Wysłany: Nie Mar 11, 2012 9:09 pm Historia "Parku Przymorze"
Witam.
Wczoraj przez przypadek wymanewrowałem rowerem na ten park. Byłem tam 1szy raz w życiu. Coś mi tam nie pasowało, bo wydawało mi się, że tam przed wojną nic nie było...
Dziś skonsultowałem się z mapą przedwojenną. Na mapie WIGowskiej park oczywiście jest zaznaczony, nad nim jakieś budynki podpisane są "Zakład Wychowawczy" a zabudowania pod-"Konradshammer". I teraz pytania:
- kiedy powstał ten park, kto go zakładał, jak się kiedyś nazywał?
- co to za biały budynek w parku- jakieś przedwojenne zdjęcia macie?
- co to za Zakład Wychowawczy?
- DLACZEGO W. NOCNY NIC O NIM NIE NAPISAŁ W SWOIM "JELITKOWIE"?
_________________ „W wielu innych miejscach, damska odzież, płaszcze, buty, futra, damskie torebki, ręczniki itp. były przywłaszczane przy użyciu siły. Takie akty grabieży niszczą reputację niemieckich sił zbrojnych”
Niestety nie ma szans na przebrnięcie 43 stron o wojnach osiedlowych.:/
_________________ „W wielu innych miejscach, damska odzież, płaszcze, buty, futra, damskie torebki, ręczniki itp. były przywłaszczane przy użyciu siły. Takie akty grabieży niszczą reputację niemieckich sił zbrojnych”
Wysłany: Sob Kwi 28, 2012 8:26 am Re: Historia "Parku Przymorze"
Giovanni napisał/a:
Witam.
Wczoraj przez przypadek wymanewrowałem rowerem na ten park. Byłem tam 1szy raz w życiu. Coś mi tam nie pasowało, bo wydawało mi się, że tam przed wojną nic nie było...
Dziś skonsultowałem się z mapą przedwojenną. Na mapie WIGowskiej park oczywiście jest zaznaczony, nad nim jakieś budynki podpisane są "Zakład Wychowawczy" a zabudowania pod-"Konradshammer". I teraz pytania:
- kiedy powstał ten park, kto go zakładał, jak się kiedyś nazywał?
- co to za biały budynek w parku- jakieś przedwojenne zdjęcia macie?
- co to za Zakład Wychowawczy?
- DLACZEGO W. NOCNY NIC O NIM NIE NAPISAŁ W SWOIM "JELITKOWIE"?
Tak , byl tam chyba dom poprawczy (poprawczak) dla dziewczat. Kiedys korespondowalem z p. Kromerem, autorem ksiazki o Oliwie i on opisal mi dokladnie historie tego parku. Byc moze opis znajduje sie w jego ksiazce, ktora bedac w Gdyni widzialem w ksiegarni przy ul. Swietojanskiej.
Ostatnio zmieniony przez Mikołaj Sob Kwi 28, 2012 8:57 am, w całości zmieniany 1 raz
Teren ten to dawne posiadłości rodu Conradi, stąd nazwa. Nabyli je w 1540 roku i stopniowo rozbudowywali. Znajdowały się tu spełniające różne funkcje młyny, a w parku rodzina Conradi wybudowała dworek. Z biegiem lat zmieniał on właścicieli, a w 1887 roku umieszczono w nim ośrodek wychowawczy „Pod dobrym pasterzem”. Po 1945 roku z dworku ostały się tylko piwnice, obecnie znajduje się tam budynek Wydziału Psychologii UG.
W książce M. Żakiewicza Gdańsk 1945 Kronika wojennej burzy, Gdańsk 2011, s. 53 natrafiłam na informację o usytuowanym w tym parku obozie pracowniczym :
"Przed południem 24 marca 1945 został ewakuowany obóz pracowniczy, znajdujący się w Kuźni Konrada (pomiędzy Jelitkowem a Oliwą). Robotnicy tego obozu od lutego 1945 roku brali udział przy budowie umocnień wokół Gdańska".
W książce M. Żakiewicza Gdańsk 1945 Kronika wojennej burzy, Gdańsk 2011, s. 53 natrafiłam na informację o usytuowanym w tym parku obozie pracowniczym
Od razu domyśliłem się źródła cytowanej informacji z książki p. Żakiewicza. Niestety, nigdy nie miałem o niej najlepszego zdania i znów to się potwierdziło. Książka jest generalnie zrzynem-kompilacją artykułów Heinza Voellnera zamieszczanych w "Unser Danzig". Cytowany fragment odnalazłem w artykule "Die Schlacht um Danzig 1945". A jego tłumaczenie jest niedokładne...
Oryginał Voellnera:
Am Vormittag des 24. Maerz wird das ehemalige Arbeitsdienstlager in Konradshammer, wo seit Anfang Februar bei Schanzarbeiten eingesetzte Volkssturmmaenner untergebracht waren, durch Artillerie beschossen. Nachmittags war das Lager geraeumt (...)
Nie był to zatem żaden "obóz pracowniczy", bo takie sformułowanie może sugerować jeniecki lub cywilny obóz pracy, lecz były obóz barakowy organizacji Reichsarbeitsdienst - Służby Pracy Rzeszy, popularnie RAD lub właśnie "Arbeitsdienst". Była to organizacja militarna, a służba w RAD była obowiązkiem każdego młodziana w wieku poborowym. Pierwotnie 6-miesięczna, w okresie wojny skrócona do 3 miesięcy. Na terenie Gdańska po 1939 stacjonowało kilka batalionów RAD, w tym w obozach w Letnicy i Oliwie (uwaga - batalion RAD był jednostką samodzielną i swą wielkością odpowiadał kompanii regularnego wojska). Należały one do Arbeitsgruppe 26, okręg II - Danzig-Westpreussen. W marcu 1945 był to już ex-obóz RAD-u, bowiem jego jednostki ewakuowano, rozwiązano lub skierowano do zadań frontowych. Z Voellnera wynika, że już na początku lutego w byłym obozie zakwaterowano Volksszturmistów, którzy byli wykorzystywani do prac przy budowie umocnień polowych. Przed południem 24.03.1945 teren obozu znalazł się pod ogniem artylerii radzieckiej, a jego opuszczenie nastąpiło po południu tego samego dnia. Z tekstu Voellnera nie wynika kto opuścił ten obóz.
Dziękuję za sprecyzowanie i wyjaśnienie jaki charakter miał ten obóz, szkoda, że pan Żakiewicz nie pokusił się o to ...
Generalnie im bardziej brnę w tą książkę, tym jestem bardziej rozczarowana, jest ona napisana w bardzo chaotyczny sposób, właśnie jakby była kompilacją ...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum