Do pełni szczęścia brakuje tylko skanów rewesów (albo awersów).
_________________ Frakcja Miłośników Niewygodnych Kin
--------------------------------------------------------------------------
Až dojde moja poslední hodina, pochovajte mňa do bečky od vína
--------------------------------------------------------------------------
_________________ Frakcja Miłośników Niewygodnych Kin
--------------------------------------------------------------------------
Až dojde moja poslední hodina, pochovajte mňa do bečky od vína
--------------------------------------------------------------------------
No i dostałem jeszcze 500 i 1000 obustronnie. Mam teraz komplet (prawie) banknotów guldenowych (skanów oczywiście ), tzn. 10, 20, 50, 100, 500 i 1000. Mam jeszcze drugą 20 w innej kolorystyce, ale w trochę niższej rozdzielczości. Brakuje mi jedynie 25, która została wcześniej wycofana z obiegu. Niestety ze względu na ograniczenia Forum nie mogę zamieścić tych obrazków (1000 gld to 186 kB). Myślę, że po prostu wyślę je mailem do Mikołaja, który wrzuci je np. do Akademii albo do Downloadu. Zaproponowałem Akademię z wiadomych względów - wróg nie śpi.
_________________ Frakcja Miłośników Niewygodnych Kin
--------------------------------------------------------------------------
Až dojde moja poslední hodina, pochovajte mňa do bečky od vína
--------------------------------------------------------------------------
Mój post trochę zapóźniony - dopiero wstąpiłem na forum.
Cytat:
Kilkanaście sztuk opakowane w specjalne etui z herbem Gdańska, z grawerowanym podpisem Gauleitera Alberta Foresta i datą 1 września 1939 przeznaczono na specjalne nagrody z okazji przyłączenia miasta do Rzeszy.
Rzeczywiscie. O tym jeszcze nie słyszalem. Pytałem zaś dlatego, że ok. roku 1955 pewna mała firma w Niemczech wykonała kilkanaście tys. kopi tej monety, bez zaznaczenia że to kopie, z orginalnego stopu i orginalnymi stemplami. One są więc nie do odróżnienia od orginałów. Artykuł o tym był w Numismatisches Nachrichtenblatt - nie pamiętam tylko w którym numerze. O ile pamiętam, im te stemple potem skonfiskowano.
W 1986 roku na Targach Numizmatycznych w Hamburgu różni handlarze chyba z tuzin w sumie oferowali. Popytu nie zauważyłem.
Na e-bayu złote 25-cio guldenówki pojawiają się dosyć często. Za często jak na oryginały. Zresztą większość innych monet gdańskich (może z wyjątkiem pfennigów) to falsyfikaty wybijane na masową skalę w Niemczech jako pamiątki.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum