Najmocniej Was przepraszam, że ja nie bezpośrednio na temat. Nic nie wniosę do kwestii identyfikacji, ale te zdjęcia mnie urzekły.
Te dziewczyny takie piękne, radosne. Ciary dosłownie przechodzą. Przypomina mi się scena ze "Stowarzyszenia umarłych poetów" z Robinem Williamsem, gdy tłumaczy swoim chłopcom, żeby chwytali dzień - carpe diem, stojąc przy gablotach z fotografiami dawnych uczniów szkoły, pokoleń, które przeminęły. Naprawdę jesteśmy tu tylko na chwilę.
Bo napis eingang i fryzury dziewczyn z lat 40 chyba bezsporne?
Oczywiście. Tylko lata 40-te, to również czasy powojenne. Fryzury wiele się nie zmieniły. Napisy (w Gdańsku) dużo szybciej, ale też był to jednak proces stopniowy. Co nie mienia faktu, że - jak pisałem - bardziej prawdopodobna jest jednak pierwsza połowa lat 40-tych.
Jak na razie nic nie wskazuje, że rok wpisany na odwrocie zdjęcia (1940) jest błędny. Dziewczyny radosne, jak wszyscy Niemcy w Gdańsku (http://historia.trojmiasto.pl/Zycie-Gdanska-w-pierwszych-tygodniach-wojny-n93918.html). Jeszcze nie wiedzą co będzie za kilka lat.
Ile z nich przeżyło wojnę i wyjechało do Niemiec? Tego się już nie dowiemy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum