Matko boska, nie chciałem w ogóle zaglądać do tego wątku, ale w końcu ciekawość przeważyła... ten Bismarck to jakiś straszny Zombie chyba był, siedem lat po swojej śmierci prześladował dzieci we Wrześni i zmusił Drzymałę do zamieszkania w wozie na kółkach A te dzieci we Wrześni, sadysta i barbarzyńca, rózgą wychłostał, zamiast - jak to się w cywilizowanym zaborze robiło - zapakować do kibitek i wysłać w podróż nad Bajkał...
A te dzieci we Wrześni, sadysta i barbarzyńca, rózgą wychłostał, zamiast - jak to się w cywilizowanym zaborze robiło - zapakować do kibitek i wysłać w podróż nad Bajkał...
Widocznie nie miał funduszy na obozy integracyjne/zielone szkoły dla uczniów
Jak to Bismarck nie był odpowiedzialny za bicie dzieci we Wrześni i prześladowanie Ślimaka? On był za wszystko odpowiedzialny łącznie z prześladowaniem Juranda
Wy się śmiejecie, a to przecież poważna sprawa.
Ten biedny Bismarck był potwornie prześladowany przez Polaków (a także przez Kościół Katolicki i socjaldemokratów) - już choćby tylko za to powinien dostać pokojowego Nobla, a na każdym rozdrożu powinien stać jego pomnik jako ofiary polskiego imperializmu i szowinizmu.
Wy się śmiejecie, a to przecież poważna sprawa.
Ten biedny Bismarck był potwornie prześladowany przez Polaków (a także przez Kościół Katolicki i socjaldemokratów)
W Nakomiadach mieszkańcy odnowili stary obelisk ku czci Otto von Bismarcka, niemieckiego kanclerza, który prześladował Polaków. Andrzej Przewoźnik żąda usunięcia kamienia, wieś staje okoniem. Decyzja zapadnie dziś
Granitowy obelisk wystawili Bismarckowi mieszkańcy pruskiego wtedy Eichmedien w 1899 r., rok po śmierci Żelaznego Kanclerza. Niemcom kojarzy się on z potęgą ich państwa, Polakom z germanizacją: zakazał nauki języka polskiego w szkołach, za jego czasów działała Hakata, organizacja rugująca Polaków z ich ziemi.
Otoczony trzema dębami pomnik kanclerza stał jednak w spokoju nawet wtedy, gdy Eichmedien zamieniły się w polskie Nakomiady. Stał aż do 1965 r.
Waldemar Woda, którego rodzina mieszka we wsi od pokoleń, pamięta, że w tamtych czasach w pobliżu obelisku zimą zrzucano żwir do posypywania dróg. Jedna z ciężarówek musiała zaczepić o obelisk, bo przewrócił się napisem do ziemi.
- Potem przysypali go ziemią. Od soli, z którą mieszano żwir, uschły dęby. Całe miejsce zrobiło się brzydkie - wspomina Woda.
Ciszek ratuje obelisk
Miejsce wciąż byłoby brzydkie, gdyby nie Piotr Ciszek, właściciel pałacu i parku w Nakomiadach. Młody warszawiak, przedsiębiorca z branży informatycznej, przed kilku laty kupił zrujnowany zabytek i mozolnie go restauruje.
Zadbał o drzewa w starym parku, zabytkową kaplicę rodową, pieczołowicie odtworzył renesansowy warzywniak, herbarium, oczyścił staw i piętrowe piwnice. Zmienił same Nakomiady. Wieś wypiękniała, bo co roku Ciszek organizuje konkurs na najpiękniejszy ogród i balkon. Pomaga mu Koło Gospodyń.
Radna Halina Szara powiedziała mi, że słyszała o kamieniu, na którym był jakiś napis. Koparką odkopaliśmy obelisk, odwróciliśmy go. Kilku mieszkańców rzuciło hasło, żeby ustawić go na dawnym miejscu. Wójt Kętrzyna obiecał podmurować kamień i odnowić napis - opowiada Piotr Ciszek.
Odnowienie obelisku stało się okazją do wręczenia nagród za najpiękniejszy ogród. Były domowe wypieki, zabawa i tańce.
Piotr Ciszek chciałby, żeby obelisk został we wsi. - Nie jestem zwolennikiem tego, co robił Bismarck, ale jestem za utrzymaniem dziedzictwa kulturowego tej ziemi. Nie chcę, żeby na pytanie: "co tu było kiedyś? " odpowiadano: "kiedyś tu był PGR" - mówi biznesmen.
Bismarck jak Hitler?
Tak samo uważa Waldemar Woda. - Nie znam nikogo we wsi, komu by obelisk przeszkadzał. A ludzie wiedzą, kim był Bismarck: że zakazał używania języka polskiego, tępił Kościół. Ale teraz mamy pojednanie z Niemcami. Jesteśmy razem w Unii. I w Nakomiadach pokażemy, że my, Polacy, inaczej działamy niż Bismarck - argumentuje Woda.
Andrzej Przewoźnik, sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walki i Męczeństwa, uważa że obelisk trzeba usunąć. - To tak jakbyśmy odnowili stary pomnik Hitlera - denerwuje się sekretarz. Rada Ochrony Pamięci i Męczeństwa poprosiła wojewodę żeby zbadał, czy obelisk ku czci Bismarcka nie łamie prawa. W rozmowie z "Rz" Przewoźnik przypomina, że choć samorządy mają prawo do stawiania pomników, musi się to odbywać na podstawie uchwały rady gminy. - Takiej uchwały nie było - przyznaje wiceprzewodniczący kętrzyńskiej rady Mirosław Tomasik. Sam ma mieszane uczucia co do obelisku. - Może lepiej, żeby trafił do muzeum? - zastanawia się Tomasik.
- Kamień, który my, mieszkańcy tej wsi, podnieśliśmy z niepamięci, dla nas nie ma nic wspólnego z hołdem Bismarckowi. Jest świadkiem historii i turystyczną atrakcją. Dzięki niej ci, którzy dzisiaj nie mają pracy, może jutro znajdą ją przy obsłudze turystów odwiedzających Nakomiady - ripostuje Piotr Ciszek.
A radna Szara mówi krótko: - Nie oddamy naszego kamienia.
Nawet księdzu nie przeszkadza
Sołtysowi Zdzisławowi Banachowi kamień nie przeszkadza. Jednak jeden z trojga mieszkańców, którzy obelisku nie chcą, wystąpił do wójta o usunięcie pomnika.
Wójt Sławomir Jarosik zwołał na dzisiaj wiejskie zebranie. Chce, by to mieszkańcy zdecydowali, co stanie się z obeliskiem. Radna Halina Szara cieszy się z zainteresowania mediów: - Dziennikarze nie znaleźli we wsi nikogo, komu by ten kamień zawadzał. Nawet nasz ksiądz wypowiadał się dla telewizji, że mu pomnik nie przeszkadza.
IWONA TRUSEWICZ
_________________ "A ja sobie jeżdżę na motorowerze i nocą na szosie łapię w worek jeże..." (Jan Krzysztof Kelus)
Piotr Ciszek chciałby, żeby obelisk został we wsi. - Nie jestem zwolennikiem tego, co robił Bismarck, ale jestem za utrzymaniem dziedzictwa kulturowego tej ziemi. Nie chcę, żeby na pytanie: "co tu było kiedyś? " odpowiadano: "kiedyś tu był PGR" - mówi biznesmen.
Cytat:
Nie znam nikogo we wsi, komu by obelisk przeszkadzał. A ludzie wiedzą, kim był Bismarck: że zakazał używania języka polskiego, tępił Kościół. Ale teraz mamy pojednanie z Niemcami. Jesteśmy razem w Unii. I w Nakomiadach pokażemy, że my, Polacy, inaczej działamy niż Bismarck - argumentuje Woda.
Cytat:
Kamień, który my, mieszkańcy tej wsi, podnieśliśmy z niepamięci, dla nas nie ma nic wspólnego z hołdem Bismarckowi. Jest świadkiem historii i turystyczną atrakcją.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum