|
Dawny Gdańsk
|
 |
Na papierze, ekranie i w Mieście - starowka pod wodą
sitek - Wto Maj 16, 2006 11:25 pm Temat postu: starowka pod wodą Hel - wyspą, gdańska STARÓWKA (300 km>>) (300 km>>) - pod wodą? ( http://wiadomosci.onet.pl/1323590,11,item.html )
"Skutki globalnego ocieplenia klimatu odczujemy także w Polsce (...) Oznacza to, że w niebezpieczeństwie znajdzie się Gdańsk, a szczególnie niżej położone części jego historycznej starówki (300 km>>). Ok. 900 hektarów powierzchni miasta leży zaledwie metr powyżej poziomu morza. (...)"
Corzano - Sro Maj 17, 2006 7:21 am
Przynajmniej Wyspę Spichrzów zaleje i będzie po kłopocie.
Gorzej, że chyba będę musiał sobie nowego mieszkania szukać lub przynajmniej ponton jakiś kupić, by móc po bułki pływać.
rispetto - Sro Maj 17, 2006 7:55 am
no nie bardzo, bo bułki będa mokre. No chyba, że takie lubisz
seestrasse - Sro Maj 17, 2006 10:30 am
bułki są mokre, kiedy kelner ma zajęte obie ręce
syrenka - Sro Maj 17, 2006 2:42 pm
STARÓWKA (300 km>>) (300 km>>) w Gdańsku? Czyżby nowa stolica?
rispetto - Sro Maj 17, 2006 3:05 pm
syrenka napisał/a: | STARÓWKA (300 km>>) (300 km>>) (300 km>>) (300 km>>) w Gdańsku? Czyżby nowa stolica? |
że niby co?
syrenka - Czw Maj 18, 2006 10:27 pm
Że w Gdańku nie ma starówki (300 km>>). Jest Główne Miasto. W Warszawie jest STARÓWKA (300 km>>) (300 km>>). to miała być subtelna aluzja, chyba nie wyszła
rispetto - Czw Maj 18, 2006 10:37 pm
Otóż po raz kolejny dementuję. W Gdańsku jak najbardziej jest starowka.
syrenka - Pią Maj 19, 2006 12:48 am
Jak uważasz. Dla mnie nie ma.
rispetto - Pią Maj 19, 2006 7:28 am
Wyjaśnię więc, że w Gdańsku nie ma Starowki, ale starowka jest jak najbardziej.
knovak - Pią Maj 19, 2006 10:20 am
Wow, dawno tego tematu nie omawialiśmy...
Rozstrzygniecie tego dylematu to nawet nie jest kwestia definicji słownikowej/architektonicznej/historycznej, tylko deklaracji wyznania albo przystąpienia do odpowiedniej sekty w łonie jakiegoś związku religijnego (wyznanie dawnogdańskie ).
Ja deklaruję wyznanie dawnogdańskie z odchyleniem gdańskostarówkowym
seestrasse - Pią Maj 19, 2006 10:25 am
knovak napisał/a: | Wow, dawno tego tematu nie omawialiśmy... |
bo przychodzą nowe pokolenia forumowiczów. zatem staroofka wiecznie żywa
a jak już się mam czepić, to mnie się po prostu to słowo makabrycznie nie podoba, trochę mniej niż "bolączka", ale też
rispetto - Pią Maj 19, 2006 10:31 am
Cytat: | deklaracji wyznania albo przystąpienia do odpowiedniej sekty w łonie jakiegoś związku religijnego (wyznanie dawnogdańskie ). |
i to jest meritum, ja jednak jako polonista z zamiłowania wiem swoje Nazwy własne pisane są z dużej litery, a te pisane z małej nijak mają się do określeń historycznych.
Cytat: | bo przychodzą nowe pokolenia forumowiczów. zatem staroofka wiecznie żywa |
Pocieszające jest to, że coraz więcej osób zwraca na to uwagę
syrenka - Pią Maj 19, 2006 10:53 am
Przepraszam za odświeżenie wątku
Pozdrawiam kolegę po fachu polonistę
Sabaoth - Pią Maj 19, 2006 4:26 pm
Jak już dojdziecie do porozumienia w sprawie staroofki proponuję dyskusję o jajku i kurze
rispetto - Pią Maj 19, 2006 8:13 pm
syrenka napisał/a: | Przepraszam za odświeżenie wątku
Pozdrawiam kolegę po fachu polonistę |
Ja nie jestem "po fachu", ale po zamiłowaniu Moja przygoda z filologią polską na UG skończyła się przedwcześnie
syrenka - Sob Maj 20, 2006 1:16 am
Nie masz czego żałować, tyle Ci powiem. Przez studia juz nie jestem polonistką z zamiłwania:D:D:D:D
Ale Bogu dzięki jest mi oszczędzone uczenie w szkole...
|
|