Do rozbiórki jest też co najmniej połowa Orzeszkowej, i - co mnie szczególnie zabolało - dom przy al. Zwycięstwa 49A. W tym wypadku skłonny jestem ulec teorii spiskowej - po rozebraniu tegoż, klinika Lux-medu (w dawnym obiekcie pogotowia) będzie mogła poszerzyć sobie parking...
Był do rozbiórki zanim Lux-med kupił pogotowie ...
a skoro jesteśmy w tamtym miejscu, czyli przy Lux-Medzie. czy ktoś pamięta (ja tak ) co mieściło się w budynku przy Trakcie Konnym, po którym dziś jest ogromna dziura na sprzedaż?
a może ktoś ma zdjęcie tej chałupy???
a skoro jesteśmy w tamtym miejscu, czyli przy Lux-Medzie. czy ktoś pamięta (ja tak ) co mieściło się w budynku przy Trakcie Konnym, po którym dziś jest ogromna dziura na sprzedaż?
a może ktoś ma zdjęcie tej chałupy???
Ilosc budynkow w Gdansku przeznaczanych w ostanim czasie 'DO ROZBIORKI' jest szokujaca!! Czy nie mozna jakos temu przeciwdzialac, protestowac?? Przeciez w takiim tempie za kilka lat zniknie bezpowrotnie wielka liczba budynkow bedacych swiadectwem historii tego miasta! a zamiast nich pojawia sie niby-ladne kolorowe mieszkaniowe klocki lub plastickowe biurowce, albo pozostana puste place... Czy nie moga temu przeciwdzialac takie instytucje, jak:
Konserwator Zabytkow
Wojewodzki Urzad Ochrony Zabytkow
Towarzystwo Opieki nad Zabytkami
Wydzial Architektury Politechniki Gdanskiej
Wydzial Architektury Urzedu Miasta
..wiem,ze te budynki nie sa wpisane do Rejestru Zabytkow, ale to nie znaczy,ze trzeba je niszczyc... szczegolnie w Naszym miescie, ktore utracilo wiekszosc swojej substancji historycznej w wyniku bezmyslnosci Rosjan i Polakow w 1945 i latach pozniejszych...
Czy to celowa polityka obecnych wladz miasta, niemajacych pojecia o historii, architekturze, sztuce?? Pewnie nic ich nie obchodzi zachowanie resztek historii, tozsamosci Gdanska?? pewnie jest wygodnie pozbywac sie tych budynkow -poniewaz nie trzeba ich dluzej utrzymywac?? a niektore place pewnie sprzedadza sie z niezlych zyskiem?? Przeciez ktos chyba moze powstrzymac ten proces niszczenia miasta?? Dlaczego sa rozbierane -czy nie moga sobie stac i czekac na lepsze czasy [Niemcow, Hollendrow, Skandynawow] ??.. ...
PS: ostatnio zauwazylem nasteppne 'BUDYNKI PRZEZNACZONE DO ROZBIORKI':
*na ul.Zaroslak -nie pamietam numeru, ale ten pierwszy na pd. od bylego St.Salvator Kirche, za parkingiem [ten budynek nie przedstawia zadnej wartosci architektonicznej, ale jednak to czesc historii dzielnicy i jeden z kilku zaledwie ocalalych w tej czesci ],
*na koncu ul.Traugutta, w lesie, za akademikami PG, mijajac po prawej Dworek,a po lewej wysoki bialy akademik nr2, znajdziemy kilka uroczych malych domkow, na jednym z tych najdalszych [w lewo za akademikami] wisi juz tablica 'Do Rozbiorki'... ..
Nie mam niestety obecnie mozliwosci robienia fotek i scanowania, sorry...
Też mi żal tych starych budynków które są wyburzane, ale to tylko dlatego, że mieszkam w ciepłym suchym mieszkanku w budynku z którego nie odpadają tynki, okna są w miare szczelne, a dach nie wygląda jak ser szwajcarski... dom w którym jest łazienka, a z kranu cieknie ciepła woda, dom którego ściany się nie przweracają... dom z którego z dnia na dzień nie trzeba wspinać się coraz wyżej wychodząc z niego bo sie zapada pod ziemie... dom w którym nie ma grzyba i można by tak jeszcze długo wymieniać... ale gdybym mieszkał w takim domu to modliłbym się do Boga, żeby w końcu przyszedł ktoś z urzędu i powiedział mi, że mój dom jest do rozbiórki i że dadzą mi jakieś inne lokum... bo nie oszukujmy się większość tych domów to rudery i nadają się tylko do wyburzenia... a że jest to zabijanie kilmatu miasta... miasta slumsów i ruder?? miasta w którym strach iść pod domem bo coś spadnie nam na głowe?? no naprzykład popatrzcie na Siedlce ul. Malczewskiego i okolice... zdjęcia są w tym watku zamieszczone... DO ROZBIÓRKI!!! Wszystko zależy od punktu widzenia.
___666___ napisał/a:
Dlaczego sa rozbierane -czy nie moga sobie stac i czekac na lepsze czasy [Niemcow, Hollendrow, Skandynawow] ??.. ...
Nawet nie chce wiedzieć co chiałbyś przez to powiedzieć. Pozdrawiam
*na koncu ul.Traugutta, w lesie, za akademikami PG, mijajac po prawej Dworek,a po lewej wysoki bialy akademik nr2, znajdziemy kilka uroczych malych domkow, na jednym z tych najdalszych [w lewo za akademikami] wisi juz tablica 'Do Rozbiorki'... ..
Chodzi o te rudery na końcu dróżki po lewej stronie ,za ostatnim akademikiem ( zaraz poniżej cmentarza) myślałem że powstały po wojnie?
Też mi żal tych starych budynków które są wyburzane, ale to tylko dlatego, że mieszkam w ciepłym suchym mieszkanku w budynku z którego nie odpadają tynki, okna są w miare szczelne, a dach nie wygląda jak ser szwajcarski... dom w którym jest łazienka, a z kranu cieknie ciepła woda, dom którego ściany się nie przweracają... dom z którego z dnia na dzień nie trzeba wspinać się coraz wyżej wychodząc z niego bo sie zapada pod ziemie... dom w którym nie ma grzyba i można by tak jeszcze długo wymieniać... ale gdybym mieszkał w takim domu to modliłbym się do Boga, żeby w końcu przyszedł ktoś z urzędu i powiedział mi, że mój dom jest do rozbiórki i że dadzą mi jakieś inne lokum... bo nie oszukujmy się większość tych domów to rudery i nadają się tylko do wyburzenia... a że jest to zabijanie kilmatu miasta... miasta slumsów i ruder?? miasta w którym strach iść pod domem bo coś spadnie nam na głowe?? no naprzykład popatrzcie na Siedlce ul. Malczewskiego i okolice... zdjęcia są w tym watku zamieszczone... DO ROZBIÓRKI!!! Wszystko zależy od punktu widzenia.
Jasne, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. I nikomu nie zazdroszczę mieszkania w zagrzybionej norze.
Ja też mieszkam w suchym, ciepłym mieszkaniu (kiedyś była tu melina). Mam łazienkę (wygospodarowaną z kuchni, bo wcześniej były tylko sraczyki na półpiętrach). Mam ciepłą wodę i ogrzewanie(bo założono piec gazowy). Mam ogród, oczko wodne, niezależne wejście do piwnicy. To wszystko w dzielnicy, gdzie ponoć diabeł mówi dobranoc. Owszem, dużo daje sama przeciwpancerna konstrukcja kamienicy, ale poza tym trzeba chcieć. Niestety lata zaniedbań i spychologii z wielu domów zrobiły rudery. Nie będę kolejny raz pisała o mentalności ludzi, których myślenie polega na tym, że "to nie moje, ale mi się należy"...
Jaja sobie robisz Metraż to będą mieli o wiele większy jak im dach na łeb spadnie. Przecież to ruiny i to w katastrofalnym stanie
Nie każdy dom przeznaczony do rozbiórki jest ruderą, mieszkam w kamienicy która jest na liście od 60 lat i mimo iż z zewnątrz nie wygląda zbyt pięknie to jest w dosć dobrym stanie technicznym. Mieszkanie w takim budynku i tak wiąże sie z pewnymi niedogodnosciami, ale są to raczej małe problemy, do których mozna się przyzwyczaić i łatwo sie z nimi uporać. Po za tym mieszkanie w przedwojennej kamienicy, w której kiedyś przebywali mieszkańcy dawnego Gdańska ma swój urok, szczególnie jak czasami się znajdzie ślady bytności ludzi którzy mieszakli w twoim pokoju, i zarazem byli innej narodowości, kultury itd. A teraz prawdopodobnie kamienica ma być skreślona z listy będzie przeprowadzany generalny remont, ciekawe jak zrobią elewacje.
Chodzi o te rudery na końcu dróżki po lewej stronie ,za ostatnim akademikiem ( zaraz poniżej cmentarza) myślałem że powstały po wojnie?
Powojenny jest w tym rejonie tylko 1 budynek [oprocz akademikow] - ten ostatni po lewej [ul.Traugutta 121 ]; ten przeznaczony do rozbiorki [ul.Traugutta 119 ] jest wczesniejszy [chociaz mozliwe, ze kiedys byl to budynek gospodarczy, adaptowany na cele mieszkalne po wojnie];
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum