No to twórzmy to lapidarium, przecież może ono być przy kościele św Jana, ale zróbmy coś w tej sprawie. Co myślicie o powoływaniu kilkuosobowych grup do załatwiania takich spraw ? Lub może ktoś ma inny pomysł ?: Do tej pory wszystko pozostaje w swerze: "zróbmy to, czy tamto".
Racja. Ale po co się rejestrować, by potem "inwigilować z ukrycia".
Prostuje. Nie inwigiluje z ukrycia, tylko raz na jakis czas z ciekawosci zagladam na Wasze forum. Nie jestem w stanie regularnie, bo na codzien w „Gazecie” zajmuje sie sluzba zdrowia a o historii pisze jedynie sporadycznie. Jesli chodzi o akcje z nagrobkami, to serdecznie prosze o sygnaly na mojego oficjalnego maila dorota.karas@gdansk.agora.pl, bo tam musze zagladac regularnie ;) Nawet jesli nie odpowiadam od razu, to czytam i przekazuje dalej tematy. Niestety, na jakis czas stracilismy Dorote Miklaszewicz, ktora pisala u nas duzo o historii i archeologii, ale wkrotce bedzie miala godnego nastepce .
Wiem, nie odpowiedzialam na maila w sprawie murku zbudowanego z czesci nagrobkow, ale prawde mowiac troche nie wiemy co z tym zrobic. Bo tam, na moje oko i na oko kolegi, ktory rowniez murek ogladal, nie ma zachowanych jakis wiekszych calosci, ktore mozna by uratowac do lapidarium. A na rozebranie i postawienie nowego miasto podejrzewam nie znajdzie tak szybko kasy.
Pozdrawiam
Dorota Karas
Teraz juz nie bedzie, ze sie ukrywam ;)
Nastepca historycznym jest Marcin Reczmin, wspolautor od nagrobkow. Fajne tematy mozna podsylac bezposrednio do niego, marcin.reczmin@gdansk.gazeta.pl
Polecamy sie na przyszlosc
Spokój wodza Rektorze. Słuzba zdrowia, jako byt zanikający niedługo znajdzie się na Rzygaczowej Liście Greena. Pora zacząć fotografować przychodnie i szpitale...
Spokój wodza Rektorze. Słuzba zdrowia, jako byt zanikający niedługo znajdzie się na Rzygaczowej Liście Greena. Pora zacząć fotografować przychodnie i szpitale...
Smutne...niestety bardzo prawdziwe.
_________________ When a man is tired of Gdańsk he is tired of life /niby Oscar Wilde/
Swoiste lapidarium stanowi długi na kilkadziesiąt metrów mur wcinajacy się w skarpę przy powojennych domach przy ul. Zakopiańskiej. Mnóstwo tam fragmentów budynków zburzonego Miasta, a niektóre mogą być nawet kawałkami nagrobków.
kochani takie elementy zniszczonych nagrobków istnieją pod ulicą prowadzącą do oliwskiego zoo . W latach 70 droga była utwardzana elementami zwożonymi z różnych likwidowanych wtedy cmentarzy ( wykonywano to w czynie społecznym).
Niektóre elementy nagrobków istnieją w jezdni ul.Klonowicza we Wrzeszczu (widziałem)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum