Dawny Gdańsk Strona Główna Dawny Gdańsk


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  DownloadDownload

Poprzedni temat :: Następny temat
Zamknięty przez: Dostojny Wieśniak
Pią Wrz 18, 2009 1:31 am
Sztuka, krytyka i wzajemne złośliwości
Autor Wiadomość
danziger 
Korytarzanin


Dołączył: 03 Gru 2004
Posty: 4638
Wysłany: Wto Wrz 08, 2009 1:05 pm   

ninja napisał/a:
To bzdura, że o gustach się nie dyskutuje. Należy dyskutować, bo potem zalewani jesteśmy potokiem kiczu i tandety.

Zgadzam się, choć nie dostrzegam prostego związku przyczynowo skutkowegomiędzy dyskutowaniem, a zalewem kiczu.

ninja napisał/a:
Forum, jak sama nazwa wskazuje, to miejsce wymiany myśli i opinii. Skoro ktoś ma odwagę cywilną i pokazuje swoje wytwory publicznie, powinien mieć tę samą odwagę w przyjmowaniu krytyki.

Zgoda. Jednak krytykując należy przykładać odpowiednią miarę. To nie jest wystawa w muzeum narodowym, tylko forum internetowe, nie mające z "artyzmem" nic wspólnego.

ninja napisał/a:
Skoro towarzystwo wzajemnej adoracji skupiającej się nad obrazkami (nie obrazami) na poziomie średnio zdolnego dziecka w wieku lat 8 jest teraz akceptowane i popierane, to nie rozumiem dlaczego moja krytyka nie.

Odwołując się do analogii Corzano - siedzimy sobie w pubie przy piwku. Grono stałych bywalców. Rozmawiamy. Ktoś w tej rozmowie przedstawia jakieś swoje teorie na jakiś istotny temat - nieskładne, jak to po piwie, ale nie o to przecież chodzi. Słuchamy, śmiejemy się, jest miło. I nagle wpada taka ninja i zaczyna z oburzeniem krzyczeć, że ten ktoś mówi karygodne bzdury, niech lepiej się zamknie i słucha profesorów z uniwersytetu.
Takiego kogoś starzy bywalcy nie polubią. Dobrze jeśli od razu nie wyrzucą za drzwi.

ninja napisał/a:
Drogi Danzigerze - winszuję metod postępowania z niewygodnymi w Twoim odczuciu członkami społeczeństwa.

Szkodniki trzeba tępić :P
A poza tym - zwracaj uwagę na emoty. One po coś są.

ninja napisał/a:
Jak również wiedzy na temat sztuki współczesnej, jak i sztuki w ogóle, skoro widzisz tylko takie jej przejawy jak obieranie ziemniaków.

Widzę i inne, niestety te wspomniane przeze mnie dominują ostatnimi czasy - przynajmniej w mediach.

ninja napisał/a:
Do bycia artystą nie wystarczy bezczelność. Uważasz, że Michał Anioł, czy choćby Zdzisław Beksiński nie posiadali odpowiednich kompetencji?

Michał Anioł, czy Beksiński byli prawdziwymi artystami, a nie "artystami po ASP", którzy owszem "mają papier" na to, że są "artystami", ale nic ponadto.

ninja napisał/a:
To dzięki takiemu myśleniu o sztuce, jakie prezentujesz, zalewa nas fala plastikowych peruk pod Katownią, mebli wenge w każdym domu, garażowych produkcji graficznych i chińskiej tandety.

Kicz zawsze będzie dominował, bo podoba się większości. Niezależnie od tego, co ja będę myślał na temat artystów i "artystów".

ninja napisał/a:
Może ktoś spojrzy trzeźwo na to, że widocznie to forum jest dla mnie na tyle cenne, że w końcu zdecydowałam się zalogować i coś napisać.

Szkoda,że zamiast najpierw się przedstawić i napisać coś pozytywnego, od razu poszłaś na "udry" :szabelka:
_________________
da, da, da...
 
 
groszek 


Dołączyła: 15 Lis 2007
Posty: 995
Wysłany: Wto Wrz 08, 2009 2:24 pm   

ninja napisał/a:
Nie jestem niedopieszczona, droga Groszek (hmm - interesujący tok myślenia - krytyczna kobieta to kobieta bez chłopa? - czyżby wynikało to w Twoim przypadku z autopsji?)
Jak mozna zauwazyc przez te lata co tu jestem nikogo nie krytykuje :wink: , Ciebie tez nie , tylko osmielilam sie wyrazic moje skromne zdanie :oops: .Ty nie krytykujesz , Ty tylko po prostu ociekasz jadem , a to znaczna róznica ooo :% .
_________________
mały kot na wielkiej drodze...
Ostatnio zmieniony przez groszek Wto Wrz 08, 2009 5:03 pm, w całości zmieniany 2 razy  
 
Jerzy Makieła 
Jurmak

Dołączył: 23 Gru 2007
Posty: 188
Wysłany: Wto Wrz 08, 2009 4:15 pm   

Miałem nosa kupując chipsy i cole... :lol: :lol: :lol:
Teraz sobie wygodnie siedzę i czytam...
 
groszek 


Dołączyła: 15 Lis 2007
Posty: 995
Wysłany: Wto Wrz 08, 2009 4:26 pm   

Jerzy Makieła napisał/a:
Miałem nosa kupując chipsy i cole...
No co Ty, takie zarcie to zabójstwo :haha: .
_________________
mały kot na wielkiej drodze...
 
villaoliva 
Olivaer


Dołączył: 23 Wrz 2004
Posty: 3300
Wysłany: Wto Wrz 08, 2009 5:00 pm   

Widzę, że nikt nie zareagował. Więc ja zapytam.

danziger napisał/a:
Profesorów ASP to ja bym wywiózł na Syberię, a tzw. artystów rozstrzelał...
I guzik mnie obchodzi co mają do powiedzenia.


Endlösung ?
Nieźle ...
_________________
Ponury Zwracacz Uwagi na Wykraczających Poza Ramy


www.staraoliwa.pl
 
pawel.45 
z komódeczki

Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 781
Wysłany: Wto Wrz 08, 2009 5:14 pm   

ninja napisał/a:
To bzdura, że o gustach się nie dyskutuje. Należy dyskutować, bo potem zalewani jesteśmy potokiem kiczu i tandety.
Forum, jak sama nazwa wskazuje, to miejsce wymiany myśli i opinii...


Podzielam Twoje zdanie – można i warto dyskutować, lecz dyskusja nie powinna ograniczać się do radykalnej i agresywnej krytyki innych. Dobrze, jeśli w dyskusji dla poparcia słuszności swoich krytycznych uwag przedstawi się pozytywne przykłady zwłaszcza własnego autorstwa. Co widzisz złego w tym, że ktoś zajmuje się działalnością nie czyniącą krzywdy innym, a jemu sprawiającą radość – i tą radością chce podzielić się z innymi. Przecież nie narzuca nikomu niczego, a odpowiadają ci których to zainteresowało i być może zainspiruje do własnego działania. Przykład brutalnej wypowiedzi profesora ASP nie jest trafny – bo tu na forum nie występuje osoba ubiegająca się o certyfikat uprawniający do profesjonalnej działalności w tym zakresie. Wskazuje tylko na niechętny stosunek do innych.
Słusznie piszesz: „ Skoro ktoś ma odwagę cywilną i pokazuje swoje wytwory publicznie, powinien mieć tę samą odwagę w przyjmowaniu krytyki.” - Ja bym dodał w tym miejscu: merytorycznej, a nie wyłącznie złośliwej krytyki.
Bądż konsekwentna i miej odwagę pokazać innym własną twórczość – jak masz odwagę innych krytykować publicznie. Wyżej sama dałaś do zrozumienia, że masz opanowany warsztat w stopniu upoważniającym do takiej krytyki. Dobre przykłady wartościowych dzieł sztuki czy wzorów użytkowych znacznie lepiej przemawiają do odbiorców niż tylko słowa krytyki względem „ zalewających nas potoków kiczu i tandety”. Pozdrawiam licząc na więcej życzliwości dla innych.
 
Hochstriess 
von Hochstriess

Dołączyła: 05 Sie 2006
Posty: 834
Wysłany: Wto Wrz 08, 2009 5:30 pm   

Oooo Danziger, brawo, brawo!
To przykre, że jesteś osobą odpowiedzialną za forum.
 
danziger 
Korytarzanin


Dołączył: 03 Gru 2004
Posty: 4638
Wysłany: Wto Wrz 08, 2009 5:30 pm   

villaoliva napisał/a:
Endlösung ?
Nieźle ...

Normalni ludzie nie mają takich skojarzeń. Zwłaszcza widząc odpowiedniego emota. (Choć widzę, że "ocenzurowałeś" z niego moją wypowiedź :roll: )
Ty lepiej Villa pilnuj porządku na swoim podwórku.

A tak przy okazji mi się przypomniało... zaraz, zaraz, gdzie ja to widywałem u kierownictwa jakiegoś forum awatary nawiązujące do treści totalitarnych :hmm:
:P

Furya napisał/a:
Oooo Danziger, brawo, brawo!
To przykre, że jesteś osobą odpowiedzialną za forum.

