Dawny Gdańsk Strona Główna Dawny Gdańsk


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  DownloadDownload

Poprzedni temat :: Następny temat
Wilno
Autor Wiadomość
Sabaoth 
Zachodni Prusak


Dołączył: 23 Kwi 2004
Posty: 11351
Wysłany: Pią Wrz 16, 2005 1:11 pm   

Ok, ok, juz nie bede.
_________________
www.danzig-online.pl
 
 
luka 
urbs Gyddanyzc


Dołączył: 30 Lis 2004
Posty: 171
Wysłany: Pią Wrz 16, 2005 2:40 pm   

Do Litwinów powinniśmy podejść z wyrozumiałością. Są niewielkim narodem i to dla nich "być albo nie być". Oczywiscie że można sie zdenerwowoać jak się słyszy co wyrabiają z miejscowymi Polakami, nazwiskami i polskimi pamiątkami ale teraz to my powinniśmy wyciągnąć do nich rękę fundując Domy Przyjaźni or Współpracy i wmawiając im że największą wartością jest wielokulturowość. Bierzmy przykład z innych spryciarzy :wink:
A co do pobłażliwości dla Litwinów to Miłosz mówił o tym żeby sie nie przejmować takimi wyskokami. Chociaż nie wiem czy nasi archeolodzy mogliby tak prosto w oczy kłamać na temat wyssanej z palca świątyni Mendoga pod katedrą w Wilnie. Chociaż jak pomyślę o Płocku to u nas też było podobnie. No właśnie. Tutaj jest różnica. Gdzie sie kończy odmienna interpretacja a gdzie zaczyna kłamstwo?
_________________
"Czyny niezaistniałe wywołują często katastrofalny brak następstw"
 
Sabaoth 
Zachodni Prusak


Dołączył: 23 Kwi 2004
Posty: 11351
Wysłany: Pią Wrz 16, 2005 4:31 pm   

Cytat:
Oczywiscie że można sie zdenerwowoać jak się słyszy co wyrabiają z miejscowymi Polakami, nazwiskami i polskimi pamiątkami

A czy my przypadkiem nie robi(liś)my tego samego z innymi pamiątkami? :%
_________________
www.danzig-online.pl
 
 
luka 
urbs Gyddanyzc


Dołączył: 30 Lis 2004
Posty: 171
Wysłany: Pią Wrz 16, 2005 5:08 pm   

Oczywiscie teraz wszyscy nad tym bolejemy. Zwróć jednak uwagę jakie emocje towarzyszyły Polakom w Gdańsku po 5 latach wojny. Jest łatwo teraz krytykować bo lata 39-45 to wiedza, w większości dla nas książkowa. Niestety, dla tych jakbysmy dzisiaj napisali "barbarzyńców" istniało jakieś uzasadnienie postawy, w imie której dokonano takich zniszczeń. Nie chcę tu dokonywać niesprawiedliwych rozróżnień, ale trudno posądzać by Litwini przeżywali obecnie taką traumę jak Polacy po 1945 roku.
_________________
"Czyny niezaistniałe wywołują często katastrofalny brak następstw"
 
Ponury 
Eliot Ness


Dołączył: 25 Lip 2005
Posty: 249
Wysłany: Pią Wrz 16, 2005 5:43 pm   

Mickiewicz nigdy nie powiedział słowa po litewsku ani nic w tym języku nie napisał. Poza tym litewski jako język istnieje dopiero od 150 lat. No chyba że po pijaku coś poseplenił :hiihihi: W Wilnie są rękopisy jego prac. Po polsku :)
_________________
http://cichociemni.ouh.org/
 
 
Mikołaj 
Idi Admin


Dołączył: 13 Paź 2003
Posty: 8107
Wysłany: Pią Wrz 16, 2005 5:47 pm   

wikipedia:
Cytat:
Jako osobny język z zespołu wschodniobałtyckiego języków bałtyckich zaczął się rozwijąc w VII w.n.e. Jako język pisany pojawił się dopiero w XVI w. Współczesna forma języka litewskiego ukształtowała się na przełomie XIX-XX ww.

:yyy:
 
Grün 
Oberpomuchel


Dołączył: 03 Lis 2003
Posty: 7010
Wysłany: Pią Wrz 16, 2005 7:24 pm   

No i znowu, Ponury, piszesz coś o czym nie masz pojęcia. Po co?
 
 
Sabaoth 
Zachodni Prusak


Dołączył: 23 Kwi 2004
Posty: 11351
Wysłany: Pią Wrz 16, 2005 8:36 pm   

Mickiewicz mogł tak samo dobrze mówic po polsku jak i po litewsku i białorusku. Trudno dzisiaj rozstrzygnąć, jakim językiem mówili w domu jego rodzice. To są właśnie problemy nękające tereny "graniczne", gdzie mieszają się różne narody, religie i kultury.
_________________
www.danzig-online.pl
 
 
Grün 
Oberpomuchel


Dołączył: 03 Lis 2003
Posty: 7010
Wysłany: Pią Wrz 16, 2005 8:42 pm   

Jak mógł mówić po białorusku, skoro Wielkim Polskim Poetą był :%
 
 
parker 


Dołączyła: 08 Wrz 2004
Posty: 4927
Wysłany: Pią Wrz 16, 2005 9:40 pm   

Grün napisał/a:
Jak mógł mówić po białorusku, skoro Wielkim Polskim Poetą był :%


Jak? Wierszem :mrgreen:
 
stumar 
lorbas

Dołączył: 01 Kwi 2005
Posty: 299
Wysłany: Wto Wrz 20, 2005 12:09 pm   

parker napisał/a:
Grün napisał/a:
Jak mógł mówić po białorusku, skoro Wielkim Polskim Poetą był :%


Jak? Wierszem :mrgreen:


Trzynastozgłoskowcem :haha:
 
Ponury 
Eliot Ness


Dołączył: 25 Lip 2005
Posty: 249
Wysłany: Wto Wrz 20, 2005 10:55 pm   

Mikołaj napisał/a:
Współczesna forma języka litewskiego ukształtowała się na przełomie XIX-XX ww.


Dokładnie to miałem na myśli myślać o tych 150 latach :roll:
_________________
http://cichociemni.ouh.org/
 
 
luka 
urbs Gyddanyzc


Dołączył: 30 Lis 2004
Posty: 171
Wysłany: Sro Wrz 21, 2005 9:15 am   

Prawie wszystkie współczesne języki europejskie ukształtowały się w ciągu ostatnich 150-200 lat. Co do Mickiewicza to raczej nie znał białoruskiego w dzisiejszym znaczeniu bo współczesny białoruski jest mocno zrusyfikowany. To że znał, wcale nie oznacza że się posługiwał, bo to język chłopstwa, więc mógł go znać najwyżej biernie i czasem używać jakiś słów. Co litewskiego to wątpliwe bo Nowogódczyzna przez Litwinów w tym czasie nie była specjalnie zamieszkana. Wilno podobnie. Mógł się spotkać z litewskim w okolicach Kowna ale to chyba też incydentalnie.
_________________
"Czyny niezaistniałe wywołują często katastrofalny brak następstw"
 
danziger 
Korytarzanin


Dołączył: 03 Gru 2004
Posty: 4638
Wysłany: Sro Wrz 21, 2005 11:02 am   

luka napisał/a:
Prawie wszystkie współczesne języki europejskie ukształtowały się w ciągu ostatnich 150-200 lat. Co do Mickiewicza to raczej nie znał białoruskiego w dzisiejszym znaczeniu bo współczesny białoruski jest mocno zrusyfikowany. To że znał, wcale nie oznacza że się posługiwał, bo to język chłopstwa, więc mógł go znać najwyżej biernie i czasem używać jakiś słów. Co litewskiego to wątpliwe bo Nowogódczyzna przez Litwinów w tym czasie nie była specjalnie zamieszkana. Wilno podobnie. Mógł się spotkać z litewskim w okolicach Kowna ale to chyba też incydentalnie.

Litewski był językiem chłopstwa nawet "bardziej" niż białoruski.
W Wielkim Księstwie Litewskim językiem urzędowym był język ruski - z którego wyewoluowały białoruski i ukraiński, a który najbardziej zbliżony był do dzisiejszego białoruskiego.
Elity litewskie posługiwały się tym właśnie językiem, zanim się spolonizowały po wszystkich uniach z Polską.
Natomiast współczesny litewski odrodził się z języka, którym cały czas posługiwało się chłopstwo ze Żmudzi i Auksztoty.

Natomiast czy Mickiewicz znał białoruski i sie nim posługiwał - tego nie wiemy. Na pewno posługiwał się polskim literackim - to wiemy na pewno :) ale oprócz tego mógł też posługiwać się jakims lokalnym dialektem - mieszanką polskiego i (biało)ruskiego, albo białoruskim.
To wydaje mi się bardzo prawdopodobne - co ciekawe, współcześnie też spotkałem Polaków (tak się określali) zamieszkałych w Wilnie, którzy ze mną mówili po polsku, natomiast między sobą - czymś w rodzaju białoruskiego (o ile mogłem się zorientować).
_________________
da, da, da...
 
 
luka 
urbs Gyddanyzc


Dołączył: 30 Lis 2004
Posty: 171
Wysłany: Pią Wrz 23, 2005 1:28 pm   

Ten ich białoruski to właściwie taki język "tutejszy". Mieszanka polskiego, białoruskiego i rosyjskiego. Co ciekawe gramatyka jest bardziej zbliżona do polskiego niż rosyjskiego.
Co do napisów na USB to jest tu o tym tekst http://www.forumakad.pl/a...-zycie_akad.htm
_________________
"Czyny niezaistniałe wywołują często katastrofalny brak następstw"
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Dawny Gdańsk Strona Główna

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template subTrail v 0.4 modified by Nasedo. adv Dawny Gdansk