Czy to jest taki wielki problem rozpocząć nowy wątek (albo wybrać jeden z kilknastu poprzednich o tej samej tematyce ), skoro ewidentnie widać, że dyskusja dalej nie będzie dotyczyła tematu obecnego wątku?
Dokładnie!
Ordnung must sein!
To jest hasło czesto obce narodowi obecnie żyjącemu na tych ziemiach.
A może warto je sobie przyswoić i zacząć od siebie....?
_________________ Ponury Zwracacz Uwagi na Wykraczających Poza Ramy
Masz Parker całkowitą rację, nie chodzi o to, kto jakiej jest narodowości bądź do czego się przyznaje. Chodzi o zwykłą PRAWDĘ historyczną. Ta awantura zaczęła się, kiedy Zoppcio stwierdził, że hala została zniszczona w okresie, kiedy Gdańsk był polski. I taka jest prawda, nie zniszczyli jej Francuzi, Niemcy, Rosjanie tylko Polacy.
Nieszczęśliwie ta dyskusja zaczęła się krótko po dyskusji na temat Piłsudskiego (przy okazji, nikt nie odpowiedział mi na pytanie, w którym roku polskie wojsko napadło na Wolne Miasto Gdańsk i siłą przesunęło granicę).
Należy sobie uświadomić, że Gdańsk nie zawsze był polskim miastem, że Polacy przez wiele wieków stanowili tu mniejszość. I pamiętać należy również o propagandzie (bo trudno nazwać to historią) jaką raczono nas w szkołach po 1945 r. Nikt nie będzie zaprzeczał, że Niemcy zabijali w Gdańsku niewinnych Polaków ale trzeba też pamiętać, że i Polacy zabijali tu niewinnych Niemców czy Gdańszczan.
Według mnie dyskuja nie zaczeła się od słów Zoppoter' a, tylko od
rispetto napisał/a:
To nic, że zwykła drewniana buda będąca "cudem architektonicznym", ale to Polacy ją zniszczyli
przynajmniej dla mnie...
Nikt nie kwestionuje faktu, że mieszkaniowa zabudowa Wisłoujścia została wyburzona w polskich czasach.
Trzeba jednak mnieć na uwadze przyczynę tj. budowę Portu Północnego. Nie wydaj mi się, aby otoczanie mieszkańców bazą siarki, węgla, paliw płynnych, fabryką fosforów, basenu węglowego,a obecnie i przemysłem stoczniowym było korzytsne dla ludzi tam zamieszkujących. Ciekaw też jestem, kto powyższych żąłujących chaiałby wychowywać dzieci w takim otoczeniu?
A dociekanie, czy Polska miała prawo budować, czy nie P.Pn. i czy zrobiła tym komuś na złość wydaj mi się absurdalne.
Urodziłem się i wychowałem w Malborku. Jest tam taka kupa cegieł (podobno największa na wschód od Luwru), co do której były ambitne plany w czasach pruskich, po zakończeniu okresu napoleońskiego, aby ją rozebrać i gdyby nie wysiłek kilku światlejszych kontynuowany przez Konrada Steinbrechta, zapewne by się to udało. Uważam, że okresy "pomroczności jasnej" trafiają się nie tylko Polakom, więc proszę o odrobinę wyczucia w obarczaniu "winami narodowymi".
Cieszę się, że po otumanieniu komunizmem nastały (chyba) lepsze czasy i obecnie można utrwalać nie tylko pamięć o czasa mienionych?...
Ponadto, mam nadzieję, że Zoppoter wycofa się ze złożonej deklaracji i nie porzuci tego forum! Nie raz już nie zgodziłem się z jego opinią i nie raz wszedłem z nim w otwarty konflikt, ale naprawdę uważam, że jest On Tu jak najbardziej mile widziany!
(nieśmiało dodam, że mam nadzieję, żę ja też...)
Wydaje mi się, że łatwiej byłoby polemizować na stronach, gdybyśmy znali się "rzeczywiście"...
Może jakiś spotkanie realu (dot. wszystkich mogących i mających ochoę ;) )
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum