Wysłany: Czw Paź 26, 2006 3:05 pm repatrianci ze Lwowa i Wilna, mieszkajacy w Gdansku!
Witam wszystkich!
Jestem nowa na forum. Mam na imie Beata i pisze z Holandii, z Enschede. Chcialabym sie zwrocic do Was z prosba. Otoz pomagam przy realizacji polsko-holenderskiego projektu zwiazanego z Gdanskiem. Uczestnicza w nim gminy z polnocy Holandii, woj. Pomorskie i Nadbaltycie Centrum Kultury Gdansk. Rola Holendrow jest opracowanie dobrego pomyslu na ozywienie kulturalne tej czesci Gdanska przy ul. Torunskiej, Chmielnej, terenow starej stacji kolejowej, ale takze odrestaurowanych fragmentow fosy, wraz z zielencami (10 lat temu odrestaurowanych przez Holendrow).
Pomysl jest taki, zeby w budynkach starej stacji kolejowej przy ul. Torunksiej powstalo np. muzeum pamieci repatriantow ze Wschodu. Tam podobno wysiadali przybysze z Wilna i ze Lwowa, ktorzy przyjechali po wojnie do Gdanska.
Wowczas ten teren bylby atrakcyjny turystycznie i powstaloby byc moze dzieki temu dobre, bezpieczne polaczenie komunikacyjne ze Starym Miastem. Teraz podobno strach spacerowac w okolicach ul. Torunskiej i po terenach starej stacji kolejowej.
Dlatego wlasnie chcialabym nawiazac kontakt ludzmi, ktorzy przyjechali ze Wschodu, wysiadali wlasnie na tej stacji przy u. Torunskiej w Gdansku i zechcieliby opowiedziec swoja historie. Moze maja stare zdjecia z tego okresu. Ich wspomnienia bylyby zaczatkiem przyszlego muzeum. Najpierw mialaby powstac strona internetowa oczywiscie.
Mam nadzieje, ze poprzez Wasze forum, uda mi sie dotrzec do tych ludzi.
Bede wdzieczna za wszelkie sugestie, kontakty i rady.
pozdrawiam serdecznie
Mogę wypowiadać się jedynie w sprawie gdańskiej Olszynki. Znakomita większość mieszkańców tej dzielnicy, stanowi ludność napływową. Jednak liczebność osób, które bezpośrednio doświadczyły przesiedlenia, na chwilę obecną może być z przyczyn oczywistych znikoma. Z tego co sie orientuję, repatriantów z terenu dawnych Kresów Wschodnich było na tym terenie stosunkowo niewielu, z Wilna czy Lwowa, chyba wogóle. Większość to tzw. przesiedleńcy z terenów obecnie należących do Polski. Osobiście posiadam w swoich zbiorach list przewozwy oraz wtórnik z przesiedlenia (choć w fatalnym stanie) do stacji docelowej Gdańsk-Południowy.
Generalnie chodzi o osoby ze Wschodu, nie tylko ze Lwowa i Wilna. A czy stacja Gdansk Poludniowy miescila sie wlasnie przy obecnej ul. Torunksiej? Jesli tak to bylibysmy zainteresowani tym wtornikiem i listem przewozowym. Z ktorego roku sa te dokumenty?
Ciesze sie, ze sprawa sie rozkreca. Lwowiakow i Wilniakow w Gdansku, Sopocie i Gdyni jest calkiem sporo. Swiadcza o tym ich organizacje (Towarzystwa Milosnikow Lwowa i Wilna), jedno liczy ponad 400 osob, a drugie tez kilkaset.
Mam nadzieje, ze takze z Wasza pomoca uda mi sie dotrzec do tych osob, ktore przyjechaly pociagiem i wysiadaly przy obecnej ul.Torunskiej.
Troche pozno na taka probe dotarcia. Moje korzenie ze strony Mamy pochodza z Wilna, ale co z tego ? Mama nie zyje, jej siostra byla wowczas dzieckiem i samo Wilno pamieta "jak przez mgle" (a co dopiero szczegoly podrozy), kolejna siostra jest na tyle chora, ze raczej nic nie pamieta. Pozostala jedna, z ktora bede sie widzial jutro, wiez zagadne w tej sprawie.
Ze wspomnien swojej Mamy pamietam tyle "ten pociag z repatriantami jechal niemilosiernie dlugo i ciagle gdzies stal, prawie juz chcielismy wysiadac w Olsztynie, ale postanowilismy jechac dalej. Dojezdzajac do Gdanska bylismy juz na tyle zdeterminowani, ze wysiedlismy na pierwszej stacji, ktora miala w nazwie Gdansk" Tym sposobem rodzina ze strony Mamy na dlugie lata (niektorzy na reszte zycia) wyladowala na Oruni. Raczej te pociagi nie mialy charakteru OD > DO. Opcje "wysiadamy, bo tam sie pasie Kargulowa krowa" moga niestety oddawac realia owczesnych "podrozy".
Podobnie opisywała rzecz moja babcia. Z tym, że ona z Wilna trafiła najpierw do Zielonej Góry, a do Gdańska przyjechała nieco później - bodaj w 1946, czy 47 ale nie jestem pewien.
Zdaje sobie sprawe, ze czesc tych osob, ktore po wojnie dotarly do Gdanska ze Wschodu nie zyje. Jednak spora czesc z nim miala wowczas po kilka lub kilkanascie lat i zyja. Udalo mi sie juz z kilkoma nawet nawiazac kontakt. Zadanie jest jednak specyficzne, bo chodzi tylko o te osoby, ktore wysiadaly z transportow przy Torunskiej.
Nadal jednak wierze, ze cos w tej sprawie uda sie zrobic.
Mimo, iz w mojej rodzinie calkiem sporo Wilnian- rowniez nie pomoge.Repatriacji u nas nie bylo.Moi uciekli na poczatku 1940 roku przed NKWD i nigdy nie wrocili.Do Gdanska przyjechali sami dołaczajac do Gdańskiej rodziny,ktora nie chciala slyszec o innym miejscu na ziemi.Wilno tymczasem zamknelo sie dla nich na wieki (nie dostawali zezwolenia na wyjazd a raczej na wjazd do).
Wysłany: Nie Paź 29, 2006 5:40 pm Re: repatrianci ze Lwowa i Wilna, mieszkajacy w Gdansku!
beata kloeze napisał/a:
Witam wszystkich!
Pomysl jest taki, zeby w budynkach starej stacji kolejowej przy ul. Torunksiej powstalo np. muzeum pamieci repatriantow ze Wschodu. Tam podobno wysiadali przybysze z Wilna i ze Lwowa, ktorzy przyjechali po wojnie do Gdanska
A czy przypadkiem deweloper, który odkupi te terany od PKP (nie pamiętam czy przypadkiem PKP nie odda ich miastu za długi) nie zrówna wszystkiego z ziemią?? Szczerze wątpię, że coś z dworca pozostanie.
_________________ www.DarioB.net - Kochasz Gdańsk? Zaglądaj na moją stronę
Rodzice przyjechali do Gdańska ze Lwowa drugim transportem organizowanym przez Politechnikę Lwowską. Transport z przynależną im połówką wagonu "bydlęcego" jechał 3 tygodnie przez: Kraków, Katowice (wymiana osi na węższe), Wrocław, Poznań. Mama z bratem i ze mną w ciąży wysiadła z niego na bocznicy pomiędzy ul. Sandomierską, a Bastionem Gertrudy i poszła do wuja na ul. Mickiewicza. To wiem z opowiadań Mamy. Ojciec został z dobytkiem i przypuszczalnie po przetoczeniu składu na dworzec przy ul. Toruńskiej, właśnie, tam dokonano rozładunku.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum