|
Dawny Gdańsk
|
 |
Gdańsk - Sopot - Gdynia - Pieczątka z Brętowa
danziger - Pią Lis 18, 2011 9:56 pm
Witajcie!
ZbiGniew napisał/a: | Mam nawet odcisk oryginalnej pieczątki Urzędu Gminy. |
Mógłbyś wrzucić skan na forum?
ZbiGniew - Pią Lis 18, 2011 11:21 pm
Nie wiem, na czym to polega.
Treść pieczątki brzmi:
ZARZĄD GMINNY
W Łostowicach
powiat Gdańsk
Jest to: POTWIERDZENIE ZAMELDOWANIA
mnie w Brętowie.
Urodziłem się, co prawda w czerwcu, ale widocznie tatuś mój tak długo świętował narodziny pierworodnego, iż w gminie zameldował mnie dopiero 9 września 1948roku.
W dokumencie tym zaznaczono również, iż: "zgłosił się na zamieszkanie 9 IX 1948 - od urodzenia".
Dokumencik ten ma wymiary 10,5 x 3,3 cm! Jest dość sfatygowany, ale dla ochrony przed dalszym zniszczeniem okleiłem go przeźroczystą taśmą klejącą.
Pozdrawiam. ZbiG.
danziger - Pią Lis 18, 2011 11:55 pm
ZbiGniew napisał/a: | Nie wiem, na czym to polega. |
Mniej więcej na tym samym co ksero.
Tyle tylko, że skaner nie kopiuje na papier, a "do komputera"
Dostojny Wieśniak - Sob Lis 19, 2011 12:21 am
ZbiGniew napisał/a: | Jest dość sfatygowany, ale dla ochrony przed dalszym zniszczeniem okleiłem go przeźroczystą taśmą klejącą. | Bez urazy ale to zbrodnia. Tak się dokumentów nie traktuje!!! Wcześniej czy później w strukturę papieru przejdą składniki kleju. NIE RÓBCIE TEGO. A po za tym cześć.
ZbiGniew - Sob Lis 19, 2011 7:32 am
No, teraz to już "po ptokach". Pociecha tylko w tym, iż za tę zbrodnię do więzienia nie posadzą...
Mam gdzieś też dokument nie dotyczący chyba bezpośrednio Gdańska.
Jest to skierowanie do OLIWY - na zasiedlenie. Wystawiony krótko po wojnie.
Rodzina nasza (ze strony ojca) ze wschodnich terenów pochodzi. Albowiem. Z okolic Brześcia.
A'propos: dziadek mój objął ostatecznie posesję poniemiecką w Brętowie po jakimś leiterze, który nazywał się Fittkau,(miejscowi mówili na niego: "pies Hitlera"), drugi z braci dziadka objął młyn na Dolnych Młynach - również w Brętowie, a trzeci z braci osiedlił się rzeczywiście w Oliwie.
Dalsze losy braci potoczyły się różnie, jak to w życiu bywa...
Ale to już dłuższa historia.
Pozdrawiam. ZbiG.
annasz - Sob Lis 19, 2011 3:41 pm
Podobnie jak u mnie w rodzinie. Dziadek urodzony w Brześciu nad Bugiem. Wychowany w Wilnie. Po wojnie dziadkowie już jako małżeństwo trafili do Gdańska, do Oliwy. Po moich rodzicach jestem drugim pokoleniem wychowanym i urodzonym w Gdańsku.
dandola - Sob Lis 19, 2011 3:48 pm
Rozumiem Zbigniew, że nadal mieszkasz w Brętowie. To i znasz moją familię - Kwidzińskich i Krause (rodem z Klukowa) obecnie w Dortmundzie. Piękny kościółek i cmentarzyk tam niegdyś był.
ZbiGniew - Sob Lis 19, 2011 9:08 pm
Taaa...
Rozpirzyło się stare bractwo brętowskie po świecie, rozpirzyło...
A i kostucha niewąskich ubytków naczyniła...
Niewielu nas, rdzennych brętowiaków pozostało. A już tych z dziada-pradziada to chyba wcale?
Pozdrawiam Dortmund. ZbiG.
|
|