No dalej, dalej. Czekam teraz na szturm potakiwaczy z WFG. :hihi:
_________________
da, da, da...
Ostatnio zmieniony przez danziger Wto Wrz 08, 2009 6:08 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Hochstriess 
von Hochstriess

Dołączyła: 05 Sie 2006
Posty: 834
Wysłany: Wto Wrz 08, 2009 5:42 pm   

Wolałabym, żebyś był grzeczniejszy.
I żebyś jako osoba odpowiedzialna za forum był uważniejszy w doborze "dowcipów" i porównań.
EOT
 
Corzano 
bi-cyklista
z Północy


Dołączył: 18 Lis 2004
Posty: 4571
Wysłany: Wto Wrz 08, 2009 5:44 pm   

villaoliva napisał/a:
Endlösung ?
Nieźle ...

Nie poznałeś się na wyrażeniu artystycznym. :hihi:
_________________
 
groszek 


Dołączyła: 15 Lis 2007
Posty: 995
Wysłany: Wto Wrz 08, 2009 5:51 pm   

villaoliva napisał/a:
Widzę, że nikt nie zareagował. Więc ja zapytam.
danziger napisał/a:
Normalni ludzie nie mają takich skojarzeń. Zwłaszcza widząc odpowiedniego emota.
Furya napisał/a:
To przykre, że jesteś osobą odpowiedzialną za forum.
danziger napisał/a:
No dalej, dalej. Czekam teraz na szturm potakiwaczy z WFG.
W temacie SPAM na forum pisałam ,ze szkoda życia na takie tam nie---halo , bo pewnego dnia dowiadujesz sie że twoj czas sie konczy a ty marnowałeś życie na p....doły....To by było tyle w tym temacie , nooo lato jeszcze i świerszcze letnio grają :wink:
_________________
mały kot na wielkiej drodze...
 
zestres.Stasia 

Dołączyła: 31 Sie 2009
Posty: 6
Ostrzeżeń:
 6/4/6
Wysłany: Wto Wrz 08, 2009 7:19 pm   

Fajnie sobie dowalacie. Podobno to forum trzymało kiedyś poziom. :hmm: To musiało być w bardzo zamierzchłych czasach. :II
 
bijouM 
.


Dołączyła: 09 Cze 2009
Posty: 291
Wysłany: Wto Wrz 08, 2009 8:10 pm   

villaoliva napisał/a:
Widzę, że nikt nie zareagował. Więc ja zapytam.

danziger napisał/a:
Profesorów ASP to ja bym wywiózł na Syberię, a tzw. artystów rozstrzelał...
I guzik mnie obchodzi co mają do powiedzenia.


Endlösung ?
Nieźle ...


Nie znam niemieckiego, ale Endlösung, wiem czym był.

Kiedy zrozumiałam żart Danzingera, choć niskiego lotu był, to wybacz Twojego porównania, nie bardzo rozumiem. Nieładnie.
 
groszek 


Dołączyła: 15 Lis 2007
Posty: 995
Wysłany: Wto Wrz 08, 2009 9:15 pm   

zestres.Stasia napisał/a:
Fajnie sobie dowalacie. Podobno to forum trzymało kiedyś poziom. :hmm: To musiało być w bardzo zamierzchłych czasach. :II
To nie My-- :wink: -to Nam .Ktoś chyba ma jakieś problemy ,frustracje może :hmm: i postanowił wykorzystać to forum jako terapie , jeśli mu to pomogło i przyniosło ulgę w cierpieniu to ja jako dobra chrześcijanka :wink: gotowa jestem wybaczyć mu/jej zamęt jaki wniósł i przykrość jaka sprawił miłym ludziom z forum :roll: :mrgreen:
_________________
mały kot na wielkiej drodze...
 
zestres.Stasia 

Dołączyła: 31 Sie 2009
Posty: 6
Ostrzeżeń:
 6/4/6
Wysłany: Wto Wrz 08, 2009 9:38 pm   

bijouM napisał/a:
Twojego porównania, nie bardzo rozumiem.
Ja w świetle planowanego przez hitlerowców " ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej" i planu przesiedlenia europejskich Żydów na Madagaskar , doskonale rozumiem porównanie przez Villaolivę żałosnego tzw. "żartu" Danzigera do tego tragicznego wydarzenia.
danziger napisał/a:
I guzik mnie obchodzi co mają do powiedzenia.
Żydzi też raczej nie mieli zbyt wiele do powiedzenia w czasie Holocaustu. Żałosne jest to, że bawią co niektórych "żarciki" danzigera. :evil:
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Dawny Gdańsk Strona Główna

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template subTrail v 0.4 modified by Nasedo. adv Dawny Gdansk