Wysłany: Nie Gru 12, 2010 9:20 pm Projekt dla Gdańska
Mam pewien pomysł do dyskusji, ale najpierw kilka słów o mnie bo jestem tu nowy:
Jestem studentem V roku architektury na Politechnice Gdańskiej. Oprócz tego jestem Gdańszczaninem z urodzenia i fanem Gdańska. Za mój ostatni duży projekt (kwartał między Wałami Jagiellońskimi i Garncarską) dostałem wyróżnienie od Prezydenta Gdańska. Wg mnie projektowanie w Gdańsku jest miłe przyjemne i przede wszystkim potrzebne bo jest tu wielki kontekst historyczny, a baaaardzo dużo rzeczy było najzwyczajniej spartolonych i za komuny i też później, wiec jest po prostu mega dużo do zrobienia, żeby przywrócić Gdańskowi jako taki wygląd. Nie ma co się nad tym rozwodzić, bo chyba każdy to widzi. Więc czas przejść do meritum:
Zbieram się teraz do wyboru tematu projektu dyplomowego. Mam już kilka pomysłów, ale postanowiłem zasięgnąć zdania specjalistów - czyli Was. Więc proszę o pomysły i opinie jakie miejsce w Gdańsku (no albo ewentualnie w Sopocie lub Gdyni i okolicach) najbardziej potrzebuje zmiany i nowego pomysłu. Chodzi mi tu zarówno o kontekst współczesny, ale też historyczny - np. miejsce, które kiedyś było ważne, ładne, reprezentacyjne, miało związek z ciekawą historią, a teraz jest zburzone i zapomniane, brudne i brzydkie, albo może zwyczajnie prostacko zabudowane betonowymi klocami. Jednym słowem jakie miejsce z punktu widzenia miłośnika Gdańska wymaga interwencji architektonicznej lub urbanistycznej?
W samym historycznym centrum Gdańska takich miejsc można znaleźć sporo. Od pustych placów, przez ruiny wyspy Spichrzów po np. klocki w okolicy ul. Na Szopy (obawiam się, że nikt nie zdecyduje się na ich wyburzenie).
No, te bloki są wybitnie nie na miejscu.
Tak przelatuje teraz przez miasto na google maps i na zdjęciach wielki teren na wyspie spichrzów między Jaglaną i Toruńską jest rozkopany. Dawno tam w sumie nie byłem. Wiecie, czy oni dalej tam kopią i czy są jakieś plany co do tego miejsca?
Obecnie są tam prowadzone 2 nieszczęsne inwestycje, 3 na ukończeniu, 4 w przygotowaniu i może jeszcze ze dwie a pomiędzy Podwale Przedmiejskie a Stągiewną jeszcze 2.
Generalnie temat rzeka. Ale mi np. brakuje uporządkowania terenu przylegającego do Starej Motławy pomiędzy Mostem Zielonym, Krowim a ul.Podwale Przedmiejskie czyli pod oknami Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków Dzicz tam nieziemska a na dodatek straszą ruiny na południe od ZUSu przy ul.Chmielnej czyli to z czego miała powstać Wyższa Szkoła Muzyczna. Większa część terenów przylegających do Motławy to żal.pl ...
A szkoda, Długim Pobrzeżem latem ciężko się przepchnąć, resztę strach pokazywać
Jak jeszcze kiedyś będziesz się widział z Adamowiczem to mu przypomnij, że mieszkańcy pamiętają, że 2 kadencje temu obiecywał zrobienie porządku z ul.Stągiewną.
Jak jeszcze kiedyś będziesz się widział z Adamowiczem to mu przypomnij, że mieszkańcy pamiętają, że 2 kadencje temu obiecywał zrobienie porządku z ul.Stągiewną.
Przez najbliższe dwie kadencje też będzie to obiecywał, obiecać można wszystko, szczególnie przed wyborami
Jak jeszcze kiedyś będziesz się widział z Adamowiczem to mu przypomnij, że mieszkańcy pamiętają, że 2 kadencje temu obiecywał zrobienie porządku z ul.Stągiewną.
Rozstrzygnęli teraz niby konkurs na północny cypel wyspy spichrzów, ale pierwsza nagroda to tragedia. Wybrali ją bo jest najbardziej konserwatywna i drętwa. A na dodatek wg tego projektu na zapleczu dawnych spichlerzy Długa droga I i II ma powstać hotel, a nie jak wcześniej zakładali muzeum bursztynu, więc jedno z bardziej reprezentacyjnych miejsc w gd będzie hotelem...
Jeśli chodzi o nabrzeże między Mostem Zielonym a Podwalem to tam brak przedłużenia długiego nabrzeża jest rzeczywiście dość zastanawiający, ale z budynkami nie bardzo da się coś zrobić. Myślę, że jak by przywrócić funkcję zwodzenia mostom Zielonemu i Krowiemu to tam by się mogło trochę ożywić, a tak to w sumie na razie nawet nie ma po co tam chodzić. No jest to jakiś pomysł na temat, tym bardziej, że za mostem krowim są dziury w zabudowie.
Stanleyu, ciesze sie ze masz takie sukcesy. Ale skoro jestes specjalista to chyba wiesz najlepiej gdzie jest zle bo dobrze nie ma nigdzie w Gdansku. Wypadaloby wybrac sie na spacer, z aparatem, dokumentowac i cos robic a co to juz ty w tym momencie powinnes wiedziec. Mnie np wkurza duza dziura przy ulicy Mariackiej. Ogolnie widze duze parcie na budowanie "zelaznych pudelek" za duzo galerii za duzo bankow i restauracji. Za malo ozywienia Gdanska, tak jak ktos wyzej juz wspominal zwlaszcza pobrzeza. Gdansk nie ma zachowanej harmonii pomiedzy tym co stare i co wymaga szacunku a tym co nowe. A to co stare moze byc bardzo atrakcyjne dla terazniejszosci. Powinnens sie zglosic z tym pytaniem, prosba do prof. A. Januszajtisa, do najbardziej kompetentej osoby w tej dziedzinie.
A co do wyborcow, mysle ze wyborcy dobrze wiedzieli co robia, glosujac na Pana Prezydenta.
Zycze powodzenia.
No coz, dla nowego Gdanska rzeczywiscie "nasz" prezydent cos robi. Natomiast nie ma, bo i skad,jako "element naplywowy" uczucia a zapewne i wiedzy do Starego Gdanska. Ozywic Starowke poprzez budowanie nowych Hoteli na dluzsza mete sie nie da! Bo kto ma w nich mieszkac? Turysci? A po co oni mieliby do Gdanska przyjezdzac? Stare miasto ograniczajace sie do Dlugiej, Dlugiego Pobrzeza i Mariackeij na dluzsza mete turystow nie przyciagnie. A zabudowujac Wyspe Spichrzow, miejsce jakich niewiele na Swiecie zamiast przynajmniej budynkami z zewnatrz stylizowanymi na oryginalne spichlerze, "nowoczesnymi" budowlami, jakich miliony na swiecie nie przyciagnie nikogo. Nasze wladze na wlasna prosbe pozbawiaja sie tego, co nasze miasto ma przyjezdnym do zaoferowania - nawiazania do pieknej przeszlosci miasta! Szkoda, ale jakie to dla nas typowe, wywazac otwarte drzwi!
Wysłany: Pon Gru 13, 2010 8:11 pm Re: Projekt dla Gdańska
Dbc - po pierwsze stosuj polskie znaki!
Po drugie:
dbc napisał/a:
Stare miasto ograniczajace sie do Dlugiej, Dlugiego Pobrzeza i Mariackeij
Długa, Długie Pobrzeże i Mariacka nie są i nigdy nie były na Starym Mieście. Na tym forum po prostu wstyd pisać takie rzeczy.
princessita napisał/a:
za duzo (...) restauracji. Za malo ozywienia Gdanska
A jak Ty chcesz ożywiać Gdańsk, skoro knajp już teraz jest dla Ciebie za dużo?
Chyba, że chodzi Ci o to, iż za dużo jest typowych restauracji, nastawionych głównie na turystów w sezonie i zamykających swe podwoje o 20-22:00 a za mało pubów i innych knajp - jeśli tak, to zgoda.
stanley napisał/a:
np. miejsce, które kiedyś było ważne, ładne, reprezentacyjne, miało związek z ciekawą historią, a teraz jest zburzone i zapomniane, brudne i brzydkie, albo może zwyczajnie prostacko zabudowane betonowymi klocami.
Mi najbardziej żal zabudowy Targu Drzewnego (obecnie są tam niezbyt urodziwe Dom Prasy i biurowiec PZU/Millenium oraz "dużo niczego", czyli Skwer Kobzdeja), a także ciągu Okopowa - Wały Jagiellońskie - najbardziej razi mnie to, że obecne tam domy "ścięto" do rozmiarów małomiasteczkowych odbierając im przy okazji wszelkie kamieniarskie zdobienia. Nie podoba mi się też niekompletnie odbudowany gmach NBP. Na pewno mocno kontrowersyjny jest budynek LOTu, ale jakoś już został "oswojony" przez te wszystkie lata (w każdym razie na pewno po Danziger Hofie płakać nie będę, choć przydałby się w tym miejscu budynek o jego skali). Oprócz tego budynek Volkstagu (obecnie parking), Wielka Synagoga (w miejscu której ma powstać "grobowiec faraona"), wymieniać można długo...
Mi najbardziej żal zabudowy Targu Drzewnego (obecnie są tam niezbyt urodziwe Dom Prasy i biurowiec PZU/Millenium oraz "dużo niczego", czyli Skwer Kobzdeja)
Z opinią o Domu Prasy i tym bardziej biurowcu PZU się w 100% zgadzam, ale są raczej nie do ruszenia. Placu Kobzdeja bym się nie czepiał zbytnio. Tworzy niezłe przedpole dla baszty Jacek i Podwala. Dobrze chyba, że jest troche oddechu.
danziger napisał/a:
a także ciągu Okopowa - Wały Jagiellońskie - najbardziej razi mnie to, że obecne tam domy "ścięto" do rozmiarów małomiasteczkowych odbierając im przy okazji wszelkie kamieniarskie zdobienia. Nie podoba mi się też niekompletnie odbudowany gmach NBP. Na pewno mocno kontrowersyjny jest budynek LOTu, ale jakoś już został "oswojony" przez te wszystkie lata (w każdym razie na pewno po Danziger Hofie płakać nie będę, choć przydałby się w tym miejscu budynek o jego skali).
W ogóle jak na główny wjazd do miasta to okolice Bramy Wyżynnej są potraktowane dosyć mało kompleksowo. Jakaś Holenderska spółka przygotowuje w tej chwili projekt po drugiej stronie Wałów Jagiellońskich. Trzymajmy kciuki.
Szczerze mówiąc myślałem o projekcie zabudowy właśnie między Wałami a Targiem Węglowym, ale mój promotor coś niezadowolony (za duży temat).
danziger napisał/a:
Wielka Synagoga (w miejscu której ma powstać "grobowiec faraona"),
(: Też nie bardzo rozumiem ten projekt, ale niektórym się podoba z jakichś względów
Placu Kobzdeja bym się nie czepiał zbytnio. Tworzy niezłe przedpole dla baszty Jacek i Podwala. Dobrze chyba, że jest troche oddechu.
Fakt. To, że na Targu Drzewnym niewiele się w tej kwestii zmieni (właśnie ze względu na to, co napisałeś) to oczywistość. Może nawet to i dobrze, że obecnie eksponuje się tak ładnie mury Głównego Miasta. Niemniej jednak plac taki jak przed wojną, z prawdziwie wielkomiejskimi kamienicami podobał mi się dużo bardziej.
danziger napisał/a:
Nie podoba mi się też niekompletnie odbudowany gmach NBP.
Uściślając - gmach mi się podoba. Nie podoba mi się, że brakuje mu szczytów
A moze odejsc nieco nieco od samego centrum? tak wpadla mi na mysl moja ulubiona czesc miasta- Dolne Miasto. Pomiedzy Reduta Dzik, w strone Ulanskiej znajduje sie pusty teren, ktory az sie prosi o nieco uczucia...Z tak wspanialymi starymi budynkami garnizonowymi (np Akademia Muzyczna), ktore od razu daja padloze kontekstowe do nowego projektu, moznaby osiagnac cos naprawde fajnego. Przy okazji ozywic odcieta czesc miasta. Na mysl przychodza mi projekty z Wlk Brytani, gdzie, z wiadomych wzgledow znajduje sie sporo budynkow koszarowych, a wokol nich super nowe budownictwo, ewidentnie nowe (jak prikzali English Heritage) jednak ze smacznycznym komentarzem architektonicznym i uklonem w strone historii.
Tak przy okazji- choc nieco pewnie odplywam od tematu, ale chcialam zadac pytanie czy ktos z was, szanowni forumowicze, orientuje sie jakie sa plany wobec osiedla na Aleji Grunwaldzkiej (ulice m.in Kolejarzy, Miedziana). Jakis czas temy widzialam jak odrestarowano budynki koszarowe po drugiej stronie aleji. Ktore sa pikne! I tak przy tym naprawde dobrze wygladajacym zalozeniu, ‘osiedle kolejarzy- OK’ (tak je nazwe…) wyglada jak biedny kuzyn. A niewatpliwie budynki te jako dosc zwiazana architektonicznie grupa zysklaby, gdyby nie oblozono styropianem ‘OK’. Szkoda na to patrzec…
Mam nadzieje, ze nie wyburza 'OK', bo przynajmniej styropian mozna sciagnac...
czy ktos z was, szanowni forumowicze, orientuje sie jakie sa plany wobec osiedla na Aleji Grunwaldzkiej (ulice m.in Kolejarzy, Miedziana).
To się nazywa Kolonia Abegga i jest od 1981 r. wpisane do rejestru zabytków, co musi być uwzględniane w Miejscowym Planie Zagospodarowania Przestrzennego. Więc legalnie wyburzyć te budynki nie byłoby łatwo, najpierw trzeba by przekonać Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, żeby je wykreślił z rejestru.
szkoda,ze u nas wpisanie na rejestr nie chroni przed szkodliwymi zmianami (no jesli nie szkodliwymi- to nieestetycznymi) przeklety styropian i inne dobudowki piekielne
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum