Dawny Gdańsk

Gdańsk - Sopot - Gdynia - Obelisk przy Kartuskiej

Ponury2 - Nie Lip 15, 2007 10:52 am
Temat postu: Obelisk przy Kartuskiej
Jakiś czas temu wpadł mi do głowy jeden pomysł. Chodzi mi o ten obelisk bez tablicy http://rzygacz.webd.pl/index.php?id=11,71,0,0,1,0 Czy on jest wpisany przez konserwatora na listę zabytków i chroniony prawnie w takim stanie jak jest? Jeżeli tak jak bunkry dawnej 25 BAS można z nim robić co się chce to może byśmy zastanowili się nad jedną sprawą.

Prawdopododobnie znajdowała się tam tablica upamiętniająca mieszkańców Emaus poległych podczas I wojny. Może postawimy na tym że taka tablica tam rzeczywiście była, zrobimy małą zrzutę i wzorem miar z Ratusza ufundujemy taką tablicę w dwóch językach na przypuszczalny wzór tej starej? Jaki byłby koszt?

Obecnie ten kamień wygląda jak g... w lesie :evil: Zróbmy coś z tym! :co_jest:

villaoliva - Nie Lip 15, 2007 11:41 am

Wystarczy wziąć wymiar i pójść do któregoś z licznych kamieniarzy obok.
I co byś tam napisał? Bo płaci się również o ile wiem od ilości liter.

seestrasse - Nie Lip 15, 2007 12:04 pm

ponury! uwierz, nie chcę być uszczypliwa, ale dotąd występowałeś raczej jako leciutki germanofob. teraz chcesz restaurować pomnik tzw. poniemiecki. co się stało?
a pomysł światły i szlachetny, tylko niestety kosztowny - i od razu trzeba byłoby zamówić kilka tablic, bo będą ginąć średnio raz na tydzień

villaoliva - Nie Lip 15, 2007 12:18 pm

Jeśli nie będą z metalu kolorowego to dlaczego mają ginąć :hmmm:
seestrasse - Nie Lip 15, 2007 12:20 pm

bo nie pilnowane... ot, tak :II
Ponury2 - Nie Lip 15, 2007 12:39 pm

Nic nie będzie ginąć, tym bardziej że byłoby wykonane nie z metalu. Nie wiem skąd ty masz jakieś uprzedzenia i teorie że jestem germanofob itd. To, że mam inne poglądy np. na temat Gustoffa i fałszowania historii nie znaczy że neguję wszystko co poniemieckie itd.

Germanofob :hiihihi: Srofob chyba :^^

seestrasse - Nie Lip 15, 2007 12:47 pm

normalnie jakieś cudowne przemienienie! :szczena:
Ponury2 napisał/a:
Nie wiem skąd ty masz jakieś uprzedzenia i teorie że jestem germanofob
z dwóch banów, jakie otrzymałeś na tym Forum. czy wraz z nowym IP odjęło Ci pamięć? :P

Ponury2 napisał/a:
Srofob chyba
na takie odzywki też czekałam :mrgreen:

a teraz poważnie. niewierny Tomasz jestem, i nie uwierzę, póki nie zobaczę. doprowadzisz do poprawy stanu pomnika - ucałuję Twoją prawicę. ostatecznie po owocach ich poznacie.
życzę Ci powodzenia i wytrwałości.

Mikołaj - Nie Lip 15, 2007 12:48 pm

Ponury, uważam, że ze swoimi poglądami jesteś doskonałym kandydatem na realizatora tego przedsięwziecia. Gdyby sie za to zabrał Saab, Grun albo nie daj Boze Zoppoter (znani germanofile, z których każdy miał co najmniej jednego dziadka w Wehrmachcie :wink: ), to by go takie Piotry Semki od razu zagryzły.
I tak serio - jaką treść napisu tam byś widział? :roll:

Ponury2 - Nie Lip 15, 2007 12:52 pm

O treści napisu wypowiedziałem się już wyżej 8))

Żartując: Jeju, wymienieni przez Ciebie mieli dziadków w Werhmachcie? Słabo, myślałem że conajmniej w Waffen-SS :P Jestem niepocieszony :%

seestrasse - Nie Lip 15, 2007 12:54 pm

Ponury2 napisał/a:
O treści napisu wypowiedziałem się już wyżej

no to przed Tobą długie poszukiwania, wręcz detektywistyczne. ale w Twoim fachu to chyba nie problem :wink:

Ponury2 - Nie Lip 15, 2007 12:58 pm

A nie starczyłoby po polsku i po niemiecku: Pamięci mieszkańców osady Emaus, którzy zginęli podczas I wojny światowej? Widziałem że są dwa puste pola, akurat na dwie tablice z dwóch stron :mrgreen: Pomniczek też by się odświeżyło przez piaskowanie 8)
seestrasse - Nie Lip 15, 2007 12:59 pm

zatem bierz się do roboty...
villaoliva - Nie Lip 15, 2007 1:16 pm

Inicjatywa świetna :==

Warto poprzeć :co_jest:

Kolejny pomysł:

A może jeśli nie kamieniarz to zapytać Rolanda czy jego firma by coś wyfrezowała w jakimś materiale :hmmm:
Ja się chętnie dorzucę.
Ponury, rozeznasz się w kosztach u kamieniarzy i Rolanda?

Ponury2 - Nie Lip 15, 2007 1:29 pm

Taaa. W najbliższych dniach podjadę i zmierzę wymiary tablic. Porobię także dokładniejsze zdjęcia i pogadam z kamieniarzami. Zobaczę jakie mają rodzaje kamienia, jakie mocowania itd.

Jak będzie kamień to zobaczymy od razu ile by chciała za napisy firma kolegi Rolanda albo kamieniarz wykonujący dwie płyty :roll:

Jak w tygodniu nie zdążę to w najbliższą sobotę będę akurat na pewno na Łostowicach :)

Zobaczymy ile to wyjdzie :)

Aha. Czy ten pomnik nie jest objęty jakaś ochroną konserwatora i nie trzeba jego zgody na coś takiego?

villaoliva - Nie Lip 15, 2007 2:08 pm

:hmmm: Czy oczyszczenie go i umieszczenie tablic będzie większą ingerencją niż opieranie o niego reklam i dotychczasową dewastację ?

Ale można wystosować zapytanie...

Gdanszczanin - Wto Lip 17, 2007 6:45 pm

Świetna incjatywa!
Co do tablicy to z tego co pamiętam na obelisku zachowały się resztki tablic , na tej podstawie możnaby dopasować najbardziej podobny materiał . Jeśli nie możemy być na 100 % treści to przynajmniej w ten sposób możnaby pozostać wiernym dawnemu wyglądowi.

Ponury2 - Wto Lip 17, 2007 6:50 pm

Strasznie poobijany ten obelisk. Ale przecież tych dziur się gipsem nie zatka 8O Tak myślę że zamiennie zamiast piaskowania, do którego nie mam sprzętu może by pomogło przeczyszczenie i przeszorowanie całości delikatnie szczotkami drucianymi? Może by odzyskał blask :???: A resztki tablic w sobotę obejrze 8)
Krzysztof - Wto Lip 17, 2007 8:31 pm

Takie ubytki trwale i łatwo można uzupełnić klejem do kafelek zrobionym "na gęsto".
Można zaszpachlować z naddatkiem, a na drugi dzień wyrównać pacą z papierem ściernym, taką jak do wyrównywania powierzchni gipsowych.

danziger - Sro Lip 18, 2007 8:19 am

Najlepiej spytać kogoś kto się na tym zna (służby konserwatorskie?) - w przeciwnym razie "czyszczeniem" można zrobić więcej szkody niż pożytku.
Ponury2 - Czw Lip 19, 2007 5:15 pm

UHmmm :roll:
villaoliva - Czw Lip 19, 2007 5:24 pm

Ponury, zbierz info. Ale i tak myślę, że trzeba będzie działać "samemu"

Bo chyba nikt nie powie, że uzupełniając dziury w obelisku zaszkodzimy mu bardziej niż pozostawiając go w takim stanie jak teraz. Ale oczywiście pod ochroną konserwatora. :%
Zupełnie tak jak budynek Sanatorium na Polankach bezpowrotnie zeszpecony.
Napewno tam były służby konserwatorskie.

Obelisk nie jest zrobiony przez jubilera więc nasze umiejęstności mam nadzieję wystarczą. :P

roland - Czw Lip 19, 2007 8:56 pm

Ponury2 napisał/a:
Taaa. W najbliższych dniach podjadę i zmierzę wymiary tablic. Porobię także dokładniejsze zdjęcia i pogadam z kamieniarzami. Zobaczę jakie mają rodzaje kamienia, jakie mocowania itd.

Jak będzie kamień to zobaczymy od razu ile by chciała za napisy firma kolegi Rolanda albo kamieniarz wykonujący dwie płyty :roll:

Jak w tygodniu nie zdążę to w najbliższą sobotę będę akurat na pewno na Łostowicach :)

Zobaczymy ile to wyjdzie :)

Aha. Czy ten pomnik nie jest objęty jakaś ochroną konserwatora i nie trzeba jego zgody na coś takiego?



Kolega Roland nic nie weźmie za wykonanie takich tablic.
Jutra sprawdzę status prawny tego obelisku.
Czyszczenie powierzchni wykonuje się myjką wysokociśnieniową

villaoliva - Czw Lip 19, 2007 9:04 pm

:== :== :==
Dla kolegi Rolanda :D

Też myślałem o myjce, chyba wody nam ktoś w pobliżu użyczy :D

roland - Czw Lip 19, 2007 9:54 pm

Już sprawdziłem. Służby konserwatorkie na temat tego obelisku wiedzą niewiele. Poradzono mi aby skontaktować się z dyrektorem Nietupskim z Zarządu Dróg i Zieleni gdyż teretorialnie obelisk należy do ich kompetencji.
Ponury2 - Nie Lip 22, 2007 1:28 pm

Oględzinom poddano miejsca umieszczenia tablic na betonowym obelisku przy Kartuskiej róg Łostowickiej w Gdańsku. Ujawniono trzy miejsce zamocowania tablic, ze śladami materiału z którego były wykonane. Miejsca te to front obelisku oraz prawa i lewa jego strona, patrząc w kierunku ulicy Łostowickiej. Wszystkie trzy miejsca umieszczenia tablic są o wymiarach 53x37 cm, głębokość 2,5 - 3 cm (przyjęto 3 cm jako optymalną).
Na samym obelisku liczne odpryski, pęknięcia i ubytki betonu, odłaniające czerwoną cegłę w podstawie obelisku i kamienie w jego kopule.
Ponadto poza oględzinami wykonano zdjęcia, pomiary oraz rozpytano okolicznych kamieniarzy na okoliczność kosztu nowych trzech tablic kamiennych (materiał zbliżony do zachowanych fragmentów tablic, wykucie liter i ich trwałe utrwalenie). W ciągu tygodnia będzie znany wstępny koszt tablic.

W powyższej sprawie proponuję:

- ustalić treść napisu (są trzy miejsca na tablice, więc proponuję napis w trzech językach: niemiecki, polski i angielski aby nie prowokować konfliktów wśród mieszkańców, miejsca umieszczenia poszczególnych napisów można wylosować hehe);
- ustalić szczególowy koszt tablic oraz ich mocnego trwałego mocowania;
- ustalić sposób umycia pomnika (zapewne ten ołów ze spalin łatwo nie puści);
- ustalić sposób naprawy i uzupełnienia ubytków w materiale z którego wykonany jest pomnik (źle to wygląda, niektóre dziury jakby po ostrzale z 1945; jest do zrobienia za pomocą materiałow powszechnie dostępnych i zapewniających schludny wygląd obeliskowi. najlepiej jakiś trwały materiał na bazie cementu, tak aby wytrzymał wiele lat wodę z deszczu i dragania z ulicy); Może tak jak kolega Krzysztof doradził - coś w rodzaju kleju, zalepić i następnie pacą wyrównać, a na koniec wyrównać papierem;
- ustalić stosunek Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku do zakresu prac i uzyskać ewentualnie jakąś pomoc (zgodę) na takie prace, wykonane prywatnie jeżeli urzędnicy Nas zlekceważą;
- ewentualnie rozpytać starszych mieszkańców okolicy aby uprawdopodobnić tą wersję że napis dotyczył mieszkańcow Emaus poległych podczas I wojny; jeżeli nie, to inna wersja
- umieścić informację na innych forach tematycznych historycznych i innych, może ktoś tam coś wie o tym napisie?;
- pozyskać ewentualnych sponsorów (Miasto Gdańsk? konsulat Republiki Niemiec?);
- w przypadku braku sponsorów zrzuta na forum (w zależności czy damy radę w obliczu kosztu trzech tablic i materiałow na renowację);
- w razie braku pomocy we własnym zakresie wykonać łatanie dziur, mycie i malowanie (wiadomo że tablic sami nie zrobimy, no chyba że papierowe :) );

W załączeniu dokumentacja fotograficzna :) Poczułem się jak w pracy podczas oględzin miejsca zdarzenia :P

Podczas oględzin podeszli jacyś przechodnie w sile wieku. Nie wiedzieli co to za pomnik, zapytali się co, gdzie i po co. Z dumą im powiedziałem że za jakiś czas będą tutaj nowe tablice i przeczytają sobie co to za monument :)

Liczę na pomoc :) Kto się zajmie na początek Zarządem? :)

villaoliva - Nie Lip 22, 2007 1:57 pm

Ale koszt tablic nam już odpada, gdyż
Cytat:
Kolega Roland nic nie weźmie za wykonanie takich tablic.


Miasto raczej nie da nam kasy, ponieważ nie jesteśmy jednostką prawną.
Prędzej zleciłoby to ZDiZ.
Przy pytaniu ich listownie, jest pewne ryzyko.
Jeśli np. pomnik jest do "zrównania" to nasze działania mogłoby przyspieszyć jego eksterminację.
Myślę, że nasze prace należy potraktować jako tzw. "czyn społeczny" w przypadku którego nie warto występować o zgodę.

Czyli: czyścimy, łatamy, wklejamy tablice. :)
I w takim stanie trudniej byłoby im go zlikwidować (np. w celu rozbudowy drogi)

Pytałeś się kogoś o zgodę przy sprzątaniu cmentarza?
Nie.
No właśnie :D

W razie czego machniesz "szmatą" :glina:

Ponury2 - Nie Lip 22, 2007 2:08 pm

villaoliva napisał/a:
W razie czego machniesz "szmatą


Nie te czasy. Teraz za takie numery masz art. 231 kodeksu karnego - przekroczenie uprawnień i do trzech lat pudła. Nie chciałbym z powodu takiej banalnej sprawy spotkać się z prokuratorem w innym charakterze jak zazwyczaj :hiihihi:

Faktycznie, nie doczytałem wypowiedzi kolegi Rolanda. Tak więc zobaczymy ile by kosztowały same tablice o podanych wymiarach.

Czyn społeczny to jest to 8)) Kolega od cmentarza już się zadeklarował że pomoże kleić dziury na początek :)

Aha, pomnika "w diabły" nie zrównają na pewno jak go odnowimy. Da się sygnał konsulatowi Republiki Niemiec aby wzięli go w swoją opiekę :P

villaoliva - Nie Lip 22, 2007 2:20 pm

A ja w "czynie społecznym" mam myjkę ciśnieniową ;)
Mikołaj - Nie Lip 22, 2007 8:50 pm

Cytat:
Oględzinom poddano
Cytat:
rozpytano okolicznych kamieniarzy na okoliczność

profesjonalna robota, spisałeś wszystko na "firmowym" papierze? :wink:
Cytat:
napis w trzech językach: niemiecki, polski i angielski

dwa pierwsze jak najbardziej, ale angielski? to przecież nie tablica SIM... Nad trzecia tablicą jeszcze bym sie zastanowił. Ew. mogłaby tam być informacja o przeprowadzonej renowacji - kiedy, kto i dlaczego.

Powoli się rodzą bojówki konserwatorskie! :== :co_jest:

Corzano - Nie Lip 22, 2007 9:22 pm

Mikołaj napisał/a:
dwa pierwsze jak najbardziej, ale angielski?

Może kaszubski?

Ponury2 - Nie Lip 22, 2007 9:37 pm

Myślałem jeszcze o jednym wariancie - po bokach jakieś godło dzielnicy,symbol (jest coś takiego?) lub też stare godło Gdańska z czasów I wojny a na froncie obelisku napis w dwóch językach. Nie dbam o to, aby była tam tabliczka z zapisem kto i dlaczego to naprawił. To już dawno temu powinno być zrobione, ale nie przez nas :evil: :evil: No ale jak władza śpi, to coż :???: Ewentualnie jakiś zapis że napis umieszczono ponownie w dniu takim a takim tego roku gdzieś na dole :)

Czekam na propozycje i pomysły jak to ma technicznie wyglądać z tym napisem. Kto z koleżanek i kolegów na niemiecki przetłumaczy i co napiszemy dokładnie? :)

Będę w Castoramie, pokażę zdjęcia to mi doradzą najlepiej i bezpłatnie czym te dziury pozalepiać i jaką farbą odporną bardzo machnąć całość :) Odporną na graffiti także - aby można było zmyć jak jacyś idioci coś swojego dopiszą w rodzaju "ble ble ziomal z Siedlec pozdrawia ble ble ble" i kilka tagów dookoła :cisza:

slowfoot - Pon Lip 23, 2007 12:00 am

Witam wszystkich! Zalogowałem się na forum by podzielić sie z Wami wiadomością, że szczegóły dotyczące historii obelisku wraz z treścią starych tablic zna Piotr Mazurek z Towarzystwa Przyjaciół Gdańska :D
Mikołaj - Pon Lip 23, 2007 1:46 am

tekst :arrow: śladami potoku

Cytat:
5. Pomnik piechoty
Po drugiej stronie ulicy, tuż za skrzyżowaniem, oczy kierowców wjeżdżających do miasta przykuwa niewielki pomnik stojący pośrodku chodnika. To pomnik fizylierów czyli żołnierzy piechoty. Ustawili go prusacy, by upamiętnić żołnierzy poległych za Gdańsk w XIX wieku. Obelisk nie gdyś ozdobiony był pruskim orłem i marmurowymi tablicami, których resztki do dziś tkwią na postumencie. W pobliskich krzakach można odnaleźć ostatnie ślady po ogrodzeniu pomnika. Podobnych postumentów w mieście stało kilkanaście, m.in. przy placu Wałowym i obok obecnego Muzeum Narodowego.


ale jak spojrzeć do Zarządzenia Nr 371/04 Prezydenta Miasta Gdańska z dnia 30 kwietnia 2004r. w sprawie zatwierdzenia wykazu pomników i obiektów pomnikowych w Gdańsku będących w utrzymaniu Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku, to w załączniku pod nr 35 mamy
POMNIK MIESZKAŃCÓW GMINY EMAUS POLEGŁYCH PODCZAS I WOJNY ŚWIATOWEJ Obelisk z betonu, brakuje uszkodzonej tablicy inskrypcyjnej, wymagany remont

Trzeba by zatem od p. Mazurka się dowiedzieć w jakich żródłach znalazł informacje o tym, że to pomnik fizylierów czyli żołnierzy piechoty i ustawili go prusacy, by upamiętnić żołnierzy poległych za Gdańsk w XIX wieku.

adpo6 - Wto Lip 24, 2007 8:09 am

Jechałem ostatnio Kartuską i zobaczyłem, że pod tym pomnikiem są ustawione kwiaty i w miare jest posprzątane :== Wielkie brawa dla naszych kolegów, oby tak dalej, a pomnik odzyska dawny wygląd. :co_jest:
Ponury2 - Wto Lip 24, 2007 6:30 pm

Mogę prosić od kogoś kontakt do p. Mazurka? A może ktoś ustalił już przypuszczalną treść napisu według p. Piotrka? :II
seestrasse - Wto Lip 24, 2007 6:35 pm

tu masz do niego mejla :)

a co do ustalenia oryginalnego napisu - być może będziesz musiał poszperać po archiwach

Ponury2 - Wto Lip 24, 2007 6:42 pm

Dzię-ku-ję! Nie doczytałem linka :%
Ponury2 - Sro Lip 25, 2007 10:28 pm

Cóż, pozostaje jedynie zacytować treść odpowiedzi p. Piotra:

"Witam. Pomnik poświęcony był (według mej wiedzy) rzeczywiście fizylierom-z gdańskiego Emaus. Niema tu więc żadnego błedu logicznego. O ile dobrze pamiętam to w jedym z pierwszych wydań "Gdańsk-miasto nasze" znajduje się fotografia jednej z plyt. Równiez Danziger Einwohnerbuch z 1934 opisuje w części technicznej ten pomniczek. Gdyby były potrzebne to posiadam zdjęcia tego pomniczka(jego pozostałości) z lat 90-tych
Wtedy jeszcze można było odszukać kamienne wsporniki od ozdobnego łańcucha o prostokątnych ogniwach,oddzielającego pomnik od chodnika... Pomysł z rewitalizacją jest, moim zdaniem świetny -ale nierealny.Zgodnie z planem zagospodarowania będzie tu olbrzymie rondo, które zmiecie wszystko. Dlatego już wyrzuca się użytkowników domków i dzierżawców w okolicy . Zdjęcia dostępne są w TPG, gdzie zapraszam .A może wartoby pomyśleć o stworzeniu-na wzór Cmentarza Nieistniejących Cmentarzy- skweru Byłych Gdańskich Pomników-a jak wiemy-jest tych kawałków sporo-sam mam u siebie w firmie jeden! Rozmawiałem juz na ten temat z dyr. Nietupskim-chłop jest otwarty na inicjatywę .
W kazdym razie TPG (a może wspólnie?)-idzie w tym kierunku. A pomnik uratujemy przez przeniesienie. Pozdrawiam Piotr Mazurek
PS. Oczekuję na kontakt w sprawie."

