Przede wszystkim chciałbym się serdecznie ze wszystkimi forumowiczami przywitać. Pozwolę sobie zareklamować projekt historyczno-rekonstrukcyjny, który wraz z paroma znajomymi próbujemy stworzyć. Jak wiadomo, im więcej tym lepiej, dlatego zachęcam wszystkim do kontaktu i dyskusji
Stowarzyszenie Gloria-Viktoria
Nadprezydent Prowincji Prusy Zachodnie, ogłasza mobilizację ochotników do XVII Korpusu Armii w Gdańsku. Powołuje się do służby oficerów i żołnierzy rezerwy.
Kontakt w biurze werbunkowym adres email: historyk15@gmail.com lub gg: 10690906
Nowy projekt historyczny Gloria-Viktoria ogłasza nabór do nowotworzonych jednostek Armii Cesarskiej w Gdańsku. Odtwarzamy regionalne pułki i jednostki Kaiserarmee, między innymi 5 pułk grenadierów, 128 pułk piechoty, 1 i 2 pułk Leibhusaren, 5 pułk telegraficzny, 36 pułk feldartillerie, 17 Trainbatallion. Zajmujemy się okresem historycznym 1914-1918 z naciskiem na wczesny okres wojny. Kierujemy się przede wszystkim profesjonalnością w rekonstrukcji i dbaniem o szczegóły. Mamy dostęp do szerokich źródeł replik umundurowania i wyposażenia. Niezależnie od wieku wszystkie osoby mile widziane: )) Zapraszam do kontaktu. Nie wiem czy dobry dział, wybaczcie )
Bardzo dobry.
Ale zapraszamy też do przywitania się w wątku powitalnym
Ech, wreszcie ktoś się w Gdańsku zabiera za rekonstrukcję około I wojenne - gdyby nie chroniczny brak kasy i czasu, to sam bym się do Was zgłosił...
Danziger: serdecznie zapraszamy. Przyznam rację, rekonstrukcja to dość kosztowne hobby, jednak odpowiednio rozłożone w czasie przestaje być zabójcze, najgorszy jest początek, gdzie trzeba kupić takie podstawowe rzeczy jak mundur, nakrycie głowy, buty. Czas nie jest astronomicznym problemem, każdy uczestniczy jak może. Gdybyś chciał znać więcej szczegółów, zapraszam na priv ) Na razie zabieramy się głównie za rekonstrukcję piechoty i grenadierów.
A w XIX-wiecznej rekonstrukcji miejsce dla kobiet zawsze się znajdzie.
I dlatego "napoleonka" mi się za bardzo nie podoba. Nie siedzę w reenactingu, ale z tego co zaobserwowałem, to ludzie odtwarzający inne epoki bardziej trzymają się realiów. Czyli u "Słowian" kobieta nie jest wojem, tylko siedzi przy garach, w II wojnie owszem - są kobiety w mundurach, ale nieliczne (tak jak w rzeczywistości). A w "napoleonce" - klonów Emilii Plater prawie drugie tyle co chłopaków, a nawet jeśli nie, to tworzą tłumy "markietanek" wciskanych do rekonstrukcji czasami być może nieco na siłę.
Ja rozumiem względy towarzyskie itp., niemniej ubieranie kobiet na siłę w mundury, w których tak na prawdę nigdy (z nielicznymi wyjątkami) w epoce występować nie mogły kłóci się z ideą rekonstrukcji jako takiej.
I dlatego w naszej grupie kobiet w mundurach nie ma i ściśle tego pilnujemy. Tak jak napisałeś- przypadki były,ale potwierdzające tylko regułę. Inna sprawa-na zachodzie popularne sa imprezy rekonstrukcyjne "cywilne" na XVIII i XIX wiek,ludzie starają się wtedy odworzyć życie codzienne a nie elementy militarnego.Z resztą u nas tez coś w tym kierunku rusza , pojawiaja się grupy odtwarzajace cywilów na II wojnę (choćby słynny kobiecy "Bluszcz" )
Ale dobre nie off-topujmy ,by nie zasmiecać tematu .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum