Wysłany: Sro Lip 18, 2007 2:15 am Nabrzeża Motławy - odbudowa i przebudowa
Otrzymałem taką fantastyczną wiadomość
Cytat:
ODBUDOWA I PRZEBUDOWA NABRZEŻY MOTŁAWY –
PODPISANIE POROZUMIENIA
Gdańskie nabrzeża Motławy odzyskają dawną sprawność techniczną i urok. Wszystko dzięki porozumieniu, które zostanie zawarte 18 lipca o godzinie 11 w Urzędzie Morskim w Gdyni, ul. Chrzanowskiego 10 (I piętro, sala konferencyjna). Partnerami tego projektu są Urząd Morski w Gdyni i Miasto Gdańsk.
Projekt przedsięwzięcia obejmuje odbudowę i przebudowę nabrzeży Motławy od Haka Polskiego do Zielonego Mostu, bez Kanału na Stępce. Nabrzeża te są usytuowane na wodach morskich, na tereni portu gdańskiego. Po wykonaniu inwentaryzacji, dokumentacji projektowej i studium wykonalności nastąpią starania o środki finansowe z Unii. Odbudowa realizowana będzie w etapach.
_________________ Ponury Zwracacz Uwagi na Wykraczających Poza Ramy
Urząd Morski z Gdyni i prezydent Gdańska Paweł Adamowicz podpisali porozumienie w sprawie odbudowy i naprawy nabrzeży Motławy - począwszy od Haka Polskiego, przez Ołowiankę aż do Zielonego Mostu.
Pierwsze inwestycje mają ruszyć na przełomie 2008/09, prace potrwają dwa-trzy lata. - 85 proc. kosztów inwestycji pokryje UE - podkreśla Anna Stelmaszczyk-Świerczyńska, zastępca dyrektora UM Gdynia ds. technicznych.
- Potrzebujemy ponad pięć milionów euro - mówi Andrzej Królikowski, dyrektor UM Gdynia.
- Nabrzeża Motławy cieszą się dużym zainteresowaniem wśród deweloperów, jest coraz większy ruch w marinie, więc modernizacja nabrzeży da efekty rozwoju gospodarczego, kulturalnego czy turystycznego. Nawet gdy Unia nie da nam od razu środków, pozyskamy je od rządu lub z innych zewnętrznych źródeł - deklaruje prezydent Gdańska Paweł Adamowicz.
_________________ Ponury Zwracacz Uwagi na Wykraczających Poza Ramy
(...)Warty 5,1 mln euro projekt obejmuje odbudowę i przebudowę obustronnych nabrzeży Motławy należących do gdańskiego portu morskiego, od Polskiego Haka, aż do Zielonego Mostu.
Projekt pomija kanał Na Stępce oraz Wyspę Spichrzów od strony Mariny. Remont tych nabrzeży leży w gestii miasta.
- Z jednej strony musimy poczekać na plany inwestora, który zagospodaruje północny cypel Wyspy Spichrzów. W przypadku kanału Na Stępce musimy poczekać na pieniądze z budżetu miasta. Na razie ich nie ma, ale na pewno znajdą się w ciągu 4-5 lat - mówi Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska.
Odbudowa nabrzeży rozpocznie się prawdopodobnie pod koniec 2008 roku i potrwa trzy lata. Najpierw jednak trzeba opracować dokumentację, która pozwoli ubiegać się o środki z Unii Europejskiej. Te są już prawie pewne, ponieważ projekt odbudowy nabrzeży znalazł się na indykatywnej liście kluczowych projektów unijnego programu "Infrastruktura i Środowisko". Pozostałe koszty pokryje Skarb Państwa.
Dzięki projektowi na atrakcyjności zyska nie tylko Wyspa Spichrzów czy Ołowianka, ale także Polski Hak, czyli poprzemysłowy teren położony u ujścia Motławy do Martwej Wisły.
Istniejące w tym miejscu skrzyżowanie dróg wodnych mogłoby stanowić wejściowy, reprezentacyjny i otoczony atrakcyjną architekturą, plac wodny śródmieścia Gdańska. Umożliwia to miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, zgodnie z którym większość terenów Polskiego Haka przeznaczona jest pod funkcje usługowo-mieszkaniowe. Dodatkowo ulica Nowa Wałowa w przyszłości połączy ten obszar z powstającym na przeciwległym brzegu Młodym Miastem.
Projekt przebudowy i odbudowy nabrzeży obejmuje brzegi Motławy od Haka Polskiego do Mostu Zielonego – wody morskie zgodnie z granicami portu. Urząd Morski podejmuje się inwentaryzacji budowli, opracowania dokumentacji niezbędnej do pozwolenia na budowę oraz do złożenia wniosku o dofinansowanie. Urzędnicy morscy opracują i złożą wniosek aplikacyjny o dofinansowanie wraz z niezbędnymi załącznikami.
Miejscy urzędnicy zobowiązują się dostraczyć Urzędowi Morskiemu wszelkie niezbędne dokumenty potrzebne do sporządzenia inwentaryzacji i zaprojektowania nabrzeży. Miasto ma także przygotować studium i koncepcję architektoniczną kładki na Motławie.
Szacunkowy koszt dokumentacji projektowej nie powinien przekroczyć kwoty 1 mln zł. Koszty zostały podzielone w następujący sposób: Urząd Morski - 62 %, Miasto Gdańsk - 38%.
Cała inwestycja ma zostać przeprowadzona w pięciu etapach:
przebudowa nabrzeża na Wyspie Ołowianka od sceny Polskiej Filharmonii Bałtyckiej do klubu Morski Robotniczy Klub Sportowy,
przebudowa nabrzeża od Wiosny Ludów w kierunku ujścia Radunii,
przebudowa wysokich nabrzeży Motławy od Bramy Zielonej do Nabrzeży Targu Rybnego,
przebudowa nabrzeża nr XIX od wnęki promu do Polskiego Haka włącznie,
przebudowa pozostałych nabrzeży w rejonie Motławy łącznie z Wyspą Spichrzów w granicach portu.
_________________ Ponury Zwracacz Uwagi na Wykraczających Poza Ramy
Śmiech na sali Zbiór pobożnych życzeń, na które i tak na razie nie ma pieniędzy. Adamowicz wespół z szefem Urzędu Morskiego snują swoje bajkowe plany itd. Kasa ma być za 4-5 lat, jak Unia rzuci conieco grosza itd. Wybory będą, Adamowicz wyleci, a szef Urzędu Morskiego to człowiek ministra Wiecheckiego, który też wcześniej czy później poleci razem z rządem, jak to w demokracji Przyjdą nowi ludzie, a plany w łeb wezmą jak to już nieraz było Ciekawe jakie klauzule mają te umowy w razie ich niedotrzymania? Czy ktoś ponosi za to odpowiedzialność finansową?
Szkoda, że nadal nie ma konkretów Takich umów to już chyba ze cztery podpisano od początku III RP
Projekt renowacji nabrzeży w starym nadmotławskim porcie gdańskim prowadzony będzie wraz z budową terminalu do eksportu asfaltu przez Grupę Lotos. Inicjatywa Lotosu, Urzędu Morskiego w Gdyni i gdańskiego Urzędu Miejskiego jest pionierską w skali województwa.
Historyczna, ale zaniedbana część Gdańska, wypięknieje. Renowacja nabrzeży - od Polskiego Haka, w rejonie ujścia Motławy do Martwej Wisły aż do mostu Zielonego nad Starą Motławą - dofinansowana z Unii Europejskiej, umożliwi cumowanie statkom i jachtom. Zbudowane zostaną urokliwe promenady spacerowe. Lepiej pod kątem handlu i usług zagospodarowane zostaną tereny w centrum miasta. Lotos z kolei, dzięki poszerzeniu i pogłębieniu kanałów wodnych, uzyska możliwość dopłynięcia do rafinerii i planowanego terminalu asfaltowego statków o długości nawet 120 m. Nieoficjalnie wiadomo, że inwestycja realizowana ma być w kooperacji z jedną z duńskich spółek.
Około 40 milionów złotych na projekt renowacji nabrzeży Motławy pochodzić będzie z Unii Europejskiej i budżetu centralnego. Prace, nadzorowane przez Urząd Morski w Gdyni, rozpoczną się na początku 2009 roku i potrwają ponad dwa lata.
Remonty i odbudowa nabrzeży podzielono na etapy. Pierwszy obejmował będzie odcinek na Ołowiance i przy budynku Centralnego Muzeum Morskiego. Następnie przebudowane zostać mają nabrzeża od ulicy Wiosny Ludów do mostu Wapienniczego nad kanałem Raduni. Trzeci etap to remont na odcinku od Starej Motławy od wysokości mostu Zielonego przy Zielonej Bramie, do Targu Rybnego. Potem odbudowane zostaną nabrzeża od dawnej przystani promu do Polskiego Haka, a także na Wyspie Spichrzów.
Plany cieszą właścicieli jachtów. - Taka aktywizacja rejonu Motławy to konieczność - uważa Marek Tocewicz, żeglarz z Gdańska. - Jesteśmy daleko w tyle za miastami Skandynawii i zachodu Europy. A urokliwy widok jachtów przy nabrzeżach, w zabytkowej części miasta, jest wielkim magnesem dla turystów.
Część komercyjną projektu, związaną z budową terminalu do eksportu asfaltu, realizować będzie spółka Lotos Asfalt. Choć plany są zaawansowane, przedstawiciele Grupy Lotos mówią o niej niechętnie. - Inwestować będziemy tylko w tereny rafinerii - twierdzi Marcin Zachowicz, rzecznik Lotosu. - Szczegóły projektu i jego kosztorys zdradzimy za około cztery tygodnie.
Wiadomo, iż trzeba gruntownie przebudować kanały dopływowe, by do terminalu mogły dopłynąć duże statki. - Niezbędne jest udrożnienie i pogłębienie Wisły Śmiałej i kanału Płonie - mówi Andrzej Królikowski, dyrektor Urzędu Morskiego w Gdyni.
Tuż nad kanałem Płonie w budynku komunalnym mieszka sześć rodzin. Realizacja projektu oznaczała będzie dla nich przeprowadzkę.
Krzysztof Rudziński, dyrektor Wydziału Programów Rozwojowych Urzędu Miejskiego w Gdańsku
- Projekt spółki Lotos Asfalt, Urzędu Morskiego i gminy Gdańsk zakłada m.in. gruntowną przebudowę kanału Płonie. Mieszkają nad nim ludzie.
- Nie będzie kłopotu, aby dla sześciu rodzin znaleźć mieszkania. To nie jest nadzwyczajna sytuacja, bo Gdańsk prężnie inwestuje. Jeszcze w tym roku chcemy wygospodarować 300 mieszkań, do których przeprowadzimy lokatorów z domów wyburzonych pod rozbudowę ul. Słowackiego i Trasę Sucharskiego.
- Jakie korzyści przyniesie Gdańskowi projekt?
- To pionierskie przedsięwzięcie.
Nie realizowaliśmy dotychczas zadań na podobną skalę z takimi partnerami biznesowymi, jak Lotos. Traktujemy ten projekt pilotażowo. Czekają nas kolejne wyzwania.
Wiadomo, że Urząd Marszałkowski będzie koordynował wkrótce zakrojony na szerszą skalę projekt aktywizacji dróg wodnych w województwie.
_________________ Ponury Zwracacz Uwagi na Wykraczających Poza Ramy
Wysłany: Pią Lut 01, 2008 9:05 pm Re: Motława zatętni życiem. Wspólna inicjatywa Gdańska i Gdy
Cytat:
Historyczna, ale zaniedbana część Gdańska, wypięknieje. Renowacja nabrzeży - od Polskiego Haka, w rejonie ujścia Motławy do Martwej Wisły aż do mostu Zielonego nad Starą Motławą - dofinansowana z Unii Europejskiej, umożliwi cumowanie statkom i jachtom.
Tia... pod warunkiem, że pokonają "most Peruckiego". Jak powstanie ten potworek i jego sława się rozniesie to nikt nie będzie ryzykował "piłowania" przez godzinę kanałem portowym, żeby stanąć przed tą zawalidrogą.
Cytat:
Plany cieszą właścicieli jachtów. - Taka aktywizacja rejonu Motławy to konieczność - uważa Marek Tocewicz, żeglarz z Gdańska. - Jesteśmy daleko w tyle za miastami Skandynawii i zachodu Europy. A urokliwy widok jachtów przy nabrzeżach, w zabytkowej części miasta, jest wielkim magnesem dla turystów.
Tia... już Perucki zadba, żeby tak nie było...
Cytat:
Niezbędne jest udrożnienie i pogłębienie Wisły Śmiałej i kanału Płonie - mówi Andrzej Królikowski, dyrektor Urzędu Morskiego w Gdyni.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Statystyki
Rejestracja
Zaloguj
Download
Zbiór pobożnych życzeń, na które i tak na razie nie ma pieniędzy. Adamowicz wespół z szefem Urzędu Morskiego snują swoje bajkowe plany itd. Kasa ma być za 4-5 lat, jak Unia rzuci conieco grosza itd. Wybory będą, Adamowicz wyleci, a szef Urzędu Morskiego to człowiek ministra Wiecheckiego, który też wcześniej czy później poleci razem z rządem, jak to w demokracji 
Przyjdą nowi ludzie, a plany w łeb wezmą jak to już nieraz było 
Takich umów to już chyba ze cztery podpisano od początku III RP 
