Czy zdjęcie tego budynku nie istnieje, czy tylko ja na nie się nie natknąłem?
Cytat:
Do kiedy istniało przejście
Przejście dla pieszych istniało jeszcze w grudniu 70 r.
Obserwowałem wtedy przejazd przez nie czołgów jadących do gdańska.
Wracałem właśnie (pieszo) z pod komitetu i zaobserwowałem ciekawe zdarzenie.
Od strony koszar narastał łoskot gąsienic. Kierowcy jadący w stronę Gdańska zatarasowali przejazd poniżej Jaśkowej Doliny. Czołgi przejechały na jezdnię z Gdańska i jechały pod prąd. Na wysokości kawiarni Morskiej powstała druga blokada. Wtedy właśnie przez to przejście czołgi wróciły na prawą jezdnię poza pierwszą blokadą.
To niewielka akcja i nie skuteczna, ale fragmencik historii.
Nie wiem czy ze względu na to zajście, ale jakoś niedługo potem zlikwidowano je.
pawel.45 napisał/a:
nad stawem napisał/a:
...a czy w tym tak zwanym szalecie nie było kiedyś zegarmistrza i kantoru ?
ja jako młodszy musiałem te czołgi obserwować na Kościuszki ale najbardziej utkwiły mi w pamięci gaziki z małymi armatkami do strzelania granatow gazowych .( skąd to oni tak na szybkiego mieli ? )
moj brat wrocił spod komitetu dopiero na drugi dzień , nocował w kościele obok .
ale już wieczorem przyszło dwoch " facetow " i wręczyli mu bilet na pociąg w kierunku Inowrocławia.( do jednostki wojskowej )
ten bilet był jednocześnie przepustką -i tu paranoja -z ul. Nad Stawem do dworca Wrzeszcz , a my zawsze na peron chodziliśmy przez płot .
Pamiętam w tym miejscu wtopione w asfalt małe białe kafelki ułożone w szachownice.
Tak oznaczone było chyba to przejście.
Ja również pamiętam takie znakowanie przejść, również wcześniejsze przy pomocy tzw."gwożdzi". Oba były bardzo niebezpieczne - bo śliskie przy deszczu lub śniegu.
Jednakże w omawianym okresie chyba były już malowane "zebry".
Na tej fotografii widać że nie ma przejścia dla pieszych przy wylocie Jaśkowej Doliny,
może tamto przejście przeniesiono właśnie w miejsce przy "Modzie Polskiej".
Wygląda na to, że przejście istniało conajmniej do kwietnia 1972r. - wtedy stawiano słupy z lampami rtęciowymi.
Na fot. widać na przejściu obok pracowników wykonujących te roboty grupę ludzi ubranych "nieroboczo". Może po zakończeniu tych prac zlikwidowano przejście?
Niestety, nie ma na pocztówce roku wydania. Wydawnictwo (prawdopodobnie) C.B.D., długie linie adresowe, wysłana 15.12.02 z Langfuhr, doszła 16.12.02 do Cellen.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum