To bzdura, że o gustach się nie dyskutuje. Należy dyskutować, bo potem zalewani jesteśmy potokiem kiczu i tandety.
Zgadzam się, choć nie dostrzegam prostego związku przyczynowo skutkowegomiędzy dyskutowaniem, a zalewem kiczu.
ninja napisał/a:
Forum, jak sama nazwa wskazuje, to miejsce wymiany myśli i opinii. Skoro ktoś ma odwagę cywilną i pokazuje swoje wytwory publicznie, powinien mieć tę samą odwagę w przyjmowaniu krytyki.
Zgoda. Jednak krytykując należy przykładać odpowiednią miarę. To nie jest wystawa w muzeum narodowym, tylko forum internetowe, nie mające z "artyzmem" nic wspólnego.
ninja napisał/a:
Skoro towarzystwo wzajemnej adoracji skupiającej się nad obrazkami (nie obrazami) na poziomie średnio zdolnego dziecka w wieku lat 8 jest teraz akceptowane i popierane, to nie rozumiem dlaczego moja krytyka nie.
Odwołując się do analogii Corzano - siedzimy sobie w pubie przy piwku. Grono stałych bywalców. Rozmawiamy. Ktoś w tej rozmowie przedstawia jakieś swoje teorie na jakiś istotny temat - nieskładne, jak to po piwie, ale nie o to przecież chodzi. Słuchamy, śmiejemy się, jest miło. I nagle wpada taka ninja i zaczyna z oburzeniem krzyczeć, że ten ktoś mówi karygodne bzdury, niech lepiej się zamknie i słucha profesorów z uniwersytetu.
Takiego kogoś starzy bywalcy nie polubią. Dobrze jeśli od razu nie wyrzucą za drzwi.
ninja napisał/a:
Drogi Danzigerze - winszuję metod postępowania z niewygodnymi w Twoim odczuciu członkami społeczeństwa.
Szkodniki trzeba tępić
A poza tym - zwracaj uwagę na emoty. One po coś są.
ninja napisał/a:
Jak również wiedzy na temat sztuki współczesnej, jak i sztuki w ogóle, skoro widzisz tylko takie jej przejawy jak obieranie ziemniaków.
Widzę i inne, niestety te wspomniane przeze mnie dominują ostatnimi czasy - przynajmniej w mediach.
ninja napisał/a:
Do bycia artystą nie wystarczy bezczelność. Uważasz, że Michał Anioł, czy choćby Zdzisław Beksiński nie posiadali odpowiednich kompetencji?
Michał Anioł, czy Beksiński byli prawdziwymi artystami, a nie "artystami po ASP", którzy owszem "mają papier" na to, że są "artystami", ale nic ponadto.
ninja napisał/a:
To dzięki takiemu myśleniu o sztuce, jakie prezentujesz, zalewa nas fala plastikowych peruk pod Katownią, mebli wenge w każdym domu, garażowych produkcji graficznych i chińskiej tandety.
Kicz zawsze będzie dominował, bo podoba się większości. Niezależnie od tego, co ja będę myślał na temat artystów i "artystów".
ninja napisał/a:
Może ktoś spojrzy trzeźwo na to, że widocznie to forum jest dla mnie na tyle cenne, że w końcu zdecydowałam się zalogować i coś napisać.
Szkoda,że zamiast najpierw się przedstawić i napisać coś pozytywnego, od razu poszłaś na "udry"
Nie jestem niedopieszczona, droga Groszek (hmm - interesujący tok myślenia - krytyczna kobieta to kobieta bez chłopa? - czyżby wynikało to w Twoim przypadku z autopsji?)
Jak mozna zauwazyc przez te lata co tu jestem nikogo nie krytykuje , Ciebie tez nie , tylko osmielilam sie wyrazic moje skromne zdanie .Ty nie krytykujesz , Ty tylko po prostu ociekasz jadem , a to znaczna róznica ooo .
_________________ mały kot na wielkiej drodze...
Ostatnio zmieniony przez groszek Wto Wrz 08, 2009 5:03 pm, w całości zmieniany 2 razy
To bzdura, że o gustach się nie dyskutuje. Należy dyskutować, bo potem zalewani jesteśmy potokiem kiczu i tandety.
Forum, jak sama nazwa wskazuje, to miejsce wymiany myśli i opinii...
Podzielam Twoje zdanie – można i warto dyskutować, lecz dyskusja nie powinna ograniczać się do radykalnej i agresywnej krytyki innych. Dobrze, jeśli w dyskusji dla poparcia słuszności swoich krytycznych uwag przedstawi się pozytywne przykłady zwłaszcza własnego autorstwa. Co widzisz złego w tym, że ktoś zajmuje się działalnością nie czyniącą krzywdy innym, a jemu sprawiającą radość – i tą radością chce podzielić się z innymi. Przecież nie narzuca nikomu niczego, a odpowiadają ci których to zainteresowało i być może zainspiruje do własnego działania. Przykład brutalnej wypowiedzi profesora ASP nie jest trafny – bo tu na forum nie występuje osoba ubiegająca się o certyfikat uprawniający do profesjonalnej działalności w tym zakresie. Wskazuje tylko na niechętny stosunek do innych.
Słusznie piszesz: „ Skoro ktoś ma odwagę cywilną i pokazuje swoje wytwory publicznie, powinien mieć tę samą odwagę w przyjmowaniu krytyki.” - Ja bym dodał w tym miejscu: merytorycznej, a nie wyłącznie złośliwej krytyki.
Bądż konsekwentna i miej odwagę pokazać innym własną twórczość – jak masz odwagę innych krytykować publicznie. Wyżej sama dałaś do zrozumienia, że masz opanowany warsztat w stopniu upoważniającym do takiej krytyki. Dobre przykłady wartościowych dzieł sztuki czy wzorów użytkowych znacznie lepiej przemawiają do odbiorców niż tylko słowa krytyki względem „ zalewających nas potoków kiczu i tandety”. Pozdrawiam licząc na więcej życzliwości dla innych.
Normalni ludzie nie mają takich skojarzeń. Zwłaszcza widząc odpowiedniego emota. (Choć widzę, że "ocenzurowałeś" z niego moją wypowiedź )
Ty lepiej Villa pilnuj porządku na swoim podwórku.
A tak przy okazji mi się przypomniało... zaraz, zaraz, gdzie ja to widywałem u kierownictwa jakiegoś forum awatary nawiązujące do treści totalitarnych
Furya napisał/a:
Oooo Danziger, brawo, brawo!
To przykre, że jesteś osobą odpowiedzialną za forum.
No dalej, dalej. Czekam teraz na szturm potakiwaczy z WFG.
_________________ da, da, da...
Ostatnio zmieniony przez danziger Wto Wrz 08, 2009 6:08 pm, w całości zmieniany 1 raz
Normalni ludzie nie mają takich skojarzeń. Zwłaszcza widząc odpowiedniego emota.
Furya napisał/a:
To przykre, że jesteś osobą odpowiedzialną za forum.
danziger napisał/a:
No dalej, dalej. Czekam teraz na szturm potakiwaczy z WFG.
W temacie SPAM na forum pisałam ,ze szkoda życia na takie tam nie---halo , bo pewnego dnia dowiadujesz sie że twoj czas sie konczy a ty marnowałeś życie na p....doły....To by było tyle w tym temacie , nooo lato jeszcze i świerszcze letnio grają
Fajnie sobie dowalacie. Podobno to forum trzymało kiedyś poziom. To musiało być w bardzo zamierzchłych czasach.
To nie My-- -to Nam .Ktoś chyba ma jakieś problemy ,frustracje może i postanowił wykorzystać to forum jako terapie , jeśli mu to pomogło i przyniosło ulgę w cierpieniu to ja jako dobra chrześcijanka gotowa jestem wybaczyć mu/jej zamęt jaki wniósł i przykrość jaka sprawił miłym ludziom z forum
Ja w świetle planowanego przez hitlerowców " ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej" i planu przesiedlenia europejskich Żydów na Madagaskar , doskonale rozumiem porównanie przez Villaolivę żałosnego tzw. "żartu" Danzigera do tego tragicznego wydarzenia.
danziger napisał/a:
I guzik mnie obchodzi co mają do powiedzenia.
Żydzi też raczej nie mieli zbyt wiele do powiedzenia w czasie Holocaustu. Żałosne jest to, że bawią co niektórych "żarciki" danzigera.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum