no no, potem taki łeb na masce można wozić jak trofeum
z tego co wiem jesli potraci sie dzika to nie mozna go zabrac i przerobic na trofeum/zjesc..moze to zrobic dopiero jadacy za nami jak chce..podobno takie sa przepisy
Wysłany: Czw Sty 12, 2006 10:00 am dziki i luzacki styl bycia :) tym razem na golasa:))))
Tytuł tematu doskonale pasuje do poniższego cytatu
Cytat:
Na golasa w stoczni
Gazeta Wyborcza
Czy słynny artysta Spencer Tunick, który na całym świecie rozbiera tysiące ludzi, ustawiając ich do fotografii, zrobi to w Polsce? Taki plan ma Aneta Szyłak, kurator i krytyk sztuki, która chce zaprosić Amerykanina, by rozebrał Polaków na terenie Stoczni Gdańskiej.
Aneta Szyłak, dyrektor Instytutu Sztuki Wyspa, wykłada obecnie na uniwersytecie w Moguncji w Niemczech. - Już dawno zamierzałam zaprosić go na teren Stoczni Gdańskiej - mówi Szyłak. - Można by tam zrobić świetną fotkę.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum