Pisząc jedyny ślad miałem na myśłi wszelakie wyposarzenie zbrojowni (nie tylko te najstarsze).Ja tez pewien tego kto dokładnie rozkradł to nie jestem. France maczali w tym swoje paluszki to na pewno a czy jeszcze ktos to nie wiem ?Prusaków natomiast tez nie był bym pewien bo znając rózne zawieruchy historyczne to świadomie czy nie parę razy niezbyt szczęśliwie przysłuzyli się Gdańskowi. Z miłom chęcią poznałbym tez blizej spis tego wyposazenia i dalsze jego losy (moździerze te ciekawią na pewno tez wielu innych ludzi i mnie takze) - fajnie mieć marzenia co nie.
Trzeba pamiętać, że wtedy Zbrojownia pełniła rolę zbrojowni. I niewykluczone, że wycofywane ze stanu uzbrojenie szło na złom. To tak jak teraz z okrętami i może za 200 lat ktoś będzie brzęczał, że polska MW rozgrabiła flotę
Przekonany do końca tą tezą nie jestem gdyz wiele arsenałów (zbrojowni) pełni rolę muzeów do dnia dzisiejszego (tak jak nasza kiedyś). Armia moze muszkietów nie ma ale wiesz ile takowych jest w róznego typu muzeach.W tamtym czasie to niestety juz chiba po trochu pełniła i rolę muzeum. Wielu ludzi zwiedzało jej wnętrza i zachwycało się wyposarzeniem zachowanym nawet z czasów średniowiecza a mogli to przeciez wywalić wcześniej mieli natote kilkaset lat co nie.
No czasami nie szly na zlom. Ale duzo poszlo. Czy dzisiaj jaks armia ma na stanie muszkiety?
Hmm! Mam taki album o broni palnej. Są i muszkiety na zdjęciu i strzelba wykonana w Gdańsku i fragment lufy dzialowej z herbem Gdańska z 1635r. Jak wrócę z podróży i uruchomię skaner, ktory się zlisił i nie chce działać, to wstawię tu te zdjęcia:)
Najpóźniej od reform po wojnach napoleońskich wszelkie uzbrojenie było w gestii armi pruskiej a nie miasta. Jedyne chyba pisemne ślady przekazania tych moździerzy miastu, lub ich zakupu w Szwecji czy też zdobycia w Danii mogłyby się znajdować w pruskich archiwach. Większość dokumentów sprzed 1867 roku spaliła się w wojnie,ale reszta jest przechowywana w Geheimes Staatsarchiv Preussischer Kulturbesitz w Berlinie. Oddział IV Armia Pruska.
Informacja jest też po polsku. Trzeba by sprawdzić czy oni coś na ten temat mają. Wpuszczać, to oni tam o ile wiem każdego wpuszczają. Ale drzwi są bez klamek i bez towarzystwa nie zrobi się ani kroku. Nawet do wychodka.
Tak czy owak naszych moździerzy armia pruska podczas wojny duńskiej już z pewnością w pierwszej linii nie miała. Tam używała ona już artyleri następnej generacji (zapłon wewnętrzny, pociski stożkowe).
4 października zbiera się zespół ds. Rekonstrukcji posadowienia i ekspozycji moździerzy przed Wielką Zbrojownią w Gdańsku
Jeśli macie jeszcze jakieś źródła, którymi chcecie się podzielić, a które mogłyby być przydatne do rekonstrukcji łóż moździerzowych, to proszę o zamieszczennie w tym temacie.
Wszelka pomoc mile widziana.
Czy na tym spotkaniu będę mógł wykorzystaćź Wasze zdjęcia, które są w tym temacie? Odpowiedź poproszę na PW. Oczywiście zaznaczę kto jest autorem oraz że pochodzą z łam Forum Dawnego Gdańska
Póki co,to napiszę krótko. Są dwie opcje. Moździerze zostaną usadowione w wiernie zrekonstruowanych łożach moździerozwych (wzór widać na dawnych zdjęciach pomnika na Placu Walowym na stronie Akademii Rzygaczy), albo zostaną odtworzone podstawy/podpórki, takie jak widać na zdjęciach z końca 19 wieku. Ta druga opcja wchodzi w grę jedynie w przypadku niemożności odnalezienia dokładnych planów, wzorów, czy zachowanych łóż. Propozycja prof. W. Sampa usadowienia luf w granitowych podstawach okazała się zbyt "pomnikowa".
Te 4 moździerze spod Wielkiej Zbrojowni oraz 2 (już nieistniejące) z Pomnika Grenadierów na Placu Walowym stanowiły uzbrojenie Baterii Możdzierzy Fortu Hagelsberg (dzisiaj Grodziska). Znamy zdjęcie z końca XIX wieku moździerzy pod Wielką Zbrojownią, ale czy znamy dokładną datę postawienia ich w tym miejscu? Czy ktoś z Was dotarł do informacji skąd one się znalazły na fortach i kiedy je przeniesiono "do miasta"?
Te 4 moździerze spod Wielkiej Zbrojowni oraz 2 (już nieistniejące) z Pomnika Grenadierów na Placu Walowym stanowiły uzbrojenie Baterii Możdzierzy Fortu Hagelsberg (dzisiaj Grodziska). Znamy zdjęcie z końca XIX wieku moździerzy pod Wielką Zbrojownią, ale czy znamy dokładną datę postawienia ich w tym miejscu? Czy ktoś z Was dotarł do informacji skąd one się znalazły na fortach i kiedy je przeniesiono "do miasta"?
Ekstra! Będzie zadanie dla dzieciaków, jak będą zwiedzać Hagelsberg!
Dzięki!
Zapytam jeszcze skąd pochodzi info - czy są to jakieś dokumenty czy przekaz ustny?
_________________ Wstawać! Wstawać i ćwicyć!
Ale czemu?! Bo rano jest!
Eeee, u mnie jest jeszcze noc...
Kiedy na fortach takie moździerze się pojawią,to nie wiadomo, na pewno nie te oryginalne. W skład uzbrojenia Góry Gradowej wchodziła bateria na 6 moździerzy, te 4 spod Zbrojowni i 2 nieistniejące z Placu Wałowego, dają równy rachunek. To ten sam typ moździerzy po zbadaniu materiału źródłowego. Kwerenda nadal trwa i naprawdę sporo materiałów źródłowych z niemieckich archiwów PKFM już pozyskało. Póki co, jest to hipoteza, wydaje się logiczna, ale dalej szukamy wszelakich dokumentów dotyczących tych moździerzy. Dojdziemy i do tego, po prostu temat wart zbadania. Wszelka pomoc mile widziana i zapraszam do zespołu badawczego.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum