|
Dawny Gdańsk
|
 |
Gdańsk - Sopot - Gdynia - Fotoreportaż z Torpedowni
Petelka - Nie Sty 23, 2005 9:44 pm Temat postu: Fotoreportaż z Torpedowni Parę szczegółów Torpedowni w fotorelacji ZBR
Petelka - Nie Sty 23, 2005 9:46 pm
I następne
Grün - Nie Sty 23, 2005 9:56 pm
Nie jest tak źle... myslałem, że tam już tylko guano...
Sabaoth - Nie Sty 23, 2005 9:57 pm
Zdjęcia fajne, chociaż torpedownia wygląda jakby ją niejedna torpeda trafiła.
Marcin - Nie Sty 23, 2005 10:00 pm
Dobrze, że trochę od brzegu się znajduje. Bo elementy metalowe się uchowały.
Grün - Nie Sty 23, 2005 10:06 pm
Kwestia czasu... jak sie skończą na lądzie, to i tam złomiarze dotrą.
Gdanszczanin - Pon Sty 24, 2005 8:34 pm
W sumie sam chętnie bym się tam wybrał ( oczywiście nie po elementy metalowe ) tyle że nie dysponuje własną flotą.
bluemoon - Pon Sty 24, 2005 8:43 pm
Bardzo ciekawe zdjęcia, szczególnie dwa pierwsze wygląda tak jakby w środku właśnie się paliło A to pewnie efekt zachodzacego słońca
Gdanszczanin - Pon Sty 24, 2005 8:46 pm
Wiesz ze światłami w środku różnie bywa. Kiedyś odwiedziłem bunkry w Redłowie, wchodzę do środka a tutaj się świeczka pali Widac lokator zapomniał zgasić światła przed wyjściem
Marcin - Sro Mar 23, 2005 6:05 pm
I artykulik dla ZBRa.
Szansa dla torpedowni
1852m - Sro Mar 23, 2005 10:21 pm
Spotkałem tam ostatnio "prawowitych mieszkańców" - kormorany:)
jacek-gdansk - Sro Sie 10, 2005 12:56 am
W 1987 roku mieszkałem w Gdyni na Pustkach Cisowskich. W bloku na przeciwko mieszkali sami mundurowi prominenci. Między innymi szef jednostki wojskowej w Babich Dołach pułkownik (wtedy, teraz zapewne generał choć jak dobrze pamiętam to parę lat temu była afera z katastrofą lotniczą na pokazach i usiłowano obarczyć go winą za to) Walentynowicz. Przyjaźniłem się z jego synem Piotrem (fantastycznym był kolegą i przyjacielem,jest w moim wieku, obecnie nie mam z nim kontaktu nad czym ubolewam, ponoć jest wykładowcą między innymi na UG).
Do czego zmierzam: w tamtych czasach miałem tą przyjemność, że wspólnie z Piotrem i Adamem (jeszcze jednym serdecznym przyjacielem z Pustek) mieliśmy okazję perfidnie wykorzystać układy i dwukrotnie biorąc żaglówkę (była to chyba 420) z jednostki pływaliśmy nią wokół torpedowni. Były wtedy resztki drewnianego molo z brzegu do tej budowli... W tamtych czasach było to nie do pomyślenia, był to teren wojskowy i nikomu nie wolno było tam się zapuszczać, groziło za to więzienie o ile jakiś nadgorliwy poborowy nie odbezpieczyłby "kałacha" i nie puścił serii,a wtedy...? Przeżycia były jak dla 18 latka ekstremalne choć my byliśmy tam "legalnie". Do tego wiało jak diabli i było przeraźliwie zimno. Efektem naszych szaleństw było zniszczenie żaglówki. Puściły cęgi, wyrwało wanty i złamał się maszt. Uszło nam to na sucho z wiadomych powodów Ale niesamowite wspomnienia pozostały i pamięć o nich
Przepraszam, że do niemal każdego mojego postu dodaję swoje przeżycia, ale robię to gdyż chciałbym podobne historie usłyszeć od innych, to jest to co jacka kręci no jest jeszcze parę innych spraw lecz nie nadają się na to forum
seestrasse - Sro Sie 10, 2005 1:06 am
byliśmy tam w niedzielę. torpedownia robi niesamowite wrażenie
Gdynka - Pon Cze 19, 2006 8:57 am Temat postu: Wybuch w torpedowni Słyszeliście może o jakiejś eksplozji w torpedowni???
fritzek - Pon Cze 19, 2006 12:27 pm Temat postu: Re: Wybuch w torpedowni
Gdynka napisał/a: | Słyszeliście może o jakiejś eksplozji w torpedowni??? |
Hmmm, ja słyszałam że w Łomży wystrzelono katiuszę. Może wojna się zaczęła, a my nic nie wiemy?
Corzano - Pon Cze 19, 2006 12:32 pm Temat postu: Re: Wybuch w torpedowni
fritzek napisał/a: | Hmmm, ja słyszałam że w Łomży wystrzelono katiuszę. |
Wystrzelono? Ja słyszałem, że jakiś silnik z czasów 2WW spadł na samochód.
Dopisek: więcej tu: http://miasta.gazeta.pl/b...35,3424882.html
fritzek - Pon Cze 19, 2006 12:34 pm Temat postu: Re: Wybuch w torpedowni
Corzano napisał/a: | fritzek napisał/a: | Hmmm, ja słyszałam że w Łomży wystrzelono katiuszę. |
Wystrzelono? Ja słyszałem, że jakiś silnik z czasów 2WW spadł na samochód. |
Widać mam niepełne informacje. Poza tym ja się na militariach nie znam. Ale jakby co, to mam kilka wolnych miejsc w piwnicy-schron jak ta lala
villaoliva - Pon Cze 19, 2006 12:38 pm Temat postu: Re: Wybuch w torpedowni
Gdynka napisał/a: | Słyszeliście może o jakiejś eksplozji w torpedowni??? |
A to zdjęcie to skąd?
Sabaoth - Pon Cze 19, 2006 10:32 pm
Cytat: | Ja słyszałem, że jakiś silnik z czasów 2WW spadł na samochód. |
To musiało byc prawie perpetum mobile, tak długo leciało
Corzano - Wto Cze 20, 2006 7:14 am
Sab, to nie nie wiesz, że w równoległym świecie wojna jeszcze trwa?
Makabunda - Wto Cze 20, 2006 7:43 am Temat postu: Re: Wybuch w torpedowni
Gdynka napisał/a: | Słyszeliście może o jakiejś eksplozji w torpedowni??? |
Kręcą tam "Kryminalnych"
Gdynka - Wto Cze 20, 2006 3:21 pm Temat postu: Re: Wybuch w torpedowni
Makabunda napisał/a: | Gdynka napisał/a: | Słyszeliście może o jakiejś eksplozji w torpedowni??? |
Kręcą tam "Kryminalnych" |
villaoliva napisał/a: | A to zdjęcie to skąd? |
Narobili dużo huku, ale torpedownia nie ucierpiała. Kormorany mam nadzieję, że też nie!
Poniżej kilka fotek z planu (18 czerwca2006)
MARTINEZ - Czw Lip 19, 2007 2:56 am
Załączam zdjęcia torpedowni oksywskiej i z Babich Dołów.
abernacka - Czw Lip 19, 2007 7:23 am
Ja to torpedownia to FORMOZA! Nigdy torpedownią ona niebyła jedynie ta która jest w pobliżu Babich Dołów była torpedownią.
Zdzislaw - Sro Wrz 05, 2007 8:20 pm
Torpedownia....hm... fajne miejsce do nurów, znam ją od strony dna.... Ciekawe, że jest to miejsce w którym statystycznie jest prawie zawsze wysoka przejrzystość wody, co jest nieczęste w warunkach Zatoki...
Rumcajs - Pią Wrz 14, 2007 7:01 pm
abernacka napisał/a: | Ja to torpedownia to FORMOZA! Nigdy torpedownią ona niebyła jedynie ta która jest w pobliżu Babich Dołów była torpedownią. |
A opowiedziałbyś coś więcej na temat tej budowli?
Rumcajs - Nie Wrz 23, 2007 5:53 pm
Czy to tajemnica wojskowa/państwowa?
villaoliva - Nie Wrz 23, 2007 7:21 pm
Tak
Paraklif - Wto Sty 08, 2008 2:02 pm
Stara Torpedownia -widok z góry
Jerzy Makieła - Wto Sty 08, 2008 6:04 pm
Rumcajs napisał/a: |
A opowiedziałbyś coś więcej na temat tej budowli? |
Formoza to jest nieoficjalna nazwa, mieści się tam Grupa Specjalna Płetwonurków MW. na drugim zdjęciu widać boje które wyznaczają poligon stacji kontrolno-pomiarowej która mierzy oraz wykonuje demagnetyzacje jednostek pływających.
Zarówno teren poligonu jak i okolice Torpedowni w Babich Dołach to są akweny zamknięte dla uprawiania sportów wodnych Zarządzeniem Porządkowym Dyrektora Urzędu Morskiego w Gdyni. Noooo ale z zakazem to różnie bywa
beaviso - Wto Sty 08, 2008 9:58 pm
abernacka napisał/a: | Ja to torpedownia to FORMOZA! Nigdy torpedownią ona niebyła jedynie ta która jest w pobliżu Babich Dołów była torpedownią. |
Bardzo kategorycznie sformułowana wypowiedź Szkoda tylko, że nieprawdziwa!
Budynek oksywskiej "Formozy" jak najbardziej był niemiecką torpedownią, tak samo jak ten vis-a-vis Babich Dołów. Innymi słowy - były DWIE torpedownie.
Jako pierwsza powstała torpedownia oksywska. Była ona w gestii niemieckiej marynarki wojennej (Kriegsmarine) i należała do doświadczalnych zakładów torpedowych Gdynia-Oksywie (Torpedoversuchsanstalt Gotenhafen-Oxhoeft, albo TVA Oxhoeft). Strzelania z torpedowni wykonywano w kierunku 015 st, więc prawie na północ. W obiekcie prowadzono przede wszystkim próby z nowym rodzajem naprowadzania - akustycznym.
Po pewnym czasie, na Babich Dołach powstała druga torpedownia, z tym że należała ona do poligonu torpedowego Gdynia - Babie Doły (Torpedowaffenplatz Gotenhafen-Hexengrund, albo TWP Hexengrund). Obiekt ten, w odróżnieniu od oksywskiego, podlegał nie Kriegsmarine lecz Luftwaffe, czyli niemieckim siłom powietrznym. Oprócz strzelań torpedowych z obiektu zachowanego do dziś, prowadzono tam liczne zrzuty torped z samolotów startujących z lotnisk w Rumi (Rahmel), a później także i z nowego lotniska Hexengrund. Badano tam oczywiście torpedy lotnicze.
Warto podkreślić, że oprócz badawczo-rozwojowej roli ośrodków TVA Oxhoeft i TWP Hexengrund, spełniały one na bieżąco inne zadanie podstawowe - kalibrację układów sterowania w nowowyprodukowanych egzemplarzach torped, oczywiście przed ich wysyłką do jednostek bojowych. Każda wystrzelona torpeda musiała zostać, po zakończeniu biegu, wyłowiona z morza przez jednostki pomocnicze Kriegsmarine (TFB - Torpedofangboote). Budynki obu torpedowni pełniły rolę wyrzutni oraz bazy pomiarowej.
M.
Jerzy Makieła - Wto Sty 08, 2008 11:33 pm
beaviso napisał/a: | Budynki obu torpedowni pełniły rolę wyrzutni oraz bazy pomiarowej.
M. |
Do celów pomiarowych służyły też dwie małe "torpedownie" zlokalizowane niedaleko Jastarni
Rumcajs - Wto Sty 08, 2008 11:34 pm
Dzięki, nareszcie ktoś odpowiedział
beaviso - Sro Sty 09, 2008 12:10 am
Jerzy Makieła napisał/a: | Do celów pomiarowych służyły też dwie małe "torpedownie" zlokalizowane niedaleko Jastarni |
Precyzując powyższe, nie nazywajmy ich "torpedowniami" (nawet w cudzysłowiu), bo taką nazwę mogą nosić obiekty, z których torpedy odpalano.
Niewielkie budynki na Zatoce pod Jastarnią i Juratą (podobno zbudowano takie trzy) służyły właśnie wspomnianym celom pomiarowym - stanowiły element poligonu lotniczego. W ich sąsiedztwie przebiegał tor zrzutu torped lotniczych z samolotów.
M.
Paraklif - Sro Sty 09, 2008 4:07 am
Formoza foto
|
|