Wysłany: Sro Lip 15, 2009 7:35 pm Kościoły w FSD - prośba o pomoc
Potrzebuję pomocy Zabrałam się bowiem za pisanie powieści o Wolnym Mieście Gdańsku i za wszelką cenę chcę uniknąć błędów merytorycznych... Stąd moje pytanie: które kościoły Głównego i Starego Miasta w dwudziestoleciu międzywojennym były katolickie ? Będę baaardzo wdzięczna za pomoc i z góry dziękuję:)
Właśnie wtedy (na mocy bulli papieskiej z 30 grudnia 1925 r.) została katedrą. A katolicka była zawsze, od XII wieku nieprzerwanie. Ewangelicy mieli w Oliwie najpierw kościół św. Jakuba przy katedrze, a później Kościół Pojednania na Polankach. Św. Jakub po 1920 r. był chyba nieużywany (?) - tak by wynikało z http://www.visitgdansk-ol...Sw.-Jakuba.html
Po prostu dlatego, że niektórzy ludzie nie mieli odwagi powiedzieć mi prosto w oczy, że im się to nie podoba, i zostałam obśmiana za moimi plecami, o czym się dzisiaj przypadkiem dowiedziałam. Jeśli ktoś czytał http://radunia.blog.onet.pl i mu się podobało, bardzo go za likwidację przepraszam...
dziewczyno, uszy do góry
są ludzie, dla których chamskie zachowania to standarcik. przyjmij to na klatę, bo cokolwiek będziesz w życiu robić, zawsze znajdzie się ktoś kto z wielką przyjemnością Ci dołoży a jeśli chcesz pisać, ale tak na serio, to przede wszystkim musisz ćwiczyć, pisać, skreślać i tak w kółko - i jeszcze dużo przy tym myśleć no, i może niekoniecznie pokazywać te swoje ćwiczenia całemu światu. wszystko po kolei życzę Ci wytrwałości
pozdrawiam, iza
Dziękuję Ale jedno wiem - jeśli w ogóle jeszcze będę pisać, to tylko do szuflady... W każdym razie zawiodłam się dzisiaj na ludziach - konkretnie na gdańszczanach - strasznie...
Po prostu dlatego, że niektórzy ludzie nie mieli odwagi powiedzieć mi prosto w oczy, że im się to nie podoba, i zostałam obśmiana za moimi plecami, o czym się dzisiaj przypadkiem dowiedziałam.
Nie dawaj im tej satysfakcji, kimkolwiek są. No chyba, że to są nobliści z literatury.
Ale jedno wiem - jeśli w ogóle jeszcze będę pisać, to tylko do szuflady
e tam ja też tak myślałam ze dwadzieścia kilogramów temu zachowam się jak ciocia: z wiekiem człowiek nabiera dystansu a jak nie będziesz ćwiczyć, to na pewno Ci nic nie wyjdzie
Cytat:
W każdym razie zawiodłam się dzisiaj na ludziach - konkretnie na gdańszczanach - strasznie...
dystans! dystans! dystans!
pozdro
ps. swego czasu rzadko się z Corzano zgadzałam, ale tą razą to on ma rację jak sto pięćdziesiąt
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum