Tak czy inaczej, o nalotach i ewentualnych zniszczeniach decydowalaby sila oporu obrońców, czyli dzialania dyktowane specyficzną sytuacją na danym odcinku frontu.
I co, myslisz, że Niemcy broniliby Gdańska przed Amerykanami bardziej zaciekle niż przed sowietami?
Weź pod uwagę, ze ja tu nie mówię o zniszczeniach w czasie walk, tylko po ich zakończeniu! Czy Amerykanie wysadzali i palili miasta (jakiekolwiek) juz po ich zdobyciu?
Czy zacieklej? Może nie.. Na pewno też i nie mniej...co do zniszczeń nie będących wynikiem walk, przyznaje Ci rację.
No a w tym właśnie rzecz! Gdańsk (juz wyzej pisałem) przetrwał walki w stanie całkiem przyzwoitym jak na wojenne realia. Wciąż istniał, nadawał sie do zycia. Potem przestał...
No a w tym właśnie rzecz! Gdańsk (juz wyzej pisałem) przetrwał walki w stanie całkiem przyzwoitym jak na wojenne realia. Wciąż istniał, nadawał sie do zycia. Potem przestał...
To właśnie kilka postów wcześniej napisałem. A z Amerykanami też pewnie byłaby inna gadka niż z Ruskimi, szczególnie 5 miesięcy po Nemmersdorfie.
Dlatego, z przyczyn o których wszyscy wyżej napisaliśmy, dla ludzi myślących kategoriami obowiązującymi wśród Rzygaczy i osób zaprzyjaźnionych, słowo "wyzwolenie" brzmieć może tylko jak makabryczny żart i potworne wynaturzenie pojęciowe. Ludzie którzy go używają wystawiają sobie świadectwo nieznajomości historii, a ci, którzy robią to mimo tej znajomości, są skończonymi hipokrytami pod wezwaniem św. Kalego.
Jak pewnie zauważyliście, Akademia zmieniła szatę na żałobną, bo koniec marca i następujące po nim tygodnie były agonią i śmiercią Gdańska. Więc świętować nie bardzo jest co.
No to możemy się cieszyć, że mimo ożywionej dyskusji w tym wątku żaden z postujących nie użyl z premedytacją i wiarą w jego znaczenie rzeczonego slowa na "W''...
Ostatnio zmieniony przez jahrek Sro Mar 16, 2005 4:28 pm, w całości zmieniany 1 raz
Ale czego nie widać? Litery są żółte na czarnym tle. Chodzi Ci o menu po lewej?
Sprawdzałem w różnych przeglądarkach i nie zauważyłem problemu. Sprecyzuj problem a postaram się to poprawić.
Żółte litery widać, choc ciężko się je czyta (oczy bolą od kontrastu). Nie widać menu po lewej, dzisiejsze rocznice to jedna czarna plama, ledwo widoczne są też czerwone napisy.
Na szczęście poszczególne wydziały są czytelne jak dawniej - ale jak ktoś wchodzi na ARz pierwszy raz, to może do nich nie zajrzeć, bo się zniechęci...
Chociaż być może to tylko kwestia mojego monitora (niestety wszystko jest na nim za ciemne, ale na nowy póki co mnie nie stać).
Nie wiem. Dzisiejsze rocznice są zrobione jako osobne okno z ustawionym białym tłem i czarnymi literami. Nie mam pojęcia jak dostosować to do wszystkich przeglądarek. Jakiej Ty używasz?
No cholera - niestety nic nie mogę poradzić. Akademię testuję dla Opery, bo sam jej używam, i Misiów, bo ich używa większość ciemnej ludzkości. Nie mam pojęcia jak zrobić, żeby działało pod godżillą.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum