Sam też poszperałem w sieci i natrafiłem na mapę na której widać sposób połączenia torów zajezdni z torem liniowym (mapa Wojskowego Instytutu Geograficznego 1938 rok)
Na wszystkich mapach Oliwy teren za zajezdnią zaznaczony jest jako teren parkowy wiec tory z tylu zajezdni nie mogły się łączyć z torem liniowym.Wnioskuje że były tam tylko trzy krótkie tory postojowe.
Natomiast zastanawia mnie ślad w rzeźbie terenu z boku zajezdni.Myślę ze mógł być tam czwarty tor postojowy.
Nie specjalnie bym się zdziwił gdyby tam teraz wybuchł pożar
No i "wykrakałeś" pożar.To było do przewidzenia Najlepszy sposób bez poniesienia konsekwencji na pozbycie się kłopotu i wybudowanie na tym terenie następnego banku,apteki lub salonu tel. komórkowej.
Powinno być wywłaszczenie z terenu gdyż nie została zapewniona ochrona budynku - nieważne czy się "spalił" czy zawalił. Nie wywiązano się z opieki.
Na południu Polski zasada jest prosta - spalił się to pozwolenie na budowę będzie , ale tylko na rekonstrukcję. Tym sposobem baardzo ograniczyli pożary albo inne tego typu katastrofy budowlane.
_________________ „Chamstwu w życiu należy się przeciwstawiać siłom i godnościom osobistom”.
W 1998 roku miasto Gdańsk sprzedało dawną zajezdnię tramwajów konnych wraz z mieszkańcami prywatnemu właścicielowi. Nowy właściciel zobowiązał się wyremontować zabytek. Tymczasem po 13 latach wszystko popada w ruinę. Czy należy i czy można unieważnić umowę sprzedaży? Na to pytanie odpowiada Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz.
_________________ Ponury Zwracacz Uwagi na Wykraczających Poza Ramy
Wysłany: Pon Lis 07, 2011 2:32 pm Co było pierwsze: zajezdnia tram. konnych czy fabryka mydła?
Witam. Szukam informacji na temat tego obiektu. Przy okazji jeśli ktoś coś posiada to uprzejmie proszę o informacje. Głowię mi urwą na studiach, podjąłem się tego ciekawego ale jak się okazuje niełatwego tematu (mało dostępnych informacji) Może to się wyda głupie pytanie ale co było pierwsze? Bo na różnych forach różnie piszą. W wykaz zabytków nieruchomych wpisanych do rejestru zabytków - stan na 30 września 2011 r. zespół tych budynków zapisane jest w ten sposób: fabryka mydła, ul. Grunwaldzka 535-537, 1870, nr rej.: A-1139 z 16.01.1996. A co niektórzy pisali na forum że najpierw była zajezdnia tramwaju konnego, potem fabryka, a potem zajezdnia tramwaju elektrycznego. Pomyślicie że samobójca gubi się na początku tego tematu no ale cóż.... wybór padł na tę budowle i już tematu zmienić nie mogę. Proszę o odpowiedź. Do piątku muszę napisać wstęp pracy ;]
Zajezdnia była:
Przez rok od 1873 dla tramwaju konnego (uruchomionego 23 czerwca). Po jego upadku linia zsotala rozebrana i zajezdnia przstala na ponad 30 lat być zajezdnią.
_________________ Polemika z durniem albo chamem jest bezcelowa, najpierw ściągnie cię na swój poziom, a potem pokona doświadczeniem.
Colonel
Jadąć dziś rano do pracy zauważyłem, że wszystkie okna i drzwi na parterze zostały
zamurowane, przynajmniej te od strony ul. Pomorskiej. Czyżby coś się ruszyło ?
mg
2011-12-21
Wygląda na to, że cos się jednak dzieje. Dziś rano widziałem ekipę przy pracy. Ciekawe czy to na zlecenie właściciela, czy konserwatora ?. Na fotkach widać nowe cegły w oknach i otwartą bramę.
Degradacji ciąg dalszy. '' Kolejny pożar zabytkowej zajezdni w Oliwie
23 marca 2012, godz. 20:35 (3 opinie)
Kolejny pożar w dawnej zajezdni tramwajowej w Oliwie. Tym razem udało się go ugasić po kilkunastu minutach.
Strażacy dostali informację o pożarze ok. godz. 19.13.
- Paliło się w niezamieszkały,m budynku, więc nikomu nic się nie stało - uspokaja dyżurny z Miejskiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Gdańsku.
Na miejsce pojechały cztery zastępy strazy pożarnej, które szybko poradziły sobie z ogniem. Część jednostek już wróciła do koszar. Pozostali na miejscu strażacy sprawdzają kamerą termowizyjną stropy, czy nie ma w nich zarzewia ognia. '' http://www.trojmiasto.pl/...wie-n56747.html '' Dziwnych , przypadkowych zaprószeń ognia ciąg dalszy .Zabawię się w jasnowidza - sprawców nie wykryto .
_________________ Wszystkie sztandary tak mocno już zostały splamione krwią i gównem, że najwyższy czas byłoby nie mieć żadnego. WOLNOŚĆ.
To nie pierwszy pożar tego obiektu. W sobotę, 10 września 2011 późnym wieczorem w płomieniach stanęła ta sama zajezdnia
W akcji gaszenia pożaru, która trwała wtedy blisko 5 godzin, brało wtedy udział siedem zastępów straży pożarnej. Ulica Pomorska została zablokowana przez wozy strażackie. Nikt nie ucierpiał.
Przypomnijmy, że właścicielem XIX-w. zajezdni tramwajów konnych w Oliwie jest spółka męża senator Doroty Mielewczyk-Arciszewskiej, Krzysztofa Mielewczyka.
Wysłany: Wto Kwi 24, 2012 9:35 am Zajezdnia tramwaju konnego w Oliwie
http://www.trojmiasto.pl/...kow-n57624.html - No to wygląda na to ,że pan Król Pierza Mielewczyk dopiał swego (Jeśli temat już istnieje a nie znalazłem go to proszę adminów o przesuniecie jego w odpowiedni watek )
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum