Do czego to doszlo. Niech mi moze ktos wyjasni, co to jest za podatek od "czynnosci cywilnoprawnych" i co skarbowce do tego, ze prywatnie komus cos sprzedam. To znaczy mi skarbowka wisi, bo Skattemyndigheten nie interesuje sie takimi pierdolami a od kupna czy sprzedazy samochodu (z wyjatkiem nowych) nie ma zadnych podatkow. Chyba sie ludziska przeniosa na e-bay.
Ale w Polsce są i czy się komuś to podoba czy nie, chcąc być w zgodzie z prawem (HA HA HA) trzeba je płacić.
Podatek od czynności prawnych to w dużym uproszczeniu część dawnej opłaty skarbowej wydzielona w samodzielny podatek płatny przy umowach, jednostronnych czynnościach prawnych und so weiter.
Przeczytałem ten artykuł z zainteresowaniem, ale nie widzę problemu i powodu do paniki. Nie jest to nic odkrywczego i sprzedawcy jednostkowych towarów (jak ja, który sprzedaję głównie własny komputerowy złom, książki zalegające szafy i frgmenty rozmaitych kolekcji) mogą spać spokojnie.
To akcja przeciw hurtownikom, których na Allegro nie brakuje.
I wlasnie takie cudowne rozmnozenie podatkow powoduje, ze ludzie zaczynaja kombinowac. Ja w Szwecji moge oddac za darmo moj samochod i zaden urzad nie bedzie sie interesowal, dlaczego oddalem, jaka jest jego cena rynkowa, a moze moglem sprzedac i zarobic, itd. I w ten sposob nie ma kombinowania. A ubezpieczenie i podatek drogowy przypiane sa do samochodu, a nie do wlasciciela, wiec i z tym nie ma problemu.
Cale szczescie, ze rozliczam sie z moich podatkow ze Skattemyndigheten a nie z Urzedem Skarbowym. I zeby bylo smieszniej, to roczne zeznanie podatkowe wypelnia ten, kto jest najbardzie zainteresowany podatkami, czyli urzad, ja mam je tylko, po sprawdzeniu poprawnosci, podpisac i odeslac!
Czy przypadkiem podatek od czynności cywilno-prawnych nie obowiązuje dopiero wtedy, gdy te czynnościi kosztują od 1000 zł wzwyż?
Ale skarbowka moze sobie te czesci komputerowe zsumowac i przywalic domiar Oni nie takie numery potrafia robic.
No własnie nie wiem czy może. Czynności cywilno-prawne są pojedyncze. Mogliby zsumować i uznać, że sprzedający ma dochód, ale wtedy ściągaliby podatek dochodowy a nie odczynności cywilno prawnych.
i tak jak mówił Grun:
Art. 9
Zwalnia się od podatku następujące czynności cywilnoprawne:
(...)
6) sprzedaż rzeczy ruchomych, jeżeli podstawa opodatkowania nie przekracza 1000 zł,
Ale wystarczy, ze w ciagu roku sprzeda sie 20 pocztowek po 50 zlotych za sztuke i juz mamy podstawe opodatkowania 1000 zl. Dobrze rozumuje? Pocztowka to chyba rzecz ruchoma chociaz sama sie nie przemieszcza. Bo chyba nie chodzi o cene jednostkowa.
Ale wystarczy, ze w ciagu roku sprzeda sie 20 pocztowek po 50 zlotych za sztuke i juz mamy podstawe opodatkowania 1000 zl. Dobrze rozumuje? Pocztowka to chyba rzecz ruchoma chociaz sama sie nie przemieszcza. Bo chyba nie chodzi o cene jednostkowa.
Własnie o jednostkową. Czynnośc cywilno-prawna to jedna konkretna transakcja. Chyba, że sprzedajesz za jednym zamachem kolekcje pocztówek o łącznej wartosci 1000 (i wiecej) złotych.
Sumowanie transakcji z jakiegos okresu moze służyć ustaleniu dochodu, a tym rządzą zupełnie inne przepisy. Jeszcze trzeba udowodnić, że te same pcztówki sprzedawca kupił nie dawniej niż pół roku przed sprzedażą i to za tańsze pieniądze. Wtedy dopiero można mówić o dochodzie i ewentualni obciążac podatkiem dochodowym.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum