Dawny Gdańsk Strona Główna Dawny Gdańsk


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  DownloadDownload

Poprzedni temat :: Następny temat
Günter Grass "Blaszany bębenek"
Autor Wiadomość
Marcin 


Dołączył: 14 Mar 2004
Posty: 4244
Wysłany: Pon Maj 31, 2004 9:58 pm   Günter Grass "Blaszany bębenek"

Günter Grass "Blaszany bębenek" - kto jeszcze nie ma, niech kupi GW 6-go lipca. http://serwisy.gazeta.pl/...63,2092158.html
_________________
Frakcja Miłośników Niewygodnych Kin
--------------------------------------------------------------------------
Až dojde moja poslední hodina, pochovajte mňa do bečky od vína
--------------------------------------------------------------------------
 
Grün 
Oberpomuchel


Dołączył: 03 Lis 2003
Posty: 7010
Wysłany: Pon Maj 31, 2004 10:02 pm   

Jakby ktoś chciał to mam Blechtrommla na DIVIXie
 
 
Marek Z 

Dołączył: 12 Sty 2004
Posty: 1753
Wysłany: Sro Cze 02, 2004 3:06 am   

To ja się zapisuję na ten film...
 
Maciek 
Krzywek

Dołączył: 09 Mar 2004
Posty: 286
Wysłany: Sro Cze 02, 2004 9:29 am   

I ja też, i ja też :lol:
_________________
Nie wiem, nie znam się, nie orientuje się, zarobiony jestem !
 
 
Sabaoth 
Zachodni Prusak


Dołączył: 23 Kwi 2004
Posty: 11351
Wysłany: Sro Cze 02, 2004 9:48 am   

Ja tez, toz to jak Biblia dla Gdanszczan.
 
 
Petelka 


Dołączyła: 20 Lis 2003
Posty: 937
Wysłany: Sro Cze 02, 2004 10:20 am   

Książkę to mam, ale film bardzo bym chciała....
Przy okazji przypomniało mi sie, jak po raz pierwszy czytałam 'Blaszany bebenek': jednym ciagiem dzień i noc, ograniczając posiłki do jakiejś buły, po którą mozna było sięgnąć nie odkładając książki, ba! nawet w ustronne miejsce udając się z książką w ręku. :lol: Oj, to bylo przeżycie!
 
Kasia_57 
Nadprzewodnik


Dołączyła: 26 Mar 2004
Posty: 911
Wysłany: Sro Cze 02, 2004 10:22 am   

odważę się i wyznam że nie znosze serdecznie ani Bębenka, ani całej literatury grassowskiej. Na mnei by majątku nie zbił. :???:
_________________
Gdańszczanka

* * *
...ze słońcem w kieszeni i chmurą gradową...
...i mściwym toporem krzyżackim....
 
 
pumeks 
Mottlauspucker


Dołączył: 22 Paź 2003
Posty: 7747
Wysłany: Sro Cze 02, 2004 10:28 am   

Kasia_57 napisał/a:
odważę się i wyznam że nie znosze serdecznie ani Bębenka, ani całej literatury grassowskiej. Na mnei by majątku nie zbił. :???:


Ja toleruję Bębenek, Kota i Mysz, Turbota. Z Psich Lat da się czytać jedynie niektóre fragmenty, z resztą coraz gorzej (ale np. Spotkanie w Telgte - praktycznie bez wątków gdańskich - jest dość fajną książeczką). Mam wrażenie, że lubiłbym Grassa bardziej gdyby miał lepszego tłumacza na jęz. polski :II
 
Zoppoter 
Wolny Prusak

Dołączył: 28 Kwi 2004
Posty: 3687
Wysłany: Sro Cze 02, 2004 10:30 am   

Kasia_57 napisał/a:
odważę się i wyznam że nie znosze serdecznie ani Bębenka, ani całej literatury grassowskiej. Na mnei by majątku nie zbił. :???:


A ja lubię. Choc jest to dla mnie trochę trudne pisarstwo. Potrzebuje absolutnego spokoju, żeby się na tym skupić. Odkąd nie jeżdżę pociągiem do szkoły w Szczecinie, czyli od roku, nie mam sposobności na czytanie Grassa. A juz półtorej książki czeka na przeczytanie... :hmm: :yyy: :cry:
 
Kasia_57 
Nadprzewodnik


Dołączyła: 26 Mar 2004
Posty: 911
Wysłany: Sro Cze 02, 2004 10:34 am   

Zgadzam się, ze od tłumacza wiele zależy. Niemniej jednak dla mnie to dziwna lektura, zmuszłam się do przeczytania rezty, i troszkę żałuję straconego czasu:(
_________________
Gdańszczanka

* * *
...ze słońcem w kieszeni i chmurą gradową...
...i mściwym toporem krzyżackim....
 
 
Petelka 


Dołączyła: 20 Lis 2003
Posty: 937
Wysłany: Sro Cze 02, 2004 10:51 am   

Cytat:
Choc jest to dla mnie trochę trudne pisarstwo.

Tak ciężko czytalo mi się 'Turbota' - góra jedna strona dziennie. Ale po przeczytaniu całości uzanam, że to chyba najlepsza książka Grassa. Rozczarowała mnie natomiast jego ostatnia pozycja 'Idąc rakiem'. Cos mi w niej nie pasowało... Zaznaczam, że nie dotyczyło to samego tematu...
_________________
When a man is tired of Gdańsk he is tired of life /niby Oscar Wilde/
 
Grün 
Oberpomuchel


Dołączył: 03 Lis 2003
Posty: 7010
Wysłany: Sro Cze 02, 2004 11:48 am   

Dlatego właśnie dobrym rozwiązaniem jest obejrzenie filmu. Mi też nie za bardzo odpowiada proza Herr Grassa, ale, podobnie jak Chwin i może Huelle, są to pisarze NASI i wypada znać. Chociażby, żeby można było powiedzieć, że sie nie podoba. Ja na przykład nie przepadam również za Chwinem, a "Złotego Pelikana" przeczytałem jednym tchem i uważam, że to świetna książka.
A w kwestii płytki to poproszę o przysłanie mailem zamówień to kupię płytki i będzie.
 
 
HeniekW 

Dołączył: 30 Maj 2004
Posty: 19
Wysłany: Sro Cze 23, 2004 6:28 pm   

Jeśli można to pozwole sobie skopiować od petelki, chyba że trzeba się dołożyć do kosztów.
 
 
Marcin 


Dołączył: 14 Mar 2004
Posty: 4244
Wysłany: Pon Lip 05, 2004 12:26 am   

Przypominam! :D Jutro wraz z Wyborczą "Blaszany bębenek"!
_________________
Frakcja Miłośników Niewygodnych Kin
--------------------------------------------------------------------------
Až dojde moja poslední hodina, pochovajte mňa do bečky od vína
--------------------------------------------------------------------------
 
Grün 
Oberpomuchel


Dołączył: 03 Lis 2003
Posty: 7010
Wysłany: Pon Lip 05, 2004 5:02 pm   

No cholera teraz? jak ja mam dla paru osób płytki?
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Dawny Gdańsk Strona Główna

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template subTrail v 0.4 modified by Nasedo. adv Dawny Gdansk