Dawny Gdańsk

Gdańsk - Sopot - Gdynia - Cmentarz przy Labesweg

Gdynka - Pią Sty 05, 2007 10:42 pm
Temat postu: Koparki na dawnym cmentarzu
Koparki na dawnym cmentarzu
Cytat:
Bartosz Gondek2007-01-05, ostatnia aktualizacja 2007-01-05 20:55

Mieszkańcy protestują przeciw rozkopywaniu starej wrzeszczańskiej nekropolii.

Chodzi o róg ulic Kościuszki i Grunwaldzkiej, naprzeciwko powstającej Galerii Bałtyckiej. Maszyny budowlane rozkopują tam niewielki parking - długi i głęboki dół przygotowano pod rurociąg.

- Jeszcze po wojnie był tu cmentarz katolicki - mówi mieszkaniec dzielnicy Marcin Osiński. - Dawni mieszkańcy Wrzeszcza twierdzą, że nigdy nie przeprowadzono tu ekshumacji. A teraz, bez żadnych badań terenu, wpuszczono maszyny.

Przedstawiciele wykonawcy - firmy MTM - są zdziwieni, że pracują w miejscu pochówku. - Takiej informacji nie zawierają żadne dostępne mi dokumenty - tłumaczy Maciej Bułgowski z MTM.

Wątpliwości rozwiewa profesor Andrzej Januszajtis, znawca dziejów Gdańska: - Na rogu Kościuszki i Grunwaldzkiej znajdował się tak zwany stary cmentarz Strzyży, założony już w połowie XIX wieku. Chowano tu katolików, w tym wielu przedstawicieli Polonii gdańskiej. Cmentarz zlikwidowano po wojnie, po prostu rozbijając nagrobki i niwelując grunt.

- Jeżeli podczas prac buldożery natrafią na ludzkie szczątki, inwestor, firma stawiająca Galerię Bałtycką, będzie musiała je ekshumować - zapewnia Romuald Nietupski, dyrektor Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku.

Maciej Bułgowski uspokaja mieszkańców Wrzeszcza: - Mogę zapewnić, że w tym miejscu nie powstanie żaden budynek. W przyszłości będzie tu alejka z zieleńcem i ławeczkami.

A Nietupski dodaje: - Po zbudowaniu zieleńca planujemy umieścić w nim pamiątkową tablicę informującą o historycznym charakterze tego obszaru. Podobne stoją już na terenie dawnych cmentarzy przy alei Zwycięstwa.

Centrum handlowe Galeria Bałtycka i zieleniec mają być gotowe w 2008 roku.

seestrasse - Pią Sty 05, 2007 10:56 pm

wyborcza trojmiasto napisał/a:
mówi mieszkaniec dzielnicy Marcin Osiński

teraz wiemy, dlaczego Marcin preferuje GW :wink:

jayms - Sob Sty 06, 2007 7:23 am

Tutaj http://www.forum.dawnygda...er=asc&start=90 widać,a było to 1 lipca jak firma "ekshumowała" ludzkie szczątki. :II
Pepo - Sob Sty 06, 2007 9:57 am

...poza tym...cmentarz katolicki w tym miejscu był starszy, powstał wcześniej niż w poł. XIX w. Z tego, co pamiętam, sporo starszy. Ale będę musiał to niedługo sprawdzić dokładniej w ZDiZ (tak na marginesie, to posiadają oni dość bogatą dokumentację wszystkich cmentarzy, w tym również tych nieistniejących już, a więc też i tego na temacie).[/center]
Hochstriess - Nie Sty 07, 2007 11:33 pm

Ja sie trochę zamotałam.Wiemy,ze ulica zarówno Labesweg, Magdeburgerstrasse czy Ringstrasse wychodzily na dzisiejszą Grunwaldzką nie w tym miejscu,gdzie dzisiaj Kosciuszki sie z nią łączy.Według map skrzyzowanie to było przesuniete w stronę Oliwy.Na kazdej z map cmentarz zaznaczony jest po prawej stronie ulicy patrząc na wylot Hochstriess,a więc nie w miejscu sprzedazy lodówek i pralek pod chmurką.
No mowie,ze sie zamotałam :yyy:

Mikołaj - Pon Sty 08, 2007 1:27 am

No jak tak spojrzeć na mapy, to można mieć wątpliwości...
Ale szpaler drzew przy tym parkingu wygląda na typowo cmentarny.

renekk - Pon Sty 08, 2007 1:31 am

Furya napisał/a:
Ja sie trochę zamotałam.Wiemy,ze ulica zarówno Labesweg, Magdeburgerstrasse czy Ringstrasse wychodzily na dzisiejszą Grunwaldzką nie w tym miejscu,gdzie dzisiaj Kosciuszki sie z nią łączy.Według map skrzyzowanie to było przesuniete w stronę Oliwy.Na kazdej z map cmentarz zaznaczony jest po prawej stronie ulicy patrząc na wylot Hochstriess,a więc nie w miejscu sprzedazy lodówek i pralek pod chmurką.
No mowie,ze sie zamotałam :yyy:

Wydaje się, że te lodówki są sprzedawane właśnie na cmentarzu - proszę spojrzeć na plan poniżej. Jutro spróbuję wygrzebać oryginał planu, może będzie na nim też skrzyżowanie Labesweg z Hauptstrasse.

Hochstriess - Pon Sty 08, 2007 12:49 pm

==>Mikołaj:nie znalazlam tego tematu na forum wczesniej a meczylo mnie jakis czas.Oczywiscie nie twierdze,ze absolutnie to nie tam, tylko dopadly mnie watpliwosci po przejrzeniu kilku map.Probowalam "zobaczyc" te czesc Wrzeszcza z emaliernia Segora.

==>renekk: :-) z tego co jestem w stanie z tego planu odczytac, to faktycznie wyglada na to,ze cmentarz był z lewej strony ulicy.Na dostepnych mapach wystepuje zawsze po prawej.Ale ja swoim odczytaniom map i planow srednio wierze.Duzo jasniejsze sa dla mnie pozornie zawiłe koligacje rodzinne :wink:

Hochstriess - Pon Sty 08, 2007 2:20 pm

Ta mapka juz byla (zasoby PAN).Nie wiem czy temat ciagnac tutaj czy w watku podanym przez Mikołaja.



Jak dla mnie sytuacja nie jest jasna.

grzechuu - Pon Sty 08, 2007 3:18 pm

Hmm, no tu rzeczywiście Labesweg wpada prostopadle do Hauptstrasse (a nie pod kątem). A może ta mapka jest niedokładnie narysowana? (Czy sa jeszcze jakieś inne mapy, na których wpada prostopadle?)
Bo zauważcie że dzisiejsza Słowackiego, w dalszej części, już za koszarami, też ma na tej mapce trochę "dziwny" kształt, nie wiem czy nie za bardzo wygięty. :%

Hochstriess - Pon Sty 08, 2007 7:49 pm

Sęk w tym, że na wszystkich planach (wkleje za moment) uklad ulic jest jednakowy.Czyli Labesweg,Ringstrasse i Magdeburgerstrasse łączą sie z Hauptstrasse nieco dalej w strone Oliwy.Taki uklad ulic potwierdza p.Zwarra (i zaraz zadzwonie do Babć).Jedyny plan,ktory widze po raz pierwszy i ktory potwierdzalby wersje o istnieniu cmentarza "pod" lodówkami pod chmurka ,to ten zamieszczony przez renkka:-)
Słowackiego jest "wygieta!Od wjazdu od strony Oliwy do kasyna oficerskiego.Tylko nie wiem czy to wygiecie jest historyczne (na to wskazuja jednak plany) czy pozniejsze przy okazji przebudowy calego skrzyzowania.

grzechuu - Pon Sty 08, 2007 8:18 pm

Nie, nie - z tym wygięciem Słowackiego to chodziło mi o dalszą część ulicy (niż to co widać na fragmencie który pokazałaś) - o część bardziej w stronę Niedźwiednika - ulica chyba jest trochę przesadnie wygięta. Ale to taki offtopic tylko był. Chodziło mi o to, że na tym planie ogólnie kąty mogą być trochę zniekształcone.

A co do mojej wersji lokalizacji - to układ drzew pasuje do tego co jest na większości planów - tak by to wygladało wg mnie - no ale nie wiem, to tylko moje przypuszczenia są :)

Wloczykij - Pon Sty 08, 2007 8:25 pm

Furya napisał/a:
Jedyny plan,ktory widze po raz pierwszy i ktory potwierdzalby wersje o istnieniu cmentarza "pod" lodówkami pod chmurka ,to ten zamieszczony przez renkka:-)

Na temat map się nie wypowiem, bo są tu mądrzejsi, ale sam widziałem 2 pożółkłe kości na hałdzie wykopanej ziemi w czasie poprzednich robót (~ 3-5 mies. temu). Wtedy kopali w pasie zieleni między "lodówkami" a parkingiem Lidla. Nie gwarantuję, że to były ludzkie kości, ale można tak podejrzewać.
Pozdrawiam

Hochstriess - Pon Sty 08, 2007 8:43 pm

"Tylko mogą odpowiadać na posty na tym forum" :haha:
Chyba sie cos miesza jeszcze przy przenoszeniu,wiec powtórze: ja tez sie nie znam, dlatego z zamotaniem do mądrzejszych przyszłam.
(jedna Babcia nie pamieta cmentarza,druga nie odbiera telefonu.Tylko jak jej wytlumaczyc o co chodzi, skoro ona Gdańsk ostatni raz widziała w 47?Moze jedynie potwierdzic lewą lub prawą stronę Labesweg,wylotu na Hauptstrasse juz nie,bo nie ma odniesienia do dzisiejszej Kosciuszki)
Plany:








renekk - Pon Sty 08, 2007 11:04 pm

Wygrzebałem. Zdjecie jest słabe, bo robione z ręki, pod żarówką. Jest to fragment planu przebudowy stacji Wrzeszcz z 1911 roku. Nie czytającym mapy :-) wyjaśniam: górna ramka obrazka zorientowana jest na wschód, kolorem czerwonym oznaczono obiekty projektowane. W środku obrazka widać projektowany dojazd do wiaduktu Ringstrasse i przyczółek wiaduktu. Ukośna ulica to Labesweg. Cmentarz i Hauptsrasse są podpisane. Prawdopodobnie dzisiaj część cmentarza znalazła się pod jezdnią Grunwaldzkiej w kierunku Gdyni, niemniej pozostała reszta to właśnie "lodówki". Ciekawe zdjęcia tego skrzyżowania można znaleźć w BSG 1945 na stronach 152-153. Moim zdaniem skrzyżowanie zostało "wyprostowane" - czyli uzyskało dzisiejszy kształt - w czasie modernizacji późnowiesławiańskich lub wczesnoedwardiańskich.
Hochstriess - Wto Sty 09, 2007 12:05 am

I tym mniej rozumiem:-) Na Twoim planie cmentarz jest po lewej stronie Labesweg, na pozostalych planach po prawej.
Budynek magazynowy (?) ten z czerwonej cegly,rozebrany niedawno stał pod kątem do dzisiejszej Kosciuszki.Pytanie:czy stal on z lewej czy prawej strony ulicy Labesa? I o jakim przemieszczeniu wylotu ulicy w metrach mozna mowic? Na oko laika , z map-to o sporym.
Przepraszam,ze tak międlę,ale mnie to interesuje.
Jesli cmentarz czesciowo lezy pod Grunwaldzka i pod pralkami,to czy Hotel Hohenzollern stal w tak bliskim sasiedztwie cmentarza?
:???:

renekk - Wto Sty 09, 2007 11:26 pm

Spróbuję wyjaśnić Twoje wątpliwości:
1. Jeśli zorientujemy Labesweg w kierunku do Hauptstrasse, to cmentarz i magazyn będą po prawej stronie Labesweg.
2. Hotel Hohenzollern stał do 1945 roku na rogu AHStrasse i Magdeburgerstrasse. Po przeciwnej stronie Magdeburgerstrasse był cmentarz.
3. Teraz zdjęcie 1: zrobione zostało z prostego odcinka ul. Kościuszki (dojazdu do wiaduktu). Kupka gruzów na środku zdjęcia to właśnie Hotel Hohenzollern. Ulica Kościuszki skręca w prawo do ul. Grunwaldzkiej - to jest odcinek dawnej Labesweg. W ramach modernizacji skrzyżowania kierunek wlotu ul. Kościuszki do Grunwaldzkiej zmieniono z prawego na lewy - na lewo od dwóch postaci na zdjęciu. Dom na zdjęciu z lewej strony stoi obecnie na rogu Grunwaldzkiej i Słowackiego.
4. Wlot ul. Słowackiego poszerzono od strony Oliwy poprzez wyburzenie domu widocznego na drugim zdjęciu z lewej strony. Przesunięcie wlotów Kościuszki i Słowackiego do Grunwaldzkiej było więc wynikiem wyburzenia całego narożnika Kościuszki i Grunwaldzkiej, poszerzenia końcowego odcinka ul. Słowackiego, no i poszerzenia samej ul. Grunwaldzkiej.

Najlepszą tego ilustrację dał grzechuu w obrazku załączonym do swego postu...

jayms - Sro Sty 10, 2007 7:31 am

Jeśli idzie o to skrzyżowanie, to ten wątek http://www.forum.dawnygda...ighlight=#68690 też będzie pasował do tego tematu. :wink:
renekk - Sro Sty 10, 2007 8:58 am

Rzeczywiście, wyważam otwarte drzwi :-( :oops:
Hochstriess - Sro Sty 10, 2007 9:19 am

No nie tak do konca z tym wyważaniem:-) Gdzie byl Hotel Hohenzollern wiadomo, problem byl z umiejscowieniem wlotu Labesweg na Hauptstrasse.Zobacz, renekk, na Twoich planach cmentarz zaznaczony jest po lewej stronie Labesweg;-)W kazdym razie dziekuje Ci za wyjasnienia.
Strasznie maly ten cmentarz byl.

renekk - Sro Sty 10, 2007 10:15 am

Lewej, prawej... Jeśli zorientujesz mój plan ze zdjeciem (tzn. po prostu odwrócisz go "do góry nogami"), to cmentarz będzie po prawej... :P
Hochstriess - Sro Sty 10, 2007 10:42 am

Ale Labesweg na Hochstriess :haha:
;-)

renekk - Sro Sty 10, 2007 11:15 am

? Teraz to ja nie rozumiem... :???:
Hochstriess - Sro Sty 10, 2007 11:33 am

Zazartowalam sobie z krecenia planem(samym planem, bez nakladania na fotke;-)
renekk - Sro Sty 10, 2007 12:38 pm

aaa... "...ja myślałem, że co inne..." :-)
nad stawem - Sro Sty 17, 2007 2:51 am

renekk napisał/a:
Furya napisał/a:
Ja sie trochę zamotałam.Wiemy,ze ulica zarówno Labesweg, Magdeburgerstrasse czy Ringstrasse wychodzily na dzisiejszą Grunwaldzką nie w tym miejscu,gdzie dzisiaj Kosciuszki sie z nią łączy.Według map skrzyzowanie to było przesuniete w stronę Oliwy.Na kazdej z map cmentarz zaznaczony jest po prawej stronie ulicy patrząc na wylot Hochstriess,a więc nie w miejscu sprzedazy lodówek i pralek pod chmurką.
No mowie,ze sie zamotałam :yyy:

Wydaje się, że te lodówki są sprzedawane właśnie na cmentarzu - proszę spojrzeć na plan poniżej. Jutro spróbuję wygrzebać oryginał planu, może będzie na nim też skrzyżowanie Labesweg z Hauptstrasse.


tak jak na rysunku jest dokładnie widoczne " Labesweg " przebiegał prawie prostopadle do dzisiejszej Grunwaldzkiej , po linii prostej Grażyny , Nad Stawem



tutaj dokladnie widać jak przebiegał " Labesweg " aż do torow

i przy numerze 2 c ( obecnym ) był przejazd kolejowy , dalej " Labesweg " dochodził do Grunwaldzkiej troszkę pod gorkę w miejscu gdzie " Bałtyk " miał produkcję cukierkow . Po prawej stronie nie dochodząc do skrzyżowania Kościuszki i Grunwaldzkiej stoi mały domek z ogrodkiem , przy samym nasypie , tam gdzie schodziło się z mostu na skroty do mleczarni . Właśnie tam gdzie w 60-tych milicja czatowała żeby złapać " złodzieji " z mleczarni ( pracownikow , ktorzy po zmianie szli do domu i mieli zawsze trochę mleka lub śmietany ze sobą )
ten domek stoi już można powiedzieć na bylym cmentarzu , no i oczywiście też cały podjazd do mostu od strony Grunwaldzkiej .
Można powiedzieć , że już wtedy przy budowie nowego wiaduktu dokonano pierwszej
" profanacji " cmentarza .
drugiej jak by to nazwać dokonano pod koniec 60-tych lub na początku 70-tych
podczas rownania skrzyżowania a najbardziej przy przesunięciu przystanku tramwajowego wraz z wysepką w strone Gdańska , w ciagu tych robot odnawiano coś pod ziemią lub wkopywano jakieś rurociągi , i własnie tam gdzie te ( w poźniejszych czasach ) lodowki stały , a było tam o wiele wiecej dużych wspaniałych drzew , były wykopane rowy można powiedzieć na grobach . I naprawdę wierzycie czy też nie na wierzchu leżały nie tylko kości ale i czaszki , mozna powiedziec przez dosyć długi czas tych wykopow nikt tym się nie przejmowal . ale to to tak " po prostu było " .
wtedy likwidowała komuna
także inne cmentarze np. na All. Zwycięstwa .

Hochstriess - Sro Sty 17, 2007 4:32 pm

O widzisz,teraz do mnie dotarlo.I nawet adres emalierni Segora mi sie zgodzil :-) Ech,przeszlabym sie tamtędy gdyby mozna bylo choc na chwile cofnac czas.
A moja Babcia zaslania sie niepamiecia.

renekk - Sro Sty 17, 2007 7:52 pm

Trochę odchodzimy od tytułowego wątku, bo już zaczepiamy o browar i lotnisko... Ale po kolei:
1. Na oko kąt skrzyżowania Labesweg i Hauptstrasse to ok. 70-80 stopni, a to jest "prawie jak Żywiec" :wink:
2. Ulica Grażyny nigdy nie była fragmentem Labesweg, Nad Stawem owszem.
3. Tory kolejowe w starym przebiegu położone były bliżej Hauptstrasse. Obecna stacja Wrzeszcz jest przesunięta na wschód od starego przebiegu linii. Na zamieszczonym przeze mnie fragmencie planu widać zarówno stary przejazd na Labesweg, stary przebieg linii kolejowej, projektowane tory stacji Wrzeszcz i projektowany wiadukt. Widać też, że projektowany dojazd do wiaduktu zaledwie zaczepia o narożnik cmentarza, trudno więc mówić o dewastacji czy profanacji cmentarza.
4. Wspominasz o jakimś numerze "2c" , gdzie był przejazd kolejowy i domku przyklejonym do nasypu dojazdu do wiaduktu - czy chodzi o ten sam dom? Na moim planie ten domek znajdowałby się w trójkącie między dojazdem do wiaduktu a Labesweg, a więc poza cmentarzem. Przejazd kolejowy położony był natomiast w narożniku terenu należącego do mleczarni, mniej więcej za bramą bocznicy kolejowej.
5. Na zamieszczonym przez Ciebie zdjęciu (rewelacyjnym zresztą :D ) widać odcinek Labesweg, który jest obecnie wewnętrzną drogą w browarze, dalej skrzyżowanie z ulicą Kilińskiego i w przedłużeniu obecną ulicę Nad Stawem i w perspektywie linię torów kolejowych. Pierwszy z lewej magazyn browarniany stoi do dziś, zachował się też budynek widoczny za budynkiem lotniska (róg Kilińskiego i Nad Stawem). Na miejscu samego budynku lotniska stoją dziś nowe hale browaru.
Dla lepszej orientacji załączam dwa obrazki: układ starych ciągów drogowych Wrzeszcza i zdjęcie satelitarne z naniesionymi na czerwono starymi ciągami drogowymi, na żółto starym budynkiem lotniska i na zielono cmentarzem.

Pozdrawiam

PS Na zdjęciu sat. dorysowałem żółtą kreską przybliżony pierwotny przebieg torów kolejowych.

jayms - Sro Sty 17, 2007 9:08 pm

nad stawem napisał/a:
Po prawej stronie nie dochodząc do skrzyżowania Kościuszki i Grunwaldzkiej stoi mały domek z ogrodkiem , przy samym nasypie


Czy mówisz o tym domku ze zdjęcia? :hmmm:

renekk - Sro Sty 17, 2007 9:12 pm

Nie mogę sobie poradzić ze zmianą załącznika, więc zamieszczam poniżej poprawiony obrazek.
Hochstriess - Sro Sty 17, 2007 9:43 pm

No ja dokladnie tak to zrozumialam i o tym domku pomyslalam wlasnie:-) Wszystko mi sie pod czaszka ulozylo.Ten fragment ulicy dojazdowej od Bałtyku do dworca PKP przy bialym domku byl po prostu czescia dawnej Labesweg. Tus mi bratku!
nad stawem - Pią Sty 19, 2007 9:47 pm

renekk napisał/a:

2. Ulica Grażyny nigdy nie była fragmentem Labesweg, Nad Stawem owszem.


masz racje to nie Grażyny tylko Lelewela ( to przecie ulica Günthera Grassa ) ,
co do nr. 2c to budynek ten znajduje się na dole " Stawowej " przy dawnym " Mostostalu " , tam się urodziłem i wychowywałem .
budynek przy samym wiadukcie ma chyba nr. 1 b . numeracja budynkow na Nad Stawem jest bardzo niezrozumiała , kiedyś znało się sąsiadow po nazwiskach .
już 30 lat jak wyjechałem z Gdańska i pomimo tego , że jestem we Wrzeszczu kilka razy do roku nie dam rady odswieżyć pamięci tek jak ktoś , kto jest tam na codzień .
co do Labesweg to pięknie została historia tej ulicy opisana kilka lat temu w " 30 dni "
teraz fotka z 1940 roku a na niej widać dokładnie jak ta ulica przebiegała .
nie patrzcie na to czerwone kołko - to co innego .
:)


lub patrz tam ale potrzeba cierpliwości . :hihi: :hihi:

http://www.mapy.eksplorac...opot_gdansk.htm

jayms - Sob Sty 20, 2007 2:42 pm

Na zdjęciach fragment dawnej Labes Weg,obecnie Nad Stawem.Jak widać w miejscu ulicy postawiono budynek dyrekcji(?) browaru.
renekk - Nie Sty 21, 2007 9:46 pm

I jeszcze dwa zdjęcia z rejonu Labesweg (z marca ubiegłego roku).
nad stawem - Wto Sty 30, 2007 11:11 pm

renekk napisał/a:
I jeszcze dwa zdjęcia z rejonu Labesweg (z marca ubiegłego roku).

stara mleczarnia poszła na złom ale za to bedzie " piękne " centrum handlowe . :hihi: :hihi:

jayms - Sro Sty 31, 2007 7:17 am

Jak na razie jestem przerazony tym co tam powstaje.Może efekt końcowy będzie lepszy,ale patrząc na wizualizację galerii to wyglada mi to na jakiegoś "Gierka". :II
Mikołaj - Sro Sty 31, 2007 1:21 pm

O samej inwestycji jest mowa w wątkach Maćkowy i Fazer oraz Gdańsk bez cukierków
Anna B. - Czw Lut 15, 2007 1:00 pm

Cytat:

nad stawem napisał:
Po prawej stronie nie dochodząc do skrzyżowania Kościuszki i Grunwaldzkiej stoi mały domek z ogrodkiem , przy samym nasypie

Wiecie że już ten mały domek z nasypu nie istnieje?Właśnie kończą równanie ziemi w jego miejscu.

Hochstriess - Czw Lut 15, 2007 1:32 pm

Zdązyłam mu cyknąć fotki jak bylam ostatnio w Domu.Wstawie je pozniej.
Szkoda go.
Dopisane pozniej: Jednak go nie obcykalam, mialam taki zamiar,ale cos mi nie wyszlo.Pare kiepskiej jakosci zdjec z daleka:







Za jakosc serdecznie przepraszam i obiecuje uroczyscie,ze wymienie aparat:-)

jayms - Czw Lut 15, 2007 5:11 pm

Ja zrobiłem mu zdjęcia rok temu,gdy wyburzali fabrykę.Pomyślałem,że może z rozpędu i o niego zahaczą - niestety nie myliłem się.Nie rozumiem dlaczego go rozebrali,w czym on przeszkadzał? :hmmm:
pawel.45 - Pią Lut 16, 2007 5:53 pm
Temat postu: Cmentarz przy Labesweg
Wrz.zjazd z Grunw. na Dmowskiego
jayms - Pią Lut 16, 2007 5:57 pm

A tak wyglądał przed zburzeniem.
pawel.45 - Pią Lut 16, 2007 6:44 pm
Temat postu: Cmentarz przy Labesweg
w lipcu 2006r. i dziś
grzechuu - Pią Lut 16, 2007 10:05 pm

też się tam kręcilem... kwiecień 2006
:wink:

nad stawem - Pią Mar 02, 2007 11:58 pm

szkoda domku , szkoda .
a teraz mam taki widok z ogrodu moich rodzicow .

nie ma domku .


a tu widok na tą budowę od strony Labesweg .




pawel.45 - Sob Mar 03, 2007 2:38 am
Temat postu: cmentarz przy Labesweg
a tu rzut oka w przeciwnym kier.
Marcin - Sro Mar 07, 2007 12:16 am

Kości przy galerii
Gazeta Wyborcza, Bartosz Gondek napisał/a:
To się musiało prędzej lub później stać. Na rogu ul. Kościuszki i al. Grunwaldzkiej w Gdańsku koparka pracująca przy budowie Galerii Bałtyckiej wykopała ludzkie kości. To pozostałości funkcjonującego tu przez ponad wiek katolickiego cmentarza

O tym, że ludzkie kości walają się przy chodniku na rogu ul. Kościuszki i al. Grunwaldzkiej zaalarmowali nas Czytelnicy.

- Jestem wstrząśnięty. Jak to możliwe, że obok pracują koparki i chodzą robotnicy, a przy chodniku leżą ludzkie kości - mówi Paweł Wasak z Wrzeszcza. Ktoś powinien przynajmniej o nie zadbać.

Ludzki golenie, które wyrzuciła na powierzchnię pracująca w pobliżu koparka, to pozostałości katolickiego cmentarza Strzyży, założonego w tym miejscu w połowie XIX wieku. Chowano tu katolików, w tym wielu przedstawicieli Polonii gdańskiej. Cmentarz zlikwidowano po wojnie, rozbijając nagrobki i niwelując grunt. Teraz powstać ma tutaj alejka z zieleńcem i ławeczkami. Po jej zbudowaniu Zarząd Dróg i Zieleni zamierza umieścić na nim pamiątkową tablicę informującą o historycznym charakterze tego obszaru. Podobne stoją już na terenie dawnych cmentarzy przy alei Zwycięstwa.

- Jeżeli buldożery natrafiły na ludzkie szczątki, inwestor, czyli firma stawiająca Galerię Bałtycką, będzie musiała je ekshumować i zabrać na cmentarz - zapewnił nas dyrektor Romuald Nietupski z Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku.

nad stawem - Sro Mar 07, 2007 10:48 pm

Marcin napisał/a:
Kości przy galerii
Gazeta Wyborcza, Bartosz Gondek napisał/a:
To się musiało prędzej lub później stać. Na rogu ul. Kościuszki i al. Grunwaldzkiej w Gdańsku koparka pracująca przy budowie Galerii Bałtyckiej wykopała ludzkie kości. To pozostałości funkcjonującego tu przez ponad wiek katolickiego cmentarza

O tym, że ludzkie kości walają się przy chodniku na rogu ul. Kościuszki i al. Grunwaldzkiej zaalarmowali nas Czytelnicy.

- Jestem wstrząśnięty. Jak to możliwe, że obok pracują koparki i chodzą robotnicy, a przy chodniku leżą ludzkie kości - mówi Paweł Wasak z Wrzeszcza. Ktoś powinien przynajmniej o nie zadbać.

Ludzki golenie, które wyrzuciła na powierzchnię pracująca w pobliżu koparka, to pozostałości katolickiego cmentarza Strzyży, założonego w tym miejscu w połowie XIX wieku. Chowano tu katolików, w tym wielu przedstawicieli Polonii gdańskiej. Cmentarz zlikwidowano po wojnie, rozbijając nagrobki i niwelując grunt. Teraz powstać ma tutaj alejka z zieleńcem i ławeczkami. Po jej zbudowaniu Zarząd Dróg i Zieleni zamierza umieścić na nim pamiątkową tablicę informującą o historycznym charakterze tego obszaru. Podobne stoją już na terenie dawnych cmentarzy przy alei Zwycięstwa.

- Jeżeli buldożery natrafiły na ludzkie szczątki, inwestor, czyli firma stawiająca Galerię Bałtycką, będzie musiała je ekshumować i zabrać na cmentarz - zapewnił nas dyrektor Romuald Nietupski z Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku.


a tu moj cytat z 17 stycznia :

" podczas rownania skrzyżowania a najbardziej przy przesunięciu przystanku tramwajowego wraz z wysepką w strone Gdańska , w ciagu tych robot odnawiano coś pod ziemią lub wkopywano jakieś rurociągi , i własnie tam gdzie te ( w poźniejszych czasach ) lodowki stały , a było tam o wiele wiecej dużych wspaniałych drzew , były wykopane rowy można powiedzieć na grobach . I naprawdę wierzycie czy też nie na wierzchu leżały nie tylko kości ale i czaszki , mozna powiedziec przez dosyć długi czas tych wykopow nikt tym się nie przejmowal . ale to to tak " po prostu było " . "

historia się powtorzyła , tylko wtedy nikt nie obiecywał ekshumacji
ale może te resztki znajdą wreszcie wieczny odpoczynek .
a w tym kierunku można naprawdę dużo zrobić .
patrz na link , ktory pochodzi też z Gdańska .

http://www.mierzeja1945.prv.pl/

pawel.45 - Czw Mar 08, 2007 5:02 am

nad stawem napisał/a:
...podczas rownania skrzyżowania a najbardziej przy przesunięciu przystanku tramwajowego wraz z wysepką w strone Gdańska , w ciagu tych robot odnawiano coś pod ziemią lub wkopywano jakieś rurociągi ...

Teren prowadzonych obecnie robót ziemnych w obrębie dawnego cmentarza.
fot.1) przedstawia przybliżone miejsce płn.-zach. narożnika cment. po zakończeniu wojny - aż do pierwszych robót drogowych w tym rejonie.
fot.2 i 3) miejsce obecnych wykopów. Na fot.3) widać odsłonięte instalacje i kanał ciepłowniczy na głębok. ok.3m. wykonane podczas wcześniejszych robót.
Próbowałem odnależć jakieś pocmentarne ślady - aż mnie grzecznie "wyproszono" - jednak nic nie znalazłem. Z rozmowy z jednym z pracowników dowiedziałem się że podobno w innym wykopie w głębi "parku" były jakieś kości, lecz jego wtedy nie było na budowie, tylko koledzy mu powiedzieli. Co się stało z tymi szczątkami - nie wie.

Sabaoth - Czw Mar 08, 2007 7:30 pm

Zaraz, zaraz, a czy w tym miejscu nie powinno się odbudować takiego budynku wyburzonego bezprawnie? Obiło mi się o uszy (ładnych parę lat temu), że bodajże konserwator zabytków nakazał rekonstrukcję. I co, rozeszło się po kościach? :%
pawel.45 - Czw Mar 08, 2007 7:47 pm

Cytat:
czy w tym miejscu nie powinno się odbudować takiego budynku wyburzonego bezprawnie?

przepraszam - o jakim bud.piszesz? :???:

seestrasse - Czw Mar 08, 2007 7:49 pm

ceglany magazyn, dość spory, tak na oko z przełomu wieków. stał mniej więcej tam, gdzie Lidl
Sabaoth - Czw Mar 08, 2007 8:23 pm

I wszyscy obiecywali, że go zrekonstruują :evil:
Krzysztof - Czw Mar 08, 2007 8:25 pm

I był o wiele ładniejszy :%
nad stawem - Czw Mar 08, 2007 8:30 pm

seestrasse napisał/a:
ceglany magazyn, dość spory, tak na oko z przełomu wieków. stał mniej więcej tam, gdzie Lidl

my na niego mowiliśmy " Bałtyk "
coś mi się wydaje , że tam była linia produkcji czekolady " Bałtyk "
a co do rozejścia po kościach to pewno ktoś posmarował ale nie czekoladą , a może olejem napędowym ?? :mrgreen: :mrgreen:

seestrasse - Czw Mar 08, 2007 8:31 pm

Cytat:
I wszyscy obiecywali, że go zrekonstruują

Cytat:
I był o wiele ładniejszy

ale o co chodzi! przeca Lidl swą architekturą nawiązuje... :hihi:

pawel.45 - Czw Mar 08, 2007 9:28 pm

seestrasse napisał/a:
ceglany magazyn, dość spory, tak na oko z przełomu wieków. stał mniej więcej tam, gdzie Lidl

Dziękuję za podpowiedż. Rozumiem,że chodzi o ten spichlerz:

Sabaoth - Czw Mar 08, 2007 9:54 pm

Ano, jak mawiają Francuzi.
Sabaoth - Wto Kwi 03, 2007 9:05 pm

Tyle razy mówiono i pisano o cmentarzu, i co? I nic! :evil:

Szczątki gdańszczan na wysypisku

Gazeta Wyborcza napisał/a:
Ludzkie szczątki, wykopane w trakcie budowy Galerii Bałtyckiej, trafiły przypadkiem na prywatną działkę budowlaną. Trzy czaszki i kilkanaście kości z przedwojennego cmentarza katolickiego Urania miało pojechać na wysypisko.
Za wywóz szczątków odpowiedzialna jest budująca Galerię niemiecka firma ECE Projekt Management Polska.


- Kilka dni temu zadzwoniła do mnie sąsiadka, prosząc o natychmiastowy przyjazd na moją działkę, po której walały się ludzkie szczątki - opowiada nasz czytelnik Piotr Jasiński. - Na hałdach świeżo przywiezionej ziemi walały się kości i czaszki. Natychmiast zawiadomiłem policję.

Ziemia, która trafiła na parcelę Piotra Jasińskiego, pochodziła z placu budowy Galerii Bałtyckiej.

- Miałem wywieźć tą ziemię z Galerii na wysypisko - powiedział "Gazecie" kierowca wywrotki. - Do Klukowa było bliżej, był chętny, więc pojechała gdzie indziej.

Rychło okazało się, że ludzkie szczątki pochodzą z katolickiego cmentarza Urania założonego w połowie XIX wieku u zbiegu dzisiejszych ulic Grunwaldzkiej i Kościuszki. Chowano tu katolików, w tym wielu przedstawicieli Polonii gdańskiej. Nekropolię zlikwidowano po wojnie, rozbijając nagrobki i niwelując grunt. Prace przy budowie węzła komunikacyjnego naruszyły teren dawnego cmentarza.

- Zawiadomiliśmy prokuraturę, a szczątki trafiły do Zakładu Medycyny Sądowej - tłumaczy Dominika Przybylska, rzecznik KMP w Gdańsku. - Już na oko widać, że kości mają kilkadziesiąt lat, ale musimy być pewni, że nie pochodzą z przestępstwa. Potem wyjaśnimy, jak to się stało, że te ludzkie szczątki trafiły na działkę w Klukowie.

Na łamach "Gazety" już dwukrotnie alarmowaliśmy o ludzkich szczątkach wychodzących spod ziemi przy okazji budowy centrum handlowego.

Mimo to kierownictwo firmy ECE, budującej Galerię Bałtycką, nadal udaje, że cmentarza we Wrzeszczu nie było.

- Nic o tym nie wiem. Jestem na urlopie. Nie interesuje mnie to - powiedział nam wczoraj Jan Dębski, dyrektor zarządzający ECE.


- Trzy tygodnie temu, zaniepokojeni publikacjami "Gazety", wysłaliśmy do inwestora i wykonawcy pismo informujące o tym, co należy zrobić ze znalezionymi kośćmi - opowiada Maciej Lisicki, wiceprezydent Gdańska. - Sam kiedyś kierowałem budową osiedla i zdarzyła mi się podobna historia. Pilnowałem wówczas wszystkich pracowników, aby z szacunkiem traktowali ludzkie szczątki i żeby wszystkie znalazły się na cmentarzu. To są elementarne zasady. Wystarczy zadać sobie pytanie: czy chciałbym, aby moich bliskich spotkał taki los. Myślę, że odpowiedź jest jedna.

- Niejednokrotnie powtarzałem, że na starym cmentarzu we Wrzeszczu powinno zrobić się ekshumację. To skandal, że tak nie uczyniono. Dowody mnożą się same - mówi znawca dziejów Gdańska Andrzej Januszajtis. - O ludzkie kości potykają się przechodnie. Włóczą je okoliczne psy. Trafiają do lasu i na działki. Brak poszanowania dla zmarłych to dla nas najgorsze świadectwo. Wystawiła je nam Galeria Bałtycka.

Gdy wczoraj rano zadzwoniliśmy do warszawskiej centrali ECE, o piśmie z gdańskiego magistratu nic nie wiedziano. Po kilku godzinach udało się je odnaleźć.

- Rzeczywiście, otrzymaliśmy je - przypomniała sobie Dominika Krzyżanowska-Kidawa, rzecznik ECE. - Powiadomiliśmy wszystkich kierowników budowy w Gdańsku, że powinni być szczególnie uczuleni podczas prac w obrębie dawnego cmentarza. To prawda, że ziemię wywozimy na wysypisko w Jasieniu lub do żwirowni Moczydło.

Wczoraj wieczorem rzecznik ECE zadzwoniła jeszcze raz do redakcji i przeprosiła mieszkańców miasta za zaistniały incydent. - Postaramy się, aby coś takiego się więcej nie zdarzyło - powiedziała Dominika Krzyżanowska-Kidawa.

Marcin - Wto Kwi 03, 2007 9:09 pm

Jakoś nie wierzyłem w zapowiedzi inwestora i jak widać słusznie... :burn:

Szczątki gdańszczan na wysypisku
GW; Bożena Aksamit, Bartosz Gondek napisał/a:
Ludzkie szczątki, wykopane w trakcie budowy Galerii Bałtyckiej, trafiły przypadkiem na prywatną działkę budowlaną. Trzy czaszki i kilkanaście kości z przedwojennego cmentarza katolickiego Urania miało pojechać na wysypisko.

Za wywóz szczątków odpowiedzialna jest budująca Galerię niemiecka firma ECE Projekt Management Polska.

- Kilka dni temu zadzwoniła do mnie sąsiadka, prosząc o natychmiastowy przyjazd na moją działkę, po której walały się ludzkie szczątki - opowiada nasz czytelnik Piotr Jasiński. - Na hałdach świeżo przywiezionej ziemi walały się kości i czaszki. Natychmiast zawiadomiłem policję.

Ziemia, która trafiła na parcelę Piotra Jasińskiego, pochodziła z placu budowy Galerii Bałtyckiej.

- Miałem wywieźć tą ziemię z Galerii na wysypisko - powiedział "Gazecie" kierowca wywrotki. - Do Klukowa było bliżej, był chętny, więc pojechała gdzie indziej.

Rychło okazało się, że ludzkie szczątki pochodzą z katolickiego cmentarza Urania założonego w połowie XIX wieku u zbiegu dzisiejszych ulic Grunwaldzkiej i Kościuszki. Chowano tu katolików, w tym wielu przedstawicieli Polonii gdańskiej. Nekropolię zlikwidowano po wojnie, rozbijając nagrobki i niwelując grunt. Prace przy budowie węzła komunikacyjnego naruszyły teren dawnego cmentarza.

- Zawiadomiliśmy prokuraturę, a szczątki trafiły do Zakładu Medycyny Sądowej - tłumaczy Dominika Przybylska, rzecznik KMP w Gdańsku. - Już na oko widać, że kości mają kilkadziesiąt lat, ale musimy być pewni, że nie pochodzą z przestępstwa. Potem wyjaśnimy, jak to się stało, że te ludzkie szczątki trafiły na działkę w Klukowie.

Na łamach "Gazety" już dwukrotnie alarmowaliśmy o ludzkich szczątkach wychodzących spod ziemi przy okazji budowy centrum handlowego.

Mimo to kierownictwo firmy ECE, budującej Galerię Bałtycką, nadal udaje, że cmentarza we Wrzeszczu nie było.

- Nic o tym nie wiem. Jestem na urlopie. Nie interesuje mnie to - powiedział nam wczoraj Jan Dębski, dyrektor zarządzający ECE.

- Trzy tygodnie temu, zaniepokojeni publikacjami "Gazety", wysłaliśmy do inwestora i wykonawcy pismo informujące o tym, co należy zrobić ze znalezionymi kośćmi - opowiada Maciej Lisicki, wiceprezydent Gdańska. - Sam kiedyś kierowałem budową osiedla i zdarzyła mi się podobna historia. Pilnowałem wówczas wszystkich pracowników, aby z szacunkiem traktowali ludzkie szczątki i żeby wszystkie znalazły się na cmentarzu. To są elementarne zasady. Wystarczy zadać sobie pytanie: czy chciałbym, aby moich bliskich spotkał taki los. Myślę, że odpowiedź jest jedna.

- Niejednokrotnie powtarzałem, że na starym cmentarzu we Wrzeszczu powinno zrobić się ekshumację. To skandal, że tak nie uczyniono. Dowody mnożą się same - mówi znawca dziejów Gdańska Andrzej Januszajtis. - O ludzkie kości potykają się przechodnie. Włóczą je okoliczne psy. Trafiają do lasu i na działki. Brak poszanowania dla zmarłych to dla nas najgorsze świadectwo. Wystawiła je nam Galeria Bałtycka.

Gdy wczoraj rano zadzwoniliśmy do warszawskiej centrali ECE, o piśmie z gdańskiego magistratu nic nie wiedziano. Po kilku godzinach udało się je odnaleźć.

- Rzeczywiście, otrzymaliśmy je - przypomniała sobie Dominika Krzyżanowska-Kidawa, rzecznik ECE. - Powiadomiliśmy wszystkich kierowników budowy w Gdańsku, że powinni być szczególnie uczuleni podczas prac w obrębie dawnego cmentarza. To prawda, że ziemię wywozimy na wysypisko w Jasieniu lub do żwirowni Moczydło.

Wczoraj wieczorem rzecznik ECE zadzwoniła jeszcze raz do redakcji i przeprosiła mieszkańców miasta za zaistniały incydent. - Postaramy się, aby coś takiego się więcej nie zdarzyło - powiedziała Dominika Krzyżanowska-Kidawa.

villaoliva - Sro Kwi 04, 2007 12:25 am

No cóż....
Inwestor (niemiecki) do szybkiego otwarcia i zysków ....idzie po trupach :%
Smutne, że nikt nie reaguje, nie wstrzyma prac w tym miejscu do czasu prawdziwej ekshumacji.
Bo z dotychczasowych relacji wynika, że takowej nie będzie.

Hochstriess - Sro Kwi 04, 2007 11:21 am

Chcialam cos napisac, ale zmilcze;-)
Anna B. - Sro Kwi 04, 2007 9:23 pm

:hmmm: Przecież to jakaś masakra!Firma obiecała że uszanuje szczątki jak
na takowe trafi.I trafia! I nie szanuje a i tak jej za to nic nie grozi. :cisza:

Marcin - Pią Kwi 06, 2007 12:20 am

Prokuratura zbada szczątki

Cytat:
Dlaczego ludzkie kości wykopane w trakcie budowy Galerii Bałtyckiej we Wrzeszczu trafiły na prywatną działkę - odpowie Prokuratura Rejonowa Gdańsk Wrzeszcz.

- Rozpoczęło się już postępowanie wyjaśniające - mówi prokurator Joanna Reptowska. - Zanim jednak nie poznamy wyników badania szczątków w Zakładzie Medycyny Sądowej, które ma określić ich wiek i wykluczyć, że pochodzą z przestępstwa, nie mogę powiedzieć, w jakim kierunku potoczy się śledztwo.

Najprawdopodobniej ludzkie szczątki pochodzą z katolickiego cmentarza Urania założonego w połowie XIX wieku u zbiegu dzisiejszych ulic Grunwaldzkiej i Kościuszki. Chowano tam katolików, w tym wielu przedstawicieli Polonii gdańskiej. Nekropolię zlikwidowano po wojnie, rozbijając nagrobki i niwelując grunt. Podczas budowy węzła komunikacyjnego przy Galerii Bałtyckiej naruszono teren dawnego cmentarza. W środę napisaliśmy, że trzy czaszki i kilkanaście ludzkich kości wraz z ziemią z budowy trafiło na prywatną działkę w Klukowie. Kierowca przyznał "Gazecie", że miał wywieźć ziemię na wysypisko, ale do Klukowa było bliżej.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group