi się że stal tuż za ceglanymi wrotami, bo widac tam zarys fundamentu.Mam nadzieję na jakieś pomysly mądrzejszych ode mnie.
Świetna sprawa, że wyjaśniliście te kwestię, bo zachodziłam w głowę, co też mogło tam być
Wielkie dzięki, a w dowód wdzięczności jeszcze parę fotek z miejsca:
Wykorzystałem twoje zdjęcie to pokazania sposobu działania tej pompy odwadniającej.
Uważam, że w tej okrągłej studni była zainstalowana, na pionowej osi, turbina pompy. Kanał o prostych ceglanych ścianach to przejście przez wał na końcu Kanału Różewo. Wystające z jego ścian kawałki dwuteowników sugerują, że kiedyś na nich leżał most umożliwiający komunikację po koronie wału. W studni i kanale łączącym poziom wody był taki jak w Kanale Różewo - wysoki. Turbina pompy znajdowała się pod wodą. Średnica turbiny była duża, taka jak średnica studni. Turbina obracała się odwrotnie do ruchu wskazówek zegara; świadczą o tym wyoblenia w ścianach łączących studnię z kanałem łączącym. Na zdjęciu narysowałem czerwoną strzałkę pokazującą spiralny ruch wody w górę, w studni i dalszy jej przepływ do Kanału Różewo. W ruch obrotowy wprawiała turbinę maszyna parowa, której fundamentów nie zauważyłem, ale o tym, że była ona i kocioł świadczy komin. Dolna woda dopływała do studni pompy dwoma rowami równoległymi do wału. Pomimo, że zamulone są one czytelne jeszcze teraz. To zamulenie musi zakrywać otwory w ścianach studni, którymi woda była zasysana przez turbinę. Aby woda podczas przerw w pracy pompy nie cofała się do tych rowów musiały być tam zainstalowane jakieś zawory zwrotne umożliwiające przepływ wody tylko z rowów do studni, a uniemożliwiające odwrotny przepływ wody (ciekawa czy są tam jeszcze pod ziemią?). Mogły to być drewniane klapy na zawiasach dociskane ciśnieniem wody podczas postoju pompy.
Działało to podobnie jak elektrownia wodna, tylko odwrotnie.
Śladu po ewentualnym istnieniu tam cegielni nie zauważyłem.
Przepompownia w Różanach.
Coś na odnowienie tematu.
Kilka fotek z przepompowni parowej w Różanach w gminie Gronowo Elbląskie.dzięki temu, że obiekt jest zamknięty, jeszcze to "cudo" istnieje. Szkoda tylko, iż turyści, którzy tu zaglądają, mogą się tylko nacieszyć widokiem z zewnątrz.
Ale dla pocieszenia informuję, iż dla chętnych dysponuję możliwością wejścia do środka tego wspaniałego zabytku.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum