Dawny Gdańsk Strona Główna Dawny Gdańsk


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  DownloadDownload

Poprzedni temat :: Następny temat
Drzewa przy Jaśkowej
Autor Wiadomość
Pietrucha 
onomasta-gangsta
Pietruszy


Dołączył: 07 Gru 2003
Posty: 1307
Wysłany: Sro Wrz 15, 2004 5:49 pm   

Widziałem jak w parku przy Aleji Lipowej cos robili z kasztanowcami. Jakieś otworki w które wciskali coś plastikowego - pewnie te szczepinki
_________________
Peter von Danzig
 
 
Grün 
Oberpomuchel


Dołączył: 03 Lis 2003
Posty: 7010
Wysłany: Sro Wrz 15, 2004 5:53 pm   

Może materiały wybuchowe? 8O
 
 
Petelka 


Dołączyła: 20 Lis 2003
Posty: 937
Wysłany: Sro Wrz 15, 2004 7:47 pm   

Cytat:
Może materiały wybuchowe?

:D :hiihihi: To by juz ich nie było....
_________________
When a man is tired of Gdańsk he is tired of life /niby Oscar Wilde/
 
Marcin 


Dołączył: 14 Mar 2004
Posty: 4244
Wysłany: Czw Wrz 16, 2004 2:27 am   

Sopot "walczy" :D http://miasta.gazeta.pl/t...12,2287372.html

Sopockie kasztanowce mają się lepiej
Nie musimy się obawiać, że za parę lat dzieci zapomną, jak fajnie jest zbierać kasztany. Przynajmniej mali sopocianie. Pierwsza batalia z żarłocznym motylem - szrotówkiem kasztanowcowiaczkiem zakończyła się zwycięstwem.
Owad niszczy kasztanowce w całej Polsce. Kilka lat temu zaatakował drzewa na południu kraju, ale plaga powoli wędrowała na północ. W ubiegłym roku zaatakowane drzewa zauważono już w Trójmieście. Larwy szrotówka żywią się miękiszem liści kasztanowca - zostawiają tylko dolną i górną skórkę. Osłabione w ten sposób drzewo gubi naturalny rytm życia i może wypuszczać nowe liście już jesienią. Potem może nawet uschnąć.
W marcu w Sopocie zdecydowano o zaszczepieniu 50 kasztanowców. - W pniach drzew wywierciliśmy otwory, w które wstrzyknęliśmy specjalny preparat, poprzez soki przedostający się do korony i unieszkodliwiający larwy motyla - tłumaczy Piotr Kujawski, ogrodnik miejski w Sopocie.
Teraz mógł ocenić skuteczność zabiegu. - W przypadku drzew, które nie były mocno zaatakowane, skuteczność preparatu oceniam na 75 procent. W przypadku drzew chorych - na ok. 30 procent - mówił Kujawski. - W innych miastach szczepionka była oceniana bardziej entuzjastycznie. Pamiętajmy jednak, że w wielu miastach kasztany rosną głównie w parkach. My mamy ich najwięcej przy drogach. A to oznacza częsty brak wody, silne działanie soli i spalin. Czyli te drzewa nawet normalnie rosną w dużo gorszych warunkach. Generalnie jednak będziemy kontynuowali walkę ze szrotówkiem. W mieście mamy około 400 kasztanowców, dlatego najbliższą wiosną przystąpimy do kolejnej serii szczepień - zapewnia Kujawski.
_________________
Frakcja Miłośników Niewygodnych Kin
--------------------------------------------------------------------------
Až dojde moja poslední hodina, pochovajte mňa do bečky od vína
--------------------------------------------------------------------------
 
Marcin 


Dołączył: 14 Mar 2004
Posty: 4244
Wysłany: Sob Paź 16, 2004 12:33 am   

Kiedyś wzdłuż ulicy Leszczyńskich istniały ogródki działkowe. Rodzice byli szczęśliwymi posiadaczami :wink: narożnej działeczki tamże. Jako dzieciak na początku lat osiemdziesiątych wkopałem w ziemię tuż przy płocie kasztana... Ku mej radości wyrosło małe drzewko i mogłem przez kilka lat obserwować jego rozwój. Upłynęło trochę wody w rzekach, drzewko stało się całkiem sporym kasztanowcem, a działki zmieniły się w park. Jednak w tym roku zauważyłem, że "mój kasztanowiec" jest chory i przypuszczam, iż powodem jego złej kondycji jest właśnie szrotówek kasztanowcowiaczek. :cry:
Czy nie wiecie jaki jest koszt tej szczepionki i gdzie (do jakiej instytucji) ewentualnie musiałbym się zgłosić by zamówić to szczepienie? Chciałbym uratować swoje drzewo... :|

PICT0028.JPG
Plik ściągnięto 8337 raz(y) 26,03 KB

_________________
Frakcja Miłośników Niewygodnych Kin
--------------------------------------------------------------------------
Až dojde moja poslední hodina, pochovajte mňa do bečky od vína
--------------------------------------------------------------------------
 
Grün 
Oberpomuchel


Dołączył: 03 Lis 2003
Posty: 7010
Wysłany: Sob Paź 16, 2004 1:37 am   

Liga Ochrony Przyrody pisze na czasem o szczepieniach - może oni będą coś wiedzieli...
 
 
zimowit 


Dołączył: 16 Wrz 2004
Posty: 94
Wysłany: Sob Paź 16, 2004 1:14 pm   

Oby więcej takich ludzi jak Ty, ratuj swojego kasztamowca. Może zadzwoń do Urzędu Miasta, tam na pewno pomogą i zaradzą.
 
Grün 
Oberpomuchel


Dołączył: 03 Lis 2003
Posty: 7010
Wysłany: Sob Paź 16, 2004 1:21 pm   

z tym "na pewno" to bym nieprzesadał...
 
 
zimowit 


Dołączył: 16 Wrz 2004
Posty: 94
Wysłany: Sob Paź 16, 2004 1:28 pm   

Chodziło mi o to, że w U.M. na pewno skierują go tam, gdzie można kupić tę szczepionkę za grube pieniądze. :hihi:
 
Petelka 


Dołączyła: 20 Lis 2003
Posty: 937
Wysłany: Sob Paź 16, 2004 2:42 pm   

Marcinie, jeżeli kasztanowiec już choruje, to boję się, czy nie jest za późno (?) :II Wiem, że kasztanowce winny być szczepione wczesną wiosną. W tym roku koszt takiej szczepionki wynosił ok. 60 zł. Ale gdybyś zamawial to prywatnie, to pewnie doszłyby jeszcze koszty dojazdu. Jeśli uda Ci sie dowiedziec czegoś bliżej to daj znać - uratowałabym chociaż jednego kasztanowca z ul. Wilków Morskich w Nowym Porcie. Bo przeciez ich widok towarzyszył mi przez całe dzieciństwo i młodość.
 
Sabaoth 
Zachodni Prusak


Dołączył: 23 Kwi 2004
Posty: 11351
Wysłany: Sob Paź 16, 2004 3:58 pm   

Podobno trzeba dokładnie zgrabić liście i potem je spalić. No i dodatkowo na wiosnę zaszczepić. Ale niszczenie zarażonych liści jest chyba najważniejsze.
_________________
www.danzig-online.pl
 
 
lucy 
Lusia


Dołączyła: 09 Mar 2004
Posty: 638
Wysłany: Sob Paź 16, 2004 10:04 pm   

Marcinie, zerknij tu. Sam nic nie zrobisz, jedynie mozesz spalić suche liście.
szrotówek
 
 
Petelka 


Dołączyła: 20 Lis 2003
Posty: 937
Wysłany: Sob Paź 16, 2004 10:08 pm   

Cytat:
Sam nic nie zrobisz, jedynie mozesz spalić suche liście.

Ale taką ekipę można zamówić. Pytanie tylko ile sobie policzą za takie jednostkowe zlecenie?
_________________
When a man is tired of Gdańsk he is tired of life /niby Oscar Wilde/
 
Mikołaj 
Idi Admin


Dołączył: 13 Paź 2003
Posty: 8107
Wysłany: Sob Paź 16, 2004 10:25 pm   

dobrze, że to nie w Sopocie, bo "zabrania się stosowania środka w strefie bezpośredniej ochrony ujęć wody oraz na terenie uzdrowisk"
 
pumeks 
Mottlauspucker


Dołączył: 22 Paź 2003
Posty: 7738
Wysłany: Pon Paź 18, 2004 2:27 pm   

Mikołaj napisał/a:
dobrze, że to nie w Sopocie, bo "zabrania się stosowania środka w strefie bezpośredniej ochrony ujęć wody oraz na terenie uzdrowisk"

I tu może być Hund begraben :yyy: Coś mi się wydaje, że Marcina kasztanowiec jest w strefie bezpośredniej ochrony ujęcia wody :cry:
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Dawny Gdańsk Strona Główna

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template subTrail v 0.4 modified by Nasedo. adv Dawny Gdansk