Dawny Gdańsk Strona Główna Dawny Gdańsk


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  DownloadDownload

Poprzedni temat :: Następny temat
Gdańsk a kwestia rowerowa
Autor Wiadomość
parker 


Dołączyła: 08 Wrz 2004
Posty: 4927
Wysłany: Sob Sie 05, 2006 3:21 pm   

Corzano napisał/a:
parker napisał/a:
Bo piękna pogoda

Wielokrotnie jeździłem i w gorszą pogodę. Jedyne co jest w takich warunkach dla mnie uciążliwe, to porywisty wiatr.


Żartujesz sobie chyba... :%
 
Corzano 
bi-cyklista
z Północy


Dołączył: 18 Lis 2004
Posty: 4571
Wysłany: Sob Sie 05, 2006 4:31 pm   

Nie żartuję.
_________________
 
seestrasse 
Zesztrasia z Szafy


Dołączyła: 13 Kwi 2004
Posty: 6586
Wysłany: Sob Sie 05, 2006 6:29 pm   

Corzi, nie przesadzaj z tym wiatrem. przecież Cię z rowera nie zdmuchnie... :wink:
 
Corzano 
bi-cyklista
z Północy


Dołączył: 18 Lis 2004
Posty: 4571
Wysłany: Sob Sie 05, 2006 6:51 pm   

seestrasse napisał/a:
przecież Cię z rowera nie zdmuchnie... :wink:

A z rowerem, jak najbardziej. :hihi:
_________________
 
Patryk 

Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 25
Wysłany: Sob Sie 05, 2006 8:59 pm   

Jechałem dzisiaj do pracy rowerem.
Z Oruni do Kokoszek.Od Potokowej do OBI wspomogłem się 110.

Deszcz był ciepły,wiatr za mocno nie dokuczał. Było całkiem, całkiem.

Patryk
 
 
knovak 
Wanoga


Dołączył: 21 Paź 2003
Posty: 1418
Wysłany: Nie Sie 06, 2006 5:53 pm   

parker napisał/a:
Corzano, Knovak, czy pojechaliście dziś do pracy rowerem? :mrgreen:

Lepiej :wink:
Właśnie wróciłem z ponad tygodniowych rowerów wzduż Odry i Nysy Łużyckiej. Pierwsze kilka dni to była końcówka tych rekordowych upałów (pola i lasy tam wypalone słońcem), zaś ostatnie dwa dni sztormowaliśmy w ulewach na trasie od granicy w ok. Przewozu do Jeleniej Góry. Woda zaczynała sie lać z nieba w momencie gdy wsiadaliśmy na siodełka, deszcz robił złośliwie przerwy tylko gdy mielismy postój w przydrożnej karczmie lub na zwiedzaniu (m.in. zamki Kliczków i Czocha - polecam), nie było najłatwiej, ale daliśmy radę! :co_jest: :juhu:
_________________
"A ja sobie jeżdżę na motorowerze i nocą na szosie łapię w worek jeże..." (Jan Krzysztof Kelus)
 
 
parker 


Dołączyła: 08 Wrz 2004
Posty: 4927
Wysłany: Nie Sie 06, 2006 6:54 pm   

Oj, ja nie wątpię, że ekstremalne sporty na wakacje to wspaniała sprawa - ja tylko pytałam, czy w taką ulewę i wichurę nadal decydowalibyście się pojechac rowerem DO PRACY, gdzie potem trzeba zasiąść za biurkiem i pokazywać się ludziom.
 
knovak 
Wanoga


Dołączył: 21 Paź 2003
Posty: 1418
Wysłany: Nie Sie 06, 2006 7:17 pm   

To nie był żaden "ekstremalny sport" tylko normalne wakacje dla grupy ludzi w wieku 38-55 lat (6 os., 2 kobiety, 4 facetów), wyciągnietych "zza biurka", niemal wszyscy bez większego przygotowania fizycznego. Robiliśmy dziennie po 60-80 km, po drodze zwiedzając (a jest tam co zwiedzać, zwłaszcza na Łużycach...), odpoczywając, smakując regionalną kuchnię itd.

A odpowiadając na pytanie - tak, można w taką pogodę pojechać do pracy, zasiąść za biurkiem i pokazywać się ludziom. Trzeba tylko odpowiednio wcześniej wyjechać z domu, by mieć jakiś kwadrans na doprowadzenie sie do porządku, wysuszenie i przebranie, no i trzeba mieć co w co się przebrać. Ja jeżdżę w odzieży "rowerowej", w deszcz - także w "p-deszczykach", zaś normalne ciuchy w wodoszczelnej torbie na bagażniku. Trasę mam dość długą, Brzeźno-Chwaszczyno, w zależności od pogody i nastroju przez Oliwę i Owczarnię lub Sopot i Osowę. Jazda zajmuje mi poniżej godziny (komunikacją miejską o kwadrans dłużej!). Czyli da się, trzeba tylko chcieć...
_________________
"A ja sobie jeżdżę na motorowerze i nocą na szosie łapię w worek jeże..." (Jan Krzysztof Kelus)
 
 
danziger 
Korytarzanin


Dołączył: 03 Gru 2004
Posty: 4638
Wysłany: Nie Sie 06, 2006 7:21 pm   

:roll: Parker, przecież to już było międlone w kółko na wszystkie strony - choćby się rowerzysta nie wiem jak wyświnił, to zawsze może się umyć i przebrać...
_________________
da, da, da...
 
 
parker 


Dołączyła: 08 Wrz 2004
Posty: 4927
Wysłany: Nie Sie 06, 2006 7:52 pm   

Ok, już nie międlę. :II
Jak wam się nie podoba to wytnijcie.
Chodziło mi tylko o porównanie, jak ma się przedstawiana przez rowerzystów teoria do praktyki - konkretnego dnia i konkretnych warunków atmosferycznych.
 
luanda 
lubię tu wpadać


Dołączył: 05 Sie 2006
Posty: 289
Wysłany: Nie Sie 06, 2006 9:09 pm   

Kilka moich uwag do wątku ;)
1. Te kaski są rowerowe, a nie motocyklowe (wiem, bo mam taki) ;)
2. Silny i porywisty wiatr jest czynnikiem BARDZO utrudniającym jazdę na rowerze, a skoki (tzw. Dirt Jumping) praktycznie uniemożliwiający ;)

Osobiście uważam, że należałoby korzystać ze wszystkiego w sposób optymalny do potrzeb, czasu i innych ważnych kryteriów.
Mam samochód, dwa rowery (do niedawna trzy) i korzystam z nich zaspakajając swoje potrzeby transportowe w zależności od sytuacji.
Wiadomo, że nie przywiozę zakupów rowerem, bo wiele nie zabiorę, wiadomo, że mojego 6 tygodniowego Synka też jeszcze przez jakiś czas NA BICYKLU nie powiozę itd. itp..
Jednak kiedy rozpoczęto remont dróg w Śródmieściu (niestety tylko remont, a nie modernizację rozwiązań komunikacyjnych), to do pracy z Dolnego Miasta na Targ Drzewny dostaję się głównie rowerem lub pieszo. Notabene, przed otwarciem największego ronda Środkowej Europy też poruszałem się często w ten sposób.
Zatkanie arterii samochodowych w Trójmieście skutecznie zniechęciło mnie do poruszania samochodem, robię to tylko wyłącznie, kiedy naprawdę muszę i nie mam innej możliwości ;/
Wydaje mi się, że należało bym mieć możliwość wyboru środka transportu, niech każdy jeździ tym co lubi i co ma, niestety potrzebna jest do tego infrastruktura...
Nie ma co się obrażać, tylko popierać tworzenie infrastruktury w każdej postaci, nigdy nie wiadomo komu i kiedy się przyda ;) Grunt, aby tworzyć ją roztropnie i nie marnować środków.

A najlepsze są kombinowane przewozy! Zdarzyło mi się już kilka razy pojechać do rodziców do Malborka by SMK, ale z rowerem na pokładzie (latem SKM wozi rowery gratis). REWELACJA! :)
 
 
Sabaoth 
Zachodni Prusak


Dołączył: 23 Kwi 2004
Posty: 11351
Wysłany: Nie Sie 06, 2006 10:40 pm   

To ja wrzucę może świeży nurt do tego wątku, najlepiej poruszać się po mieście konno, mobilność porównywalna z rowerem, a człowiek się tak nie zmęczy :^^
_________________
www.danzig-online.pl
 
 
turecki 
Motorniczy
ech te....


Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 826
Wysłany: Nie Sie 06, 2006 11:34 pm   

popieram,tylko jak piwo po 5 $ to gdzie koń ma przesiedzieć 8 godzin... :^^
_________________

 
knovak 
Wanoga


Dołączył: 21 Paź 2003
Posty: 1418
Wysłany: Nie Sie 06, 2006 11:34 pm   

parker napisał/a:
Ok, już nie międlę. :II
...
Chodziło mi tylko o porównanie, jak ma się przedstawiana przez rowerzystów teoria do praktyki - konkretnego dnia i konkretnych warunków atmosferycznych.

Wierz mi, to naprawdę tylko kwestia mozliwości i "chcenia". Gdy mogłem, jeździłem rowerem do pracy codziennie, do pierwszych śniegów i od roztopów (w śniegu nie jeżdżę). Teraz niestety mam nieco gorzej, latorośl podrosła i w czas szkolny parę dni w tygodniu muszę użyć skodzinki (szkoła w Oliwie). Ale gdy przychodzi czerwiec - do 1. września przestaję myśleć o autku i komunikacji, tylko rower. A jaka oszczędność na biletach i etylinie! No i last but not least - to dobrze mi robi na zimowe zapasy organizmu... Samo zdrowie! :wink:
_________________
"A ja sobie jeżdżę na motorowerze i nocą na szosie łapię w worek jeże..." (Jan Krzysztof Kelus)
 
 
luanda 
lubię tu wpadać


Dołączył: 05 Sie 2006
Posty: 289
Wysłany: Pon Sie 07, 2006 10:07 am   

Sabaoth napisał/a:
To ja wrzucę może świeży nurt do tego wątku, najlepiej poruszać się po mieście konno, mobilność porównywalna z rowerem, a człowiek się tak nie zmęczy :^^

Niestety jest zakaz... Jednak nie dotyczy piekarni Pellowski <LOL>
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Dawny Gdańsk Strona Główna

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template subTrail v 0.4 modified by Nasedo. adv Dawny Gdansk