|
Dawny Gdańsk
|
 |
Na papierze, ekranie i w Mieście - Jak się sprzedaje kamienice w Gdańsku
parker - Pią Sty 14, 2005 12:46 am Temat postu: Jak się sprzedaje kamienice w Gdańsku Jak się sprzedaje kamienice w Gdańsku
i znowu
"dziesięć kamienic na gdańskiej starówce (300 km>>)"
Mikołaj - Pią Sty 14, 2005 12:50 am
W kontekście kamienic za 400 tys przy Długim Targu na starowkę nawet nie zwróciłem uwagi
parker - Pią Sty 14, 2005 1:01 am
Nawet Prawego/Głównego można spacyfikować odpowiednio szokującym kontekstem?
Mikołaj - Pią Sty 14, 2005 1:10 am
W szczególności, jeśli mowa o moim obecnym (niezbyt bliskim, ale jednak) koledze z pracy.
lusinek1 - Pią Sty 14, 2005 3:37 am
...taaaa... nomen-omen z Katedry Prawa Finansowego...
http://www.prawo.univ.gda...szsowinski.html
janak - Pią Sty 14, 2005 7:28 am
Proste obliczenia 440 tys. (cena kamienicy - potwierdzona przez rzeczoznawcę) / 160 (ilość zarejestrowanych członków forum) = 2750,-. Tylko po tyle byśmy się złożyli i FDG miałby fajną siedzibę
Corzano - Pią Sty 14, 2005 7:34 am
Jeśli mowa o siedzibie... Ile sobie liczą za Dwór Artusa?
lusinek1 - Pią Sty 14, 2005 4:22 pm
Zaraz "Dwór..." - bez przesady! Może chociaż jakąś niedużą bramę... na przykład Złotą Bramę? Albo chociaż Zieloną...?
Pietrucha - Pią Sty 14, 2005 4:51 pm
Może kupimy jakieś piękne kamieniczki na Starym Mieście, np. Patisona ;D
Grün - Pią Sty 14, 2005 4:52 pm
A potem każemy sobie przynieść piwo i będziemy je pić w bramie
doraa - Pią Sty 14, 2005 5:18 pm
A potem przyjdzie Straz Miejska i jako Rzygacze zostaniemy ukarani........
lusinek1 - Pią Sty 14, 2005 5:29 pm
doraa napisał/a: | A potem przyjdzie Straz Miejska i jako Rzygacze zostaniemy ukarani........ |
Moment, moment - jaka Straż Miejska?! Skoro będziemy mieli własną nieruchomość, znaczy terytorium, własną ludność, znaczy nas, no i ogłosimy swoją niepodległość i suwerenność, wybierzemy władze, napiszemy konstytucję... znaczy - będziemy państwem! (w państwie... )
No i wtedy taka siakaś "Straż Miejska" może nam... nie powiem co!
[gdybym mógł, to sam przeniósłbym te bzdury, które powyżej napisałem do "blablabla" Ale nie mogłem się powstrzymać i nie nawiązać do innego wątku na tym forum...]
wrangla - Pią Sty 14, 2005 5:41 pm
lusinek1 napisał/a: | Moment, moment - jaka Straż Miejska?! Skoro będziemy mieli własną nieruchomość, znaczy terytorium, własną ludność, znaczy nas, no i ogłosimy swoją niepodległość i suwerenność, wybierzemy władze, napiszemy konstytucję... znaczy - będziemy państwem! (w państwie... ) No i wtedy taka siakaś "Straż Miejska" może nam... nie powiem co!
[gdybym mógł, to sam przeniósłbym te bzdury, które powyżej napisałem do "blablabla" Ale nie mogłem się powstrzymać i nie nawiązać do innego wątku na tym forum...] |
[Leżę pod stołem i umieram ze śmiechu!]
Grün - Pią Sty 14, 2005 5:52 pm
I zgłosimy akces do:
NATO
ONZ
WNP
RFN
i Związku Australijskiego.
A Polsce powierzymy prowadzenie spraw zagranicznych
lusinek1 - Pią Sty 14, 2005 6:02 pm
Grün napisał/a: | I zgłosimy akces do:
NATO
ONZ
WNP
RFN
i Związku Australijskiego.
A Polsce powierzymy prowadzenie spraw zagranicznych |
Dlaczego akurat Polsce? Bremie!
Grün - Pią Sty 14, 2005 6:07 pm
Coooooooo Ty! Jak powierzymy Polsce będzie weselej!
pumeks - Pon Sty 17, 2005 10:19 am
lusinek1 napisał/a: | Zaraz "Dwór..." - bez przesady! Może chociaż jakąś niedużą bramę... na przykład Złotą Bramę? Albo chociaż Zieloną...? |
Złota byłaby w sam raz (szczególnie, że J. C. Schultz w niej mieszkał) ale niestety, z nie całkiem dla mnie jasnych powodów jest własnością Stowarzyszenia Architektów Polskich i obawiam się, że niełatwo by ją było odkupić.
rispetto - Pon Sty 17, 2005 10:34 am
pumeks napisał/a: | lusinek1 napisał/a: | Zaraz "Dwór..." - bez przesady! Może chociaż jakąś niedużą bramę... na przykład Złotą Bramę? Albo chociaż Zieloną...? |
Złota byłaby w sam raz (szczególnie, że J. C. Schultz w niej mieszkał) ale niestety, z nie całkiem dla mnie jasnych powodów jest własnością Stowarzyszenia Architektów Polskich i obawiam się, że niełatwo by ją było odkupić. |
Wykopaliście Dziekigo Rexa, a on mógłby być rzygaczową Wunderwaffe! Jak Konrad Wallenrod wspiąłby się na szczyty władzy SAP i jako jej szef odsprzedał Akademii Złotą Bramę. Mikołaj z Gruenem - pokpiliście sprawę
Grün - Pon Sty 17, 2005 11:52 am
Jasne - a przedtem kazałby z niej skuć napisy po niemiecku i zastąpić polskimi tłumaczeniami...
Sabaoth - Pon Sty 17, 2005 12:54 pm
Te po lacinie pewnie tez
Gdanszczanin - Pon Sty 17, 2005 12:57 pm
Nie przesadzajcie , Rex nie jest az taki zeby tlumaczyc. Co najwyzej wprowadzil by drobne korekty architektoniczne
Sabaoth - Pon Sty 17, 2005 12:59 pm
I dodal troche nowoczesnych detali ze szkla i stali. Zawsze mu sie to podobalo.
wrangla - Pon Sty 17, 2005 1:16 pm
O jaaa, ale Wy za nim tęsknicie.
Koniec obgadywania.
Pietrucha - Pon Sty 17, 2005 1:50 pm
Cytat: | Złota byłaby w sam raz (szczególnie, że J. C. Schultz w niej mieszkał) ale niestety, z nie całkiem dla mnie jasnych powodów jest własnością Stowarzyszenia Architektów Polskich i obawiam się, że niełatwo by ją było odkupić |
A czy przypadkiem Dwór Bractwa Św. Jerzego nie jest własnością Stowarzyszenia Architektów Polskich?
pumeks - Pon Sty 17, 2005 2:14 pm
Też. Dwór i Brama są ze sobą połączone (za czasów Schultza też były) i z piętra dworu wchodzi się do sali w Złotej Bramie.
lusinek1 - Pon Sty 17, 2005 3:48 pm
pumeks napisał/a: | lusinek1 napisał/a: | Zaraz "Dwór..." - bez przesady! Może chociaż jakąś niedużą bramę... na przykład Złotą Bramę? Albo chociaż Zieloną...? |
Złota byłaby w sam raz (szczególnie, że J. C. Schultz w niej mieszkał) ale niestety, z nie całkiem dla mnie jasnych powodów jest własnością Stowarzyszenia Architektów Polskich i obawiam się, że niełatwo by ją było odkupić. |
...po co zaraz "odkupić"? Ja tu się właśnie zastanawiam, jak by ich... wywłaszczyć :-)
Właśnie, a tak już nieco poważniej, jak SAP weszło w posiadanie (no i to właścicielskie) tych objektów, tj. Bramy i Dworu? Wie ktoś?
Sabaoth - Pon Sty 17, 2005 5:22 pm
Pewnie jakiś urzędnik odsprzedał za grosze (jak było w przypadku kamienic sprzedanych Agencji Rozwoju Pomorza).
Zoppoter - Wto Sty 18, 2005 8:52 am
Sabaoth napisał/a: | Pewnie jakiś urzędnik odsprzedał za grosze (jak było w przypadku kamienic sprzedanych Agencji Rozwoju Pomorza). |
Czyż jednak nie sa te bucynki w posiadaniu SAP od czasów dawniejszych, kiedy ojczyzna ludowa rozdawała budynki za darmo?
Sabaoth - Wto Sty 18, 2005 9:43 am
Niewykluczone. Swoja droga to ciekawe, jak urzednicy potrafia rozdawac za darmo nie swoje (prywatne) rzeczy. Nie spotkalem sie jeszcze z przypadkiem, zeby jakis urzednik oddal albo odsprzedal za grosze obcej osobie np. swoj prywatny samochod.
pumeks - Wto Sty 18, 2005 10:32 am
Mam wrażenie, że do 1989 r. wszystko było własnością skarbu państwa, dopiero potem zaczęła się prywatyzacja - np. większość zabytków przeszła na własność miasta, ale w niektórych przypadkach było inaczej. Widocznie SArP (nie SAP, jak niektórzy z Kolegów się raczyli wyrazić) miał dobre układy i wszedł w posiadanie tych zabytków. Ale przyznam że nie jestem na 100% pewien, czy Stowarzyszenie jest faktycznie właścicielem, czy może posiadaczem w jakiejś innej formie (zna się ktoś na tym, jakie są możliwości w tym zakresie? )
Pietrucha - Wto Sty 18, 2005 12:17 pm
Może wynajmują od miasta?
pumeks - Wto Sty 18, 2005 12:29 pm
Na pewno nie. Brałem kiedyś udział w spisywaniu umowy o przekazaniu przez miasto pieniędzy na odnowienie Złotej Bramy, i była wielka trudność prawna polegająca na tym, że miasto nie było właścicielem obiektu.
lusinek1 - Wto Sty 18, 2005 12:31 pm
pumeks napisał/a: | Na pewno nie. Brałem kiedyś udział w spisywaniu umowy o przekazaniu przez miasto pieniędzy na odnowienie Złotej Bramy, i była wielka trudność prawna polegająca na tym, że miasto nie było właścicielem obiektu. |
...moment, moment - pumeks, to KTO w końcu nim jest?? Z pewnością możesz to sobie przypomnieć.
pumeks - Wto Sty 18, 2005 12:39 pm
Znaczy zleceniodawcą prac konserwatorskich musiało być SArP, to nie mam wątpliwości. Natomiast nie mam pewności, czy w tym celu SArP musi być włascicielem, czy może być np. tylko wieczystym użytkownikiem obiektu, którego włascicielem pozostawałby Skarb Państwa.
Zoppoter - Wto Sty 18, 2005 12:45 pm
pumeks napisał/a: | Znaczy zleceniodawcą prac konserwatorskich musiało być SArP, to nie mam wątpliwości. Natomiast nie mam pewności, czy w tym celu SArP musi być włascicielem, czy może być np. tylko wieczystym użytkownikiem obiektu, którego włascicielem pozostawałby Skarb Państwa. |
Oczywiscie, że może Wasza Miłość. Wszak takie prace zleca użytkownik, który nie musi być włascicielem. Podobnie jak najemca mieszkania komunalnego zleca jego remont.
|
|