Dawny Gdańsk Strona Główna Dawny Gdańsk


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  DownloadDownload

Poprzedni temat :: Następny temat
ul. Janka Wiśniewskiego
Autor Wiadomość
knovak 
Wanoga


Dołączył: 21 Paź 2003
Posty: 1418
Wysłany: Pon Lis 21, 2005 8:45 am   

Nic nie powiem o rowerowych szaleńcach chodnikowych, bo to takie samo palanctwo jak wspomniani piraci szosowi. Też jako pieszy się z tym spotykam, tyle że trochę mi łatwiej zareagować, kopnąć, przywalić czy wsadzić parasol w szprychy. Z samochodem trudniej się kopać, tu przydałby się jakiś peem...

Nie widziałeś by jakiś cyklista zsiadał? Może nie patrzyłeś. Wierz mi, są tacy.

Facet panował jak najbardziej nad swoim autem, to był jednak dowcip, trzeba było widzieć uśmianą twarz tego gościa...
_________________
"A ja sobie jeżdżę na motorowerze i nocą na szosie łapię w worek jeże..." (Jan Krzysztof Kelus)
 
 
Corzano 
bi-cyklista
z Północy


Dołączył: 18 Lis 2004
Posty: 4571
Wysłany: Pon Lis 21, 2005 8:57 am   

knovak napisał/a:
Nie widziałeś by jakiś cyklista zsiadał? Może nie patrzyłeś. Wierz mi, są tacy.

Ja też widuję, ale chyba trzeba być rowerzystą, by zacząć wyławiać takie szczegóły z otoczenia. :hihi:
Najlepsi są jednak ci, którzy przeprowadzają rower nawet na drodze rowerowej przecinającej jezdnię. :mrgreen:
_________________
 
Sabaoth 
Zachodni Prusak


Dołączył: 23 Kwi 2004
Posty: 11351
Wysłany: Pon Lis 21, 2005 9:26 am   

Oj przestancie juz przerzucac sie przykladami kto gorszy. Po prostu duza grupa uzytkownikow drog (specjalnie uzylem takiego okreslenia) nie potrafi sie na drogach zachowac. Kto widzial zeby przy ograniczeniu do 30 km/h samochody jezdzily 30 km/h? Kto widzial zeby kierowca albo rowerzysta przepuscil pieszego na przejsciu? Kto widzial zeby rowerzysta przeprowadzal rower przez przejscie dla pieszych? Ja to widze na codzien i az mnie trzesie jak przyjezdzam do Polski. W czasie wakacji jadac Schuberta zatrzymalem sie przed przejsciem zeby przepuscic faceta z dwojka malych dzieci (troche mlodsze niz moje), z naprzeciwka jechala baba Toyota Yaris, nawet nie zwolnila, a ze dzieci byly juz na jej pasie wjechala na chodnik zeby je ominac, zatrzymala sie dopiero za pasami! Tam jest ograniczenie do 50, nie mialem radaru ale na oko jechala jakies 70! Rowerzysci jadacy slalomem po chodniku tez nie sa niczym nadzwyczajnym. A wszystko to sprowadza sie do jednego, staropolskiego przyslowia: "Przepisy sa po to, zeby je lamac". Ja natomiast, tak myslacym z checia polamalbym nogi! :evil:
_________________
www.danzig-online.pl
 
 
rispetto 


Dołączył: 11 Sty 2004
Posty: 1585
Wysłany: Pon Lis 21, 2005 9:57 am   

Sabaoth napisał/a:
az mnie trzesie jak przyjezdzam do Polski.

Cóż za poświęcenie :% Tak jak nie ma przymusu mieszkania w tym kraju, tak nie ma przymusu przyjeżdżania tutaj. Łypnę sobie jeszcze raz :%
 
Sabaoth 
Zachodni Prusak


Dołączył: 23 Kwi 2004
Posty: 11351
Wysłany: Pon Lis 21, 2005 10:06 am   

Pewnie, ze nie ma przymusu. Ale jak przyjezdzam dla czystej przyjemnosci to:
Primo, trzesie mnie bo moj samochod nie ma terenowego zawieszenia (ale chyba i terenowe trzesie).
Secundo, trzesie mnie, bo liczba wariatow drogowych na 100 000 mieszkancow jest na tyle powazna, ze prowadzac samochod zaczynam sie bac o zycie moje i pasazerow.
_________________
www.danzig-online.pl
 
 
DrHc 


Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 3
Wysłany: Pią Lut 03, 2006 11:35 pm   

Co do Wiśniewskiego to o ścieżkę się aż prosi. z obłuża nie da się inaczej dojechać do centrum rowerem. Co do estakady, to nie trzeba na nią wjeżdżać, można pojechać do bazy kontenerowej i tam juz jest przejazd.
 
abernacka 


Dołączył: 29 Paź 2004
Posty: 333
Wysłany: Sob Lut 04, 2006 7:46 am   

DrHc napisał/a:
(...)Co do estakady, to nie trzeba na nią wjeżdżać, można pojechać do bazy kontenerowej i tam juz jest przejazd.


Jaki przejazd?? Nie ma innej możliwości jak "wjechać" na estakade jeśli chce się dostać do ul. Morskiej.
_________________
Danziger Aktien- Bierbrauerei
 
 
syrenka 


Dołączyła: 04 Mar 2006
Posty: 256
Wysłany: Nie Mar 05, 2006 1:11 am   

Izwienitka za off topic, ale mam pytanie: widzę, że jest ul. Janka Wiśniewskiego - a jest ul. Zbyszka Godlewskiego?????
_________________

 
Mikołaj 
Idi Admin


Dołączył: 13 Paź 2003
Posty: 8107
Wysłany: Nie Mar 05, 2006 2:01 am   

też się nad tym kiedyś zastanawiałem... i wstyd przyznać... nie ma... :roll:
 
Zoppoter 
Wolny Prusak

Dołączył: 28 Kwi 2004
Posty: 3687
Wysłany: Nie Mar 05, 2006 7:18 am   

Mikołaj napisał/a:
też się nad tym kiedyś zastanawiałem... i wstyd przyznać... nie ma... :roll:


Dlaczego wstyd?
 
Mikołaj 
Idi Admin


Dołączył: 13 Paź 2003
Posty: 8107
Wysłany: Nie Mar 05, 2006 8:22 am   

Bo już od pewnego czasu powszechnie wiadomo, jak się naprawdę nazywał Janek Wiśniewski i wolno o tym głośno mówić.
Sama ulica nazywała się kiedyś Okrężna, potem Marchlewskiego, a następnie od grudnia 1986 Rokossowskiego i ponoć było tak, że to właśnie przy tej ostatniej zmianie tabliczki były nocami zrywane i podmieniane na Janka Wiśniewskiego - symbol Grudnia 1970.
Pozostaje pytanie, czy powinno się "wyróżniać" Godlewskiego, który jak wiadomo nie był jedyną ofiarą śmiertelną. To zapewne sprawa dyskusyjna, ale mimo, że nie przepadam za nazywaniem ulic w/g klucza "walczący za", "bohater czegoś" to zagłosowałbym za. Oczywiście nie chodzi mi o zamianię obecnej Wiśniewskiego na Godlewskiego.
 
Zoppoter 
Wolny Prusak

Dołączył: 28 Kwi 2004
Posty: 3687
Wysłany: Nie Mar 05, 2006 1:08 pm   

Mikołaj napisał/a:
Pozostaje pytanie, czy powinno się "wyróżniać" Godlewskiego, który jak wiadomo nie był jedyną ofiarą śmiertelną.


No własnie. Nawet słyszałem, że nie był jedynym niesionym na drzwiach...

Janke Wisniewski jakoś tam symbolizuje każdą ofiaę tamtej zbrodni. Zbyszek Godlewski mógłby symbolizowac tylko samego siebie.
 
syrenka 


Dołączyła: 04 Mar 2006
Posty: 256
Wysłany: Nie Mar 05, 2006 1:33 pm   

Cytat:
No własnie. Nawet słyszałem, że nie był jedynym niesionym na drzwiach...

Hmmm, rodzice rozpoznali go na tych słynnych fotografiach. Gdzieś miałam link do artykułu-wywiadu z Jego rodzicami.

Poza tym - w Poznaniu jest ulica Romka Strzałkowskiego - 13-letniego chłopaczka, który zginął jako pierwszy, czy też jako jeden z pierwszych, w wypadkach Poznańskiego Czerwca '56, a też przecież wiadomo, że jedyną ofiarą nie był... (to do Mikołaja)
To chyba jest kwestia uznania obu za ludzi-symbole.
 
Zoppoter 
Wolny Prusak

Dołączył: 28 Kwi 2004
Posty: 3687
Wysłany: Nie Mar 05, 2006 9:49 pm   

syrenka napisał/a:
Cytat:
No własnie. Nawet słyszałem, że nie był jedynym niesionym na drzwiach...

Hmmm, rodzice rozpoznali go na tych słynnych fotografiach.



No rozpoznali, ale... w czym to przeczy mojej opinii? :???:

syrenka napisał/a:
Poza tym - w Poznaniu jest ulica Romka Strzałkowskiego - 13-letniego chłopaczka, który zginął jako pierwszy, czy też jako jeden z pierwszych, w wypadkach Poznańskiego Czerwca '56, a też przecież wiadomo, że jedyną ofiarą nie był...


Romek Strzałkowski był dzieckiem. Bandyci z ramienia władz PRL zamordowali dziecko, które znalazło się tam dość przypadkowo. Na dodatek dziecko, które próbowało podnieść flagę upuszczoną przez osobe zastrzelona chwile wczesniej. Całe to wydarzenie urosło do rangi symbolu - z tym, ze Romkowi nie poswięcono żadnej piosenki z fikcyjnym nazwiskiem.

Rzeczywiście obaj sa symbolami: prawdziwy Romek i fikcyjny Janek. Ale skoro ta piosenka powstała, sama tez stała sie symbolem, to lepiej żeby Janek Wisniewski pozostał symbolem masakry z grudnia 1970.
 
syrenka 


Dołączyła: 04 Mar 2006
Posty: 256
Wysłany: Nie Mar 05, 2006 11:36 pm   

Cytat:
syrenka napisał:
Cytat:
No własnie. Nawet słyszałem, że nie był jedynym niesionym na drzwiach...

Hmmm, rodzice rozpoznali go na tych słynnych fotografiach.



No rozpoznali, ale... w czym to przeczy mojej opinii?

Pardon. Za czytanie ze zrozumieniem należy mi siępała :P

Cytat:
Rzeczywiście obaj sa symbolami: prawdziwy Romek i fikcyjny Janek. Ale skoro ta piosenka powstała, sama tez stała sie symbolem, to lepiej żeby Janek Wisniewski pozostał symbolem masakry z grudnia 1970.

Ja tak tylko spytałam..z ciekawości o tą ulice... :oops:
_________________

 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Dawny Gdańsk Strona Główna

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template subTrail v 0.4 modified by Nasedo. adv Dawny Gdansk