Dawny Gdańsk

[slisman]

Witam. Poszukuję informacji na temat pochodzenia współczesnych nazw ulic: Sternicza, Miła, Danusi, Hallera.

Udało mi się niestety znaleźć tylko historię związaną z dawnymi nazwami (przedwojenne etc.)
Dlatego byłbym bardzo wdzięczny gdyby ktoś potrafił przybliżyć mi pochodzenie obecnych nazw.

[feyg]

[Sabaoth]

Hallera nazywała sie jeszcze całkiem niedawno ul. Karola Marksa. Też znana postać, a w encyklopediach pojawia się chyba nawet częściej niż Haller.

[feyg]

[Sabaoth]

[pumeks]

I tak już zablablaliśmy, więc mogę wkleić linka http://www.opelhaller.autotrader.pl/

[slisman]

Co do ignorancji historycznej....po prostu historia nie jest moją pasją i nikt mi nie powie ze MUSZĘ znać wszystkie nazwiska, daty itp.

No i zasługi Gen. Hallera są mi pobieżnie znajome, tylko że zastanawiałem się, czy nie miał on jakiegoś bardziej osobistego związku z ulicą.

Co do ulicy Danusi - tak się składa, że dopiero teraz przerabiam Wesele, więc wszystko już się wyjaśniło.



Dalej mnie jednak zastanawia pochodzenie nazwy ulicy Sterniczej
Wiem , że wcześniejsza nazwa to Kullingstraße , od nazwiska twórcy pierwszego tramwaju konnego do brzeźna.

Przepraszam za moją "ignorancję historyczną" . Na szczęście każda okazja jest dobra , żeby się czegoś nauczyć - matura również


Również pochodzenie nazwy ulicy Miłej jest mi dalej nieznane. Ciężko cokolwiek znaleźć o tym nawet w googlach, wiem jedynie , że przed wojną nazywała się Pistoriusstraße , od "inwestora".


Z góry dziękuję za pomoc w prześledzeniu historii ulicy Sterniczej i Miłej, mam nadzieję, że ktoś wie trochę na ten temat. Pozdrawiam

[Darczan]

[danziger]

[Darczan]

danziger, no właśnie mi też się coś nie zgadzało i za Chiny Ludowe nie mogłem "umiejscowić" Danusi w dramacie Wyspiańskiego...

[Sabaoth]

Może to jakaś nowa, postmodernistyczna wersja "Wesela"? Chociaż bardziej prawdopodobna wydaje mi się wersja, iż ulicę nazwano tak na cześć Adenauera w płaszczu krzyżackim, takie to były czasy

[Duqq]

Pewnie czesc z was nie wie, ale teraz w szkolach, jest troche inaczej. Na przyklad ja "Pana Tadeusza" mialem bodajze w 8 klasie i krotkie fragmenty trzeba bylo znac na pamiec. Teraz podobno mlodziez niektorych lektur nie musi czytac w calosci, a omawiaja je na wybranych fragmentach. Widocznie stwierdzono, ze czytanie opaslych tomisk polskich wieszczy przerasta mozliwosci dzisiejszej mlodziezy i widocznie postanowiono uproscic model nauczania.

Co oczywiscie nie usprawiedliwia umiejscowienia bohaterki "Krzyzakow" w "Weselu".

A co do pozostalych ulic, to czym kierowaly sie osoby, ktore je nadawaly nie wiem, ale skad sie wziely chyba nie jest sie ciezko domyslec?

Ster - przyrzad sluzacy do zmiany kierunku statku/samolotu, i od nazwy tego urzadzenia - ul. Sternicza.

Ul. Miła - chyba znasz znaczenie tego slowa? Stad ta nazwa.

[Dostojny Wieśniak]

Cytat:

Że co!?

Toć pisze człowiek, że "przerabia".

[Jarek z Wrzeszcza]

[Sabaoth]

W sumie po co czytać jeśli gotowe wypracowania można ściągnąć z internetu. Żaden nauczyciel tego nie sprawdzi bo po prostu mu sie nie chce albo nie wie jak. Z drugiej strony jeśli przechodzą ściągnięte z internetu prace licencjackie, magisterskie, a nawet fragmenty doktoratów, to kto bby się przejmował jakąś tam maturą czy inną klasówką.

P.S. Prywatnie uważam, że świat schodzi na psy (to tylko takie powiedzenie, nie chcę obrażać psów)