Dawny Gdańsk

Na papierze, ekranie i w Mieście - Koszary na sprzedaż

parker - Wto Mar 22, 2005 11:10 am
Temat postu: Koszary na sprzedaż
Kto kupi 20 hektarów w centrum Wrzeszcza

Wrzeszczańskie hektary do kupienia

Mikołaj - Wto Mar 22, 2005 11:42 am

Oby zaczęło się tam dziać coś takiego jak w łodzkich fabrykach, np w Cegielskim.
Zoppoter - Wto Mar 22, 2005 11:47 am

Mikołaj napisał/a:
Oby zaczęło się tam dziać coś takiego jak w łodzkich fabrykach, np w Cegielskim.


W Łodzi jest Cegielski?

Mikołaj - Wto Mar 22, 2005 11:50 am

Pisałem i tak mi coś nie pasowało... Poznański of kors :hihi:
Makabunda - Wto Mar 22, 2005 9:01 pm

:wow:
No.
Tej! Jakby się wiara z "Ceglorza" dowiedziała, że ich przeflancowałeś do Azji czyli Kongresówki to by Ci sznupę obiła. :głupi_ty:

wodnik88 - Wto Mar 22, 2005 9:51 pm

Ale kto to kupi? Przecież nikt nie chce mieć na głowie zabytków. Znajdzie się taki jeden co kupi, będzie walczył z konserwatorem i wyburzy wszystko stawiając kilkanaście biurowców, stację benzynową i hipermarket. Oj! Lepiej nie pisać tak czarnych wizji. :II
Marek Z - Sro Mar 23, 2005 12:57 am

Cytat:
Jakby się wiara z "Ceglorza" dowiedziała, że ich przeflancowałeś do Azji czyli Kongresówki to by Ci sznupę obiła
:haha: :haha: :haha: :hurra: :== :hurra: :==
Właśnie dostałem opieprz, że się śmieję do monitora. :mrgreen:
:haha: :haha: :haha: :haha:

Sabaoth - Sro Mar 23, 2005 7:05 am

Cytat:
Właśnie dostałem opieprz, że się śmieję do monitora.

Mi to sie często zdarza, źle będzie, jak zaczniesz rozmawiać z monitorem :hihi:

DarioB - Sro Mar 23, 2005 11:48 pm

Sabaoth napisał/a:
Cytat:
Właśnie dostałem opieprz, że się śmieję do monitora.

Mi to sie często zdarza, źle będzie, jak zaczniesz rozmawiać z monitorem :hihi:


No to ze mną jest już naprawdę źle, gdyż często rozmawiam z monitorem :) ......................via Skype, Tlenofon :)

parker - Pon Mar 28, 2005 9:37 pm

Wracając do tematu koszar :mrgreen:

Zastanawialiśmy się, co można z nimi zrobić - w Grudziądzu większość przekształcono na mieszkania. Poniżej "najnowszy" z przekształconych.

greg30 - Pią Kwi 08, 2005 1:48 pm

Pewnie decyzja zostanie podjeta zbyt pozno...Developing zlapie teren w swoje szpony i postawi biurowce.....
villaoliva - Wto Lis 29, 2005 6:45 am
Temat postu: Koszary we Wrzeszczu sprzedane
Dziennik Bałtycki
Koszary we Wrzeszczu sprzedane

Wtorek, 29 listopada 2005r.

75 milionów złotych - za taką kwotę jedna z największych firm deweloperskich w Trójmieście - Grupa Inwestycyjna Hossa, kupiła teren po dawnych koszarach we Wrzeszczu. Zamierza wybudować tam kompleks mieszkaniowy, a także hotel i centrum rozrywki.

W miniony piątek bydgoski oddział Agencji Mienia Wojskowego rozstrzygnął przetarg na teren o powierzchni ponad 20 ha, usytuowany w kwartale ulic Słowackiego, Chrzanowskiego, Szymanowskiego i al. Grunwaldzkiej. Chodzi o dawne koszary wojskowe, które od kilku lat stoją puste. W jednostce nie ma już żołnierzy, a opustoszałe budynki wzbudzają zainteresowanie handlarzy złomu. Agencja Mienia Wojskowego próbowała sprzedać część tego terenu, jednak brakowało chętnych.
- Wcześniej oferowaliśmy tylko teren o powierzchni ośmiu hektarów. Okazało się, że dla potencjalnych inwestorów dużo bardziej korzystny byłby zakup całego obszaru po jednostce - wyjaśnia Jan Kucharski z bydgoskiego oddziału AMW. - Dlatego tym razem przedstawiliśmy już inną ofertę. Zdecydowaliśmy się wystawić na sprzedaż całość, czyli 20 hektarów. Od razu znalazł się chętny.
Już niedługo za sprawą trójmiejskiego dewelopera krajobraz tej części Wrzeszcza zmieni się diametralnie, tym bardziej, że jest to jeden z najatrakcyjniejszych inwestycyjnie rejonów Gdańska.
- W niedługim czasie zamierzamy tam wybudować kompleks mieszkaniowy wraz z usługami, powierzchniami biurowymi, hotelem, centrum rozrywkowym i obiektami handlowymi - wyjaśnia Iwona Ziemianowicz z Grupy Inwestycyjnej Hossa. - Dawne koszary stanowią częściowo obszar zabytkowy. Stajemy więc przed nie lada wyzwaniem - dokonania rewaloryzacji całości tego obszaru, a w tym między innymi restauracji i ponad stuletnich budynków wraz ze zmianą ich funkcji. Czekamy teraz na uchwalenie planu zagospodarowania tego terenu i ostro zabieramy się do pracy - zapewnia Ziemianowicz.

Mikołaj - Wto Lis 29, 2005 3:45 pm

Wśród wielu rzeczy, które moglibyśmy jest wycieczka na teren koszar. Skoro pojawia się nowy właściciel i "ostro zabiera się do pracy", trzeba to zrobić jak najszybciej. Macie jakieś "wejścia"?
villaoliva - Wto Lis 29, 2005 4:17 pm

Byłem kiedyś na wycieczce którą zorganizował mój sąsiad przy pomocy biblioteki publicznej znajdującej się wciąż na terenie jednostki.
Oprowadzała nas pracownica biblioteki.
Niestety nie były to dla mnie czasy fotografii cyfrowej. Przy wielu porównaniach z albumem BSG - czas stanął tam w miejscu.
Tylko konia uwiązać do licznych kółek przy stajniach.
I sporo starych studzienek

Mikołaj - Wto Lis 29, 2005 4:42 pm

może jest to jakoś do powtórzenia? :hmmm:
DarioB - Wto Lis 29, 2005 5:39 pm

Mikołaj napisał/a:
Wśród wielu rzeczy, które moglibyśmy jest wycieczka na teren koszar. Skoro pojawia się nowy właściciel i "ostro zabiera się do pracy", trzeba to zrobić jak najszybciej. Macie jakieś "wejścia"?


Może by tak warto oficjalnie do Hossy jako nowego właściciela uderzyć???

villaoliva - Wto Lis 29, 2005 5:48 pm

Mikołaj napisał/a:
może jest to jakoś do powtórzenia? :hmmm:


Popytam. Warto by teraz, bo po przejęciu terenu przez nowego włałsciciela nie wiadomo jak będzie.
np. na teren Dworu V w Oliwie nie można wogóle wejść a próba zrobienia zdjęcia kończy się wszczęciem pościgu przez ochroniarza.

villaoliva - Sro Lis 30, 2005 2:54 pm

Toczę rozmowy z Adm. Mienia Wojskowego.
Jeśli by wyszło to jaki termin, czy dzien tygodnia proponować?

danziger - Sro Lis 30, 2005 3:00 pm

Zdecydowanie popołudnie. Żeby było jeszcze jasno, to najlepiej wczesne (np. 13:00) - a że wielu ludzi wówczas pracuje, to najlepiej jesli byłby to weekend. :)
Mikołaj - Sro Lis 30, 2005 3:39 pm

U mnie sobota odpada, za to niedziela chętnie byle wcześnie, powiedzmy 10 -11 bo na 14 idę do pracy. Poza tym mam czas w tygodniu, najlepiej w poniedziałek, mam cały wolny, w środę po 13 albo w pozostałe dni tygodnia powiedzmy o 8 -9, żeby na 11 zdążyć do pracy.
jayms - Sro Lis 30, 2005 9:19 pm

Przez 18 miesięcy spełniałem w tych koszarach zaszczytny obowiązek wobec ojczyzny,i przyszło mi w ramach wykonywania rozkazów rozbieranie starych chlewni i magazynów na terenie jednostki.O jakżesz mi serce krwawiło!A ostatnio pstryknąłem parę zdjęć.
Mikołaj - Sro Lis 30, 2005 9:28 pm

no to mamy już przewodnika! :^^
jayms - Sro Lis 30, 2005 9:38 pm

Jeśli tylko będzie znany konkretny termin to zrobię wszystko aby być.Najbardziej pasowałby weekend bo w tygodniu pracuję od rana, ale może da się coś zrobić.Chętnie też odwiedzę stare śmieci.
Sabaoth - Sro Lis 30, 2005 9:51 pm

Mikołaj napisał/a:
no to mamy już przewodnika! :^^

Mapa też Wam się może przydać :^^

Mikołaj - Sro Lis 30, 2005 10:03 pm

Miodzio!
tylko coś mi się układ wylotów Słowackiego / Kościuszki nie zgadza, czyżby obecnie było to aż tak przesuniete? Oznaczaołby to również, że cmentarz jest jakieś 200-300 metrów dalej niż myśleliśmy. No i nie ma budynku w okolicach wjazdu na nasyp wiaduktu, może jeszcze go nie ma :???:

Sabaoth - Sro Lis 30, 2005 10:56 pm

Mikuś, wtedy jeszcze nie było wiaduktu tylko zwykły przejazd kolejowy. Później, po wybudowaniu wiaduktu oś ulicy obrócono. Widać to na tej mapce z 1914 r., przyszły wiadukt jest zaznaczony przerywaną linią. I wygląda jakby wyburzyli Hotel Hohenzollern (mapa z 1899 r.).
Mikołaj - Czw Gru 01, 2005 12:03 am

dzięki Saab za wyjaśnienia

i przy okazji - wiecie może co to za budynek jest między Lidlem a Kościuszki (w zasadzie między tą ulicą, która zdjeżdza pod wiadukt)?
Ma nietypową, dosyć wysoką bramę wjazdową.

Mikołaj - Czw Gru 01, 2005 12:18 am

Cytat:
Później, po wybudowaniu wiaduktu oś ulicy obrócono

spojrzałem na inne mapy - zmieniono tylko fragment, skrzyżowanie z Hauptstrasse pozostało po staremu. Podejrzewam, że obecny kształt to skrzyżowanie uzyskało dopiero po wojnie...

jayms - Czw Gru 01, 2005 6:57 am

Wydaje mi się ,że ten budynek służył kiedyś jako magazyn lub spichlerz, podobnie jak ten rozebrany,który stał na terenie dzisiejszego Lidla.
Sabaoth - Czw Gru 01, 2005 7:41 am

Cytat:
Podejrzewam, że obecny kształt to skrzyżowanie uzyskało dopiero po wojnie...

Niewykluczone, myślałem, że stało się to wcześniej.

Wrzeszczak - Sob Gru 24, 2005 2:50 pm

Dawna ulica glowna (obojetnie jak ja nazwiemy ) byla znacznie wezsza, a zatem dluzsza Magdeburska dochodzila do niej rzeczywiscie nieco dalej. Wybudowanie drugiej nitki Grunwaldzkiej przyblizylo jej wylot. Ale i wowczas (po przebudowie )samo skrzyzowanie mialo inny ksztat. Pamietam z dziecinstwa ( obecny ksztalt otrzymalo chyba w latach 70-tych), ze w miejscu obecnego ronda, szeroki pas dzielacy obie czesci Grunwaldzkiej polaczony byl zygzakiem, ktory rozpoczynal sie u wylotu Kosciuszku i konczyl z drugiej strony naprzeciw Slowackiego. Przystanek tramwajowy o ile dobrze pamietam znajdowal sie
troche dalej, w kierunku Oliwy


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group