good_stuff96 - Czw Cze 01, 2023 11:28 am Temat postu: Co znajdowało się na Pohulance? Często przechadzam się koło osiedla na Pohulance w okolicznym lasku i widzę tam różne pozostałości po fundamentach. Wiem, że jest to teren dawnych umocnień obronnych i można tam napotkać stare bastiony, ale zastanawiam się co tam mogło stać w okresie przedwojennym, bądź w czasach PRL? Jakieś pomieszczenia techniczne/domki dla stacjonujących tam żołnierzy czy może lokale mieszkalne? Czy zna ktoś odpowiedź na to pytanie? I pytanie dodatkowe - widziałem na tablicach informacyjnych zdjęcia z tych terenów całych wykarczowanych. Zrodziło to w mojej głowie pytanie - czy te wały są efektem działalności ludzkiej i nie były tam naturalnie? Pytam głównie o pohulankę ale odpowiedź w kontekście całego Gdańska bardzo mile widziana 
fazi - Pią Cze 02, 2023 3:43 pm Zapodaj mapkę Googli z zaznaczeniem pumeks - Wto Cze 06, 2023 8:59 am Wały są zdecydowanie elementem działalności ludzkiej, sypane od czasów pierwszego najazdu Szwedów na ujście Wisły (1626), utrzymywane i rozbudowywane niemal do I wojny światowej. Zgodnie z doktryną fortyfikacyjną, wojsko dbało o to by porastała je tylko niska roślinność, wszelkie krzewy i drzewa powinny być systematycznie usuwane. Pozostałości po fundamentach mogą pochodzić z czasów II wojny św. (obiekty związane z obroną przeciwlotniczą miasta, np. podstawy działek plot) albo z okresu PRL, kiedy spora część terenu była w użytkowaniu Milicji Obywatelskiej. good_stuff96 - Wto Cze 13, 2023 10:16 am
Przepraszam za późną odpowiedź. Chodzi o ten obszar: 
Pumeks - wielkie dzięki za odpowiedź. Czyli można powiedzieć że cała górka na pohulance jest efektem działalności ludzkiej? Swoją drogą to teren dawnej milicji, a obecnie policji (nie wiem czy są tożsame) dalej ogradza już mocno zniszczony i przeżarty rdzą płot, który ciągnie się przez miejsca w których pracujący tam policjanci pewnie nigdy nie byli  Klepisko w górę pohulanki na której teraz zbudowali schodki jeszcze nie dawno kryło dużo cegieł i gruzu, ciekawe czy tam coś by wpadło jakby się przejść z wykrywaczem...
|
