|
Dawny Gdańsk
|
 |
Gdańsk - Sopot - Gdynia - Rozbieramysię
Wiercipietek - Sro Lut 25, 2015 6:16 pm Temat postu: Rozbieramysię Najpierw chciałem napisać tak :
"Stawiamy sobie pomniki, jednocześnie rozdeptując historię"
Ale, cholera, przecież nie ja stawiałem i nie sobie. W miejsce historii prawdziwej, wręcz materialnej, wstawiana jest jakaś kreacja nibyhistoryczna. Już nie wiem, jak na to patrzeć.
Wiercipietek - Czw Lut 26, 2015 9:46 am
Nie chodzi mi o nasze, lokalne czasowo i miejscowo, bagienko polityczne.
Czy tak samo wyglądała rozbudowa Niniwy? Czy Grecy patrząc na budowę Partenonu myśleli, że "ktoś" im to stawia?
Czy zardzewiałą fasadę Przechowalni Miękkich Foteli łączy jakiaś logika z wizerunkami Ramzesa zwyciężającego pod Kadesz?
Nie za szeroko jadę?
Ryś - Czw Lut 26, 2015 12:30 pm
bardzo ciekawe spostrzeżenia. Co jest "stare" nic nie warte, a co koś ( ón) nam tu buduje?
a za 20 lat? czy ón wybudował dobrze?, czy sie koljene pokolenie oswoiło? czy trafił? czy to alcepyjemy, czy sie rozbieramy?
Dostojny Wieśniak - Pią Lut 27, 2015 2:46 am
Wiercipietek napisał/a: | Nie za szeroko jadę? | A jedź sobie. To dość szeroki temat. Z jednej strony nie wszystko można i wato zachowywać, z drugiej ten skansen miękkich foteli. Sam spędziłem kilkanaście miesięcy na mało skutecznej resocjalizacji, gdzieś tam w tej skorodowanej puszce może zaznaczonej. Mój wybór, nie żałuję. Renty i pomnika w formie skorodowanej budy, też nie oczekuję. Forma i umówmy się, estetyka miejsca, do rozbicia o kant. Śmieć w przestrzeni miasta.
Wiercipietek - Sob Lut 28, 2015 1:06 pm
Cytat: | Z jednej strony nie wszystko można i wato zachowywać |
Nawet nie nad kryteriami zachowania (lub nie) się zadumałem. Chodzi mi o mega subiektywny odbiór tych zmian. I czy w tym odbiorze jesteśmy kontynuatorami, czy trochę inna przecież świadomość historii niż np. u starozytnych stawian nas w trochę innej sytuacji. Czy utrudnia akceptację zmian?
Ten wątek powinien chyba skończyć w "bla-blarni" bo miał być o hali bazy autobusowej, a to tło wyszło na zdjęciach zupełnie niechcąco.
Dorzucam więc, na temat, przekrój hali. Tym razem nie mojej produkcji - nie było czasu na zorganizowanie wejścia. Rysunek pochodzi z projektu wzmocnienia konstrukcji hali wykonanego w 1949 r.
Wiercipietek - Pon Mar 16, 2015 4:27 pm
Tym razem bez pomników. Dzisiaj ponoć na teren rozbiórek byłych magazynów kolejowych przy Toruńskiej wjechał ciężki sprzęt. Dzisiaj też dostałem informację, że właściciel terenu nie zgodził się wpuścić mnie tam, żeby wykonać troche notatek. Wcale się nie dziwię - postronna osoba na budowie do spora odpowiedzialność (chociaż akurat mam doświdczenie). Martwi mnie, że przepadnie dużo informacji o budynkach, których część może mieć nawet 150 lat.
Gdyby inwestor trochę zmiękł, mogę zrobić dokumentację niemal z gruzów, ale raczej się nie zanosi ...
W zeszłą niedzielę przez to miejsce przewinęło się sporo spacerowiczów robiących zdjęcia(nawet z dziećmi). Czyżby w ludziach jednak rosła świadomość, że coś tracą?
Wiercipietek - Nie Mar 29, 2015 1:48 pm
A rozbieractwo nie jest koniecznością, tylko łatwizną.
Znajomy wrócił niedawno z pewnego zbiegowiska konserwatorskiego w Krakowie (swego czasu również Wolnego Miasta!). Odbyło się ono w zaadaptowanej hali po zajezdni tramwajowej. Druga część zajezdni jest przekształcona w Muzeum Inżynierii Miejskiej i ściąga sznureczki gimbusów. Można ? Choć nie twirdzę, że wystarczy pstryknąć palcami ...
|
|