Z daleka fasada wygląda bardzo ładnie, ale z bliska widać, jak poważnie jest zniszczona - przyznaje dr Krzysztof Szarejko, architekt z Politechniki Gdańskiej.
Wystarczy wymienić pamiętające II wojnę światową ślady po kulach na piersiach miedzianych herosów, osady na głowach rzeźb, grubą warstwę glonów, która przykrywa parapety, ginące złocenia czy puste miejsca po pięciu spośród sześciu lwich masek. Najpoważniejsze zniszczenia, ze względu na kruchość i podatność piaskowca na pękanie, dotknęły kamieniarkę.
- Prace są niezbędne choćby ze względu na to, że pojawiło się ryzyko, iż naruszone kamienne oraz metalowe elementy mogą po prostu runąć - przyznaje Szarejko. - Poza tym zanieczyszczenie ptasimi odchodami dokonało wielu zniszczeń, a naprawy których dokonano po wojnie nie były zbyt dokładne.
Konserwatorzy rozpoczną pracę od frontowego ryzalitu trójdzielnego wraz z portykiem. Cóż takiego kryje się pod tą nazwą?
- Ryzalit to pionowy występ w murze - tłumaczy dr Szarejko. - W przypadku politechniki jest nim środkowa, wysunięta do przodu część elewacji Gmachu Głównego.
Z kolei portyk to główne, wysunięte i zadaszone wejście z ozdobnymi elementami.
Powierzchnia politechnicznego ryzalitu to 1075 m kw. Łącznie renowacji zostaną poddane 32 mb elewacji. W ramach prac przywrócone zostaną m.in. zrekonstruowane maski lwów.
- W fasadzie jest też wiele ubytków cegieł i trzeba będzie je uzupełnić - dodaje Szarejko.
Gmach Główny PG, który znajduje się w rejestrze zabytków, został oddany do użytku w 1904 r. Przez sześćdziesiąt powojennych lat, elewacji budynku nie poddano kompleksowej konserwacji i naprawom. Prace projektowe i budowlane mające na celu rewitalizację gmachu rozpoczęto dopiero w 1998 r. Pierwszy etap tych działań zakończył się za kadencji 2003-2008. W 2005 r. politechnika w konkursie Generalnego Konserwatora Zabytków otrzymała tytuł "Zabytek zadbany".
600 tys. - tyle ma kosztować renowacja fasady gmachu głównego Politechniki Gdańskiej. Pieniądze pochodzą z dotacji z budżetu Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego
bMB 019.jpg zdj. ruda
Plik ściągnięto 19291 raz(y) 65,93 KB
bMB 018.jpg zdj. ruda
Plik ściągnięto 19291 raz(y) 73,05 KB
bMB 017.jpg zdj. ruda
Plik ściągnięto 19291 raz(y) 72,29 KB
bMB 016.jpg zdj. ruda
Plik ściągnięto 19291 raz(y) 72,2 KB
_________________ „Chamstwu w życiu należy się przeciwstawiać siłom i godnościom osobistom”.
Kurzatwarz, ale mają tych materiałów. A propos PG, czy ktoś może wyjaśnić skąd ten dośc specyficzny kolor cegły w konstrukcji murów PG? Od czego on zależy? Jesli można prosić o idiotoodporne wyjaśnienia bo ma wiedza ceramiczna jest w undergroundzie...
Kolor cegły zależy od kilku czynników. Najważniejsze to:
- kolor użytej gliny do wypieku
- dodane minerały i piaski
- czas wypalania
- ilości miału węglowego dodanego do gliny
Kolor gliny i minerały mają największy wpływ na kolor, miał węglowy dodaje się dla uzyskania ciekawych efektów np. porowata powierzchnia, przebarwienia itp.
Czas wypalania ma wpływ na trwałość i chłonność wilgoci przez cegły oraz także barwę.
W fabryce cegieł w Holandii widziałem nawet cegły różowe, zielone itp.
Autor artykułu zastanawia się nad czasem w którym zostało wykonane to zdjęcie. To mogła być druga połowa stycznia 1945r. Na zdjęciach pokazujących exodus ludności Prus Wschodnich przez Gdańsk widać że pogoda wtedy była raczej wczesnowiosenna.
http://www.bild.bundesarc...search[page]=35
"Duby smalone" wypisuje Pan Doktor. Szpital objęty tajemnicą wojskową? A gdzie Konwencja Genewska Panie Doktorze i co robi znak czerwonego krzyża na tym rzekomo "tajnym" obiekcie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum