Gdyby podjechał z Gdańska dłuuuuuuuugi pociąg, a ktoś siedział w pierwsztym wagonie, to chyba nie :D
Pod warunkiem, ze lokomotywa zatrzymałaby sie jakies 150 metrów za końcem peronu i - co za tym idzie - za semaforem wyjazdowym... Nie stosuje sie takich praktyk.
AlterEgo napisał/a:
Inna wersja - można pójść prosto, równoległą do See Str. i po dnie morza dojść do czubka molo
Pod warunkiem, że idąc po tym dnie skręciłbyś na północny wschód. Bo idąc prosto od dworca doszedłbyś do Królewca, ale o molo w Sopocie bys nie zahaczył...
AlterEgo napisał/a:
A na serio, to nie znam Sopotu i na pierwszy rzut oka na mapkę skojarzyłem kierunek prosty. Ech... Czepiacie się szczegółów ;P
Skoro juz piszesz takie szczegóły... które sie nie pokrywają z rzeczywsitością...
Nikt od Ciebie nie wymaga znajomości Sopotu, własnie dlatego rzecz sprostowałem.
A Grünberg bardzo mi się podoba. Ale to mało odkrywcza uwaga raczej
Ja po prostu próbuję pokryć wstyd, że o tych motocyklowych wyscigach wiem tylko, że były i nic ponadto...
Polskie źródła wiedzy o historii motoryzacji skrzętnie pomijają podobne imprezy na terenach obecnie polskich, ale niepolskich przed wojną. Jeśli chodzi o nasze strony, to można znaleźć co najwyżej coś o imprezach motorowych w Gdyni...
Z historii Gdyńskiego Automobilklubu:
1938 czerwiec - W międzynarodowym wyścigu motocyklowym po ulicach Gdyni (200 km) Julian Łączyński na angielskim motocyklu Rudge zdobywa pierwsze miejsce.
Tyle o imprezach motocyklowych organizowanych przez Gdynski Automobilklub... Samochodowych imprez było więcej, ale zdaje się, ze nie interesują one naszego gościa z Góry Gruena.
Ja po prostu próbuję pokryć wstyd, że o tych motocyklowych wyscigach wiem tylko, że były i nic ponadto...
Nie martw się - autorzy strony o torze wyscigowymw Sopocie też nic nie wiedzą. Proszą mnie o garśc info i scan'y :D
Cytat:
Polskie źródła wiedzy o historii motoryzacji skrzętnie pomijają podobne imprezy na terenach obecnie polskich, ale niepolskich przed wojną. Jeśli chodzi o nasze strony, to można znaleźć co najwyżej coś o imprezach motorowych w Gdyni...
A może to brak materiałów z tamtego okresu? Ktoś mi mówił, że w przedwojennych gazetach pisano po niemiecku, czasami literkami gotyckimi.
Cytat:
Z historii Gdyńskiego Automobilklubu:
1938 czerwiec - W międzynarodowym wyścigu motocyklowym po ulicach Gdyni (200 km) Julian Łączyński na angielskim motocyklu Rudge zdobywa pierwsze miejsce.
Tyle o imprezach motocyklowych organizowanych przez Gdynski Automobilklub... Samochodowych imprez było więcej, ale zdaje się, ze nie interesują one naszego gościa z Góry Gruena.
Gdynia przed wojną rywalizowała na motocyklach w trójmeczach z Poznaniem i Bydgoszczą Więcej o tym napiszę niebawem.
A co do autek, to masz rację. Wolę dwa kółka
- - - - -
edit:
chciałem dodać tu dwie fotki starego Sopotu, znalezione w necie, ale są zbyt duże (po ok. 900 kB) :(
edit:
udało sie pomniejszyć z *.bmp na *.jpg
zoppot kurhaus - copy.JPG
Plik ściągnięto 12232 raz(y) 76,5 KB
zoppot 01.JPG
Plik ściągnięto 12232 raz(y) 65,33 KB
Ostatnio zmieniony przez AlterEgo Czw Wrz 08, 2005 1:53 pm, w całości zmieniany 1 raz
Polskie źródła wiedzy o historii motoryzacji skrzętnie pomijają podobne imprezy na terenach obecnie polskich, ale niepolskich przed wojną. Jeśli chodzi o nasze strony, to można znaleźć co najwyżej coś o imprezach motorowych w Gdyni...
A może to brak materiałów z tamtego okresu? Ktoś mi mówił, że w przedwojennych gazetach pisano po niemiecku, czasami literkami gotyckimi.
No i cóż stąd? Są jeszcze przy życiu osoby *), które potrafią się posługiwać językiem niemieckim pisanym gotykiem. I przetłumaczyć tekst na polski.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum