tego nie pojmuję czemu niby niedorzeczne,chyba że ktos moze sie obawiać....czegoś
Użyłem słowa niedorzeczne, aby nie wyrazić się dobitniej..
Po prostu zależy mi, aby na zewnątrz [znaczy się po za forum] ludzie średnio lub słabo zorientowani w tematyce dawnego Gdańska nie doklejali mi i innym [którym oczywiście zależy] łatki separatysty lub gorzej - faszysty, rozmiłowanego m.in. w niemieckich napisach gotykiem na budynkach pisanych.. Dlatego też jako.. Polak [a nie Gdańszczanin, czy inny Danziger ] interesujący się tą niezwykłą, piękną i smutną historią tego miasta i okolic jestem wyczulony na ślepe zauroczenie tym miejscem, które to zauroczenie wg mnie działa na naszą niekorzyść. I od razu odpowiadam, że mnie nie wpędza w błogi spokój stwierdzenie, że oto nie obchodzi nas, co myślą inni, bo to najzwyczajniej nieodpowiedzialne jest i potem czytamy takie i podobne paszkwile jak ostatnio na trójmieście.pl.
P.S. Wobec powyższego mimo wszystko nie pretenduję do miana mentora, który poucza innych na ile wolno im kochać Gdańsk, bo to byłoby niesprawiedliwe uproszczenie.
Pozdrawiam
_________________ Schönfeld, ex-Stolzenberg..
Ostatnio zmieniony przez bavar Sob Paź 31, 2009 10:56 am, w całości zmieniany 1 raz
A ja nie chcąc nikogo tu urazić - jednocześnie uważam, że współczesne używanie przedwojennych nazw ulic, dzielnic a może jeszcze - o zgrozo - odnoszenie się do dawnych i obecnie nieistniejących obiektów [np. budynków] Gdańska w międzyludzkim komunikowaniu się jest według mnie [i tylko mnie ] co najmniej niedorzeczne i jako takie nosi znamiona pozerstwa i megalomanii
Pozdrawiam
_________________
Schönfeld, ex-Stolzenberg
Czegoś nie rozumiem... to, co napisałeś, to jakaś autoironia? a jak nie, to skąd to "Schönfeld, ex-Stolzenberg" w twojej sygnaturce?
A ja nie chcąc nikogo tu urazić - jednocześnie uważam, że współczesne używanie przedwojennych nazw ulic, dzielnic a może jeszcze - o zgrozo - odnoszenie się do dawnych i obecnie nieistniejących obiektów [np. budynków] Gdańska w międzyludzkim komunikowaniu się jest według mnie [i tylko mnie ] co najmniej niedorzeczne i jako takie nosi znamiona pozerstwa i megalomanii
Pozdrawiam
_________________
Schönfeld, ex-Stolzenberg
Czegoś nie rozumiem... to, co napisałeś, to jakaś autoironia? a jak nie, to skąd to "Schönfeld, ex-Stolzenberg" w twojej sygnaturce?
Ależ ja nie piętnuję na tym forum używania nazw historycznych [w tym także niemieckojęzycznych terminów], bo jest ono przede wszystkim forum historycznym, traktującym o Gdańsku i okolicach. Z całym szacunkiem dla Ciebie ale gdybyś pofatygował się i zapoznał z postem zacnej przedmówczyni dla zacytowanego powyżej przez Ciebie mojego postu, to pamiętałbyś, że nie mogłem tam strawić wyłącznie komunikowania się, posługując się nieaktualnymi nazwami tego i tamtego w dawnym Gdańsku vel Danzigu. Coś ona wspominała tam o używaniu tych terminów względem mniej lub wcale niezapoznanych z tematyką znajomych, co właśnie jest wg mnie niestosowne. Ale to tylko według mnie
P.S. a mój podpis znaczy tyle, co zaakcentowanie swojego pochodzenia i aktualnego zamieszkania w języku cechującym obiekt zainteresowań dla niniejszego forum, czyli dawnego Gdańska
A jak ktoś twierdzi, że mieszka "w Gdańsku Głównym",to zawsze spieszę z okazaniem wyrazów współczucia, że jako bezdomny na dworcu koczuje
a jaką właściwą nazwę na Stare Miasto, Główne Miasto proponujecie zgodną z Gdańską terminologią? śródmieście, centrum? jedziemy do Gdańska, Gdańska Głównego, śródmieścia, centrum? bo sam najczęściej mówię do Gdańska chociaż granicy Gdańska nie przekraczam
bavar napisał/a:
Po prostu zależy mi, aby na zewnątrz [znaczy się po za forum] ludzie średnio lub słabo zorientowani w tematyce dawnego Gdańska nie doklejali mi i innym [którym oczywiście zależy] łatki separatysty lub gorzej - faszysty, rozmiłowanego m.in. w niemieckich napisach gotykiem na budynkach pisanych..
zdanie oszołomów mnie nie interesuje, bo to ich problem. Do mojej firmy przejeżdża gość z typu lubiącego używać słownictwo Volksdeutsche a na prezydenta germanofil, Gauleiter. Nie twierdzę że tym samym nie ożywia dyskusji, ale czy mam przejmować się pieskami którym Gdańsk zawsze przeszkadzał?
_________________ Nie pytaj co Gdańsk może zrobić dla Ciebie, tylko co TY możesz zrobić dla Gdańska
a jaką właściwą nazwę na Stare Miasto, Główne Miasto proponujecie zgodną z Gdańską terminologią? śródmieście, centrum? jedziemy do Gdańska, Gdańska Głównego, śródmieścia, centrum?
Sam sobie odpowiedziałeś:
espenkruger napisał/a:
bo sam najczęściej mówię do Gdańska
Nazwy "centrum", czy "śródmieście" też są poprawne - nie jako nazwy własne oczywiście, tylko ogólne określenia centralnej dzielnicy miasta (każdego).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum