Dawny Gdańsk Strona Główna Dawny Gdańsk


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  DownloadDownload

Poprzedni temat :: Następny temat
Kto zniszczyl Gdańsk ??
Autor Wiadomość
wodnik88 
Adamek


Dołączył: 08 Gru 2004
Posty: 269
Wysłany: Pią Sty 28, 2005 2:32 pm   

Narazie póki jestem młody to (nie uważam się za patriotę, takiego prawdziwego) jeżeli ktoś by zaatakował granice mojego państwa to stanąłbym w jego obronie. Nawet gdybym zginął i zapomniano o mnie. Ale nie wiem jak będe mówił jak założe rodzine. Ale mam nadzieje, że nie zmienie mojej postawy.
 
Corzano 
bi-cyklista
z Północy


Dołączył: 18 Lis 2004
Posty: 4571
Wysłany: Pią Sty 28, 2005 2:36 pm   

wodnik88 napisał/a:
Ale nie wiem jak będe mówił jak założe rodzine. Ale mam nadzieje, że nie zmienie mojej postawy.

Ja w Twojej sytuacji (przed założeniem rodziny) gotowy byłem iść do więzienia zamiast do wojska (o wojnie nie wspominając). :hihi:
_________________
 
Gdanszczanin 

Dołączył: 10 Mar 2004
Posty: 577
Wysłany: Pią Sty 28, 2005 2:40 pm   

hmm W sumie uważam się za patriotę ale mam nadzieję że nie znajdę się w takiej sytaucji żebym musiał się zastanawiać czy to znaczy iść na wojnę . A po za tym jestem też lokalnym patriotą.
Ale nie można zwalać wojen na patriotyzm , przecież istniało wiele ideologii za które wysyłano ludzi na wojny a były one często tak naprawdę jedynie zasłoną dla ambicji rządzących
 
Zoppoter 
Wolny Prusak

Dołączył: 28 Kwi 2004
Posty: 3687
Wysłany: Pią Sty 28, 2005 2:40 pm   

wodnik88 napisał/a:
jeżeli ktoś by zaatakował granice mojego państwa to stanąłbym w jego obronie. Nawet gdybym zginął i zapomniano o mnie. .


A kto i jaką korzyść wyciągnie z tego, że staniesz w obronie granic Twojego państwa i ewentualnie Cie tam zabiją?
 
Grün 
Oberpomuchel


Dołączył: 03 Lis 2003
Posty: 7010
Wysłany: Pią Sty 28, 2005 2:41 pm   

A Lepper to już sam wygląda jakby miał na drugie Ali :)
 
 
Zoppoter 
Wolny Prusak

Dołączył: 28 Kwi 2004
Posty: 3687
Wysłany: Pią Sty 28, 2005 2:42 pm   

Gdanszczanin napisał/a:
przecież istniało wiele ideologii za które wysyłano ludzi na wojny a były one często tak naprawdę jedynie zasłoną dla ambicji rządzących


No więc o to chodzi !!! Że miliony ludzie w poczuciu patriotyzmu dają sie zabijać za ambicje jakichś wodzów! Przecież ci ludzie-zołnierze nie wiedzą że bronia czyichś ambicji, oni sa swięcie przekonani, że bronią świętości jaką jest rzekomo ich państwo.
 
wodnik88 
Adamek


Dołączył: 08 Gru 2004
Posty: 269
Wysłany: Pią Sty 28, 2005 2:44 pm   

Zoppoter napisał/a:
wodnik88 napisał/a:
jeżeli ktoś by zaatakował granice mojego państwa to stanąłbym w jego obronie. Nawet gdybym zginął i zapomniano o mnie. .


A kto i jaką korzyść wyciągnie z tego, że staniesz w obronie granic Twojego państwa i ewentualnie Cie tam zabiją?


Nie wiem. Może jakieś dziecko patrząc na obraz biegnących żołnieży przysięgnie sobie, że będzie się starał już nigdy nie dopuścić do tego. A pozatym bym chronił innych przed przewidywanym cierpieniem.
 
pumeks 
Mottlauspucker


Dołączył: 22 Paź 2003
Posty: 7683
Wysłany: Pią Sty 28, 2005 2:49 pm   

Sabaoth napisał/a:
A patriotyzm i narody "wymyslono" razem z nacjonalizmami w XIX w.

Nieprawda. To akurat jeden z rozpowszechnianych przez nie-wiadomo-kogo i nie-wiadomo-po-co mitów. Np. w Polsce u schyłku średniowiecza z całą pewnością istniała świadomość narodowa i związany z nią patriotyzm - dlatego było dążenie do przezwyciężenia rozbicia dzielnicowego, co w końcu się udało niejakiemu Łokietkowi. I jeszcze nieco później, u niejakiego Długosza, też jest wyraźne poczucie narodowe. Natomiast faktycznie w okresie późniejszym idea narodowa stała się mniej atrakcyjna, bo powstała wielonarodowa Rzeczpospolita i ważniejsza stała się idea "państwowa". Dopiero po rozbiorach, kiedy się okazało że niektóre grupy narodowościowe (np. Litwini) wolą się wyemancypować niż walczyć o odbudowanie wielonarodowej Rzplitej - Polacy zaczęli wykształcać nowoczesny (w sensie XIX-XX wieku) patriotyzm.
 
wodnik88 
Adamek


Dołączył: 08 Gru 2004
Posty: 269
Wysłany: Pią Sty 28, 2005 2:51 pm   

Zoppoter napisał/a:
Gdanszczanin napisał/a:
przecież istniało wiele ideologii za które wysyłano ludzi na wojny a były one często tak naprawdę jedynie zasłoną dla ambicji rządzących


No więc o to chodzi !!! Że miliony ludzie w poczuciu patriotyzmu dają sie zabijać za ambicje jakichś wodzów! Przecież ci ludzie-zołnierze nie wiedzą że bronia czyichś ambicji, oni sa swięcie przekonani, że bronią świętości jaką jest rzekomo ich państwo.


Tyle, że to są jednostki i ci którzy przeżyliby napewno odwdzięczyli się temu komu trzeba.
I może by dzoszli do władzy i propagowali pokój?
 
Zoppoter 
Wolny Prusak

Dołączył: 28 Kwi 2004
Posty: 3687
Wysłany: Pią Sty 28, 2005 2:55 pm   

wodnik88 napisał/a:
Tyle, że to są jednostki i ci którzy przeżyliby napewno odwdzięczyli się temu komu trzeba.
I może by dzoszli do władzy i propagowali pokój?


Ci którzy przeżyliby...
A co z tymi, którzy by nie przezyli? Co z ich rodzinami?

A pokój propagują dokładnie wszyscy, którzy sa u władzy. Nawet Hitler ze Stalinem mieli pyski pełne frazesów o pokoju.
 
rispetto 


Dołączył: 11 Sty 2004
Posty: 1585
Wysłany: Pią Sty 28, 2005 2:58 pm   

wodnik88 napisał/a:
Zoppoter napisał/a:
Gdanszczanin napisał/a:
przecież istniało wiele ideologii za które wysyłano ludzi na wojny a były one często tak naprawdę jedynie zasłoną dla ambicji rządzących


No więc o to chodzi !!! Że miliony ludzie w poczuciu patriotyzmu dają sie zabijać za ambicje jakichś wodzów! Przecież ci ludzie-zołnierze nie wiedzą że bronia czyichś ambicji, oni sa swięcie przekonani, że bronią świętości jaką jest rzekomo ich państwo.


Tyle, że to są jednostki i ci którzy przeżyliby napewno odwdzięczyli się temu komu trzeba.
I może by dzoszli do władzy i propagowali pokój?

To ja dziękuję za bycie taką martwą jednostką. A skąd przypuszcznie o odwdzięczaniu się ? Postawione pomniki zwróciły komukolwiek życie ? Było takie mądre zdanie w obśmiewanych przez wszystkich "Czterech pancernych" - "Samą POLSKĄ gęby nie nakarmisz"
Były kiedyś dwa mocarstwa, które zajmowały się propagowaniem (nazywało się to nawet "walką") pokoju. Teraz zostało jedno, ale aktywne jest na drodze "umacniania demokracji" za dwa i znowu leje się krew, są sieroty, owdowiałe żony, bo "boys" walczą o pokój.
Ostatnio zmieniony przez rispetto Pią Sty 28, 2005 3:01 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
Grün 
Oberpomuchel


Dołączył: 03 Lis 2003
Posty: 7010
Wysłany: Pią Sty 28, 2005 3:00 pm   

Myślę Pumeks, że nieco nadinterpretujesz działania zjednoczeniowe. Koncepcja "jedności" podzielonej Polski piastów znana była jedynie w kręgach władzy i elit. Normalnych ludzi, którzy tu i ówdzie tracili życie w imię mafijnych interesów kacyków piastowskich i innych, nie zastanawiali się nad tym dla jakiej "ojczyzny" to robią. Patriotyzm płowiecko-grunwaldzki to jest właśnie mit, ukuty w XIX w.
 
 
rispetto 


Dołączył: 11 Sty 2004
Posty: 1585
Wysłany: Pią Sty 28, 2005 3:04 pm   

Grün napisał/a:
Myślę Pumeks, że nieco nadinterpretujesz działania zjednoczeniowe. Koncepcja "jedności" podzielonej Polski piastów znana była jedynie w kręgach władzy i elit. Normalnych ludzi, którzy tu i ówdzie tracili życie w imię mafijnych interesów kacyków piastowskich i innych, nie zastanawiali się nad tym dla jakiej "ojczyzny" to robią. Patriotyzm płowiecko-grunwaldzki to jest właśnie mit, ukuty w XIX w.

A czym to się różni od współczesnych czasów ?
 
wodnik88 
Adamek


Dołączył: 08 Gru 2004
Posty: 269
Wysłany: Pią Sty 28, 2005 3:05 pm   

No dobra zgadzam się, że coś jest nie tak, ale w chwili agresji nie myślałbym o rządzących. I podkreślam to jest na teraz. Nie wiem co będzie jak założę rzodzine!
W sytuacji, że jakiśtam ktoś wypowiada wojne i zmusza mnie do pójścia na nią też bym się stawiał. Ale nie gdy ktoś napadał na mnie.
 
pumeks 
Mottlauspucker


Dołączył: 22 Paź 2003
Posty: 7683
Wysłany: Pią Sty 28, 2005 3:06 pm   

Grün napisał/a:
Myślę Pumeks, że nieco nadinterpretujesz działania zjednoczeniowe. Koncepcja "jedności" podzielonej Polski piastów znana była jedynie w kręgach władzy i elit. Normalnych ludzi, którzy tu i ówdzie tracili życie w imię mafijnych interesów kacyków piastowskich i innych, nie zastanawiali się nad tym dla jakiej "ojczyzny" to robią. Patriotyzm płowiecko-grunwaldzki to jest właśnie mit, ukuty w XIX w.

To o czym piszę, nie ma nic wspólnego z żadnymi Płowcami (nic nie znacząca potyczka niewielkich oddziałków rycerstwa), ani tym bardziej z Grunwaldem. To są sprawy do udokumentowania w źródłach pisanych, i to zarówno tych tworzonych przez "elity intelektualne" - jak Kronika Długosza, ale także tam, gdzie do głosu dochodzą warstwy znacznie mniej wykształcone, czyli np. akta sądowe z terenu Śląska (gdzie można znaleźć całkiem sporo świadectw istniejącego antagonizmu na linii Polacy-Niemcy, mimo iż jedni i drudzy byli poddanymi tego samego księcia z dynastii Władysława Wygnańca). A przede wszystkim w legendzie o ciele św. Stanisława, które miało się cudownie zrosnąć, jako archetyp zjednoczenia rozbitego dzielnicowo Królestwa Polskiego.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Dawny Gdańsk Strona Główna

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template subTrail v 0.4 modified by Nasedo. adv Dawny Gdansk