Pozostaje jedynie ustalić szczegóły przenosin i tam zacząć od początku całą sprawę. Szkoda że będzie musiał zniknąć z tego miejsca. A może jednak nie wszystko stracone?
Może gdzieś koło ronda udałoby się go pozostawić?

villaoliva - Sro Lip 25, 2007 11:13 pm

Ja myślę, że nie warto oglądać się na plan zagospodarowania, bo to może być za X lat.
A taki ładny odremontowany pomniczek trudniej będzie zlikwidować a łatwiej potem umieścić na środku ronda :)

seestrasse - Sro Lip 25, 2007 11:51 pm

villaoliva napisał/a:
nie warto oglądać się na plan zagospodarowania, bo to może być za X lat

nie wiem, czy to jest pocieszająca wiadomość, ale w tym wypadku X=6 :hmmm: zakładając bowiem, że budowa tego ronda wiąże się z poprowadzeniem m.in. linii tramwajowej od pętli siedleckiej na (tfu, tfu) Morenę, to jest to zaplanowane (i sfinansowane) na rok najdalej 2013.

villaoliva - Sro Lip 25, 2007 11:55 pm

No to mało czasu nam zostało :hihi:
Gdynka - Czw Lip 26, 2007 9:10 am

Cytat:
może wartoby pomyśleć o stworzeniu-na wzór Cmentarza Nieistniejących Cmentarzy- skweru Byłych Gdańskich Pomników-a jak wiemy-jest tych kawałków sporo-sam mam u siebie w firmie jeden! Rozmawiałem juz na ten temat z dyr. Nietupskim-chłop jest otwarty na inicjatywę.

To już wiadomo gdzie wyląduje Janek Krasicki

Sabaoth - Pią Lip 27, 2007 9:20 pm

Ja miałem jednego dziadka w Wehrmachcie, drugiego w Waffen-SS, trzeci służył w Luftwaffe, a czwarty polował na alianckie konwoje w wilczych stadach u-botów. A, zapomniałem jeszcze o jednym dziadku, członku SA :hihi:

A na serio, pomysł ciekawy tylko moim zdaniem oryginalna treść tablic jest nie do odtworzenia.

Ponury2 - Wto Sie 07, 2007 3:28 am

Jeszcze zbieram ostatnie informacje na temat konkurencyjnych cen takich tablic u okolicznych kamieniarzy i do dzieła :wink:
gargoyle dfl - Wto Sie 07, 2007 5:39 am

jakich konkurencyjnych cen??
czyz kolega roland nie dal Ci do zrozumienia nic swym postem??
Cytat:
Kolega Roland nic nie weźmie za wykonanie takich tablic

:???:

Corzano - Wto Sie 07, 2007 6:12 am

Pewnie kamieniarze chcą dopłacić. :wink:
Ponury2 - Wto Sie 07, 2007 10:10 am

Więc jednym słowem pozostaje jedynie kwestia napisu. Którą wersję przyjmujemy za najbardziej zbliżoną do prawdy? O pruskim regimencie czy też o mieszkańcach?

Niedługo idę na urlop tak więc myślę że zaczniemy z kumplami najpierw od oczyszczenia pomnika i załatania tych dziur. Materiały już są - pozostaje jedynie znaleźć chwilę wolnego czasu :wink:

seestrasse - Wto Sie 07, 2007 1:06 pm

Ponury2 napisał/a:
Którą wersję przyjmujemy za najbardziej zbliżoną do prawdy? O pruskim regimencie czy też o mieszkańcach?

skoro istnieją zdjęcia pomnika, zrobione tuż po wojnie (więcej informacji u prezesa Mazurka z TPG) i informują o czasach napoleońskich a nie o I wojnie światowej - to raczej nie ma się co zastanawiać :D

villaoliva - Wto Sie 07, 2007 1:12 pm

Każda z tablic może być poświęcona innemu wydarzeniu :)
Zwłaszcza, że pamięć o mieszkańcach Emaus może "zbliżyć" obelisk okolicznym mieszkańcom.

seestrasse - Wto Sie 07, 2007 7:22 pm

idąc tym tropem można też umieścić tablicę ku czci Kaczyńskich :wink:
nasuwa się pytanie, czy chcecie rekonstrukcji, czy raczej nowej treści starego pomnika :D

villaoliva - Wto Sie 07, 2007 9:28 pm

Jedno nie wyklucza drugiego.
seestrasse - Wto Sie 07, 2007 9:49 pm

owszem, wyklucza :D jeśli mowa o rekonstrukcji, to zazwyczaj ma się na myśli wierne odtworzenie.
inna sprawa, że fotografie (jeśli są gdzieś dostępne) mogą nie przedstawiać dokładnie treści tablic. w tym momencie rekonstrukcja pomnika jest niemożliwa.

villaoliva - Wto Sie 07, 2007 9:52 pm

A Ty co byś proponowała?
seestrasse - Wto Sie 07, 2007 9:58 pm

poszukać tych zdjęć.
a jeśli ich stan nie pozwala na odtworzenie dokładnie tego, co było - treść tablic można wówczas zrobić "ekumeniczną". konsultacja z Januszajtisem też pewnie mogłaby pomóc :D

Mikołaj - Sro Sie 08, 2007 12:26 am

Cytat:
więcej informacji u prezesa Mazurka z TPG) i informują o czasach napoleońskich

skąd ten pomysł? 8O
jak nie zobaczę to nie uwierzę - póki co denkmal mieszkańcom Emaus poległym w I WS to jedyny sensowny trop

seestrasse - Sro Sie 08, 2007 1:36 am

Piotr Mazurek napisał/a:
Pomnik poświęcony był (według mej wiedzy) rzeczywiście fizylierom-z gdańskiego Emaus. Niema tu więc żadnego błedu logicznego. O ile dobrze pamiętam to w jedym z pierwszych wydań "Gdańsk-miasto nasze" znajduje się fotografia jednej z plyt. Równiez Danziger Einwohnerbuch z 1934 opisuje w części technicznej ten pomniczek

idźta do wójta :???:
wypadałoby chyba sprawdzić, czy facet nie ma przypadkiem racji.

Ponury2 - Sob Sie 11, 2007 8:16 pm

Na razie zero pomocy i odzewu ze strony władz. Jak tak dalej pójdzie to chyba zaproponuję jednak tablice dotyczące mieszkańców Emaus :)

Pod koniec miesiąca "opatrzymy" pomniczek, czyszcząc go, malując specjalną powłoką i uzupełniając ubytki w konstrukcji.

tobocian - Nie Sie 12, 2007 8:20 pm

Ponury2,jeśli masz tyle zapału to dawaj i rób z kolegami to co zaproponowałeś bo widzę czytając posty że na razie to wielka dyskusja się wytworzyła bez konstruktywnych założeń i działań :OO po prostu :do roboty! :co_jest:
Bartosz B. - Wto Sie 14, 2007 3:35 pm

Ponury2 napisał/a:
Może gdzieś koło ronda udałoby się go pozostawić?


Może na środku pętli tramwajowej albo gdzieś pod kościołem? Może do tego w jakiś sposób dodać informację o rozebranych w 1978 roku budynkach przy ulicy Nowolipie, co w praktyce spowodowało zagładę Emaus i wtopienie się jego resztek w Siedlce?

Ponury2 - Wto Sie 14, 2007 10:03 pm

Zaryzykujemy - pozostawimy pomnik w starym miejscu. Po renowacji sprawą zainteresujemy Konsulat RFN. Może wezmą obelisk w swoją opiekę :<>
pawel.45 - Wto Sie 14, 2007 10:39 pm

Ponury2 napisał/a:
... Po renowacji sprawą zainteresujemy Konsulat RFN. Może wezmą obelisk w swoją opiekę :<>

a może lepiej byłoby rozpocząć od kontaktu z konsulatem - poprosić o pomoc w odtworzeniu treści tekstów na tablicach?

villaoliva - Sro Sie 15, 2007 7:59 am

A czy mieszkańcy Emaus byli obywatelami RFN?
To byli ludzie tu mieszkający.
Idąc tym tropem właściwsze byłoby skontaktowanie się z Związkiem Mniejszości Niemieckiej w Gdańsku.
To oni bardzo walczyli o pomnik ofiar tyfusu

pawel.45 - Sro Sie 15, 2007 1:00 pm

villaoliva napisał/a:
A czy mieszkańcy Emaus byli obywatelami RFN?
To byli ludzie tu mieszkający.
Idąc tym tropem właściwsze byłoby skontaktowanie się z Związkiem Mniejszości Niemieckiej w Gdańsku....

Ponury pisał o zamiarze póżniejszego skontaktowania się z konsulatem - dlatego wtrąciłem swoje "trzy grosze" do dyskusji, a jeśli chodzi o to co byłoby właściwsze (nie oceniam tego) - to w innym miejscu tego forum czytałem coś na temat chęci do współpracy ze strony prominentnych osób kierownictwa Związku.Pozdrawiam.

Pietrucha - Wto Sie 21, 2007 2:03 pm

Myśle że warto wykorzystać kontakty Akademii i wkręcić w całą sprawe Januszajtisa, on ma doświadczenie w takich rzeczach i ułatwił by kontakt z osobami formalnie zza pomnik odpowiedzialnymi
Ponury2 - Sro Sie 22, 2007 1:37 pm

pawel.45 napisał/a:
a może lepiej byłoby rozpocząć od kontaktu z konsulatem - poprosić o pomoc w odtworzeniu treści tekstów na tablicach?


Dzięki za sugestię :) Przy okazji odnośnika ze strony konsulatu trafiłem na bardzo fajny portal http://www.pol-niem.pl/ :lol:

Ponury2 - Wto Sie 28, 2007 5:35 pm

Olali mnie :% Nawet konsulat :( Gdziekolwiek bym nie pisał, zero odpowiedzi i pomocy. Ewentualnie jakieś jęczenie że sprawa niewarta zachodu bo będzie rondo i tak dalej ble ble (po forumowemu bla bla) :???: A czas leci :evil:

Proszę Was więc o pomoc w kwestii napisu. Chcieliśbym zrobić trzy tablice wykonane na wzór poprzednich i o zbliżonym kolorze. Wykonawcę już mamy - liczymy na Ciebie Roland!

Napis mógłby wyglądać tak:

(x 3 w odpowiednich językach)



Pamięci mieszkańców Gminy Emaus
poległych podczas I wojny światowej

Gdańszczanie 1918 - 2007


Co Wy na to? Nic innego nie wymyśliłem i nie zdobyłem danych uzasadniających inną wersję. Oczywiście mam nadzieje że jest poprawnie po polsku :) Takie same napisy na dwóch pozostałych tablicach w języku niemieckim (kto z Was przetłumaczy? pomocy!) i w angielskim (także fachowe tłumaczenie by się przydało). Jak powiedział Sabaoth - oryginalna wersja jest nie do odtworzenia.

Odnośnie rozpoczęcia prac to już się wybieramy. Jeszcze tylko fachowe uzgodnienie materiaółów, w tym w Castroramie i na forum na przykład tutaj
http://www.forumbudowlane...5323&highlight= . Ja proponuję cały pomnik wyszorować zwykłymi śczotkami tzw. ryżowymi z metalowymi drutami, aby zetrzeć tą obleśną warstwę syfu. Potem specjalnym cementem po oczyszczeniu naprawiamy uszkodzenia, zaklejamy dziury i szlifujemy całość betonu po zaschnięciu. A potem kwestia zamontowania tablic pozostaje jeszcze :)

Łańcuchy i pierdoły - odpuszczamy. I tak ktoś z menelstwa zaraz zakosi na złom :(

Sabaoth - Wto Sie 28, 2007 7:49 pm

Takiej odpowiedzi można się było spodziewać. Trzymam za Ciebie kciuki.
Ponury2 - Wto Sie 28, 2007 7:54 pm

Jak tam twój niemiecki? Z tego co pamiętam biegły byłeś :) Pomożesz?
Corzano - Wto Sie 28, 2007 9:14 pm

Tylko, zeby tak nie wyszło: http://www.gdansk.naszemi...nia/763310.html
Mikołaj - Wto Sie 28, 2007 10:30 pm

Cytat:
- Happening odbył się nie tylko bez naszej zgody, ale nawet wiedzy - zastrzega Witold Sosnowski, starosta tczewski. - Już zgłosiliśmy tę sprawę policji.

tu przynajmniej policja będzie od razu na miejscu zdarzenia :hiihihi:

Ponury2 - Wto Sie 28, 2007 11:07 pm

A co ma wyjść? :hiihihi: Obelisk nie jest zabytkiem nawet. Ot, ruina przy drodze. Jakby okoliczni mieszkańcy rozwalili go na budulec, to pewnie Zarząd Dróg i Zieleni by się nawet ucieszył, bo jeden problem mniej :P

Akademio Rzygaczy, chyba będziesz musiała odnośnie obelisku swój serwis uaktualnić :hiihihi:

nad stawem - Wto Sie 28, 2007 11:48 pm

Ponury2 napisał/a:
Jak tam twój niemiecki? Z tego co pamiętam biegły byłeś :) Pomożesz?


napisałen na forum Danzig-L z prośbą o eventualne odtwożenie tekstu na obelisku .
myślę , że jutro będę miał odpowiedź.

Ponury2 - Nie Wrz 09, 2007 3:28 pm

Czy jest jakiś odzew?
Rumcajs - Pią Wrz 14, 2007 7:24 pm

Dołączam się do inicjatywy.

1. Moja żona jest profesjonalnym tłumaczem jęz, angielskiego i z chęcią przełoży tekst jaki miałby być na tablicy.
2. Ostatnio współpracuję z trzema miłymi paniami konserwtorkami dzieł sztuki. O ile jeszcze prace nie ruszyły, to mozna je spytać jak traktować taki zabytek, coby nabrał blasku.
3. Dokładam się finansowo do kosztów (jest już konto, czy do puszki?)
4. Zatrzymajcie się jeszcze z treścią napisów. Grzebiąc za historią pomnika ?poległych marynarzy natknąłem się na dwa przedwojenne wydawnictwa dot. pomników wojennych w Gdańsku. Spróbuję je odnaleźć.

Pozdrawiam

PS. Ze zdjęć wygląda,że tablice były z jakiejś skały przeobrażonej - mam też możliwość dokładnego sprawdzenia jaki to był materiał. Co ważniejsze, ceny takich surowców sa duzo niższe "poza Łostowicką" (im dalej od cmentarza tym taniej, zupełnie jak z ceną paliw Lotosu :mrgreen: )
PPS Aha no i zaraz spytnę dyrektora KOBiDZ-u czy coś wiedzą na ten temat

Krzysztof_A - Wto Wrz 18, 2007 8:55 pm

Ponury2 napisał/a:
Pamięci mieszkańców Gminy Emaus
poległych podczas I wojny światowej

Gdańszczanie 1918 - 2007


Den Einwohnern der Gemeinde Emaus die während des Ersten Weltkrieg gefallen sind

Danziger (Bürger Danzigs) 1918-2007





Jednak jeszcze bym zapytał o opinię rodowitego Niemca...

Rumcajs - Sro Wrz 19, 2007 9:47 am

Panie konserwatorki:

1. najpierw ocena czy woda nie "przeszkadza" pomnikowi:
- popatrzeć co się dzieje z wodą opadową: czy nie zbiera się w terenie wokół pomnika, jeśli tak niestety przydałyby się prace ziemne (drenaż)
- wody gruntowe: ocenić czy nie ma żadnych "grzybków" wędrujących w górę, jeśli tak niestety jeszcze większe prace (odkopanie i zaizolowanie)
2. Czyszczenie:
- myjka ciśnieniowa lub piaskarka (uważać przy ubytkach, żeby nie naruszyć struktury)
- ew. szczota i szorowanie
3. Konserwacja:
- tak jak uradziliście - zaprawy zgodne z istniejącą masą
- co bardzo ważne: kolor zaprawy należy wybrać po dokładnym umyciu i osuszeniu pomnika, można dostać specjalne pigmenty, które zabarwią masę. Wskazanym byłoby załatanie najpierw małej dziurki gdzieś w mało widocznym miejscu, żeby zobaczyć czy po wyschnięciu nie będzie paskudnych kontrastów. Należy być cierpliwym i odczekać dobrych kilka dni na pełne wyschnięcie zaprawy. Przemyć wodą. Poczekać na wyschnięcie i wtedy ocenić czy jest OK.



REASUMUJĄC:
Myślę, że należy "kuć żelazo...", ale z "chłodną głową", żeby słuszny zapał i chęci nie zaszkodziły. Okazuje się, że usuwanie źle dobranej zaprawy jest bardzo kłopotliwe i często wymaga wykonania większych zniszczeń w strukturze pomnika. A wiadomo, że jasne plamy na idealnie odczyszczonym pomniku będą wyglądały źle.

Z zapałem czekam na odzew.

villaoliva - Sro Wrz 19, 2007 10:00 am

Cytat:
A wiadomo, że jasne plamy na idealnie odczyszczonym pomniku będą wyglądały źle.


Wiadomo, że po pół roku wszystko będzie w jednolitym kolorze od spalin, błota i kwaśnych deszczy :hihi:

Hochstriess - Sro Wrz 19, 2007 11:13 am

Krzysztof_A napisał/a:
Ponury2 napisał/a:
Pamięci mieszkańców Gminy Emaus
poległych podczas I wojny światowej

Gdańszczanie 1918 - 2007


Den Einwohnern der Gemeinde Emaus die während des Ersten Weltkrieg gefallen sind

Danziger (Bürger Danzigs) 1918-2007




... des Ersten WeltkriegES gefallen sind....
...Danziger Bürger 1918-2007

Tak bym to widziala. Oczywiscie Niemką nie jestem, więc tekst jest dalej do sprawdzenia. :co_jest:

Krzysztof_A - Czw Wrz 20, 2007 6:40 pm

Sprawdzone przez mojego wujka, rodowitego Niemca :P

Den Winwohnern, der Gemeinde Emaus, die während des Ersten Welkrieges gefallen sind.

Bürger Danzigs


Z niemieckim Furyi i moim nie jest jednak tak źle :mrgreen:

Mikołaj - Czw Wrz 20, 2007 11:51 pm

Cytat:
Welkrieges
t z Welt się zgubiło
danziger - Pią Wrz 21, 2007 6:03 pm

Krzysztof_A napisał/a:
Winwohnern

A nie Einwohnern?

Mikołaj - Pią Wrz 21, 2007 9:22 pm

Ein? a nie Viel? :hihi: Vielwohneren?
Krzysztof_A - Sob Wrz 22, 2007 5:19 am

Oj, czepiacie się literówek :P

Tak dziś (w zasadzie już wczoraj) przyjrzałem się bardziej obeliskowi - tam jest miejsce na 4 tablice. Zastanawiam się, jaki jest pomysł - jedna tablica z wielojęzycznym napisem, może 4, a może po jednej w każdym z proponowanych...
I druga rzecz - kiedy zbiera się ekipa "renowacyjna"? Chciałbym w tym wziąć udział :)

Ponury2 - Sob Wrz 22, 2007 1:48 pm

Ekipa w gotowości. Pozostaje jeszcze znaleźć czas i do roboty. Pozostają jedynie wikendy, ale ostatnio są jakieś zawalone czymś innym. Mieliśmy już zacząć dawno, ale zawsze coś wypadało. W Castoramie już byłem, mam obcykane jakie są potrzebne środki i ile kosztują (środki do szorowania, zatania zaprawą dziur i pęknięć, wytrucia mchu to koszt ok. 100 zł - mało) . Tekst widzę już też powoli opracowujecie w przekładach na inne języki :)

Czekamy. Mam nadzieję że zima nas nie wyprzedzi. Dziękuję za pomoc odnośnie treści napisu i oczekuję wersji ostatecznej. Nie wiem jak kolega Roland i jego pomoc przy tablicach :( Pisałem do niego już kilka razy, ale bez odpowiedzi. Może jednak zrobimy u kamieniarza jak nikt nie pomoże w tej kwestii.

Rumcajs - Sob Wrz 22, 2007 10:15 pm

Inglisz werżyn:

In remembrance to the citizens of the Emaus municipality fallen during the First World War. The citizens of Gdańsk 1918-2007.



Ponownie zgłaszam chęć współfinansowania. Chętnie bym wziął udział, ale raczej nie potrzebujecie obstawy kuternogi na wózku :II

Ponury2 - Nie Wrz 23, 2007 2:01 pm

Oj przestań. Kuternoga nie kuternoga, każda chęc pomocy jest mile widziana. Pozostaje jeszcze sprawa tablic otwarta. Myślę że sztuka tak z 100 zł przynajmniej by kosztowała :%
villaoliva - Pią Paź 12, 2007 10:30 am

I jak postępy w pracach :)
Ponury2 - Sob Paź 13, 2007 8:31 pm

Nadal nic. Kolega się wycofuje, zasłania pisaniem licencjatu itd. Gnoju ty :II A zima niebawem. Dzięki Mikołaj za telefon do Rolanda, może przynajmniej z tablicami ruszy.

To co pomoże ktoś konkretnie? Omówimy co i jak, skompletujemy sprzęt, środki, jakaś zrzuta, spotkamy się w pewną sobotę i cosik zrobimy?

Sam raczej nie dam rady. Czekam na propozycje :???:

Ponury2 - Czw Paź 25, 2007 8:18 pm

Ale ciszaaaaaaaa :cry:
nad stawem - Czw Paź 25, 2007 10:34 pm

Ponury2 napisał/a:
Ale ciszaaaaaaaa :cry:


a ja znalazłem taki napis na obelisku w małej wiosce Schoenfliess na połnocnym obrzeżu Berlina . nie miałem ze sobą aparatu to przepisałem ten napis odręcznie .
pozdrow. Sławek .

Ponury2 - Czw Paź 25, 2007 10:36 pm

Dzięki. Chociaż treść napisu mamy mniej więcej ustaloną :hurra:
Ponury2 - Sob Paź 27, 2007 5:15 pm

Czy zrobimy może jakieś pospolite ruszenie?

- treść napisu mamy ustaloną
- tablice wykona Roland (mam od niego potwierdzenie)
- środki można zakupić np. w Castroramie (koszt ok. 100 zł) - zaprawa do uzupełnienia ubytków, środek przeciw mchom itd. szczotki ryżowe do czyszczenia
- mocowanie też się załatwi

Przydałaby się jeszcze jakaś drabinka, nawet mała aby poszorować także sam szczyt.

No kto pomoże i kiedy działamy?

villaoliva - Sob Paź 27, 2007 5:23 pm

Mam drabinkę i myjkę ciśnieniową.
Tylko czy da się od kogoś tam czerpać wodę i prąd :hmmm:

roland - Sob Paź 27, 2007 5:38 pm

Obok jest sklep ogrodniczy. Myślę, że będzie mozna załatwić wodę i prąd
villaoliva - Sob Paź 27, 2007 5:43 pm

Cytat:
No kto pomoże i kiedy działamy?

Dla mnie najlepiej w soboty lub niedziele. Im wcześniej rano tym lepiej.

Ponury2 - Sob Paź 27, 2007 5:45 pm

Także pasuje. Co drugi wikend mam wolne :)
nonnenacker - Czw Lis 01, 2007 10:08 pm

Z tym pomnikiem to będzie grubsza robota ( nie wystarczy go umyć i uzupełnić braki zaprawą ) w dość dużej ilości miejsc trzeba zbić materiał pierwotny który i tak już odpada. Następnie trzeba ustalić co z tym zrobić czy przy pomocy specyfików, dostępnych na rynku w jak największym stopniu odrestaurować czy tylko uzupełnić braki ( warto to skonsultować z jakimś konserwatorem zabytków bo możemy schrzanić cały pomnik ) tzn. zmienić jego dotychczasowy wygląd.
Pozdrawiam Rafał

villaoliva - Czw Lis 01, 2007 10:20 pm

Rozumiem, że zgłaszasz sie do pomocy.
Bo takimi radami to ...... zniechęcasz tylko :II
Jego dotychczasowy wygląd już jest tragiczny. To jest misja uratowania tego miejsca od niepamięci.

Jakoś żaden konserwator nic nie zrobił z nim od kilkudziesięciu lat.
Wątpię czy my bardziej zaszkodzimy tej brzydkiej betonowo - ceglanej bryle niż nic nie robienie przez tyle lat lub usunięcie jej jako niezidentyfikowanej przeszkody przy rozbudowie skrzyżowania.

nonnenacker - Czw Lis 01, 2007 10:26 pm

Nie mam zamiaru nikogo zniechęcać, boję się tylko że w słusznej wierze stworzymy jakieś nowożytne monstrum ( zachować od niepamięci jak najpilniej jednak trzeba )
Sam chętnie pomogę gdyż żem z tej dzielnicy urodzon :)
Cytat:
Wątpię czy my bardziej zaszkodzimy tej brzydkiej betonowo - ceglanej bryle niż nic nie robienie przez tyle lat lub usunięcie jej jako niezidentyfikowanej przeszkody przy rozbudowie skrzyżowania.

Można przykładem Westerplatczyków pomnik przesunąć oni mogli wartownię my możemy obelisk

Ponury2 - Czw Lis 01, 2007 11:05 pm

Nonsens. To jest nasza prywatna inicjatywa. Brak ciężkiego sprzętu budowlanego :???: A tak co, mamy go rozbierać aby potem zbudować? :hiihihi:
villaoliva - Czw Lis 01, 2007 11:11 pm

Cytat:
Można przykładem Westerplatczyków pomnik przesunąć oni mogli wartownię my możemy obelisk

Niech przesuwa go już miasto. Ale już jako konkretny pomnik a nie betonową nieopisaną ruinę. Bo tak się stanie, gdy nic teraz nie zrobimy.

nonnenacker - Czw Lis 01, 2007 11:18 pm

Do usług Waszmościów jestem ( obym w pracy tylko nie był, moja żona z zawodu " restaurator zabytków architektury "
może coś jeszcze ze szkoły pamięta :) może podpowie a rad bym był wielce co by za kielenkę złapała :) i dopomogła wiedzą swoją a umiejętnością

Ponury2 - Pią Lis 02, 2007 6:55 pm

Do usług to każdy się deklaruje. Kiedy zaczynamy w końcu? :)
villaoliva - Pią Lis 02, 2007 6:58 pm

Jutro?
Ponury2 - Pią Lis 02, 2007 7:19 pm

No nie tak szybko :)

Może 23.11?

villaoliva - Pią Lis 02, 2007 7:22 pm

Proponuję przenieść precyzowanie terminów na PW
pawel.45 - Pią Lis 02, 2007 8:33 pm

Ponury2 napisał/a:
No nie tak szybko :)

Może 23.11?

Proszę nie traktować mojej uwagi jako złośliwego wtrącania się, lecz wykonywanie mokrych robót w takim terminie może być utrudnione.Pozdrawiam.

Ponury2 - Pią Lis 02, 2007 8:38 pm

Dokładnie. W sumie chyba już nic w tym roku z tego nie wyjdzie :???:
villaoliva - Pią Lis 02, 2007 9:44 pm

A nie dasz rady wcześniej?
Bo ręce mi opadły jak to przeczytałem :khmm:

parker - Pią Lis 02, 2007 10:18 pm

Jeżeli brakuje Wam rąk do pracy, to się chętnie przyłączę w któryś weekend.
Ponury2 - Pią Lis 02, 2007 10:48 pm

Cholera akurat mam dwa wikendy pracujące :II

Chodziło mi bardziej o 24.11, ale jak będzie mróz to więcej zniszczymy niż zrobimy :(

villaoliva - Pią Lis 02, 2007 11:05 pm

Z tym co się zaczyna to są trzy weekendy. Masz jutro wolne? Albo 10 lub 17 XI?
Ponury2 - Pią Lis 02, 2007 11:12 pm

Jutro tylko dwie godziny, a 17.11 też coś tam :|

Może by przez zimę chociaż tablice z tekstem załatwić? Trzebaby jakoś finansowo i duchowo Rolanda wesprzeć :)

villaoliva - Pią Lis 02, 2007 11:20 pm

No przykładu to dobrego kolego nie dajecie w mobilizacji uczestników. Może tak sobie wolne załatwić na jeden dzień?
A Roland już wyraźnie się określił, że pieniędzy za to nie chce. Więc o tablice się nie martwmy.

Sabaoth - Czw Lut 25, 2010 8:52 pm

Zastanawiam się, czy pomnik w Emaus nie był przypadkiem podobny do Kriegerdenkmal w Sobieszewie. Forma w każdym razie jest zbliżona.
jayms - Sro Mar 09, 2011 3:55 pm

Sabaoth napisał/a:
Zastanawiam się, czy pomnik w Emaus nie był przypadkiem podobny do Kriegerdenkmal w Sobieszewie. Forma w każdym razie jest zbliżona.


Faktycznie był podobny i miał nawet słupki z łańcuchami dookoła. Jeden z nich wyszedł przy okazji robót drogowych i leży teraz obok pomnika.

tomi - Sro Mar 09, 2011 5:57 pm

mysle że warto go jakos zabezpieczyc do czasu odnowienia-nawet jeżeli nie tak szybko to nastapi
pumeks - Wto Kwi 19, 2011 1:40 pm

Na razie cicho sza :nie_powiem: , ale jutro rano, a może jeszcze dziś, pojawią się nowe ciekawe informacje w sprawie
Bartosz B. - Wto Kwi 19, 2011 2:19 pm

Będzie odnowiony?
A na razie to gdzie jest przechowywany?

jayms - Sro Kwi 20, 2011 5:32 am

pumeks napisał/a:
Na razie cicho sza :nie_powiem: , ale jutro rano


No to mamy piękny poranek i wiadomość :D Historyczny obelisk z Emaus odkrył swoją tajemnicę

Niepozorny i nadszarpnięty zębem czasu obelisk, stojący od lat u zbiegu ul. Kartuskiej i Łostowickiej w Gdańsku, odsłonił swoją tajemnicę. We wtorek, podczas usuwania jego fundamentu, znaleziono w nim metalową tuleję z monetami, dokumentami i gazetą z 1923 roku.

Od kilku miesięcy skrzyżowanie Kartuskiej, Łostowickiej i Nowolipie jest królestwem robotników budowlanych. Poszerzają oni ul. Łostowicką, kładą tory tramwajowe na Morenę, powiększają skrzyżowanie. Plac budowy ciągle się przesuwa, niedawno objął także stojący od lat przy ul. Kartuskiej kamienny obelisk, upamiętniający mieszkańców tych okolic poległych podczas I wojny światowej.

- Mieliśmy przygotować to miejsce do budowy sieci wodociągowej. W sobotę zdemontowaliśmy obelisk i zabezpieczyliśmy go. We wtorek rano rozbieraliśmy fundament, na którym stał. Wtedy okazało się, że natknęliśmy się na niespodziankę - opowiada Piotr Koprowiak, kierownik robót drogowych z firmy Strabag.

W betonowej skrzyni, która była częścią fundamentu, robotnicy znaleźli metalową rurę. - Nic nie wskazywało na to, że coś jest w skrzyni. Cienki beton, którym była pokryta, odkrył swoją zawartość dopiero wtedy, gdy skrzynię podniosła koparka. Rurę otworzyliśmy, bo byliśmy ciekawi co w niej jest. Okazało się, że wewnątrz są spisane ręcznie w języku niemieckim dokumenty z datą z 1923 roku - opowiada znalazca, Krzysztof Kudon, pracownik firmy Strabag.

Dokumenty zachowały się w dość dobrym stanie. Choć lekko zawilgocone, pozostały czytelne. W gazecie "Berliner Illustrirte Zeitung" z 1 lipca 1923 roku widać nawet, jak ktoś zapisał sobie hasła pomocne do rozwiązania krzyżówki. W dokumentach jest też spisana odręcznie lista 111 nazwisk, z których każde opatrzone jest datą, począwszy od 1905 do 1923 roku. Większość jest niemieckich, ale wiele z nich ma też polskie brzmienie: są tu Kołakowski Joseph czy Kamiński Artur. Jest także kilkustronicowy dokument opatrzony pieczęcią z napisem "Emaus" i podpisami. To jednak nie wszystko.

- W papierowym zawiniątku znajdowało się 17 monet. Co ciekawe, wszystkie były pruskie, a nie z Wolnego Miasta Gdańska. Są to głównie aluminiowe fenigi i marki - wyjaśnia Marcin Tymiński z biura Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, do którego trafiło znalezisko.

Po wstępnej analizie dokumentów można ustalić, że jest to lista nazwisk weteranów wojennych z Emausu, którzy ufundowali obelisk poświęcony pochodzącym z tej gminy ofiarom I wojny światowej. - Z dokumentu zapewne precyzyjnie dowiemy się dlaczego go ustawiono i poznamy historię okolicy - dodaje Tymiński.

Po przetłumaczeniu dokumentów, zostaną one przekazane do któregoś z gdańskich muzeów - konserwator jeszcze nie zdecydował, do którego.

-Najważniejsze, że znalezisko nie zgubiło się przy pracach budowlanych. To w ogóle cud że ten obelisk przetrwał przy tak ruchliwej ulicy - cieszy się Tymiński.

Takich obelisków, jak ten z Emaus, w Gdańsku i okolicach było sporo. Zaliczano je do tzw. Kriegerdenkmal, czyli pomników, które stawiano poległym uczestnikom różnych wojen w ich rodzinnych gminach. Ten z ul. Kartuskiej, choć zdewastowany i tuż po II wojnie światowej pozbawiony przez Rosjan tablicy pamiątkowej, figuruje w wykazie gdańskich pomników pod pozycją nr 37.

Obelisk z Emaus zostanie odnowiony i zaopatrzony w nową tablicę pamiątkową. Jesienią wróci na skrzyżowanie, ale w nowe miejsce. Stanie na wysepce, którą będą mijać kierowcy i kierujący się w poszerzoną ulicę Łostowicką.

Katarzyna Moritz

norveg - Sro Kwi 20, 2011 11:58 am

Bartosz B. napisał/a:
A na razie to gdzie jest przechowywany?

Zdaje się, że stoi w pobliżu. Tylko zabezpieczony.

pumeks - Sro Kwi 20, 2011 12:13 pm

Marcin Tymiński napisał/a:
- W papierowym zawiniątku znajdowało się 17 monet. Co ciekawe, wszystkie były pruskie, a nie z Wolnego Miasta Gdańska. Są to głównie aluminiowe fenigi i marki.

Niezbyt fortunna wypowiedź. Jeśli monety są aluminiowe, to zapewne chodzi o "Ersatz-monety" cesarstwa niemieckiego emitowane w czasie I wś., albo o monety Republiki Weimarskiej, a nie "pruskie". Wolne Miasto Gdańsk latem 1923 r. nie posiadało jeszcze własnych monet - obiegała waluta niemiecka (notabene była hiperinflacja, więc wiązały się z tym różne dalsze zagadnienia) - więc zdziwienie kolegi Tymińskiego świadczy o pewnym niedostatku wiedzy.

jayms - Sro Kwi 20, 2011 3:00 pm

Ciekawe,czy znalazły się pozostałe słupki tego obelisku. Mam nadzieję,że ten jeden który widziałem posłuży ewentualnie jako wzór do odtworzenia ogrodzenia.
pawel.45 - Sro Kwi 20, 2011 4:21 pm

jayms napisał/a:

... We wtorek rano rozbieraliśmy fundament, na którym stał. Wtedy okazało się, że natknęliśmy się na niespodziankę - opowiada Piotr Koprowiak, kierownik robót drogowych z firmy Strabag...
Katarzyna Moritz


Zwyczaj składania w fundamentach różnych budowli tuby lub urny z aktem erekcyjnym jest nie tylko dawny, ale również powszechny. Skoro pomnik wcześniej nie był przenoszony – to taka „niespodzianka” dla człowieka związanego z budownictwem nie powinna być zaskoczeniem. Tego można było, a nawet należało się spodziewać. Zwłaszcza pod budowlą mającą szczególne odniesienie historyczne – pomnika ku czci…
W związku z tym nasuwa mi się pytanie: czy prawo przewiduje potrzebę (konieczność) obecności podczas wykonywania takiego etapu prac budowlanych osoby kompetentnej w zakresie ochrony zabytków? Mam poważne zastrzeżenia do otwierania przez robotników znalezionej „rury” – choć rozumiem ich ciekawość. Skoro dla kierownika robót takie odkrycie było niespodzianką, to dla jego pracowników tym bardziej (chyba, że byli bardziej doświadczeni, albo obdarzeni większą wyobrażnią niż ich przełożony). Zastosowanie w takim przypadku niewłaściwej metody, albo sprzętu do usuwania fundamentu mogło spowodować zniszczenie znajdujących się wewnątrz dokumentów.
Jeśli słowa zacytowane jako wypowiedż kierownika robót są rzeczywiście jego autorstwa – to nie dają najlepszego świadectwa jego fachowości i wiedzy ogólnej. A może te słowa o „niespodziance” są tylko zwrotem dziennikarskim? – w takim przypadku można zastanawiać się nad etyką i profesjonalizmem autora tekstu.

Dostojny Wieśniak - Czw Kwi 21, 2011 12:44 am

Jeżeli obiekt znajduje się w rejestrze zabytków, nadzór konserwatorski ustanawiany jest przed rozpoczęciem robót budowlanych czy konserwatorskich. Jeżeli nie, pozostaje liczyć na przytomność kierownika budowy. :???:
kalinowski11 - Czw Lis 15, 2012 3:31 pm

Pomnik śliczny i czyściutki stoi już dumnie na swoim miejscu :==

Zapraszam :)

http://youtu.be/ZP6gcIdQaVI?hd=1

Ps. Moim zdaniem stoi troszkę odwrotnie, wydaje się, że od strony
chodnika też powinna być tablica we wnęce, a tablica o renowacji
powinna być umieszczona tak jak jest ale bez wnęki. Mam też wrażenie
że obelisk stoi we wgłębieniu (zapada się ?) gdzie będzie się zbierać woda
i na dłuższą metę może to być przyczyną problemów.

norveg - Czw Lis 15, 2012 4:39 pm

O! Się temat rozwidlił trochę;) http://forum.dawnygdansk....p=137724#137724
Podobno w środę był odbiór techniczny.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group