Tak czesto zmieniacie avatary ze nie nadążam za Wami
Sluchajcie a ja mam takie pytanie.. a raczej prosbe. Jak myslicie, jakie komisja moze mi zadac pytania?
- w ktorym roku Grass otrzymal Nobla?
- wymien tworczosc Grassa..?
- dlaczego a nie inne wybralam miejsca..?
- jakies pytanie z biografii Grassa.
Wiecie, dzien przed matura zmienilam prawie definitywnie tresc mojej pracy (zdrowo mnie porąbało ) i ucze sie stale tego.. A mnie stres juz zżera maksymalnie.
To wstyd, ja wiem.. ale czy ktos moglby mi strescic koniec Blaszanego bebenka w kilku slowach, po tym jak Oskar pracował w "Piwnicy pod cebula". Czy to jest wazne w mojej pracy? (zakladam ze komisja zna najlepiej Blaszanego.. - zreszta nauczycielka powiedziala mi jak cos, to najwiecej pytan bedzie wlasnie z tej ksiazki..).
Jak myslicie, jakie komisja moze mi zadac pytania?
Komisja będzie zdawała prawdopodobnie pytania typu:
Która pozycja w Twojej biblografii okazała się najbardziej pomocna w przygotowaniu przezentacji?
Która pozycja w Twojej biblografii zwróciła twoją szczególną uwage?
Dlaczego w biblografii umiesciłaś tę ksiązke, artykuł itp?
Dlaczego wybrałaś ten temat?
Opisz proces powstawania pracy
W jakim stopniu przygotowania do prezentacji tematu poszrzyły twoją wiedze?
Co leży u podstaw kompozycji twojej wypowiedzi i dlaczego?
Jeżeli uzywałaś jakiś terminów naukowych, mogą chciec abyś je wyjaśniła.
Egzaminator powinien zadawać pyatnia mniej więcej tego typu lub jakieś podobne.
jeżeli chodzi o ustny egzamin z polskiego to tak i nie. To co napisałem wyżej to są sugestie mojej polonistki, i teoretycznie egzaminator w ten sposób powinien pytać, no ale to zależy od egzaminatora
Egzamin dojrzałości będzie wyglądał zupełnie inaczej niż dotychczas. Uczniowie nie dostaną tradycyjnych ocen, ale punkty. By zdać, wystarczy zdobyć 30 procent punktów. Zdaniem szefowej Centralnej Komisji Egzaminacyjnej Marii Magdziarz, teraz zdanie matury będzie znacznie łatwiejsze.
30%? Kiedyś za trzy błędy ortograficzne była ocena niedostateczna, a żeby zdać trzeba było mięć ponad połowę rozwiązanych zadań (jeśli nie 70%)! 30% to jest KPINA z inteligencji.
a żeby zdać trzeba było mięć ponad połowę rozwiązanych zadań (jeśli nie 70%)!
70% ??? Wcześniej, aby zdać trzeba bylo mnieć 40 % puktów zdobytych
Zależy kiedy to "wcześniej" było. Prawda jest taka (jak już tu kiedyś pisałem, że z roku na rok poziom w szkołach, a co za tym idzie poziom trudności egzaminów takich jak matura się obniża.
A żeby 30% zaliczało, to też uważam za kpinę. Nie pamiętam jak to bylo za moich czasów (matura 1997 r.) - inaczej to wszystko przebiegało, zresztą sam nie wiem jak oni liczyli punkty z wypracowania (?), ale zasadą na różnych sprawdzianach etc. było, że zalicza 50% + 1 punkt.......
Nie wiem jak to jest i było z %, ale ta matura to rzeczywiście kpina z inteligencji. Widziałam tabelki dla oceniających - mogą przyznawać punkty tylko za to, co jest w tej tabelce, więc jeśli ktoś się wykaże inteligencją i użyje na przykład wyrazów bliskoznacznych albo policzy coś w pamięci - punktu nie dostanie.
To system przyjazny dla przeciętniaków i kujonów
A propos tych 70%. Ja zdawałem maturę w 1987 roku, moja żona rok później. I według niej było to wtedy 70%. A zasada 50% + 1 pkt wydawała mi sie wieczna i niezmienialna, cóż wszystko się zmienia.
Egzamin dojrzałości będzie wyglądał zupełnie inaczej niż dotychczas. Uczniowie nie dostaną tradycyjnych ocen, ale punkty. By zdać, wystarczy zdobyć 30 procent punktów. Zdaniem szefowej Centralnej Komisji Egzaminacyjnej Marii Magdziarz, teraz zdanie matury będzie znacznie łatwiejsze.
30%? Kiedyś za trzy błędy ortograficzne była ocena niedostateczna, a żeby zdać trzeba było mięć ponad połowę rozwiązanych zadań (jeśli nie 70%)! 30% to jest KPINA z inteligencji.
Kpina... O TEMPORA, O MORES!
Cały system egzaminowania to jedna pomyłka (a może "pomyuka" wg nofej matóry ).
Signum temporis... Skoro taka pani Begger ma maturę...
_________________ Frakcja Miłośników Niewygodnych Kin
--------------------------------------------------------------------------
Až dojde moja poslední hodina, pochovajte mňa do bečky od vína
--------------------------------------------------------------------------
A wiecie dlaczego nową maturę rok później wprowadzili ?
A po to aby Begerowa mogła ZDAĆ !
Ale tak na poważnie, nowa matura jest pomysłem delikatnie mówiąc poronionym, w szczególności jeśli chodzi o j.polski - modele odpowiedzi promujące przeciętność, niemalże całkowity brak uznawania samodzielnego myślenia itd. - z innymi przedmiotami nie jest aż tak źle (wiele się nie zmieniło) - zdecydowanie najgorszym pomysłem jest uczynienie matury egzaminem na studia.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum