Kilka lat temu Dziennik Bałtycki pisał o pobycie Hitlera w Gdańsku i przytaczał legendę, o której mówi Dario B.Co nie znaczy oczywiście, że jest to prawdą, bo dziennikarze DB potrafią "naciagnąć" historię.
swoją drogą to co jest takiego interesującego w tym gdzie był, a gdzie nie? gdyby się to jeszcze wiązało z jakimiś ciekawymi lub ważnymi wydarzeniami, to rozumiem, ale tak?
swoją drogą to co jest takiego interesującego w tym gdzie był, a gdzie nie? gdyby się to jeszcze wiązało z jakimiś ciekawymi lub ważnymi wydarzeniami, to rozumiem, ale tak?
Miko tak nie mów, przecież dobrze wiesz że dla niektórych to są miejsca kultu ;)
_________________ www.DarioB.net - Kochasz Gdańsk? Zaglądaj na moją stronę
DarioB ! dzieki !moze to wlasnie o to miejsce chodzilo, bo jescze pare osob o tym tez mowiło.
Ponoc a.h miał tam kochanke.
Cytat:
swoją drogą to co jest takiego interesującego w tym gdzie był, a gdzie nie? gdyby się to jeszcze wiązało z jakimiś ciekawymi lub ważnymi wydarzeniami, to rozumiem, ale tak?
Hitler kochankę w Gdańsku? to chyba tylko platoniczną, bo nie widywali się zbyt często I co na to Eva Braun?
A czy to przypadkiem nie chodzi o ten sam schron?:
Schron ulubieńca Hitlera
Marcin Tymiński napisał/a:
Sobota, 21 stycznia 2006r.
Tajny hitlerowski schron dowodzenia i miejsce, w którym schowano unikatowe dokumenty z czasów ostatniej wojny, mamy szansę odnaleźć w Gdańsku.
Być może jesteśmy blisko rozwiązania zagadek związanych z Albertem Forsterem, nazistowskim gauleiterem Gdańska. Na trop prowadzący do rozwiązania tych tajemnic wpadli dziennikarze miesięcznika "Odkrywca". W najbliższym czasie na terenie wskazanym przez bardzo wiarygodnego zdaniem czasopisma informatora mają rozpocząć się prace badawcze.
- Skontaktowaliśmy się z mieszkającym w Niemczech synem gospodyni Forstera - opowiada Izabela Kwiecińska, redaktor naczelna "Odkrywcy". - Po naszych namowach ten zgodził się opowiedzieć o szczegółach dotyczących zarówno ukrycia dokumentów, jak i o miejscu, gdzie miało znajdować się nieznane do tej pory stanowisko dowodzenia gauleitera. Naszym zdaniem relacje tego świadka są na tyle cenne, że warto podjąć trud ich sprawdzenia.
Zarówno osoba Alberta Forstera, jak i rzekomo ukryte przez niego archiwalia, dzieła sztuki i dokumenty, owiane są legendą. W ciągu kilku ostatnich lat na podstawie różnych sygnałów podejmowano liczne próby znalezienia skrytek Forstera. Bez rezultatu.
Ekipa "Odkrywcy" stara się obecnie o uzyskanie w Gdańsku niezbędnych pozwoleń na badania. O postępach w tej sprawie na bieżąco będziemy informować w "Dzienniku Bałtyckim".
Tylko że z Hitlera zrobił się Forster, a z kochanki - gospodyni
Ja bym tylko chciał wiedzieć, na jakich źródłach opiera się zdanie, że AH "lubił przyjeżdżać do Gdańska". I czy można podać jakiekolwiek daty tych przyjazdów, bo w historii zapisała się głównie wizyta z 19 września 1939 r. - wcześniej było tylko międzylądowanie na lotnisku we Wrzeszczu - więc dopóki nie poznam dat innych wizyt AH, to będę uważał całą tę historię za kolejną konfabulację P. Mazurka.
Ja bym tylko chciał wiedzieć, na jakich źródłach opiera się zdanie, że AH "lubił przyjeżdżać do Gdańska". I czy można podać jakiekolwiek daty tych przyjazdów, bo w historii zapisała się głównie wizyta z 19 września 1939 r. - wcześniej było tylko międzylądowanie na lotnisku we Wrzeszczu - więc dopóki nie poznam dat innych wizyt AH, to będę uważał całą tę historię za kolejną konfabulację P. Mazurka.
Diabel tkwi w szczegolach. Gdanskie manczety wiele wyjasniaja.- przynajmniej jesli chodzi o przyjazdy AH do FSD w okresie jego trwania.
Hitler zlozyl obietnice, ze nie odwiedzi Gdanska i bedzie nosil manczety do koszuli z gdanskimi lwami tak dlugo, az miasto zostanie wlaczone do III Rzeszy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum