Linka się nie chwali, to ja zapodam dobrą wiadomość. Klub Nowodworski przekazał do Pordenowa ocalały fragment nagrobka. Może to początek nowej ery? Zamiast punktować się i podgryzać korzenie, zaczniemy może faktycznie robić coś wspólnie?
Nie do końca Obelisk został wykopany spod ziemi i był tak brudny (cały brązowy, mimo deszczów), że nawet mu się specjalnie wcześniej nie przyglądając, sądziliśmy, że też piaskowiec
To właśnie jest specyfik alchemiczny. Coś jak przepis z kalendarza domowego - "Obrazy olejne, czyść świeżo przeciętą cebulą." Nie polecam nikomu.
Pojęcie "kamień" jest dość szerokie. Co jeden przetrzyma, drugi niekoniecznie.
Kamień taki sam, jak w przypadku białych, cmentarnych krzyży, które gdzieniegdzie przetrwały.
Obelisk przeleżał całe dekady w ziemi, dzięki czemu nie było i nie ma na nim nalotów ani porostów. Kiedy wyciągnęliśmy go z ziemi, był po prostu brudny - brązowy od gleby. Jego biel to nie wynik agresji chemią, tylko tego, że ktoś go wreszcie umył z brudu.
Został umyty wodą z dodatkiem płynu i szczotką. Więcej było wody, niż tego płynu, przeznaczonego zresztą do czyszczenia kamieni naturalnych (słaby detergent). Właśnie przy tym obelisku skończyła się jego flaszka, więc nagrobek myty był praktycznie wodą+szczotką.
Żadnych podejrzanych mikstur nie użylibyśmy do czyszczenia nagrobka.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum